eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmGPSRe: GPS
  • Data: 2019-07-13 17:08:23
    Temat: Re: GPS
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 13 Jul 2019 04:15:11 +0200, Eneuel Leszek Ciszewski
    napisał(a):

    > "J.F." 5d2874de$0$17363$6...@n...neostrada.pl
    >>> https://technologiagps.org.pl/pozycjonowanie.html#po
    z_relatywne
    >>>Widzisz gdzoeś hiperbole? Nie widzę. :)
    >
    >> Ale to nie na temat, bo to raczej DGPS opisuja,
    >
    > Nie tylko -- nieco wyżej nie ma DGPS.

    Niby DGPS to tylko jeden z podpunktow, ale wszystkie jakby o tym
    wlasnie.

    > https://technologiagps.org.pl/pozycjonowanie.html#po
    z_punktowe
    > Pozycjonowanie punktowe
    >
    >>>Widzę tutaj:
    >>> https://technologiagps.org.pl/nawigacja.html
    >>> Radionawigacja hiperboliczna
    >>>ale to IMO historia naziemnej nawigacji. :)
    >
    >> A ta satelitarna to w sumie podobnie dziala, mimo, ze sie tego glosno nie mowi :-)
    >
    > Pisałem -- naziemną łatwiej zsynchronizować w czasie.

    Bez znaczenia - satelity sa zsynchronizowane (bo musza).

    Odbiorniki i tak nie maja dokladnego zegara.

    > Poniżej masz sfery:
    > https://technologiagps.org.pl/dzialanie-gps.html#kon
    cepcja
    >
    > Ale tak czy siak droga (odległość) i czas
    > są powiązane liniowo, nie kwadratowo.

    Ale odleglosci juz wymagaja kwadratow wspolrzednych :-)

    >>>> Nie jest tak dokladny jak wojskowy, ale dwa sygnaly na
    >>>> dwoch roznych czestotliwosciach ponoc zwiekszaja precyzje.
    >>>Możesz jeszcze rozjaśnić? Cywile używają tej samej
    >>>(pomijając modulację) częstotliwości co wojacy?
    >
    >> Tak.
    >> https://en.wikipedia.org/wiki/GPS_signals
    >
    > Masz na swej myśli L2C? Zapewne tak:
    > Ultimately, this became the L2C signal, so called
    > because it is broadcast on the L2 frequency.
    >
    > Myślałem, że dano L5 na 1176 MHz -- być może mylę się.
    > (może dano oba?))

    Wyglada na to, ze oba dodano - wiec mamy juz trzy czestotliwosci.

    >>>>>> Mierzysz roznice czasu dotarcia z dwoch satelitow.
    >>>>>Mierzymy różnie -- jest wie metod obliczania odległości.
    >
    >>>> Ale tylko jedne dane zrodlowe. Mowi sie "czas przelotu sygnału",
    >>>> ale zwykly odbiornik nie ma tak dokladnego zegara, zeby zmierzyc
    >>>> ten czas przelotu.
    >
    >>>Ale ma do dyspozycji konstelację aż 4 satelitów.
    >>>Czas jest kolejną niewiadomą i masz kolejne równanie.
    >
    >> No i nawet oficjalna dokumentacja tak to sugeruje .. co
    >> nie zmienia faktu, ze to sa jednak hiperboloidy :-)
    >
    > Nadal nie widzę potrzeby zaprzęgania hiperboloid.

    Zaprzegniesz czy nie - one tam sa :-)

    >>>> Wiec tak naprawde mierzy tylko roznice czasu przelotow z roznych
    >>>> satelitow - ze np z nr 23 sygnal dotarl 2ms pozniej niz z nr 15,
    >>>> wiec odbiornik jest ~600km dalej od nr 23 niz od nr 15.
    >
    >>>Weź 4 satelity leżące w wierzchołkach kwadratu i policz te
    >>>różnice czasów -- otrzymasz dwa punkty spełniające warunki.
    >
    >> Ale to nadal sa hiperboloidy :-)
    > Punkty nie są hiperbolidami. ;)

    Punkty w przecieciu hiperboloid :-)

    >>>Jeden na Ziemi -- szukany, ale i drugi ze 40 tysięcy km nad
    >>>głową, bo ,,płaszczyzna'' (trochę zakrzywiona) na której te
    >>>satelity leżą jest symetrią...
    >
    >> Dlatego nie bierzesz 4 satelitow w "kwadracie" tylko jednego
    >> z innej plaszczyzny.
    >
    > Obojętne, które weźmiesz. Rysuję Ci jedynie dwa punkty jednakowo
    > odległe od 4 satelitów i proszę o narysowanie tego przecinającymi
    > się hiperboloidami.

