eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm#Freemium w Virgin Mobile
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 311

  • 191. Data: 2015-10-23 21:09:45
    Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Trybun" 562a3210$0$8384$6...@n...neostrada.pl

    >> https://clk.leadexpert.pl/click?c=vSSgg0K5&cr=rhYlkO
    6A&s=NdnT4JTV

    >> (ponoć klikanie przynosi szczęście, czyli plny)

    > Tak, juz pamiętam tamtą sprawę. A link niestety nie otwiera się.

    Niestety tak, ale link przepisałem poprawnie.
    Może jutro będzie otwierał się. [dziś jest
    skryty, nieśmiały...]

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 192. Data: 2015-10-23 21:20:00
    Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Trybun" 562a31cc$0$8384$6...@n...neostrada.pl

    E> () Umorzenie obligacji OFE to rozbój w biały dzień.

    > Prawdę pisząc - nic nie słyszałem o obligacjach wydanych przez OFE. Mało

    Obligacje były wydane nie przez OFE, lecz przez państwo.
    OFE je zakupiło od państwa, lokując forsę w państwie.

    ZUS zbierał składki ale część odsyłał do OFE, czym powodował u siebie deficyt
    deficyt ten pokrywał tym, co pożyczał od państwa
    państwo brało pieniądze, emitując obligacje, które kupowały OFE za pieniądze brane
    z ZUSu

    Karuzela. :) Karuzela, na której menadżerowie OFE dobrze zarabiają.
    Ale zobowiązania państwa wobec ZUSu -- to dług ukryty; zaś zobowiązania
    państwa wobec OFE -- to dług jawny. Aby dług jawny zmalał, DTusk umorzył
    obligacje, które kupiły OFE i ,,przelał'' pieniądze (wartość obligacji)
    do ZUSu wraz z zobowiązaniami, choć wiek emerytalny podniósł. Po drodze
    (**chyba** kilkanaście miliardów pln) gdzieś zawieruszyło się, ale prezesi
    ZUS wyjaśnili ,,naukowo'', że zawieruszenie owo nie jest niczym złym. ;)

    DTusk tłumaczył:

    -- właśnie umorzenie tych obligacji daje pewność wypłacania emerytur
    -- pieniądze kręciły się, co dawało straty
    -- dookoła nas dług związany z emeryturami jest długiem
    ukrytym, więc w Polsce tez warto ten dług ukryć
    -- te pieniądze NIGDY nie należały do Polaków.

    Niedawno sądy potwierdziły, że składkowicze nie są właścicielami tych pieniędzy.


    Dług jawny nie może być zbyt duży względem PKB, dlatego DTusk ratował sytuację,
    jak potrafił. Szczurek ponoć zaproponował jeszcze jeden numer -- wykup obligacji
    pod koniec roku kosztem zmniejszenia rezerw wraz z emisją nowych obligacji na
    początku kolejnego roku.

    Dług jawny liczony jest właśnie pod koniec roku, dlatego chwilowy wykup obligacji
    pozornie zmniejsza ów dług.


    Właśnie te machlojki sprawiają, że rzeczywisty stan polskich finansów
    nie wygląda skandalicznie źle. Jednak to tylko pozory. Finanse polskie
    nie były w tak złej kondycji od czasów końca PRLi.

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 193. Data: 2015-10-24 01:08:15
    Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "J.F." 562a3c80$0$641$6...@n...neostrada.pl

    > Nawet nie wiem czy mozliwe, tzn dopuszczalne przez przepisy.
    > Generalnie maja sluzyc do czegos zupelnie odwrotnego.

    Bo ja pisząc: 'obligacje OFE', miałem na myśli nie

    obligacje emitowane przez OFE
    lecz
    obligacje kupione przez OFE

    > Choc np rozne polisolokaty ... po co takiej Avivie dodatkowe srodki od ludnosci ?
    "Wlasnych" powinna miec az nadmiar :-)

    Bo na tych ,,lokatach'' łatwo skubać.

    >>Mało tego, również nic mi nie wiadomo o jakichkolwiek środkach własnych które
    zainwestowało choć jedno z tych pseudo emerytalnych
    >>'towarzystw", kryjących się pod logo "OFE".

    > Za kazdym z tych towarzystw stoi powazna instytucja finansowa, ktora musiala
    powazne kwoty wyasygnowac, aby takim OFE zostac.
    > Ale potem powazne kwoty zarabiac - takie 10% od wplywow to nie byle co :-)

    10%, nie 7%? Ponoć teraz jeszcze mniej.
    A ile te OFE wygospodarowały dla składkowiczów?
    Jeśli bank by płacił 3.55% a Fiskus by nie machał
    mBelką, mielibyśmy po 20 latach ile?

    (1.0355)^20=2,00910236364337

    Ile zysku mają ludzie ,,należący'' do OFE? (,,ubezpieczeni'')
    Ile zysku mają ludzie ,,pracujący'' w OFE?

    > Przepisy chyba dbaja o to, aby takie OFE bylo wydzielone - tzn ma miec pieniadze
    emerytow, je pomnazac, swoich pracownikow
    > utrzymywac, ale o "wlasnych srodkach" nie ma mowy.

    Aby nie piekli własnej pieczeni na ogniu rozpalonym przez podatników! ;)
    Wiadomo -- najtaniej własne kartofle gotować w kotle kartofli grzanym
    przez innych ludzi... ;)

    > No ale jesli analityk w takim OFE uznaje, ze warto zainwestowac np w Orlen, to
    myslisz ze analityk w banku nadrzednym uwaza za
    > nieoplacalne ?

    Jeśli Ty, jako zarządzający cudzasami uznasz, że warto
    kupić coś dla zysku, to prywatnie uznasz inaczej?

    > No chyba, ze chodzi o pozbycie sie kiepskich aktywow na koszt emerytow :-)

    W odwrotną stronę jest łatwiej -- sobie warto, bo trzeba
    ,,nachodzić się'', ale komuś nie warto, bo z jakiej racji
    dać komuś zysk? ;)

    > Z tym, ze za nadmierne straty w OFE ten bank nadrzedny ponosi odpowiedzialnosc
    finansowa, wiec tak sie nie uda.

    Ale tak do zera (z zyskami) można zejść, czy nie można? ;)

    >>Kontrowersje? A niby u kogo z obywateli rabunek w biały dzień może budzić
    jakiekolwiek kontrowersje?? Przecie to przedsięwzięcie
    >>powołał do życia ktoś aby napełnić swoim kolesiom kieszenie.

    > Trudno powiedziec, co tam roznymi decydentami kierowalo, ale:
    > -pomysl ze OFE bedzie zarabialo na przyszlosc to w latach 90-tych jak startowali
    byl na granicy absurdu,
    > -pomysl ze za pieniadze emerytow OFE kupi obligacje panstwowe i zgarnie przy tym
    swoich pare procent prowizji ... o, to jest na
    > granicy kodeksu karnego/TS :-)

    Obywatel sam nie może kupić -- z pominięciem kilkuprocentowej straty. :)

    Weźmy przykład bliższy:

    sklep sprzedaje mleko w cenie -- 6.95 pln za czteropak
    obywatel może kupować do woli, ale...
    ale część musi kupić poprzez menadżera mlecznego
    menadżer za to, że kupi, bierze prowizję, przez co
    wychodzi tak, jakby obywatel kupił mleko
    w cenie 7,44 pln za czteropak

    >> Z ZUSu horda nie może otwarcie wyprowadzać środków na swoje potrzeby, a tym samym
    ograbiać obywateli, to utworzyli sobie OFE.

    > W ZUS nie ma zadnych srodkow :-(

    O czym można ludziom mówić milion razy -- ze skutkiem zerowym!!!
    (zaraz zaczniesz o tym, iż wg mnie ZUS ma długi i zaczniesz
    rozgraniczać pomiędzy ZUSem i systemem emerytalnym)

    Jeśli nawet już ktoś pojmie, że ZUS jest jedynie pośrednikiem,
    natychmiast znajdzie się mentor, który zauważy, że pieniądz
    nigdy nie daje żadnych gwarancji, bo obecnie jest ZAWSZE
    i wszędzie tylko zobowiązaniem.

    Co ci po pieniądzach, gdy nie będzie towarów, które będzie można kupić?
    Co z tego, że banki mają pieniądze, skoro te pieniądze mają sens dopiero
    po zamianie ich na dobra konsumowane?
    Tak samo, jak bank ma pieniądze jedynie jako swoistą obligację,
    tak samo państwo, tyle tylko, że państwo nazywa to właśnie obligacjami.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Pieni%C4%85dz_fiducjar
    ny

    Od dawna pieniądz nie jest wymienialny na złoto, od dawna jest
    tylko martwym (to słowo jest kluczowe!!!) zapisem komputerowym...

    I taki mentor przekona, że obligacje skarbu państwa mają
    sens a pieniądze kreowane przez bank -- nie mają!!!


    W istocie naprawdę bank ma nie pieniądze rzeczywiste ale ,,zapisy''.
    Ale prawdopodobieństwo upadku całego systemu bankowego (banki
    asekurują się wzajemnie) jest małe, podczas gdy prawdopodobieństwo
    plajty całego państwa jest (wbrew pozorom) duże. (co widać obecnie
    aż nazbyt wyraźnie)

    Ponadto jeśli państwo padnie -- nie wykupi obligacji na pewno.
    Ale jeśli w Polsce zabraknie mleka, a bankom nie zabraknie
    ,,martwych zapisów komputerowych'', to mleko będzie można
    sprowadzić z zagranicy.

    Zatem upadek całej gospodarki polskiej (i państwowej, i prywatnej,
    i spółdzielczej, i oligarchicznej, i czarnorynkowej, i nawet
    rolniczej -- dotowanej przez UE) jest zdecydowanie mniej groźny
    dla kogoś, kto ma tylko ,,martwe zapisy komputerowe'' złożone
    w banku jako oszczędności, niż dla kogoś, kto ma tylko obligacje
    państwa złożone jako oszczędności.

    >>A w czym widzisz wyższość banków nad ZUSem? Jak dla mnie ZUS to jedna z ostatnich
    normalności która funkcjonuje w tym kraju po
    >>zaanektowaniu go przez hordę łupieżców..

    > Ale tez bierze cos ok 3% za przelewanie z jednego konta na drugie :-)

    Mniej więcej tak. Z tego szeregowcy niekonieczne dostają
    tyle samo, ile dostają szefowie wraz ze swymi ,,szwagrami''.

    >>Jesteś jedną z wielu ofiar polityki wprowadzonej po 89roku przez Balcerowicza..
    Wtedy swołocz bojąc się rewolty niezadowolonych
    >>roboli, dawali lekka ręką renty z tytułu "niezdolności do pracy", praktycznie
    każdemu chętnemu. Dzisiaj gdy system już okrzepł
    >>nastąpiło wahniecie w druga stronę, czyli iście piekielne utrudnienia w
    przyznawaniu w.w. rent.

    > Eneuel jakos tam sobie radzi, zwolnien nie bierze,

    Nie biorę i nie brałem. W Gołdapi w 2013 r. dali ,,z automatu'' -- wziąłem.
    Nawet w ubroku spytałem, czy dadzą, ale odparli, że ,,na NFZ'' -- nie dają.

    > na tablety i telefony go stac, wiec nie widze podstaw do renty :-)

    No właśnie!!! Tak widzi to ZUS! W pupie ma mój stan zdrowia i płacone
    latami podatki. Jeden miesiąc moich podatków z dobrych czasów mógł
    pokryć wszystkie lata składkowe niejednego Polaka biorącego obecnie
    chorobową rentę w Polsce.

    Ale nie piję, nie palę -- więc co ze mnie za obywatel?

    Nie drżę przed PANIĄ z ZUSu (moja matka rozstawia je po
    kątach -- kiedyś tych PAŃ żałowałem; ojciec za dobrych
    czasów (jak miał dobre serce -- później go miażdżyca
    nieco przymiażdżyła, ale obecnie wrócił do zdrowia)
    potrafił potraktować je gorzej niż pracowniczkę sklepu)
    i nie będę szczekał dookoła, kłamiąc na korzyść ZUS
    mordującego bezbronnych ludzi...

