-
91. Data: 2009-06-30 13:34:37
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-06-30 15:26:10 +0200, Arex <a...@g...com> said:
> Zawsze staly co najmniej 2 samochody policyjne (transporter i
> osobowka) lekko zawezajac przepustowosc drogi. Policjanci byli w
> kamizelkach i z bronia dluga w lapie (nie wypuszczali kolby nawet na
> sekunde). Zeby ich nie zauwazyc trzeba bylo byc slepym.
>
> Jakos nie chce mi sie wierzyc w to "wyskoczyl w ostatniej chwili".
To poczytaj dokładnie relacje z tej akcji. Jak mnie kulawa pamięć nie
myli, to przejechał raz obok blokady zlożonej z jednego samochodu,
dwóch pojechało za nim, jeden został na czatach. Chłopak zawrócił i
jakoby próbował przejechać policmajstra, w związku z czym, ten w ramach
odpierania bezprawnego zamachu strzelił 10 razy, z czego trafił raz czy
dwa (w plecy, jak to zwykle przy odpieraniu ataku). Mogłem coś pokręcić
więc zweryfikuj to jeszcze.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
92. Data: 2009-06-30 13:35:38
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-06-30 15:21:14 +0200, "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl> said:
>>> Skoro sie nie zatrzymał, skoro byla blokada i nadal próbował uciekac
>>> - to stał sie przestępcą.. i powinien liczyć sie z konsekwencjami.
>>
>> Koniecznie podaj nr paragrafu z kk (kodeksu karnego). No bo skoro
>> twierdzisz, że popełnił przestępstwo, to pewnie znasz...
>
>
> sie teraz będziesz czsepiał słówek. Fakt jest faktem - każdy normalny
> człowiek, ktory nie ma nic na sumieniu - na wezwanie policjanta,
> zwlaszcza w okolicznościach blokady policyjnej - po prostu sie
> zatrzymuje. Jesli tego nie robi musi liczyć sie ze wszelkimi mozliwymy
> konsekwencjami.
Mandatem czy sądem grodzkim - jak to za WYKROCZENIE?
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
93. Data: 2009-06-30 13:36:00
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>
Uzytkownik "Arex" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:6af9906f-89a4-424f-b0a6-f6186e0e00b8@x3g2000yqa
.googlegroups.com...
On Jun 30, 1:15 pm, "BartekGSXF" <b...@g...com> wrote:
>> Tylko tam nie bylo "blokady", policjanci stali z boku drogi a auto stalo
>> w
>> cieniu. Pewnie, policjant wyskoczyl w ostatniej chwili.
>Nawet jak wyskoczyl tak jak mowisz "w ostatniej chwili" to wyskoczyl
>uzbrojony i w kamizelce a nie gosciu w bialym kapelusiku z lizaczkiem
>i suszarka w drugiej.
Chyba wlasnie tak bylo.
>Nie moge pojac braku instynktu samozachowawczego kolesia ktory nie
>zatrzymuje sie na widok kogos z bronia w lapie, tym bardziej
>automatyczna.
No ja tez nie.
>Zawsze staly co najmniej 2 samochody policyjne (transporter i
>osobowka) lekko zawezajac przepustowosc drogi. Policjanci byli w
>kamizelkach i z bronia dluga w lapie (nie wypuszczali kolby nawet na
>sekunde). Zeby ich nie zauwazyc trzeba bylo byc slepym.
Czyli radiowozu stojacego obok drogi pod plotem i policjantow stojacych obok
niego w cieniu, blokada bys nie nazwal?
Hmm, a swiadek, ktory zeznawal w sadzie mowil, ze tak to wlasnie wygladalo
na chwile przed tym jak nadjechal tamten chlopak.
>Jakos nie chce mi sie wierzyc w to "wyskoczyl w ostatniej chwili".
no w swietle zeznan ludzi chyba tak bylo.
pozdr
--
Bartek
bez czajnika...co dalej?
Ave1,8
EL
-
94. Data: 2009-06-30 13:36:37
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-06-30 15:27:26 +0200, "szerszen" <s...@t...pl> said:
>> Zwłaszcza gdy jest on później jedynym żywym świadkiem...
>
> nie jedynym
AFAIR tylko on widział, że motocyklista chciał go przejechać, nikt inny
nie potwierdził tej wersji.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
95. Data: 2009-06-30 13:37:40
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Tue, 30 Jun 2009 14:49:39 +0200
Kamil Nowak 'Amil' wrote:
> n...@s...com napisał(a):
> > zadzwonic po kolege z prawkiem zeby odtransportowal motor do domu.
>
> a moze nie mial telefonu przy sobie??
Sugerujesz, że pędził do domu bo zostawił telefon na gazie?
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
96. Data: 2009-06-30 13:39:43
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: "Kefir" <k...@r...pl>
Elou!
"Arex" <a...@g...com> wrote in message
news:6af9906f-89a4-424f-b0a6-f6186e0e00b8@x3g2000yqa
.googlegroups.com...
On Jun 30, 1:15 pm, "BartekGSXF" <b...@g...com> wrote:
> Tylko tam nie bylo "blokady", policjanci stali z boku drogi a auto stalo w
> cieniu. Pewnie, policjant wyskoczyl w ostatniej chwili.
Nawet jak wyskoczyl tak jak mowisz "w ostatniej chwili" to wyskoczyl
uzbrojony i w kamizelce a nie gosciu w bialym kapelusiku z lizaczkiem
i suszarka w drugiej.
Nie moge pojac braku instynktu samozachowawczego kolesia ktory nie
zatrzymuje sie na widok kogos z bronia w lapie, tym bardziej
automatyczna.
Tak pociagajac ciut dalej. Pare razy jak mieszkalem jeszcze w Gdansku
na mojej dzielnicy byly przeprowadzane dzialania przeciw tak zwanym
grupom zorganizowanej przestepczosci (ci co kojarza blizej dzielnice
GD podpowiem ze to Stogi byly i "Tygrys"), tak wiec naogladalem sie
blokad policyjnych.
Zawsze staly co najmniej 2 samochody policyjne (transporter i
osobowka) lekko zawezajac przepustowosc drogi. Policjanci byli w
kamizelkach i z bronia dluga w lapie (nie wypuszczali kolby nawet na
sekunde). Zeby ich nie zauwazyc trzeba bylo byc slepym.
Jakos nie chce mi sie wierzyc w to "wyskoczyl w ostatniej chwili".
****************************************************
***************
Cyt:" Spisalismy to, co opowiedzial nam ten swiadek. Potwierdzil relacje
podpisem. Wiemy, ze zglosil sie tez do prokuratury i byl przesluchiwany.
Faktycznie mówil, ze podczas blokady radiowóz byl zaparkowany na poboczu, a
policjanci, rozmawiajac z wlascicielka pobliskiej posesji, stali sobie w
cieniu lipy, chroniac sie przed upalem. Swiadek sadzil, ze to zwykly patrol.
Jadac na rowerze, minal ich nie niepokojony."
--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
-
97. Data: 2009-06-30 13:40:15
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Tue, 30 Jun 2009 15:36:37 +0200
de Fresz wrote:
> On 2009-06-30 15:27:26 +0200, "szerszen" <s...@t...pl> said:
>
> >> Zwłaszcza gdy jest on później jedynym żywym świadkiem...
> >
> > nie jedynym
>
> AFAIR tylko on widział, że motocyklista chciał go przejechać, nikt inny
> nie potwierdził tej wersji.
Ale on miał tak w kapowniku napisane i to jest święte.
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
98. Data: 2009-06-30 13:41:39
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Tue, 30 Jun 2009 15:35:38 +0200
de Fresz wrote:
> >>> Skoro sie nie zatrzymał, skoro byla blokada i nadal próbował uciekac
> >>> - to stał sie przestępcą.. i powinien liczyć sie z konsekwencjami.
> >>
> >> Koniecznie podaj nr paragrafu z kk (kodeksu karnego). No bo skoro
> >> twierdzisz, że popełnił przestępstwo, to pewnie znasz...
> >
> >
> > sie teraz będziesz czsepiał słówek. Fakt jest faktem - każdy normalny
> > człowiek, ktory nie ma nic na sumieniu - na wezwanie policjanta,
> > zwlaszcza w okolicznościach blokady policyjnej - po prostu sie
> > zatrzymuje. Jesli tego nie robi musi liczyć sie ze wszelkimi mozliwymy
> > konsekwencjami.
>
> Mandatem czy sądem grodzkim - jak to za WYKROCZENIE?
Sąd, zapadnięcie wyroku i wykonanie kary śmierci.
A mówią, że nasze organa ścigania powolne...
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
99. Data: 2009-06-30 13:45:05
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Tue, 30 Jun 2009 14:40:33 +0200
Jacek Czerwinski wrote:
> >>> Oni się nie mają bać, mają MYŚLEĆ zanim użyją środka ostatecznego.
> >> Nie.
> >> Policjant na drodze nie ma myśleć. Policjant powinien mieć opracowane
> >> procedury postępowania, których powinien się bezwzględnie trzymać. Od
> >> myślenia są ludzie na komisariacie a przynajmniej powinni być.
> >
> > Dosyć śmiałe stwierdzenie o osobach noszących broń palną.
> >
> Zasady użycia broni w resorcie są podobno dwie:
> Broń Boże nie użyć
> Broń Boże nie zgubić.
>
> A jak gliniarze będą woleli dać się zabić niż odpiąć kaburę, to dopiero
> będzie syf, przychylam się do tej części wypowiadających się.
No tak, tylko tutaj jako takiego zagrożenia życia nie było.
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
100. Data: 2009-06-30 13:45:21
Temat: Re: Final sprawy sprzed 3 lat...
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "de Fresz" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:h2d4d5$ftu$3@inews.gazeta.pl...
> AFAIR tylko on widział, że motocyklista chciał go przejechać, nikt inny
> nie potwierdził tej wersji.
smiem watpic, biorac pod uwage kilka art. jakie przed chwila przeczytalem, w
jednym z nich stalo, ze nie zatrzymal sie do kontroli, uciekl goniacemu go
radiowozowi i usilowal przejecha policjanta na blokadzie ktory otworzyl
ogien