Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:96prj5pclgn15v1abs88f8gtmb6hb9a5rm@4ax.com...

> a) czy operator placac grube pieniadze zyskal prawo dostepu na calym
> terytorium RP, czy na prywatnym terenie wlasciciel moze wyrazic
> sprzeciw, i zaekranowac, zagluszyc itp .. a moze nawet decyzje urzedu
> oprotestowac, bo on sobie nie zyczy obcych fal :-)

Chłop mając koncesje ma prawo do włażenia ze swoimi falami radiowymi do
każdej chałupy, zagrody i dziury na ziemi w zakresie mocą opisanymi w
koncesji.
Jest to nawet w zgodzie z międzynarodowymi przepisami ITU.

> b) czy na prywatnym terenie nie mozna sobie uzywac dowolnych
> nadajnikow. Zalozmy ze wlasciciel dysponuje odpowiednio ekranowanym
> pomieszczeniem i za plotem emisja jest niemierzalnie mala ..

Jeżeli będę się znajdował na posesji sąsiada to mam prawo używać telefonu
komórkowego tak samo jak gdzie indziej chyba że sąsiad zabroni ale nie może
nic innego jak zrobić jak tylko zabronić. Według przepisów jesteśmy
właścicielami posesji ale nie tzw. eteru czy powietrza jak kto woli.
Zaekranowane pomieszczenie można by było spróbować porównać do generatora w
dowolnym urządzeniu np. w telewizorze albo w radiu. Sam generator jest
zaekranowany aby fale radiowe nie nie wyłaziły poza obudowę urządzenia więc
jest umieszczony w takim mini pomieszczeniu.
Tyle że nikt nie wejdzie do takiego mikro pomieszczenia :)


Marek