    Bos sobie zalozyl kwadrat. Wez wierzcholki czworoscianu.

    >> - dawniej algorytmy ponoc dobieraly kilka satelitow
    >> z horyzontu, bo wtedy pozycja byla najdokladniejsza.
    >
    > Dokładniejsza w poziomie -- kiedyś wyjaśniałem Ci, dlaczego.
    > Satelity nie dają nieskończenie cienkich krzywych przecinających
    > się w jednym punkcie, lecz szerokie paski przecinające się... Te

    Sam dawales linki, gdzie pisza o 5mm :-)

    > satelity, które są tuż nad nami, dają z tego powodu mały błąd
    > pionowy i duży poziomy, zaś te, które są daleko -- odwrotnie.
    > Ponieważ prawdopodobieństwo złapania satelity odległego jest

    Akurat sa w podobnej odleglosci

    > większe niż bliskiego, GPS jest dokładniejszy w poziomie niż
    > w pionie.

    Owszem jest ale czy dlatego ?

    >> Ale z miescie te z horyzontu sa zasłoniete przez budynki ...
    >
    >> Wiec moze byc tak
    >
    >> 1 S2*
    >> 2
    >> 3
    >> 4
    >> 5 S0* *S1
    >> 6
    >> 7 O
    >
    >>>>> To ci daje cala hiperboloide obrotowa mozliwych pozycji odbiornika.
    >
    >>>Dla każdych 2 satelitów.
    >>>Gdy przetniemy takie 3 hiperboloidy otrzymamy tylko 2 punkty?
    >
    >> A nawet jeden.
    >
    > Cały czas Ci tłumaczę, że musisz otrzymać dwa -- jeden na Ziemi
    > i drugi nad satelitami.

    No i sie mylisz - patrz wyzej - punkty na dole sa dalej od S2, a u
    gory bylby blizej.

    > Obejrzyj cokolwiek, choćby to:
    > https://technologiagps.org.pl/dzialanie-gps.html#kon
    cepcja
    >> Przy czym - dla 4 satelitow mozemy zestawic 6 par, czyli 6
    >
    > OK -- 6 hiperboloid dla 4 satelitów.
    >
    >> hyperboloid, ale one wszystkie przechodza przez tej jeden wspolny punkt ...
    >
    > No właśnie -- dadzą tylko jeden punkt czy dwa? Zważ,
    > że masz DWA punkty tak samo odległe od 4 satelitów!

    Dwa w specyficznych przypadkach.

    Ale nie o to chodzi - wybierasz 3 z tych 6 hiperboloid i wychodzi to
    samo jakbys nie wybral. Tzn pod warunkiem, ze te 3 obejmuja 4
    satelity.

    >>>Dlaczego? Załóżmy, że mamy czas jako niewiadomą.
    >>>Ale dodatkowo mamy dodatkową satelitę, więc dodatkowe
    >>>równanie, dzięki któremu obliczymy nie tylko położenie
    >>>(3 wymiary, 3 niewiadome) ale i (4 niewiadomą) czas...
    >
    >> I tak sugeruja to robic, ale to sa nadal rownania hiperboliczne :-)
    >
    > Albo liniowe. :)

    Nie moga byc liniowe, skoro sa kwadratowe :-P

    >> A my nie znamy tej odleglosci.
    >> Za to znamy roznice odleglosci do dwoch punktow :-)
    >
    > Znamy odległości, znając czas a ten czas to kolejna
    > niewiadoma

    Czyli nie znamy :-)

    >i kolejne równanie zależności drogi od czasu...


