-
311. Data: 2021-03-23 04:04:02
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Monday, March 22, 2021, 7:10:19 PM, you wrote:
[...............]
> Jak mi banki próbowały wcisnąć KH we frankach, a mi się nie podobało w
> umowach, że:
> - nie mogę spłacić frankami tylko muszę złotówkami,
> - obowiązuje kurs banku z dnia spłaty, a nie jakiś niezależny od banku
> (typu np. średni NBP).
> To wziąłem w złotówkach i nie robiłem z tego powodu afery - czyli
> wzruszyłem ramionami uznając, że tak musi być i szkoda mojego czasu na
> robienie afery o to naciąganie.
Też nie bralem kredytów we frankach. A teraz patrzę jak frankowicze
wygrywają procesy z bankami i banki muszą im wypłacać horrendalne
kwoty. Z czyjej kieszeni? Mojej, Twojej...
Najpierw się nam w gęby śmiali, że frajerzy płaca odsetki od
złotówkowych kredytów a teraz się śmieją, że złotówkowi płacą za to,
że ich cwane papugi przerzucają na nas ich ryzyko kursowe.
Treba było brać we frankach. A z idiota nie dyskutuj, bo czasu szkoda.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
312. Data: 2021-03-23 16:45:12
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2021-03-23 o 04:04, RoMan Mandziejewicz pisze:
>
> Treba było brać we frankach. A z idiota nie dyskutuj, bo czasu szkoda.
>
Patrząc z perspektywy czasu - zapewne trzeba/można było brać we
frankach, ale...
w momencie brania musiałbym zaakceptować, że jestem idiotą - nie
poradziłbym sobie psychicznie z takim zdaniem o samym sobie. Dlatego w
sumie nie żałuję.
Może dla frankowiczów aby nie wpaść w depresję (z powodu niskiej
samooceny) jedynym wyjściem jest sądzenie się z bankiem.
Poza tym solidnie się napracowałem (w sensie poświęconego na to czasu)
aby kredyt był jak najtańszy. Udało mi się wyhaczyć kredyt w promocji
(prowizja 0) i z niską marżą (0,99%).
I na dokładkę miałem szczęście - wkrótce po tym jak go wziąłem WIBOR
zaczął pikować na dół. Potem widząc zbliżającą się inflację miałem
obawy, że WIBOR będzie wyprzedzał inflację, ale się okazuje, że nie.
Mam coraz większe nadzieję, że niski WIBOR dotrwa do mojej ostatniej
raty (listopad).
P.G.
-
313. Data: 2021-03-23 23:32:41
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: Pilocik <p...@n...pl>
W dniu 21.03.2021 o 22:19, heby pisze:
> On 21/03/2021 13:27, trybun wrote:
>> Wcale nie, chyba tylko panowie heby i Pilocik stanęli na wysokości
>> zadania
>
> Nie bądź łatwowierny ;)
>
> A jak mamy złe odczyty z falownika?
>
>> Czyli czcze bzdety skoro nie wiadomo czy to kąt kładzenia paneli
>> względem słońca jest kluczowym elementem na wydajność mocową instalacji.
>
> Wiadomo że ma kluczowe znaczenie, bo wynika to z geometrii i zasady
> działania paneli. Tutaj nie ma żadnej magii. Kąt jest prawie wszystkim
> co wpływa na wydajnośc paneli. Nawet ich jakoś, badziewność, chińskość
> są bez znaczenia, jeśli sąsiad ma dach pochylony na południe a Ty nie.
> Kąt jest wszystkim, reszta to nieistotne pierdoły.
kąt to jedno, jeszcze azymut też ma kolosalne znaczenie
ale o czymś innym chciałem powiedzieć, od kilku dni mam rozbudowaną PV,
dołożone panele i osobny falownik, dach ten sam czyli kąt i azymut
identyczny
Stara instalacja 5,6kWp a nowa 3,9kWp czyli na każdą 1kWh z nowej
powinno być circa 1,45kWh ze starej. Liczyłem nawet na mniej bo przecież
3 lata na dachu to i pewnie jakiś procent zużycia paneli wystąpił
Tymczasem jest odwrotnie, w zzależności od nasłonecznienia stara PV robi
nie x1,45 a od 1,6 do niemalże x2 tego co nowa
generalnie im mniejsza produkcja tym większa różnica - ciekawe?
co prawda im słoneczniej tym się to normuje, niemniej wszystko wskazuje
na "postęp technologiczny" :P
-
314. Data: 2021-03-24 01:34:21
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Tuesday, March 23, 2021, 4:45:12 PM, you wrote:
>> Treba było brać we frankach. A z idiota nie dyskutuj, bo czasu szkoda.
> Patrząc z perspektywy czasu - zapewne trzeba/można było brać we
> frankach, ale...
[...]
> Mam coraz większe nadzieję, że niski WIBOR dotrwa do mojej ostatniej
> raty (listopad).
Ale płacimy za frankowiczów w usługach. Znikają ,,darmowe" usługi,
opłaty coraz wyższe, kredyty gotówkowe koszmarnie drogie, prowizje
przewyższają oprocentowanie.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
315. Data: 2021-03-24 09:43:04
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 22.03.2021 o 00:12, Mario pisze:
>
>>>>
>>>> Chodzi o stan faktyczny a nie o teoretyzowanie.
>>>
>>> Stan faktyczny jest że u ciebie jest chujowo.
>>
>>
>> Bo?
>
> Bo się żalisz ze jest chujowo.
>
>
>
Stan ducha w 2 dni po uruchomieniu instalacji o mocy 7.2KW.
-
316. Data: 2021-03-24 09:43:48
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 22.03.2021 o 00:18, Mario pisze:
> W dniu 21.03.2021 o 13:21, trybun pisze:
>> W dniu 17.03.2021 o 14:30, Piotr Gałka pisze:
>>> W dniu 2021-03-17 o 12:53, trybun pisze:
>>>> To taka popseudokomusza mentalność że urząd czy fabryka itd to coś
>>>> od czego nie należy się domagać zadośćuczynienia.
>>>
>>> Jesteś na najlepszej drodze aby zamknąć kota w mikrofalówce i potem
>>> domagać się zadośćuczynienia za śmierć pupila (nie pamiętam czy
>>> chodziło o 500 tysięcy czy milion $).
>>> Mam nadzieję, że do tego poziomu debilizmu jeszcze nie doszliśmy,
>>> choć chyba zmierzamy szybkim krokiem.
>>> P.G.
>>
>>
>> Rozumiem że Ty też z tych co to na oszustwo naciągacza wzruszają
>> ramionami i mówią sobie że tak musi być.. Jeżeli komuś dokopać to
>> tylko temu kto publicznie deklaruje że na takie coś się nie zgadza.
>>
>
> Jeśli uważasz, że wykonawca cię oszukał, to zacytuj fragmenty umowy, w
> którym gwarantuje ci on dzienną, miesięczną czy roczną produkcję
> energii z tej instalacji.
>
Instalacja jednak osiąga deklarowane wartości, a więc pod tym względem
oszustwo nie miało miejsca.
-
317. Data: 2021-03-24 09:44:48
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 22.03.2021 o 19:10, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2021-03-21 o 13:21, trybun pisze:
>
>> Rozumiem że Ty też z tych co to na oszustwo naciągacza wzruszają
>> ramionami i mówią sobie że tak musi być..
>
> W pewnym sensie masz rację.
> Jak mi banki próbowały wcisnąć KH we frankach, a mi się nie podobało w
> umowach, że:
> - nie mogę spłacić frankami tylko muszę złotówkami,
> - obowiązuje kurs banku z dnia spłaty, a nie jakiś niezależny od banku
> (typu np. średni NBP).
> To wziąłem w złotówkach i nie robiłem z tego powodu afery - czyli
> wzruszyłem ramionami uznając, że tak musi być i szkoda mojego czasu na
> robienie afery o to naciąganie.
> P.G.
W jakim "pewnym sensie"?, przecie to oczywistość i rzecz wysoce naganna,
nawet nie mam ty na myśli samych oszustów i złodziei a tych co to się
bezmyślnie godzą na takie praktyki. To tylko i wyłącznie dzięki wam,
waszym wzruszaniem ramion oni mogą uprawiać taki proceder.
-
318. Data: 2021-03-24 09:46:14
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 22.03.2021 o 00:19, Mario pisze:
> W dniu 21.03.2021 o 13:25, trybun pisze:
>> W dniu 18.03.2021 o 13:44, J.F. pisze:
>>> Użytkownik "trybun" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:s2sqjb$mqm$...@g...aioe.org..
>>> W dniu 16.03.2021 o 23:00, Pilocik pisze:
>>> [...]
>>>> Ale co niby te pomiary mają mi dać? Wiadomo także że teraz, o tej
>>>> porze nie może istnieć zjawisko znaczącego przegrzewania się
>>>> paneli. Po tych paru tygodniach mogę przypuszczać że instalacja
>>>> założona jest prawidłowo. Osiągana wydajność z mocy 7.2KW sięga
>>>> 6.5KW, czyli mniej więcej tyle ile oczekiwałem.
>>>
>>> sporo, jak na tek kiepski kąt dachu.
>>
>>
>> Ano, a jest jeszcze lepiej, wczoraj instalacja nawet przekroczyła
>> 100% deklarowanej mocy.
>>
>>
>>>
>>>> Co do tego nadmiernego spalania paliwa przez auto to zdaje się
>>>> twoje rozumowanie jest błędne, po prostu z jakichś powodów nie
>>>> widzisz sensu w egzekwowaniu tego co ci się należy.
>>>
>>> Ono ci sie nalezy, pod warunkiem ze bedziesz jechal tak, jak podano
>>> w normie na test.
>>> Nie wiesz co podano, wiec nie mozesz oczekiwac ze bedzie spalal tyle
>>> co w/g testu :-)
>>>
>>> Ja tam z grubsza wiem co tam podano, i wiem takze, ze ja tak nie
>>> jezdze :-P
>>
>>
>> Czyli dla Ciebie to ja ze swoimi żądaniami względem egzekucji
>> obietnic na podstawie których zawierałem umowę jestem ten zły?
>
> Zacytuj te obietnice.
>
>
"Zakładamy panu instalację o mocy 7,2KW". I o ile ona by w chwilach
najwyższego wzniosu pokazywała na liczniku maxa na poziomie 5KW to mam
prawo ich nazwać złodziejami, oszustami i naciągaczami. A jeżeli są tacy
którzy widzą sens że w ramach podzięki za dobrą robotę powinni mieć
zrobiona laskę, to na to wpływu nie mam żadnego.
-
319. Data: 2021-03-24 09:47:56
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 22.03.2021 o 15:27, J.F. pisze:
> Użytkownik "trybun" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:s37dvd$c27$1...@g...aioe.org...
> W dniu 18.03.2021 o 13:44, J.F. pisze:
>> Użytkownik "trybun" napisał w wiadomości grup [...]
>>>> Co do tego nadmiernego spalania paliwa przez auto to zdaje się
>>>> twoje rozumowanie jest błędne, po prostu z jakichś powodów nie
>>>> widzisz sensu w egzekwowaniu tego co ci się należy.
>>>
>>> Ono ci sie nalezy, pod warunkiem ze bedziesz jechal tak, jak podano
>>> w normie na test.
>>> Nie wiesz co podano, wiec nie mozesz oczekiwac ze bedzie spalal tyle
>>> co w/g testu :-)
>>
>>> Ja tam z grubsza wiem co tam podano, i wiem takze, ze ja tak nie
>>> jezdze :-P
>
>> Czyli dla Ciebie to ja ze swoimi żądaniami względem egzekucji
>> obietnic na podstawie których zawierałem umowę jestem ten zły?
>
> Nie wiem co Ci obiecano i jaka mieliscie umowe, ale powtorze sie: moc
> nominalna osiagaja panele, jesli sloneczko swieci na nie prostopadle i
> nie jest tlumione przez chmury i mgielki.
>
> Jak masz zamontowane kiepsko, a niebo nie jest idealnie czyste - nie
> oczekuj wartosci nominalnej.
Umowa jest jasna i precyzyjna, nie ma nic drobnym drukiem i żadnych
aneksów. A więc powtarzam pytanie co Cię skłania do stawania po stronie
takich złodziei - moda, zakładanie z góry że jestem frajer i godzę się z
taką rolą a więc różni hochsztaplerzy w stosunku do mnie mogą się czuć
bezpiecznie? Oczywiście biorą wartości z pierwszych dni użytkowania
instalacji.
>
>>>> To taka popseudokomusza mentalność że urząd czy fabryka itd to coś
>>>> od czego nie należy się domagać zadośćuczynienia. Polacy rozwalają
>>>> sobie zawieszenie na dziurach w drodze, a a jedyne czego się
>>>> obawiają to aby w pobliżu nie było policjanta bo dopieprzy mandat
>>>> za "niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze".
>>
>>> Cos chyba przesadzasz.
>>
>>> Ale w Niemczech ... jest podobnie.
>>> Bo niemieckie drogi sa patrolowane, i jak jest jakas dziura, to
>>> przyjezdza ekipa, i
>>> ... stawia znak ograniczenia do 30.
>>> Od tego czasu to jest wina kierowcy :-)
>>
>> Żadnej przesady, dopóki Polacy nie obudzą się z pseudokomuszego
>> letargu to władzy nie opłaci się rzetelnie remontować dróg.
>
> Na Galileo byl kiedys program o dziurach w drodze.
> Po polsku odcinek 202 - "Dziury w asfalcie".
> Po niemiecku - Schlagloch.
>
> Po polsku nie wiem czy gdzies znajdziesz, niemieckie sa tu
> https://www.prosieben.de/tv/galileo/videos/89-x-days
-schlagloch-trupp-clip
>
> http://www.prosieben.de/tv/galileo/videos/schlagloch
-alarm-clip
>
> Niestety - Pro7 w Polsce nie pokaze, musialbys miec jakis niemiecki VPN.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=rDcep9mLxZg
>
> Wyglada to prawie jak w Polsce.
> I jawnie mowia - wszystkiego nie naprawimy - za drogo by bylo :-)
>
> J.
>
Czyli ni mniej ni więcej sugerujesz że Polska może konkurować swoimi
drogami z Niemcami? Przecie to oczywista sprawa że i w Niemczech czasem
na drodze pojawi się dziura, nie sposób jej także natychmiast załatać.
Tymczasem od czasu gdy się przeprowadziłem na wieś to droga dojazdowa do
niej jest permanentnie dziurawa, całe jej remonty to dwu facetów z
łopatami którzy te dziury zasypują, za kilka godzin znowu w tym miejscu
dziury.
Motywów nietrudno się domyśleć - położenie nowej nawierzchni to minimum
10 lat spokoju, a więc dla gminy żadnych operacji finansowych typu
przetargi a więc żadnych nieoficjalnych korzyści dla władzy i urzędasów.
-
320. Data: 2021-03-24 09:49:37
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: trybun <M...@j...cb>
W dniu 21.03.2021 o 22:19, heby pisze:
> On 21/03/2021 13:27, trybun wrote:
>> Wcale nie, chyba tylko panowie heby i Pilocik stanęli na wysokości
>> zadania
>
> Nie bądź łatwowierny ;)
>
> A jak mamy złe odczyty z falownika?
Bajkopisarza szybko idzie rozszyfrować.
Licznik prądu szybko to zweryfikuje?
>
>> Czyli czcze bzdety skoro nie wiadomo czy to kąt kładzenia paneli
>> względem słońca jest kluczowym elementem na wydajność mocową instalacji.
>
> Wiadomo że ma kluczowe znaczenie, bo wynika to z geometrii i zasady
> działania paneli. Tutaj nie ma żadnej magii. Kąt jest prawie wszystkim
> co wpływa na wydajnośc paneli. Nawet ich jakoś, badziewność, chińskość
> są bez znaczenia, jeśli sąsiad ma dach pochylony na południe a Ty nie.
> Kąt jest wszystkim, reszta to nieistotne pierdoły.
Ale u mnie przynajmniej na razie nic nie wskazuje na kluczowe znaczenie
kąta kładzenia paneli dla maksymalizowania osiągów. Tych zasad to
jeszcze nie rozszyfrowałem, np tego dlaczego czyste bezchmurne niebo=
sporo mniejsza chwilowa wydajność względem tego jaka jest w dniu gdy na
niebie są chmury. Rekord 7.32KWh to po tym jak słońce wyszło za chmury.
Czyste niebo to płaski wykres na poziomie 5KW i za cholerę nie zmusisz
aby było więcej. Myślę że być może falownik do efektowniejszych osiągów
potrzebuje chwilowych wzbudzeń, tu przez chmury.