Dnia Fri, 17 Feb 2012 12:31:41 +0100, Tomek napisał(a):
> Użytkownik "Skrypëk" <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> napisał:
>>> Jak wspomnialem - dobrze zalozona folia to taka, ktora nie rzuca sie w
>>> oczy - po prostu jej nie widac, ze jest naklejona
>> Ile cennych godzin życia trzeba bezpowrotnie zmarnować, by ją aż tak dobrze
>> nakleić?
> Na życzenie klientów kupujących u mnie folię poliwęglanową z klejem naklejałem
> ją. Fakt, że trzeba wprawy, ale można to zrobić w 30 sekund. Ot i cała
> filozofia.

No nie, 30s to trwa pierwsze czyszczenie telefonu.

Tym niemniej po paru minutach jest juz naklejona

J.

do góry

DoQ nabazgrał(a):

> W dniu 17-02-2012 15:17, Chris pisze:
>>> Serio? Telefon komórkowy?? Jak pokaż! Pewnie masz taki, czy nakleiłeś
>>> na nim folię?
>> Troluj sobie dalej ... papa
> ROTFL cóż za poparcie własnych argumentów. A widziałeś włochate Yeti?

A ty widziałeś .. chyba w lustrze ....

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

do góry

>>> Troluj sobie dalej ... papa
>> ROTFL cóż za poparcie własnych argumentów. A widziałeś włochate Yeti?
> A ty widziałeś .. chyba w lustrze ....

Ja nie widziałem, ale ty musiałeś widzieć jak zanosiło porysowany
telefon na gwarancji.


--
pozdr. Rzędzimir

do góry

Chris <a...@g...pl> wrote:
> DoQ nabazgrał(a):
>
>> W dniu 17-02-2012 14:41, Chris pisze:
>>>>> Bo musi wytrzymać min 2 lata okresu gwarancyjnego ...
>>>> Od kiedy rysa na szybce, czy jej mechaniczne pęknięcie podlega
>>>> gwarancji?
>>> Zależy od umowy gwarancyjnej ...
>> Znasz takie umowy, które obejmują rysy na szybce ekranu? Jakiś
>> przykład?
>
> Tak znam ... a jak chcesz to sobie sam poszukaj ... powiem więcej
> nawet jak zniszczysz sprzęt bo ci nap zjebał się z 5 piętra na glebę
> i poazbierasz go to ci wymienią na nowy ....

To nie gwarancja tylko ubezpieczenie w jakiejś Hestii, ofermo.

do góry

Waldek Godel <n...@y...org> wrote:
> Dnia Thu, 16 Feb 2012 23:32:21 +0100, John Kołalsky napisał(a):
>
>> Ciągle nie rozumiem na czym polega Wasz problem. Wrzucam klucze i
>> telefony razem do jednej kieszeni. Obudowy wyglądają żałośnie, ale
>> ekran nie chce się porysować. Co mam zrobić by mi przeszło ?!
>
> Nie wiem, problem wydaje się beznadziejny, ale powtarzaj sobie
> "klucze, telefon - jedna kieszeń źle, dwie kieszenie dobrze".
> Zapisz sobie to dużymi literami w kilku miejscach w domu i pracy...
>
> Albo nie, rób tak dalej i wciąż się szczerz do lustra jaki jesteś
> zajebisty. Przynajmniej po jakimś czasie mój się sprzeda za wyższą
> cenę.

Ojeju. To weź w ogóle nie wypakowuj z fabrycznego pudełka i najlepiej
zalaminuj je. Sprzedasz za 10 lat kolekcjonorom jako mint condition za
wielokrotnośc ceny zakupu, jak lalki ze startreka.

do góry

DoQ <p...@g...com> wrote:
> W dniu 17-02-2012 13:25, Skrypëk pisze:
>
>>>> chciałbym widzieć Twoją minę po takiej codziennej zabawie.
>>> Codziennie rzucać telefonem o asfalt, celowo ekranem do dołu? Dobrze
>>> się czujesz?
>> No przecież mówię, że to psychopaci ;)
>
> Mówisz, że też nie podrzucasz telefonów ?;)

ani nie strzelam do nich z wiatrówki, do kibla nie wrzucam, nożem nie dźgam.
A to wszystko dlatego, że WP7 nie obsługuje takich funkcji.

do góry

Dnia Fri, 17 Feb 2012 15:18:33 +0100, J.F. napisał(a):

> a moze nosi z kluczami, bo nie ma dla niego znaczenia czy bedzie warty 100
> czy 50 zl - i tak pojdzie na smietnik.

No to może nie kupować takiego badziewia - wszystkie moje telefony z
ostatnich 7 lat wciąż są warte więcej. Te które jeszcze mam, nie liczac
tych, które już dawno sprzedałem w dobrej cenie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Wiec prosze ... nie podpinaj sie POD MOJA RACJE (jak zawsze gdy mam
racje)" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

do góry

W dniu 17-02-2012 15:56, Skrypëk pisze:
>> Mówisz, że też nie podrzucasz telefonów ?;)
> ani nie strzelam do nich z wiatrówki, do kibla nie wrzucam, nożem nie
> dźgam.
> A to wszystko dlatego, że WP7 nie obsługuje takich funkcji.

Jakbyś miał androida to byś mógł ściągnąć sobie tę funkcjonalność z
marketu :P
ATSD jestem użytkownikiem androida (nie androidziarzem :P), ale jak
widzę jak się niektórzy napinają to ogarnia mnie śmiech - jakbym widział
fanbojów Apple. Podobnie miewają użytkownicy Samsungów.


--
pozdr. Rzędzimir

do góry

Dnia 17.02.2012 DoQ <p...@g...com> napisał/a:
> W dniu 17-02-2012 15:19, J.F. pisze:
>>> Może jeszcze wpaść do wanny, kibla, kałuży, jeziora czy stawu - nosicie
>>> też jakieś wypasione pokrowce wodoodporne do codziennego użytku??
>> z przyjemnoscia bym nosil ... ale takich nie ma.
>
> Możesz włożyć w torebkę foliową z "zatrzaskiem".
>
Ależ wy marudzicie, przecież są od dawna są robione telefony bardziej
odporne między innymi na wodę. Miały i mają nabywców.
Są też z Androidem, z WP też pewnie z czasem zrobią, ale jak na razie
do WP, tylko pokrowiec, albo torebka z zatrzaskiem. Producenci
pokrowców i torebek mają się dobrze.

--
kakmaratgmaildotcom

do góry

Użytkownik "AL" <a...@s...tam>

>
> Byc moze folia na obecnych super-duper gorillaglass (odpornych na
> rysowanie a nie zabezpieczajacych przed nimi) nie jest wymagana - ale dla
> swojego sumienia mam - i nie prowadze krucjaty za nia czy przeciw.
> Troche jedynie mnie dziwia te glosy krytyczne wielu twardzieli, ktorzy
> potem niestety wyzalaja sie na roznych forumach, ze mu sie porysowalo.

Ile zaczekasz ? 5..10 lat temu identyczną dyskusję prowadziłem na pdaclub. I
ja i fanatycy folii czy zwykli handlarze to samo dokładnie pisali co
dzisiaj. Nadal mam ówczesne telefony i nadal nie mają porysowanych ekranów.

>
>>> Nie odkleja sie na brzegach (w koncu mialaby prawo od wsuwania
>>> telefonu w futeral czy kieszen spodni/koszuli), nie ma zadnych babli
>>> czy innych czynnikow pogarszajacych widocznosc.
>>>
>>> Jakas 1 wieksza rysa na folii tylko (nie wiem, czy powstalaby rowniez
>>> na ekranie, gdyby folii nie bylo) - ale na chwile obecna nie
>>> przeszkadza. A jak zacznie - to zmienie folie i po klopocie.
>>
>> Ja Ci powiem, miałbyś pewnie taki ekran jak ja, czyli zero widocznych
>> rys. Bo ŻADEN z moich telefon nie ma widocznych rys na ekranie mimo
>> wieloletniej eksploatacji bez żadnej kompletnie troski o czym świadczy
>> wygląd ich obudów.
>
> nie nosze telefonow razem z kluczami i innymi rzeczami w tej samej
> kieszeni - bo moj zmysl estetyki nie zniosl by wygladu czegos obdrapanego
> (byc moze nie dbasz - twoja sprawa i nic mi do tego)
> Na obudowie zdarza sie czasami ryska - nie placze z tego powodu - normalna
> rzecz.

Normalne zużycie. Żadne ryski od kluczy. 4 lata wystarczą.

> Natomiast jesli by moj telefon mial wygladac jak jakis rupiec (porysowany
> i poobijany) to moj zmysl estetyki jakos nakazywal by mi cos z tym zrobic.

Folię nalepisz na obudowę ?

do góry