-
161. Data: 2009-06-30 20:26:53
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: Arni <a...@N...spam>
Qlfon pisze:
> Sqeeb pisze:
>
>> A może chłopak chciał zostać instruktorem/egzaminatorem i nie mógł być
>> karany za wykroczenia, ale był zagorzałym miłośnikiem jednośladów,
>> rano zjawił się jego kolega który mu na chwile motocykl pozyczyl(zeby
>> sie przejechal) no a jak zobaczyl blokade od razu pomyslal ze bedzie
>> karany i z roboty nici no to co mial zrobic? Sam bym pewnie tez
>> spierdolil
>> w takiej sytuacji, chociaz nie wiem.
> Chcial zdawac do szkolki policyjnej....
>
to mogl sie wprawiac w przestrzeganiu prawa juz wczesniej, np nie
jezdzac bez uprawnien. A jak zaryzykował to powinien przyjac wpadke po
mesku na klate. A tak dostał jak tchórz - w plecy. Dzieki za takiego
policjanta. Potem on komus ze strachu tez by strzelił w plecy.
Czlowiek nie majacy nic na sumieniu nie ma powodu uciekac przed policją.
A juz na pewno przedzierac sie przez blokade widzac niebieskich z długą
bronia i ewidentnie na kogos polującą.
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC najlepsze auto dla motocyklisty
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
162. Data: 2009-06-30 20:29:00
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: Arni <a...@N...spam>
BartekGSXF pisze:
> Masz racje ale jesli blokada jest robiona _kilka godzin_ po napadzie to
> chyba mozna zrobic ksero zdjecia z kamery i rozeslac je nawet faksem na inne
> komisariaty?
a to tak ciezko w ciagu tych kilku godzin ukrasc kolejny motocykl ?
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC najlepsze auto dla motocyklisty
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
163. Data: 2009-06-30 20:39:05
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: Arni <a...@N...spam>
BartekGSXF pisze:
> Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:h2cok8$qt5$1@news.task.gda.pl...
>> zatrzymac a nie zabic
> http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,48724,3584775.html
> To sobie przeczytaj.
"potem wyminął jadący za nim radiowóz"
rewelacja....
opisów było sporo i bylo gdzies o ominieciu blokady juz z radiowozem na
ogonie, zawracaniu, usilowaniu przejechania funkcjonariusza i ucieczce,
wtedy padly strzały. Nie widzialem nigdzie wersji ostatecznej jaka
pojawila sie przed sądem ale cos mi wyglada ze tak od razu to on tej
kulki nie zarobił.
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC najlepsze auto dla motocyklisty
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
164. Data: 2009-06-30 20:51:44
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat... troche EOT
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Tue, 30 Jun 2009 18:36:13 +0200
Easy wrote:
> Nie niech im zapewnia opieke psychologów i psychiatrów... nie rozumiem jak
> mozna miłosc przelewac na kase... ( zakładam ze kochali syna)
> dobrze, zaraz sie ktos odezwie ze za te kase kupia usługi ww... ok, ale
> chyba na najblizszy milion lat...
Easy... Pomyśl, że to Twój dzieciak. Jesteś rozgoryczona, załamana itd.
Masz żal do całego świata i samej siebie i co robisz? Wnosisz sprawe o
odszkodowanie bo sądzisz że to Ci pomoże. Odszkodowanie jakieś tam dostajesz,
kasy w chuj ale dalej pozostaje ten sam żal. Łapiesz?
> Wkurza mnie to ze próbuje sie z Policjanta zrobic oprawce.
A mnie wkurza że jesteś niekonsekwentna w tym co piszesz.
Jeszcze pare postów wyżej pisałaś o ponoszeniu KONSEKWENCJI za to co się
robi. Policmajster zastrzelił nieumyślnie chłopaka, konsekwencje teraz
musi ponieść. Proste, prawda?
> Wkurza mnie to ze
> niewielu widzi ze chlopak w znaczacy sposób przyczynił sie do tej sytuacji.
> a jeszcze bardziej wkurza mnie w tym kasa.
Akurat to odszkodowanie w porównaniu z tym co trwonią nasi ustawodawcy
to będzie kropla w oceanie.
> Bo o ile jeszcze od biedy jestem w stanie zrozumiec rozgoryczenie rodziny
> chłopaka to ni cholery nie rozumiem dlaczego mieszaja do tego kase...
Ehh...
> a co do konsekwencji... zapytal sie ktos tego Policjanta jak mu sie teraz
> zyje? czy ma traumy i czy spi w nocy? a moze rozwiódł sie z zona opusciły
> go dzieci i jest sam? moze on ponosi konsekwencje wieksze niz ktokolwiek
> przypuszcza?
Policjant, żołnierz, ochroniarz, strażnik graniczny - każdy z nich ma to
wkalkulowane w wypłate.
> przeciez on tez mógłby wystapic o odszkodowanie ze go panstwo tak zle
> wyszkoliło ze teraz do konca zycia bedzie zyl z pietnem.
No to niech wystąpi. Wtedy będzie kolejny powód żeby pluć się na
policjanta, że mu państwo płaci za straty moralne.
> > Tym samym rykoszetem (a w zasadzie 10) w Chodlu moglo dostac kilka
> > postronnych osob. O to tu biega...
> no ale to nie Policjant sprowokowal sytuacje tylko UCIEKAJACY chłopak
> prawda?
Z motyką na księżyc.
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
165. Data: 2009-06-30 20:53:17
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat... troche EOT
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Tue, 30 Jun 2009 19:43:23 +0200
Easy wrote:
> >>> Tym samym rykoszetem (a w zasadzie 10) w Chodlu moglo dostac kilka
> >>> postronnych osob. O to tu biega...
> >> no ale to nie Policjant sprowokowal sytuacje tylko UCIEKAJACY chłopak
> >> prawda?
> >
> > To moze teraz wytoczmy sprawe zmarlemu?
>
> wariat to ja jestem ale nie idiota...
Ale pomyśl jaki to by był precedens ;-)
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
166. Data: 2009-06-30 20:57:17
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Tue, 30 Jun 2009 22:26:53 +0200
Arni wrote:
> >> A może chłopak chciał zostać instruktorem/egzaminatorem i nie mógł być
> >> karany za wykroczenia, ale był zagorzałym miłośnikiem jednośladów,
> >> rano zjawił się jego kolega który mu na chwile motocykl pozyczyl(zeby
> >> sie przejechal) no a jak zobaczyl blokade od razu pomyslal ze bedzie
> >> karany i z roboty nici no to co mial zrobic? Sam bym pewnie tez
> >> spierdolil
> >> w takiej sytuacji, chociaz nie wiem.
> > Chcial zdawac do szkolki policyjnej....
> >
>
> to mogl sie wprawiac w przestrzeganiu prawa juz wczesniej, np nie
> jezdzac bez uprawnien. A jak zaryzykował to powinien przyjac wpadke po
> mesku na klate. A tak dostał jak tchórz - w plecy. Dzieki za takiego
> policjanta. Potem on komus ze strachu tez by strzelił w plecy.
> Czlowiek nie majacy nic na sumieniu nie ma powodu uciekac przed policją.
> A juz na pewno przedzierac sie przez blokade widzac niebieskich z długą
> bronia i ewidentnie na kogos polującą.
Jak tak niektórych czytam, to mi się to życie bajecznie proste wydaje.
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
167. Data: 2009-06-30 21:13:11
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-06-30 22:13:50 +0200, n...@s...com said:
>> Wlasnie i ponadto jesli trzymac sie jego zeznaniom to oddawal pojedyncze
>> strzaly. Jesli wg Ciebie sekunde zajelo mu zlozenie sie do strzalu a pozniej
>> po 2 sekundy na przycelowanie, to robi sie ile? Po oddaniu przedostatniego
>
> Nie, 1 sekunda na zlozenie i ta sama, albo dodatkowo jedna na
> wymierzenie i oddanie strzalu.
Na złożenie, odbezpieczenie itepe założyłbym przynajmniej ze 2, raczej
3-4. Z pistoletu da się strzelić w ciągu około 1 sekundy, wyciągając go
uprzednio z kabury i waląc po lufie do nieodległego celu (tak naprawdę
nawet poniżej 1 sekundy, ale to już trzeba sporo poćwiczyć) - tylko to
w sterylnych warunkach na strzelnicy, z ułożonym planem, bez efektu
zaskoczenia itepe.
> Mysle ze pojedynczo moznaby zrobic 2-3
> kule na sekunde,
Da się, ale to trzeba być prawdziwym masta-fajta. 1-1,5 strzału na
sekundę będzie bliżej rzeczywistości.
> Wezze sie zastanow jaka celnosc moze miec bron typu pistolet przy
> drzeniu reki, odrzucie, nerwach i dystansie nawet kilkudziesieciu
> metrow. Przelicz dystans o jaki przesunie sie punkt trafienia gdy bron
> zostanie przesunieta o powiedzmy 2-3stopnie.
I m.in. dlatego ja będę dalej się upierał, że nie powinien strzelać -
trafienie w oponę miało nikłe szanse powodzenia.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
168. Data: 2009-06-30 21:16:25
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-06-30 21:03:41 +0200, "BartekGSXF" <b...@g...com> said:
> Wlasnie i ponadto jesli trzymac sie jego zeznaniom to oddawal pojedyncze
> strzaly. Jesli wg Ciebie sekunde zajelo mu zlozenie sie do strzalu a pozniej
> po 2 sekundy na przycelowanie, to robi sie ile? Po oddaniu przedostatniego
> to juz jest 14 sek plus 2 na zlozenie, Po 16 sek to motor juz jest kurewsko
> daleko
Wyliczenia zupełnie od czapy. Składasz się, wchodzisz przyrządami w
pole celowania, kolejne strzały po pierwszym wymagają tylko szybkich
korekt i oddaje się znacznie szybciej - to nie strzelectwo sportowe w
stylu olimpijskim, gdzie do każdego strzału składa się osobno.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
169. Data: 2009-06-30 21:18:23
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>
Użytkownik <n...@s...com> napisał w wiadomości
news:g8rk45pq54is8s8mu2532iqccqmk4n64qi@4ax.com...
