Koczis wrote:
> Witam.
>
> Tak, jak w tytule, jakie sa Wasze opinie na temat Yamahy FZ-1(2006-2008)?
> Czy nadaje sie na miasto, jak z eksploatacja, plusy i minusy, spalanie itp.
> Zastanawiam sie nad przesiadka z R1(2004) wlasnie na FZ, ale z owiewka, a
> najlepiej na wersje GT.
> Poruszam sie glownie po miescie i czasem gdzies dalej(tak z 200-300km), a R1
> byla zawsze moim marzeniem, ale moze warto zmienic? Dlatego pytam Was o zdnanie.
> A i jeszcze jedno, dosc wazne dla mnie pytanie, jak z oswietlaniem drogi w nocy,
> bo w R1 to swieci jak na ksenonach, a jak jest w FZ-cie?
>


mojej '04 FZ-1 (genI) wlasnie stuknelo 60kkm. mialem tez okazje niedawno
pojezdzic genII ('06+) i sumie jesli chodzi o jazde to sie bardzo duzo
nie roznia aczkolwiek:

genI - ma wyczuwalnie wiekszy moment obrotowy na niskich obrotach
genI - rejettet gaznik duzo lepsze FI+PCIII
genII- lepsze siedzenie kierowcy, lepiej brzmi, lepiej wyglada chos to
sprawa gustu
genII- wyczuwlanie lzejsze sterowanie na kierze
genII- bardziej sportowa pozycja jezdzca

jesli chodzi o zawieszenie to ja mam calkowicie przerobione a sprezyny
na moja wage 100kg - takze tego nie moglem porownac. fabryczne genII
jest tak czy owak duzo gorsze od mojego (Penske+racing forks)

gdybym mial wybierac dzis, prawdopodbnie bym poszukal genI w dobrym
stanie i niskim przebiegiem bo genII wcale nie jest duuzo lepsza, a
reszte kasy zainwestowal w akcesoryjny amor i fork internals. choc
wszystko oczywiscie zalezy od budzetu. aczkolwiek nie wiem czy jak bym
mial kupowac dzis to byla by to FZ-1. jesli naked, to raczej StreetTriple.

w prownaniu z R1 i podobnymi - podstawowa zaleta jest uniwersalnosc - od
srednio dystnsowych wypadow, do jazdy na torze: http://tinyurl.com/y8dcz8w.

udalo mi sie kiedys tez kiedys zrobic 3000km w dwa dni.

ale ta uniwerslanosc tez moze sie okazac wada numer 1. FZ-1 jest dobra w
e wszytkim ale w niczym bardzo dobra.

moje 2c.


pozdr, A.