W dniu 2019-05-28 o 01:08, LordBluzg(R) pisze:
>
> Daje. Nie miałeś tego w ręce i pierdolisz głupoty. Ajfon zdycha jak mu
> sie odpali 20 apek a nowy Sjajomi bangla jakby nie miał nic odpalone w
> tle :>

Wstawaj, zesrałeś się.

> Nono, na apkach z czasów Chrystusa. Klikam nagle "menu" i zawiecha.

Jak mamy tak dyskutować to opuść temat. Wyjmujesz banialuki ze swojego
odbytu. Aż tutaj zaśmierdziało.

> Misiu. Co roku mogę sobie pozwolić na FLAGOWY NOWY telefonik jakiegoś Sjajomi co
bangla megazajebiście i porównać do ajfona (jedyna opcja/jednego producenta/
ograniczonego/z jedną opcją) do setek producentów ( w sensie ilość opcji x 5) za CENĘ
jednego/ JEDNEGO gówna, które nie ma podstawowych aplikacji ZA DARMO albo WCALE
(nawet za milion $) bo nie, bo mu USA nie pozwala, gdzie każde mp3 musi być
zaakceptowane, każdy film być w odpowiednim formacie, a kopia danych to zbitek
niedostępnych informacji odtwarzany jedynie w formie przywracania danych do innego
smartfona, łącznie z BT, które wysyła bzdury Zamiast normalnej, liberalnej funkcji,
która została ZBLOKOWANA SPECJALNIE a którego ograniczenia bronisz jak Matka Boska
Częstochowy :>
> Weź mnie nie vkurviay, bo napiszę jeszcze wincyj CO OGRANICZA iPhone od
megaliberalnej opcji Androida. Można to porównać do extremalnej ortodoksji żydów w
szabas, rozciągniętej na 24/h 356 dni w roku :>

Flagowy. Cycu, chyba jak mu flagę przyczepisz.

Nie ma aplikacji za darmo, trzymajcie mnie bo skisnę z beki xD

Co ja będę dyskutował z polackim przygłupem typu "siaomi lepsze"? Jak ty
w życiu nie używałeś niczego z iOS. Ja za sobą mam wiele lat doświadczeń
z Androidem i innymi systemami - w tym Symbianem, MeeGO (wiesz w ogóle
co to jest?) i nie tylko. Tłumaczę ci co mam na myśli w tym momencie -
otóż nie chwalę się ile używałem urządzeń i systemów, tylko staram się
przekazać, że to co piszę jest w większości prawdą, a ty zwyczajnie
łżesz jak typowy pollack i wysysasz ze swojego spoconego, polackiego
tyłka swoje bzdury (niczym nie poparte).

Boli cię postęp jaki jest w USA, w porównaniu do Polski. Argument z
bluetooth to jedyny argument jakiego możesz się przyczepić, chociaż w
sumie to i tak idiotyczny argument bo ostatni raz używałem bluetooth do
wymiany plików w 2010.

Nie wymyślaj bredni o kompletnym zamknięciu systemu plików - iPhone'y
obsługują wszystkie pliki, od tego są odpowiednie aplikacje. Z kilometra
widać, że GÓWNO wiesz o tych urządzeniach, po prostu G Ó W N O.

Jedyne co możesz to pooglądać TV z browarem w ręku i dlatego tak cię to
boli. Masz mózg zlasowany od polackich mas-mediów. Odłóż browar, rusz
ten spasiony tyłek i idź pobiegać, dobrze ci to zrobi (na umysł też).

Niczego i nikogo nie bronię. Po prostu nie mogę czytać rasowych debili,
którzy powtarzają kłamstwa i bzdury (ta grupa z tego słynie) -
niepoparte żadnymi doświadczeniami z danymi urządzeniami, a co
najważniejsze - żadnymi źródłami.

Z takim intelektualnym betonem jak ty, a w dodatku zwykłym kłamcą, który
nie ma żadnych argumentów w dyskusji (a tylko insynuuje), szkoda po
prostu czasu wymieniać jakiekolwiek poglądy.

Jeszcze pomachaj mi dyplomem na zakończenie, jakie tam studia
pokończyłeś, tak jak każdy typowy polak robi ^^

Do żony udaje ci się czasem dodzwonić? Jak ktoś będzie ją pukał to nie
zdążysz jej odciągnąć z tym siaomi i wybrać numeru bo ci się dialer
zawiesi :D

Ogólnie to pal gumę. Męcz się dalej z zacinającym się wybieraniem
połączenia, nic mi do tego.

Pozdrawiam

--
Filip454
[f...@g...com]