    A jak ojciec traktuje ekspedientkę, która nie chce przyjąć
    zapłaty kartą, na której widnieje żeńskie imię -- mojej matki?
    Ano tak, jak w Barei -- z kurczakiem, ale wymowniej! :) Jednak
    mego ojca podobizn nikt nie wiesza na tablicach ogłoszeń z dopiskiem:

    tych klientów nie obsługujemy


    To ja byłem w ZUSie cichy spokojny, grzeczny, niemal pokorny,
    co doprowadzało moją matkę do szału, bo przeca w ZUSie ,,pracują''
    mendy społeczne, o czym słychać wszędzie!!! Nie zdziwiłbym się,
    gdyby okazało się, że matka dawała na mszę :) za moją duszę,
    abym wreszcie przetarł oczy i zobaczył, że ZUS

    to żaden Zakład Utylizacji Składek,
    ale
    Zakład Utylizacji Społeczeństwa!

    A że ja mam taką naturę, iż za swych wrogów uważam dopiero
    tych ludzi, którzy depczą mi po moim ogonie, Bóg musiał
    znaleźć dla mnie słuszny spór z ZUSem... I znalazł!!

    Nie jest to bynajmniej spór o rentę, ale o prewencję rentową
    nad morzem -- ZUS nalegał nachalnie na złożenie wniosku, lecz
    gdy przyniosłem -- wniosek ten został odrzucony zaocznie!!
    ZUS tłumaczył to tym, iż zostałem zbadany przez orzecznika
    przy okazji starań o rentę.

    Otóż ten orzecznik nie badał moich płuc -- a miałem jechać z powodu astmy.

    Jedynie zapytał mnie o zwolnienia lekarskie oraz o niedowidzenie
    lewego oka. Powiedział, że za samo niedowidzenie oka należna jest
    renta, ale skoro tyle lat sobie jakoś radziłem, to on nie uzna
    mnie za niezdolnego do pracy, czyli nie da mi renty.


    Wprawdzie moja matka mówi, że całym sercem życzy mi, abym otrzymał
    rentę, ale moim zdaniem cieszy się z tego, że wreszcie przeszedłem
    na stronę ludzi krzywdzonych przez ZUS i przestałem bronić ZUSu, co
    ją doprowadzało niegdyś do szału...


    Moja matka zna PANIE z ZUSu bardzo dobrze -- z uwagi na pracę,
    jaką moją matka wykonuje. (matka jest biurem rachunkowym, czyli
    zajmuje się także ,,papierkami'' ZUSowymi) Zna aż nazbyt dobrze
    chamskie zagrywki ZUSu!! Być może dlatego ZUS dał jej prewencję
    rentową (matka od około 25 lat jest na emeryturze) w Gołdapi,
    aby matkę nieco obłaskawić...

    Mnie ZUS nie znał, dlatego robił ze mnie durnia tłumaczeniami
    o braku podpisanych kontraktów ,,na narząd ruchu''. (kręgosłup
    to narząd ruchu)


    W sklepach mój ojciec nadal jest/bywa ostry, ale ja nadal jestem
    tam łagodny, bo wg mnie bardzo dużo zawdzięczam galeriom handlowym. :)
    Pewnego dnia kupowałem coś z ojcem -- zachowałem się zwyczajnie...
    Ale pani w kasie ze zdumieniem zauważyła, że tak nie wolno czynić, jak
    ja... Od tamtej pory nie biorę reklamówek garściami, lecz proszę o nie...
    Zawsze przy mleku były wózki w Auchan. Dla personelu. Ale ja je brałem,
    bo tak mi było wygodnie. Po wizycie z ojcem te wózki już nie były dla
    mnie. :) Choć od tamtej wspólnej wizyty minęło sporo czasu (i reklamówek
    dostaję więcej, niż chcę) wózka spod mleka brać nadal nie mogę... :)
    (muszę wjeżdżać do sklepu z wózkiem branym z parkingu)


    Przed wielu laty mój ojciec wyjawił (niechcąco) mi, jak kazał PANIOM
    w ZUSie poradzić sobie z ,,moim problemem'' -- składki ZUS miała
    płacić za mnie nie ta firma, w której byłem formalnie zatrudniony,
    lecz inna.