    >>>Nie biorę jednego okręgu, ale dwa, które przecinam ze sobą.
    >>>Albo raczej sfery (bo mamy 3D) które ze sobą przecinam.
    >>>Przecinam ze sobą aż 4 sfery, bo mam 4 niewiadome -- 3
    >>>niewiadome położenia i 1 niewiadomą czasu.
    >
    >>>2 sfery przetną się w okrąg, trzecia zawęzi to do dwóch
    >>>punktów (jeden na Ziemi i jeden nad ~40 Mm głową)
    >>>a 4 sfera da info o dokładnym czasie...
    >
    >> Jakbys znal dokladnie promien tej sfery, to owszem.
    >> Ale nie znasz, wiec czasu nie ustalisz dokladnie.
    >
    >> Owszem - mozna ulozyc 4 takie rownania, gdzie czwarta
    >> niewiadoma bedzie ten czas.
    >
    > I tak to się czyni. 4 proste równania, 4 niewiadome i niestety aż dwa wyniki.
    > A dokładniej masa wyników z uwagi na błędy, bo w istocie nie krzyżujesz
    > prostych czy krzywych, lecz całe paski:
    >
    > \/ <-- nie tak, ale tak --> \ \ / /
    > /\ \ \/ /
    > \ /
    > / \
    > / /\ \
    > / / \ \
    >
    Tylko nie znasz tych bledow. A rozwiazanie 4 rownan ich nie ujawni.

    >>>> Znamy pozycje satelitow, znamy roznice odleglosci,
    >>>Skąd znamy to położenie satelitów? Bo satelita je zna
    >>> i je nadaje?
    > IMO źle cytujesz! (co naprawiam, o ile znajdę błąd cytowania)

    Mozliwe.

    >> Tak jest. Tzn zna parametry swojej orbity, i je nadaje,
    >> z tego mozna wyliczyc gdzie jest.
    >
    > Gdzie jest w chwili nadawania? Ale od nadania do odbioru mija
    > czas, którego nie znasz.

    Bez znaczenia byloby, wazne ze znales pozycje w chwili nadawania.

    > Na dodatek nadawanie trwa a satelita
    > porusza się szybko względem Ciebie.

    A owszem. To "nadawanie" trwa calkiem dlugo, w zasadzie to caly czas
    nadaja.

    >>> więc nie wiesz, gdzie jest teraz!
    >
    >> I bardzo dobrze - nie musze wiedziec gdzie jest teraz, wazne gdzie byl jak nadal
    sygnal.
    >> (tak po prawdzie to caly czas nadaje, ale w tym sygnale jest znacznik dokladnego
    czasu).
    >
    > Wiesz, gdzie był, gdy nadawał, więc potrzebujesz albo odległości do
    > niego (by wiedzieć, ile czasu informacja podążała) albo czasu nadania...

    Owszem, na tym to polega ... i chyba wydaje Ci sie, ze to jakas
    przeszkoda - nieslusznie.

    > I tak jest z każdym satelitą. Da się to ,,poplątannie'' rozwiązać:
    > https://www.matemaks.pl/uklady-rownan.html

    Tu sa liniowe, a my mamy kwadratowe :-(

    >> Zegary satelitow sa zsynchronizowane, i to bardzo dobrze.
    > Dzięki tej samej metodzie, która daje dokładny czas na
    > Ziemi -- synchronizują się wzajemnie. Nie ma jednego
    > wspólnego/nadrzędnego synchronizatora. (jak dzieje
    > się na Ziemi)

    Jest - USAAF ma trzy stacje kontroli - tzw "segment naziemny".
    Ale nowe satelity potrafia sie synchronizowac same miedzy soba - widac
    pomysleli co bedzie, jak im ktos te trzy stacje uszkodzi.

    >>>Ale czy dostaniesz lustrzane odbicie ze 40 Mm nad głową?
    >>>(nad satelitami?) W zabawie ze sferami otrzymasz, ale czy
    >
    >> Tez nie dostaniesz, jesli byly 4 i nie w jednej plaszczyznie.
    >
    > Musisz dostać dwa punkty -- tak, jak na płaszczyźnie
    > dostaniesz dwa punkty przecięcia dwóch okręgów.

    dlatego na plaszczyznie uzylibysmy 3 okregow.

    > Raz jeszcze to:
    > https://technologiagps.org.pl/dzialanie-gps.html#kon
    cepcja

    Blad od samego poczatku - nie znamy tych odleglosci.


    >>>otrzymasz z hiperbolami/hiperboloidami? A przeca satelity
    >>>muszą wskazać dwa takie punkty -- nieprawdaż?
    >
    >>>Możesz to jakoś zobrazować linkiem? -- Może gdzieś w necie
    >>>jest gotowy rysunek, który mógłbyś wykorzystać lub nawet
    >>>samodzielnie wykonać? Google potrafi już rysować, a jeśli
    >>>nawet nie potrafi -- w necie są gotowe programy rysujące... ;)
    >
    >> rysowanie obiektow przestrzennych na ekranie 2D to nie jest taka trywialna sprawa
    :-(
    >
    > Nie jest, dlatego nie umiem narysować i nie umiem wyobrazić sobie.