> Nie, 1 sekunda na zlozenie i ta sama, albo dodatkowo jedna na
> wymierzenie i oddanie strzalu. Mysle ze pojedynczo moznaby zrobic 2-3
> kule na sekunde, ale za malo strzelalem z broni krotkiej zeby byc
> pewnym.
Jak sobie to probuje wyobrazic to za cholere nie moge. Jak w sekunde mozna
zlozyc sie do strzalu jak chwilke wczesniej trzeba uskakiwac przed proba
rozjechania.
>> Trafil bys?
>
> Jasne, rykoszetem w wentylek, zeby mu za szybko powietrze nie ucieklo
> bo by se jeszcze krzywde mogl zrobic ;)
> Wezze sie zastanow jaka celnosc moze miec bron typu pistolet przy
> drzeniu reki, odrzucie, nerwach i dystansie nawet kilkudziesieciu
> metrow. Przelicz dystans o jaki przesunie sie punkt trafienia gdy bron
> zostanie przesunieta o powiedzmy 2-3stopnie.
> Trafienia w opone to sie tylko na amerykanskich filmach udaja, o ile
> uciekajacy jest zly, a film sie akurat konczy.
No wlasnie o tym samym mowie, nie bylo szansy strzelic tak zeby uciekajacego
zatrzymac strzalem w opone. Tylko w takim razie policjant strzelal? Jesli w
nerwach bo mu motocyklista uciekal to juz nie powinien pracowac w policji a
juz na pewno nie powinien stosowac linii obrony " bo mu motocyklista
bezposrednio zagrazal".
>>A po takim czasie IMO nawet nie powinien probowac.
>
> No w sumie powinien strzelac jak na niego jechal.
Jesli chcial zatrzymac groznego bandyte to powinien wlasnie strzelic kiedy
tamten mial szanse widziec, ze to nie przelewki.
> Byli, pojechali za motocyklista i jeszcze nie wrocili.
> Mial isc na ponczka i poczekac na kolegow ? Przebudz sie, to
> miasteczko to nie telewizyjne sanfransisko w ktorym na komunikat 'kod
> pincet, uciekajacy charlej' zjezdza sie 100 radiowozow (z czego polowe
> sie rozwala), tylko nasz przasna rzeczywistosc ze sa 3 radiowozy na
> kilka wsi.
Aha, dobrze, ze o tym wspomniales. W takim razie po kij takie dzialenie
policji. Robic blokade jednym radiowozem na kilka wsi.
>> Policja powinna miec inne srodki na lapanie bandytow niz strzelanie do
>> nich od razu.
>
> Oczywiscie ze powinna, zaproponuj cos. Realnego.
Dobra. Pamietasz jak postrzelili jednego chlopaka w aucie? Tam tez byla
podobna sytuacja. Bilans byl taki, jeden trup i jeden na wozku. Pamietam
tez jak kiedys strzelali do jakiegos biznesmena bo mial auto podobne do
jakiegos gangstera. :)
Ja nie jestem od tego zeby wymyslac co policja ma robic, bo od tego jest KGP
i ustawodawca.
Ja jestem ojcem dwojki dzieciakow i teraz zastanawiam sie co zrobie jak bede
jechal z rodzina nad morze. A poniewaz jezdzimy w nocy to kiedy na droge
wyskoczy mi koles ubrany na czarno albo po cywilnemu to mam sie zatrzymac
czy jechac dalej bo ryzyko kulki bedzie tak samo realne w obu przypadkach.
Jesli blokada bedzie ustawiona tak samo profesjonalnie.
pozdr
--
Bartek
bez czajnika...co dalej?
Ave1,8
EL
-
170. Data: 2009-06-30 21:19:50
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>
Użytkownik "Arni" <a...@N...spam> napisał w wiadomości
news:h2dt56$4qh$1@inews.gazeta.pl...
> opisów było sporo i bylo gdzies o ominieciu blokady juz z radiowozem na
> ogonie, zawracaniu, usilowaniu przejechania funkcjonariusza i ucieczce,
> wtedy padly strzały. Nie widzialem nigdzie wersji ostatecznej jaka
> pojawila sie przed sądem ale cos mi wyglada ze tak od razu to on tej kulki
> nie zarobił.
Tak, wiem, tylko dlaczego sad w pierwszej instancji nie zgodzil sie na wizje
lokalna?
pozdr
--
Bartek
bez czajnika...co dalej?
Ave1,8
EL