W dniu 2012-02-14 13:57, Waldek Godel pisze:
>
> Zresztą... o czym tu rozmowa - nawet bez garnituru nie pamiętam od lat
> kiedy była taka sytuacja, żebym nie miał conajmniej dwoch kieszeni, żeby
> klucze powędrowały do jednej, a telefon do drugiej.

widocznie masz mało kluczy, ja jak dam je do jednej kieszeni to ani to
praktyczne- bo muszę szukać i wyciągać te od spodu, ani wygodne
(wypchana kieszeń

> A kiedyś się nosiło 2, 3 a czasem i więcej telefonów.

wszystkie klucze jakie muszę mieć przy sobie zajmują mniej więcej tyle
miejsca co te trzy telefony..


To były czasy.. I
> wciąż dało się dopilnować, żeby telefon NIGDY nie znalazł się w jednym
> miejscu z kluczami i monetami. NIGDY.
>

a ja często nie mam więcej niż dwóch kieszeni (nie licząc tylnych) -
szczególnie latem. Marynarki nie noszę bo jestem często robolem
fizycznym i muszę nosić się w krótkim rękawku..


--
Pozdrawiam
Lukasz