    Sklej sobie z papieru :-)

    >>>>>> Majac 4 satelity, masz 3 takie hiperboloidy, i jeden punkt wspolny.
    >>>>>> Tzn hiperboloid mozesz miec 6, ale ciagle jeden punkt wspolny.
    >
    >>>Dlaczego aż 6? -- nie rozumiem.
    >>>Każda dwójka satelitów da jedną
    >>>hiperboloidę a tych dwójek mamy 3 sztuki.
    >>> 01 pierwsza hiperboloida
    >>> 12 druga hiperboloida
    >>> 02 trzecia hiperboloida
    >
    >> a 03, 13, 23 ?
    >
    > OK -- mając 4 satelity, masz 6 hiperboloid.
    > Raz pisałeś o 3 satelitach, innym razem o 4...

    Nie - pisalem zawsze o 4 satelitach, i 3 roznicach czasow
    przelotow/odleglosci miedzy nimi.

    GPS potrafi zadzialac i 3 satelitach, tylko musi znac wysokosc
    odbiornika.

    >> Tylko ze ciagle mamy tylko 4 pomiary czasow,
    >> 3 roznice, wiec to nam nic nie daje.
    >
    >>>Każde 2 przetną się jak? Dadzą jakąś elipsę?
    >
    >> Hm, co dadza po przecieciu ... nie wiem,
    >
    > Więc pomyśl i odpowiedz.

    Za duzo myslenia :-)

    >>>>> Przecinamy ów okrąg kolejną sferą -- mamy jeden punkt.
    >>>>> (okrąg ze sferą da: albo dwa punkty; albo siebie, czyli
    >>>>> okrag; albo nic)
    >>>>> Problemem jest czwarta niewiadoma -- dokładny czas.
    >
    >>>> I dlatego wlasnie jest hiperboloida :-)
    >
    >>>Chyba nie.
    >>>Ta 4 niewiadoma to kolejne równanie i kolejny satelita...
    >>>IMO okręgi i sfery mogą pozostać.
    >
    >> Owszem, tylko potem najprosciej odjac stronami az zniknie ten
    >> błąd czasu ... i zostana tak naprawde rownania hiperbol :-)
    >
    > Możesz poodejmować tutaj?

    To zdecydowanie NTG

    >> Troche inaczej, jesli satelitow wiecej i dobieramy punkt
    >> o najmniejszym bledzie.
    > Popatrz, co choćby tu:
    > https://technologiagps.org.pl/bledy.html
    > piszą o błędach.

    Pisza, ale nie znasz tych bledow.

    >>>>> Ale my tu czasy przelotu/odleglosci/roznice mierzymy.
    >>>>> W odleglosci miedzy punktami pojawia sie kwadrat ...
    >>>Skąd ten kwadrat? Napisz jaśniej.
    >
    >>>>>>i pierwiastek.
    >>>>>Dlaczego kwadraty?
    >>>> Spytaj Pitagorasa.
    >
    >>>Zapyta mnie -- ,,co mam konkretnie na swej myśli''.
    >
    >> Przeciez juz wczesniej napisales o kwadratach, wiec wiesz :-)
    >
    > Nie wiem.

    http://mason.gmu.edu/~treid5/Math447/GPSEquations/

    Przy czym tu faktycznie jest prezentowane podejscie
    "sferyczne", z niewiadomą d.

    >>>>>>>>> Ponadto z 12 widocznych łatwiej wybrać najkorzystniejszą
    >>>>>>>>> konstelację/czwórkę niż z jednej czwórki?
    >
    >>>>>>>> Albo mozesz sobie wybrac tych czworek wiele,
    >>>>>>>> i nadal nie wiesz, ktora dobra :-)
    >
    >>>>>>> Ta, która da najmniejszy błąd.
    >
    >>>>>> Nie ma bledow - z czworki wychodzi pozycja bez
    >>>>>> informacji o bledzie.
    > https://technologiagps.org.pl/bledy.html

    Ale sa nieznane. Wiec wiemy, ze pewnie jakies sa, ale nie wiemy jakie.

    Przy wiekszej liczbie satelitow mozemy szacowac z samych wynikow
    pomiarow i obliczen.

