eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaFotoogniwa - takie sobie pytanie. › Re: Fotoogniwa - takie sobie pytanie.
  • Data: 2012-03-06 20:52:07
    Temat: Re: Fotoogniwa - takie sobie pytanie.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Adam Górski napisał:

    >>> Najnowsze osiągnięcia w dziedzinie ogniw słonecznych to sprawność
    >>> 45% w warunkach lab.
    >>
    >> Czy oby na pewno *słonecznych*? Przetworzenie w warunkach
    >> laboratoryjnych jakiegoś światła na prąd z taką sprawnością
    >> wydaje się możliwe. Ale zrobienie tego samego z całą
    >> rozciągłością widma światła słonecznego jest mocno wątpliwe.
    >
    > Tak 45%. W rzeczywistości około 40%.

    A jakby to był wywiad dla Dziennika Telewizyjnego, to bez Kozery powiem
    pińcet! Co to w ogóle znaczy "45%, w rzeczywistości około 40%"?

    > Zupełnie nowy typ ogniwa.

    Domyślam się, że nie stary. A u kogo to? Kiedyś majlepiej szło jednemu
    takiemu z uniwersytetu w Sydney. Zdaje się 34 albo 36 procent, dokładnie
    nie pamiętam bo parę lat minęło.

    To nie jest tak, że wszystko polega na szukaniu "nowych typów ogniw"
    z nadzieją, że się osiągnie sto albo nawet pińcet procen sprawności.
    Ograniczenie jest w teorii, nie w praktyce. Można tą całą przerwę
    energetyczne ustawić tak, by ogniwo było czułe na wszystkie długości
    fal, poczynając od czewieni (albo nawed pod-). Załóżny, że mamy przy
    tym stuprocentową sprawność kwantową, czyli każdy foton daje kopa
    jednemu elektronowi. Ale kopa daje zawsze takiego samego, nawet ten
    fioletowy, co ma cięższą nogę -- częśc jego energii się zmarnuje.
    Czyli niedobrze. Jeśli weźmiemy śrubokręt albo siekierę i rozdłubiemy
    trochę przerwę energetyczną i nastroimy ją na przykład na światło
    zielone, to fioletowej energii będize się marnowało mniej. Ale za to
    czerwony foton będzie zbyt słaby, aby cokolwiek z elektronem zrobić.
    I znowu niedobrze. Jak się przeanalizuje rozkład widmowy światła
    słonecznego i wybierze któryś z wariantów, to zawsze wychodzi sprawność
    gdzies koło jednej trzeciej. No, może trochę więcej. Dokładnych wyników
    obliczeń już nie pamiętam, zresztą można sprawność trochę ponaciągać
    inaczej definiując co to jest "światło" w całym widmie słonecznym.

    Jarek

    --
    I musi się lać. Dana woda podlegająca ciśnieniu, napotykając na otwór,
    czyli szczelinę, wypływa. Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąb.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: