> Gdzieś kiedyś czytałem (i oglądałem - zdjęcia były), że w jakimś mieście
> w USA w ten sposób robi się po śmierci narkomana. Zawiesza się w ten
> sposób jego buty. Ku przestrodze innych.

Strasznie duzo tych interpretacji. Spotkalem sie z wyjasnieniem, ze to
zwyczaj weselny zwiazany z wskakiwaniem w nowe zycie i nowe buty, tu
ktos pisze o dilerach, Ty o smierci narkomana a ktos inny o nowych
szkolnych zwyczajach. I pomyslec, ze mnie sie na poczatku zdawalo, ze po
prostu dzieciaki nudzily sie wracajac ze szkoly i robily sobie wzajemnie
zlosliwosci.

Waldek.

www.waldek.sewera.pl