    Zaniósł czekoladki? Dał kawę? Nie... Rozdarł MORDĘ, walnął teczką pełną
    dokumentów o biurko i wrzeszcząc, kazał zrobić porządek z papierami,
    które porozwalał na podłodze... Ale nie o to chodziło, żeby papiery
    te poskładać do teczki, a o to, aby mój problem rozwiązać. :)
    Rozwiązać skutecznie!!!


    Nie wiem, jak rozwiązano, ale najwyraźniej ,,poprawnie'', skoro
    ZUS teraz nie marudzi, że coś mu nie gra w dokumentach...


    Kiedy poznałem prawdę o metamorfozie ojca -- poczułem dumę. :)
    (co tu dużo gadać!!!) Ja w pracy (na uczelni) byłem sługą, nie
    aroganckim PANEM. Znałem zachowanie ojca z czasów, gdy dawał
    ZUS-PANIOM czekoladki, kawę... Za każdy drobiazg... Za papierek
    (zaświadczenie) wydany na czas, za każdą czynność, którą te
    PANIE powinny wykonywać w ramach swych obowiązków służbowych...


    Mnie to mierziło. Uważałem, że owszem -- można (i trzeba) dać
    (i czasami dawałem, zwykle kwiaty -- gdy pracowniczka dała mi
    coś, czego dać nie musiała, choć dać mogła) jakiś drobny prezencik,
    ale nie za wykonaną pracę należną a za pracę dodatkową, za którą
    pracowniczka nie otrzymuje pensji płaconej z podatków...


    Urzędniczki zwykle dobrze mnie traktowały, więc i ja byłem dla nich
    miły. Ze 30 lat temu ZUSłumanki ochoczo obsłużyły mnie po godzinach
    swej pracy. W US nie musiałem zbyt często ;) stać w wielogodzinnych
    kolejkach, gdy (przykładowo) trzeba było zarejestrować samochód...


    Pamiętam rejestrację Volvo. Właścicielem jest ojciec, dlatego był
    ze mną w US... Zauważył, że stania jest na kilka godzin, dodał, że
    poświęci się i przyjdzie następnego dnia raniuteńko... Dzień pracy
    kończył się, resztki interesantów powoli topniały, US kończył pracę
    tego dnia...

    Słuchając ojca ze spokojem, pojąłem, że pani ,,w okienku'' zaczęła
    składać się -- przestawiając datownik na następny dzień, wyrywała
    mnie z letargu... Spytałem ją zdumiony -- a my?

    Pani ocknęła się, spojrzała na mnie, na ojca, na resztki ;) klienckie
    podejrzliwe zerkające na mnie i odparła coś pojednawczo, ;) po czym
    przekręciła ponownie datę w datowniku na ,,dzisiejszą'' i obsłużyła
    nas ku zdumieniu ojca i owych resztek... Resztkom tym przypomniała
    surowo, że jest już po godzinach jej pracy...

    -=-

    Kiedyś inną panią w US (przy okazji chyba wymiany prawa jazdy na nowe)
    zapytałem, czy przypadkiem nie powinna poprosić mnie o dowód osobisty.
    Lekko zmieszała się i jakoś wytłumaczyła się. :)

    -=-

    Byłem kiedyś nieźle rozpoznawalny.
    Spokojny, cichy, ,,noszony na rękach''...
    Nawet w eNeRDówku, w hotelu, poproszono mnie o hotel ausweis i dano
    mi klucz do mego pokoju, choć wyjątkowo podałem cudzy hotel ausweis...

    Dbałem o to, by być rozpoznawalnym,. :)
    Mój prześladowca (Henryk Samul) zauważał, że niosę ze sobą spokój...
    Niepokoiło go to, że niosę ten spokój... :)


    Z niejaką radością/ulga pewnego dnia zauważył, że już nie niosę
    ze sobą dawnego spokoju i dodał, że teraz będzie mi trudniej żyć...

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 194. Data: 2015-10-24 01:34:19
    Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Trybun" 562a333f$0$8368$6...@n...neostrada.pl

    >> Opcja na stronie albo w aplikacji.

    >> https://goo.gl/photos/AE6UT3qPiBuFpYUu9

    >> Masz opcję aktywuj która po aktywacji zmienia się w nie przedłużaj, ot i cała
    tajemnica aktywacji auto przedłużenia.

    > No nie wiem czy to właśnie o to chodziło Eneuelowi.. Czy w ogóle można rozpatrywać
    ważność konta w kontekście ważności danego
    > pakietu.

    Mnie tylko o to chodziło, że dostałem SIMkę z przeniesienia numeru.
    Za tę SIMkę nie płaciłem, ale dostałem na niej 5 pln. Konto było
    ważne przez miesiąc, ale zanim ten miesiąc minął, aktywowałem #F,
    co przedłużyło ważność konta o rok.

    Tak więc przez ponad rok mam wszystko za free -- za przeniesienie numeru.

    (; Można rzec, że straciłem, bo gdybym aktywował #F za kilka
    tygodni, miałbym konto ważne jeszcze dłużej bez doładowywania. ;)

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 195. Data: 2015-10-24 01:56:06
    Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Pszemol" n0d85t$b16$...@d...me

    >> Szkoda, że nie umiesz czytać.
    >> Jeszcze tego nie podczepiłem do Agory

    > Po co zawracasz dupę ludziom na publicznym forum

    Próbowałem jakoś delikatnie podpowiedzieć Ci, że dobrze
    byś uczynił, gdybyś zamiast hm... No... Tej... Zawróconej...
    Użył po prostu głowy... Cieszę się tym, że mi dopomogłeś. :)
    Współpraca z Tobą to czysta przyjemność. ;)

    > z niedziałającą witryną internetową?

    Po kilku kopiowaniach plików mamy witrynę chodzącą,
    ale nadal bez podczepienia pod Agorę. W sumie nieco
    ponad 100 kB. Na razie na 8 podstronach info o VM.

    > Tracisz nasz czas.

    Już dobrze, dobrze... Uspokój się...
    Możesz wypróbować, czy wszystkie linki (na każdej
    podstronie -- w iloczynie 72) poprawnie chodzą.


    W nagrodę mogę wrzucić nowe banery do strony podczepionej
    pod Agorę. :) (tę ze stopki)

    -=-

    Możesz zgłosić jakieś wnioski racjonalizatorskie dotyczące (; pisanej ;)
    strony. Z przymrużeniem oka, bo tego pisania tam chyba mniej niż w tym
    poście. Uzupełnienie trwało kilka razy ,mniej niż pisanie tego postu. :)


    Próbowałem różnych kombinacji:

    -- litery pseudolinku nie zmieniają koloru (są po najechaniu myszką czarne)
    -- każda kategoria ma dwuwyrazowy tytuł w dwóch linijkach
    -- tytuły kategorii są pisane literami większymi, niż teraz
    -- tytuły kategorii są pisane literami mniejszymi, niż teraz

    I doszedłem do wniosku, że tak jest najlepiej.


    Na pewno strona ma być SKRAJNIE PRYMITYWNA.
    (tak, jak jest teraz) Zero,zero dziwactw. ;)

    -=-

    Nie mam pomysłu na prawą stronę. Opis nie zajmuje całej prawej
    części -- może dałoby się tam coś ulokować... Ale co?... Po
    prawej stronie od opisu...

    Nie wiem też, czy nie warto zmienić koloru ,,papieru''.

    [mogę dorzucić jakieś dziwaczne kursory, ale na razie nie wiem, jak to zrobić]

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 196. Data: 2015-10-24 02:16:31
    Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" n0ehes$ue5$...@n...news.atman.pl

    > Po kilku kopiowaniach plików mamy witrynę chodzącą,
    > ale nadal bez podczepienia pod Agorę. W sumie nieco
    > ponad 100 kB. Na razie na 8 podstronach info o VM.

    Z tego w tekście aż 22 137 bajtów, ale w 9 plikach.
    Reszta to 2 szare obrazki PNG. Po podczepieniu pod
    Agorę obrazki zostaną zastąpione krótkim tekstem.
    Cała strona może liczyć sobie raptem ze 300 KB.

    http://danutac.pl http://danutac.eu

    > Próbowałem różnych kombinacji:

    -- litery pseudolinku zmieniają się na zupełnie inne
    (większe, kolorowe, przesunięte jakoś...)
    > -- litery pseudolinku nie zmieniają koloru (są po najechaniu myszką czarne)
    > -- każda kategoria ma dwuwyrazowy tytuł w dwóch linijkach
    > -- tytuły kategorii są pisane literami większymi, niż teraz
    > -- tytuły kategorii są pisane literami mniejszymi, niż teraz
    -- linki kierujące na # (teraz są tam pseudolinki)

    Pomysł, aby wszystko zmieścić na jednym pliku HTM jest IMO zły, ale kto wie... ;)

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 197. Data: 2015-10-24 14:51:05
    Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
    Od: Trybun <i...@j...ru>

    W dniu 2015-10-23 o 21:20, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >
    > "Trybun" 562a31cc$0$8384$6...@n...neostrada.pl
    >
    > E> () Umorzenie obligacji OFE to rozbój w biały dzień.
    >
    >> Prawdę pisząc - nic nie słyszałem o obligacjach wydanych przez OFE. Mało
    >
    > Obligacje były wydane nie przez OFE, lecz przez państwo.
    > OFE je zakupiło od państwa, lokując forsę w państwie.

    No ale przecie do zakupu obligacji państwowych Polacy nie potrzebują
    pośrednika w postaci OFE.

    >
    > ZUS zbierał składki ale część odsyłał do OFE, czym powodował u
    > siebie deficyt
    > deficyt ten pokrywał tym, co pożyczał od państwa
    > państwo brało pieniądze, emitując obligacje, które kupowały OFE za
    > pieniądze brane z ZUSu
    >
    > Karuzela. :) Karuzela, na której menadżerowie OFE dobrze zarabiają.
    > Ale zobowiązania państwa wobec ZUSu -- to dług ukryty; zaś zobowiązania
    > państwa wobec OFE -- to dług jawny. Aby dług jawny zmalał, DTusk umorzył
    > obligacje, które kupiły OFE i ,,przelał'' pieniądze (wartość obligacji)
    > do ZUSu wraz z zobowiązaniami, choć wiek emerytalny podniósł. Po drodze
    > (**chyba** kilkanaście miliardów pln) gdzieś zawieruszyło się, ale
    > prezesi
    > ZUS wyjaśnili ,,naukowo'', że zawieruszenie owo nie jest niczym złym. ;)
    >
    > DTusk tłumaczył:
    >
    > -- właśnie umorzenie tych obligacji daje pewność wypłacania emerytur
    > -- pieniądze kręciły się, co dawało straty
    > -- dookoła nas dług związany z emeryturami jest długiem
    > ukrytym, więc w Polsce tez warto ten dług ukryć
    > -- te pieniądze NIGDY nie należały do Polaków.
    >
    > Niedawno sądy potwierdziły, że składkowicze nie są właścicielami tych
    > pieniędzy.
    >
    >
    > Dług jawny nie może być zbyt duży względem PKB, dlatego DTusk ratował
    > sytuację,
    > jak potrafił. Szczurek ponoć zaproponował jeszcze jeden numer -- wykup
    > obligacji
    > pod koniec roku kosztem zmniejszenia rezerw wraz z emisją nowych
    > obligacji na
    > początku kolejnego roku.
    >
    > Dług jawny liczony jest właśnie pod koniec roku, dlatego chwilowy
    > wykup obligacji
    > pozornie zmniejsza ów dług.
    >
    >
    > Właśnie te machlojki sprawiają, że rzeczywisty stan polskich finansów
    > nie wygląda skandalicznie źle. Jednak to tylko pozory. Finanse polskie
    > nie były w tak złej kondycji od czasów końca PRLi.
    >

    Tak, przelewanie z pustego w próżne - minus prowizja dla tych OFE. Tak
    się robi "interesy" w środku Europy XXI wieku.. I pomyśleć że gdy tym
    hochsztaplerom Tusk przymknął źródełko to niektórzy z płatników zaczęli
    zawodzić że jakaś krzywda ich dotknęła. Rozumiem Leszka B. i klikę którą
    on reprezentuje, ale żeby płatnicy aż tak się dali otumanić...


  • 198. Data: 2015-10-24 14:51:11
    Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
    Od: Trybun <i...@j...ru>

    W dniu 2015-10-23 o 21:09, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >
    > "Trybun" 562a3210$0$8384$6...@n...neostrada.pl
    >
    >>> https://clk.leadexpert.pl/click?c=vSSgg0K5&cr=rhYlkO
    6A&s=NdnT4JTV
    >
    >>> (ponoć klikanie przynosi szczęście, czyli plny)
    >
    >> Tak, juz pamiętam tamtą sprawę. A link niestety nie otwiera się.
    >
    > Niestety tak, ale link przepisałem poprawnie.
    > Może jutro będzie otwierał się. [dziś jest
    > skryty, nieśmiały...]
    >
    Pożyjemy, zobaczymy;-)


  • 199. Data: 2015-10-24 14:57:01
    Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
    Od: Trybun <i...@j...ru>

    W dniu 2015-10-24 o 01:34, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >
    > "Trybun" 562a333f$0$8368$6...@n...neostrada.pl
    >
    >>> Opcja na stronie albo w aplikacji.
    >
    >>> https://goo.gl/photos/AE6UT3qPiBuFpYUu9
    >
    >>> Masz opcję aktywuj która po aktywacji zmienia się w nie przedłużaj,
    >>> ot i cała tajemnica aktywacji auto przedłużenia.
    >
    >> No nie wiem czy to właśnie o to chodziło Eneuelowi.. Czy w ogóle
    >> można rozpatrywać ważność konta w kontekście ważności danego pakietu.
    >
    > Mnie tylko o to chodziło, że dostałem SIMkę z przeniesienia numeru.
    > Za tę SIMkę nie płaciłem, ale dostałem na niej 5 pln. Konto było
    > ważne przez miesiąc, ale zanim ten miesiąc minął, aktywowałem #F,
    > co przedłużyło ważność konta o rok.
    >
    > Tak więc przez ponad rok mam wszystko za free -- za przeniesienie numeru.
    >
    > (; Można rzec, że straciłem, bo gdybym aktywował #F za kilka
    > tygodni, miałbym konto ważne jeszcze dłużej bez doładowywania. ;)
    >

    Ja też mam inny starter niż ten dedykowany pod #F. Jest to jedna z
    pierwszych ofert jakie się pojawiły na polskim rynku (Bądź Pierwszy). No
    i tu nie ma żadnych niejasności - tylko gotówkowe doładowanie konta
    przedłuża ważność numeru do roku.


  • 200. Data: 2015-10-24 17:57:29
    Temat: Re: #Freemium w Virgin Mobile
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Trybun" 562b801e$0$9567$6...@n...neostrada.pl

    >> Mnie tylko o to chodziło, że dostałem SIMkę z przeniesienia numeru.
    >> Za tę SIMkę nie płaciłem, ale dostałem na niej 5 pln. Konto było
    >> ważne przez miesiąc, ale zanim ten miesiąc minął, aktywowałem #F,
    >> co przedłużyło ważność konta o rok.

    >> Tak więc przez ponad rok mam wszystko za free -- za przeniesienie numeru.

    > Ja też mam inny starter niż ten dedykowany pod #F. Jest to jedna z pierwszych ofert
    jakie się pojawiły na polskim rynku (Bądź
    > Pierwszy).

    Masz ofertę 2012?

    > No i tu nie ma żadnych niejasności - tylko gotówkowe doładowanie konta przedłuża
    ważność numeru do roku.

    Uruchomienie #F nie przedłużyło ważności konta?

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30 ... 32


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: