-
191. Data: 2021-03-11 15:36:44
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s2cnje$tef$1$P...@n...chmurka.ne
t...
W dniu 2021-03-11 o 09:24, Marek pisze:
> On Wed, 10 Mar 2021 09:26:27 +0100, "J.F."
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> Co prawda rodzinny polar padl normalnie ze starosci - chyba mu
>>> rdza obudowe bebna przezarla..
>
>> No ja też nie pamiętam żeby np. łożyska w bębenie padały....
>We Wiatce wymieniałem (nie osobiście) i łożyska i szczotki.
w polarze szczotek nie bylo :-)
padl mu raz kondensator rozruchowy i sprezyna w zawieszeniu bebna.
J.
-
192. Data: 2021-03-11 15:57:33
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: Budyń <b...@g...com>
czwartek, 11 marca 2021 o 07:10:27 UTC+1 MiSter napisał(a):
> Do mnie przyszli fachowcy i powiedzieli po obejrzeniu dachu:
>
> No, na południowej stronie dachu nie damy rady zamontować paneli, bo
> okna, kominy itp.
> Natomiast na północnej stronie jak najbardziej bo jest idealnie pusto.
> Będzie Pan miał nieznacznie poniżej maksymalnej mocy, to dołożymy dwa
> panele i zrekompensujemy ten ubytek.
> Zaznaczam że ta strona dachu jest idealnie na północ.
Co nie oznacza że tam nie świeci słońce, latem (czyli wtedy kiedy zasadniczo robimy
energię na cały rok)
słońce wschodzi na północnym wschodzie, a zachodzi na północnym zachodzie.
Więc sprawę trzeba liczyć.
Sprawa mocno zależy od nachylenia dachu, dla przykładu instalacja o mocy 10kWp
przy dachu nachylonym 15 stopni na południe da ok. 10423kWh rocznie
przy dachu nachylonym 15 stopni na północ da ok. 8804kWh czyli 15%,mniej, w ogóle nie
ma o czym mówić.
Natomiast przy dachu 45 będą to odpowiednio 106856kWh i 5388kWh, strata spora ale
wcale nie wykluczająca pomysłu,
na Marsie mają mniej :-)
b.
-
193. Data: 2021-03-11 18:06:18
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: Marek <f...@f...com>
On Thu, 11 Mar 2021 11:42:35 +0100, Janusz <j...@o...pl> wrote:
> A to co innego :)
Ale jak widzisz dzisiaj nie ma już pralek z mechanicznym
programatorem. Czy to wystarczający argument na odpowiedź "po co?".
--
Marek
-
194. Data: 2021-03-11 18:36:15
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 11.03.2021 11:44, Janusz wrote:
>> Dopiero co mieliśmy -20C, i moja PC szła z COP > 2.
>>
> No nie wszystkie tak dobre są :) na jakim czynniku ja masz i masz 1
> stopniową czy dwu?
Myślę że większość pomp w tych warunkach ma nadal COP zdecydowanie
większy od 1 - o to mi głównie chodziło. A u mnie na R410A wychodziło w
tamtym momencie coś koło 1,9-2,1 już nie pamiętam dokładnie. I nie
wydaje mi się żebym miał jakieś szczególne szczęście. Pamiętajmy że
sprężarka w trakcie pracy wytwarza ciepło które także przekazuje do
czynnika. Dlatego też COP każdej pompy czy klimatyzatora jest zawsze
wyższy od EER.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
195. Data: 2021-03-11 20:13:11
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2021-03-11 o 18:06, Marek pisze:
> On Thu, 11 Mar 2021 11:42:35 +0100, Janusz <j...@o...pl> wrote:
>> A to co innego :)
>
> Ale jak widzisz dzisiaj nie ma już pralek z mechanicznym programatorem.
Gdyby wymagania klientów się nie zmieniły to byłby nadal, ale są większe
wymagania i żeby je ogarnąć trzeba było dać tam procek.
> Czy to wystarczający argument na odpowiedź "po co?".
Wtedy to była sztuka dla sztuki, bo prosta cyfrówka nie oferowała
niczego więcej niż mechaniczny programator.
--
Janusz
-
196. Data: 2021-03-11 20:29:45
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: Marek <f...@f...com>
On Thu, 11 Mar 2021 20:13:11 +0100, Janusz <j...@o...pl> wrote:
> Gdyby wymagania klientów się nie zmieniły to byłby nadal, ale są
> większe
> wymagania i żeby je ogarnąć trzeba było dać tam procek.
Jakie tam wymagania klientów?? Ma być pranie zrobione, nie ma
znaczenia jakim programatorem. Nigdy nie słyszałem w sklepie żeby
klient się dopominał konkretnego programatora.
> Wtedy to była sztuka dla sztuki, bo prosta cyfrówka nie oferowała
> niczego więcej niż mechaniczny programator.
J.w. celem jest zrobienie prania, Tylko tyle i aż tyle.
--
Marek
-
197. Data: 2021-03-11 20:55:42
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 11/03/2021 20:29, Marek wrote:
> Nigdy nie słyszałem w sklepie żeby klient się
> dopominał konkretnego programatora.
A ja słyszałem. "Chcemy taką do komórki". I faktycznie, okazało się że
co najmniej kilka modeli ma jakieś cuda na kiju, wifi, nfc, bluetooth.
Sam, przez nieuwagę, kupiłme taką z NFC i jak się okazało ma dodatkowe
funkcje, niedostępne z panelu. Jednak ani jedna z tych "technologii" nie
jest użyteczne tak, abym mógł to zintegrować z automayką domową, na co
liczyłbym, ale suweren zachwycony, bo może pranie wyklikać w appce h...
wie po co.
-
198. Data: 2021-03-11 20:58:56
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .03.2021 o 12:27 trybun <M...@j...cb> pisze:
> Jedyne co w mojej sytuacji ubezpieczyciel miał do zaoferowania to
> wyplata gotówkowego odszkodowania. Oczywiście w wysokości mocno
> zaniżonej pod każdym względem. Nie piszę tego aby się skarżyć, a dlatego
> że jest to tolerowana przez państwo złodziejska moda na okradanie
> klientów przez firmy ubezpieczeniowe.
Mnie życie nauczyło, że jak chcesz mieć naprawione, to nigdy nie bierzesz
gotówki. Wstawiasz auto do warsztatu typu "naprawy powypadkowe"
podpisujesz oświadczenie i odbierasz za 2-3 tygodnie naprawione auto. Nic,
absolutnie nic nie musisz później załatwiać. Jak auto na gwarancji to
robisz to samo tylko, że z ASO. Miałem kilka szkód z OC sprawcy, kilka ze
swojego AC - wszystkie likwidowane w ten sam sposób co opisałem powyżej.
Zawsze na start ubezpieczalnia przysyła jakąś śmieszną wycenę. W jednym
przypadku po gradobiciu wycenili mi szkodę na kilka tysięcy a ASO z nich
ściągnęło ponad 12k PLN.
Ze dwa lata temu gość wjechał mi w kufer pod KFC (stałem pod okienkiem i
odbierałem zamówienie), szkoda likwidowana z OC sprawcy (interrisk czy coś
podobnego). Jego ubezpieczalnia wyceniła szkodę na 2 czy 3 tysiące, ASO
ściągnęło z nich ponad 10k czy 12k. W czasie naprawy miałem jeszcze na
koszt OC sprawcy auto zastępcze podstawiane i odbierane spod mojego domu.
TG
-
199. Data: 2021-03-11 23:02:24
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: Pilocik <p...@n...pl>
W dniu 11.03.2021 o 20:55, heby pisze:
> On 11/03/2021 20:29, Marek wrote:
>> Nigdy nie słyszałem w sklepie żeby klient się dopominał konkretnego
>> programatora.
>
> A ja słyszałem. "Chcemy taką do komórki". I faktycznie, okazało się że
> co najmniej kilka modeli ma jakieś cuda na kiju, wifi, nfc, bluetooth.
> Sam, przez nieuwagę, kupiłme taką z NFC i jak się okazało ma dodatkowe
> funkcje, niedostępne z panelu. Jednak ani jedna z tych "technologii" nie
> jest użyteczne tak, abym mógł to zintegrować z automayką domową, na co
> liczyłbym, ale suweren zachwycony, bo może pranie wyklikać w appce h...
> wie po co.
to jeszcze nic, pamiętam jak w latach 80-tych zrobiłem dzwonek do drzwi
z melodyjką, ale jako generator melodii robił (już nie pamiętam
dokładnie) jakiś GAL albo inna pamięć OTP, tzw. przepalanka, 4bit:na
analog definiowało ton, jeden błąd w hexie i kostka szła w kubeł bo
fałszowało, ale w końcu zadziałało jak chciałem ... i poleciało do
przydasi :D
-
200. Data: 2021-03-12 08:49:15
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2021-03-11 o 20:29, Marek pisze:
> On Thu, 11 Mar 2021 20:13:11 +0100, Janusz <j...@o...pl> wrote:
>> Gdyby wymagania klientów się nie zmieniły to byłby nadal, ale są
>> większe wymagania i żeby je ogarnąć trzeba było dać tam procek.
>
> Jakie tam wymagania klientów?? Ma być pranie zrobione, nie ma znaczenia
> jakim programatorem. Nigdy nie słyszałem w sklepie żeby klient się
> dopominał konkretnego programatora.
Bo to nie dla nas było projektowane tylko dla tzw zachodniego klienta
który ma znacznie wieksze wymagania, chociażby zegar pokazujący ile
zostało do końca prania, oczywiście mozna go zrobić na cmos-ach i pewnie
pierwsze były tak robione do momentu kiedy procki nie weszły pod strzechy.
>
>> Wtedy to była sztuka dla sztuki, bo prosta cyfrówka nie oferowała
>> niczego więcej niż mechaniczny programator.
>
> J.w. celem jest zrobienie prania, Tylko tyle i aż tyle.
>
No zgoda, ale pewnie suma sumarum procek jest tańszy od mechanicznego
programatora, już nie mówiąc o funkcjonalności.
--
Janusz