    >> Mozemy wyliczyc - ale 4 rownania z 4 niewiadomymi
    >> daja jedno konkretne rozwiazanie - dokladne.
    >
    > https://technologiagps.org.pl/bledy.html
    >
    >> I nie wiesz o ile sie pomylilo.
    >
    >> A 5 satelit ta metodą pozwala na zestawienie 5 czworek,
    >> z ktorych wychodzi 5 konkretnych pozycji, zapewne
    >> roznych ... i co teraz - srednia wyliczyc,
    >> wybrac pozycje najblizej sredniej ?
    >
    > Pisałem Ci o suwmiarce -- jeden pomiar też daje pojęcie o błędzie.

    Suwmiarka ma okreslona dokladnosc, i wiesz ze dokladniej nie bedzie.
    Ale jak masz zdezelowana suwmiarke, to jeden pomiar nie da ci
    informacji o bledzie.


    Przyklad obliczeniowy dla plaszczyzny: mamy punkty S1 (-4, 0) i
    S2 (4, 0).

    Punkt B, tez na pl jest w odleglosci 5 od S1 i 5 od S2.
    Oblicz pozycje puntu B ... i podaj z jakim bledem okreslona.

    A teraz dorzucmy punkt S3 (4, 4), i niech odleglosc B-S3 wynosi 4 ...
    gdzie jest B?

    >> Albo jak mowisz - 4 rownania i obliczamy naraz ...
    >
    > Można kolejno, zamiast naraz. (stronami odejmując od siebie
    > i dodając -- dążymy do znajdowania zależności pomiędzy
    > niewiadomymi, aby kolejne niwiadome zastępować którąś
    > z tych niewiadomych)
    >
    > a, b, c, d -- niewiadome
    >
    > tak merdamy tymi równaniami, że poznajemy zależność
    > łączącą d z pozostałymi, przez co za d podstawiamy
    > równanie zawierające tylko a, b, i c... I tak aż
    > do końca...
    >
    > https://www.matemaks.pl/uklady-rownan.html
    > https://www.matemaks.pl/metoda-podstawiania.html

    Ale tu sa rownania kwadratowe, wiec sie komplikuje.
    Zreszta - rownania dalem, podstaw sam :-)

    > ale można inaczej, w tym i graficznie:
    > https://www.matemaks.pl/metoda-graficzna.html

    Toz pisalem - hiperboloidy :-)

    Tylko te wredne procesory nie maja kartki papieru, zeby sobie
    narysowac, a tym bardziej nie maja kawalka przestrzeni 3D :-)

    >>>Może nie tyle dokumentacja całego GPS określa tę dokładność czasu
    >>>i położenia, ale/co dokumentacja z uwzględnieniem konkretnych
    >>>satelitów, gdyż różne satelity (różne wersje, różne generacje
    >>>itd.) są różnie wyposażone i różnie zbudowane.
    >
    >> Ba - w sygnale jest informacja o bledzie tego czasu.
    >
    > Wcześniej piszesz, że z 4 satelitów błędu nie wyliczymy!
    > Teraz piszesz, że satelita podaje błąd swego czasu...
    > WAŻNE WAŻNE WAŻNE WAŻNE WAŻNE WAŻNE
    > Zdecyduj się...

    gdyby sie zegar satelity rozjechal, i system by o tym wiedzial, to
    jest przewidziane pole podajace odchylke tego zegara.

    Ale to nie zmienia tego, ze innych bledow nie znamy, a z obliczen na
    wyjda jakies wspolrzedne - i nie wiadomo, na ile bledne.

    >>>> nie ma bledow - dla danych czasow daje sie wyliczyc
    >>>> tylko jedna pozycje. I to dokladnie wyliczyc.
    >
    >>>Mając tylko 4 satelity widoczne -- dostanę
    >>>w telefonie info o zerowym błędzie? Powaga? ;)
    >
    >> Nie - dostaniesz jakas pozycje, dokladnie odpowiadajaca
    >> czasom, ktore zmierzono, i nie masz bladego pojecia o ile
    >> sie rozni od rzeczywistej, bo nie ma tego jak ustalic.
    >
    > Wcześniej piszesz, że satelita wysyła info o błędzie swego czasu...
    > JF> Ba - w sygnale jest informacja o bledzie tego czasu.
    >
    > Więc jest choć jedna podstawa do wyliczenia błędu...

    Nie - odchylke uzwgledniasz w obliczeniach, i to nie jest blad :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: