-
21. Data: 2009-04-21 08:53:22
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Od: "doomin13" <d...@g...pl>
sie nie znasz i tyle :P
--
pozdro,
doomin13
-
22. Data: 2009-04-21 09:02:55
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Od: Marcin Gardeła <d...@g...pl>
Marcin Narzynski wrote:
> Nie chcę, żeby zabrzmiało to jak trolowanie, ale intryguje mnie
> temat "ewolucji" motocyklisty.
> Robię właśnie prawko i pewnie niedług będę kupował jakiś duży
> skuter. Czytam więc porady w stylu "co na pierwsze moto" i znajduję
> dużo opinii "najpierw coś słabego, potem jakieś 500-750 ccm, a na
> końcu dopiero DOCELOWA maszyna".
> Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem,
> który 200 km/h robi w 7 sek?
Całkowicie źle zrozumiałeś słowo "docelowy". Docelowy znaczy docelowy,
nie znaczy to potwór, który robi 200 w 7 sekund. Ja na przykład jeżdżę
docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7 sekund, w ogóle nie robi
200 :)
--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL
-
23. Data: 2009-04-21 09:04:47
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Od: "Easy" <e...@o...nospam.org>
Użytkownik "Marcin Gardeła" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gsk246$4nh$1@inews.gazeta.pl...
> Marcin Narzynski wrote:
>> Nie chcę, żeby zabrzmiało to jak trolowanie, ale intryguje mnie
>> temat "ewolucji" motocyklisty.
>> Robię właśnie prawko i pewnie niedług będę kupował jakiś duży
>> skuter. Czytam więc porady w stylu "co na pierwsze moto" i znajduję
>> dużo opinii "najpierw coś słabego, potem jakieś 500-750 ccm, a na
>> końcu dopiero DOCELOWA maszyna".
>> Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem,
>> który 200 km/h robi w 7 sek?
>
> Całkowicie źle zrozumiałeś słowo "docelowy". Docelowy znaczy docelowy, nie
> znaczy to potwór, który robi 200 w 7 sekund. Ja na przykład jeżdżę
> docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7 sekund, w ogóle nie robi 200 :)
Bo Twój jest popsuty ;)
--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
i parzysta ilość kół ;)
chyba sobie zmienie stopke ;)
-
24. Data: 2009-04-21 09:23:56
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Od: Marcin Gardeła <d...@g...pl>
Easy wrote:
>> Całkowicie źle zrozumiałeś słowo "docelowy". Docelowy znaczy
>> docelowy, nie znaczy to potwór, który robi 200 w 7 sekund. Ja na
>> przykład jeżdżę docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7 sekund,
>> w ogóle nie robi 200 :)
>
> Bo Twój jest popsuty ;)
Uważaj sobie, mała.
--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL
-
25. Data: 2009-04-21 09:29:20
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Od: "Easy" <e...@o...nospam.org>
Użytkownik "Marcin Gardeła" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gsk3bi$aod$1@inews.gazeta.pl...
> Easy wrote:
>>> Całkowicie źle zrozumiałeś słowo "docelowy". Docelowy znaczy
>>> docelowy, nie znaczy to potwór, który robi 200 w 7 sekund. Ja na
>>> przykład jeżdżę docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7 sekund,
>>> w ogóle nie robi 200 :)
>>
>> Bo Twój jest popsuty ;)
>
> Uważaj sobie, mała.
Ty, Ty mi tu nie wytykaj mikrej postury tak?
:)
skad ten dobry humor?
przy okazji.. poczytajcie sobie
http://forum.gazetalubuska.pl/ZIELONA-GORA-f87.html
kilka motocyklowych watków.
Zdaje sie ze akcja przeniosła sie z Poznania do ZG...
--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)
-
26. Data: 2009-04-21 09:57:31
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Od: Don Pedro <n...@o...pl>
Marcin Narzynski pisze:
> Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem, który
> 200 km/h robi w 7 sek?
Po pierwsze, duże i mocne motocykle to nie zawsze potwory. Tylko
niektóre określiłbym mianem potworów, reszta to takie odpowiedniki
limuzyny z silnikiem V6. Umożliwiają bezstresowe wyprzedzanie nawet
załadowane w dwie osoby i pełny bagaż, dają masę frajdy w długich
przelotach, mają znacznie lepiej dopracowane zawieszenia. Inna sprawa,
że oddanie takiego mocnego motocykla w ręce kogoś niedoświadczonego
skończy się albo glebą parkingową bo po prostu nie utrzyma sprzęta przy
manewrach albo w coś przypikuje, bo drogi hamowania nie starczy (na
dużych motocyklach nie czuć tak prędkości jak na małych). Stąd potrzeba
nauki na 'grzecznych' motocyklach. Jeszcze inna sprawa, że znam ludzi,
którzy wcale nie kupują mocniejszych motocykli, bo nie mają takiej
potrzeby. Kupują np. bardziej obudowane lub bardziej terenowe.
Na początek poleca się lekkie, proste, względnie tanie maszyny, bo
dopiero z kilometrami przychodzi świadomość, jakiego motocykla tak
naprawdę poszukujemy, jaki tak naprawdę sprawiłby nam frajdę. I każdy ma
swój kierunek 'rozwoju' nierzadko zapętlając się i przesiadając ze
sporta na choppera czy z enduro na nakeda.
> Skąd się bierze ta potrzeba wymiany motocykli na
> coraz szybsze? Gdy kupuję samochód - drugi, trzeci, piąty - wcale nie
> muszą być coraz większe i silniejsze. Czy wśród motocyklistów nie ma
> różnych potrzeb, np. do miasta - skuter, na długie wycieczki - pakowny i
> wygodny cruiser, itd?
Są. Każdy motocykl jeździ inaczej. Ale i każdy motocyklista ma inne
potrzeby. Dla mnie TL-S nadaje się do latania na co dzień i w traski,
ktoś inny powie, że jest zbyt radykalny i woli np. FJR.
Inna rzecz, że trochę generalizujesz - przyjrzyj się, a zobaczysz, że
najczęściej szuka się motocykla 'lepszego', tzn. bardziej turystycznego,
mocniej uterenowionego, z bardziej sportowym zawieszeniem, z mniejszymi
owiewkami, z większymi owiewkami, nowszego, ładniejszego, itp. a nie po
prostu szybszego i mocniejszego. To jest ciągłe poszukiwanie napędzane
po części zwykłą ciekawością i odkrywaniem coraz to innych typów
przyjemności z jazdy. Ofkors jet grupa maniaków plastików, którzy chcą
mieć coraz mocniejsze R!, ale to tylko część motocyklistów jako całości.
>
> Zastanawiam się nad tym i - być może chodzi o komfort dużego silnika,
> którym nie trzeba tak wachlować biegami? Po latach warczenia na 10 tys
> obr może się to znudzić i taki 1 litrowy silnik w końcu pozwala na jazdę
> na niskich (samochodowych) obrotach.
Duży silnik daje zapas mocy i kupę frajdy z dynamicznej jazdy. Do tego
przy byle wyprzedzaniu nie trzeb zrzucać 2-3 biegi w dół. Ważna jest
również kwestia trwałości dużych silników. Jeszcze inna kwestia to cena
małych motocykli w odniesieniu do dużych - mało kto chce wykładać kupę
kasy na sprzęt, który zaraz może zepsuć. Z doświadczeniem przychodzi
świadomość (piszę tu o normalnych motocyklistach) i potem można się
przesiąść na coś o czym się marzyło (a mało kto marzy o GS500, choć to
bardzo dobry motocykl).
>
> A może jakieś inne doświadczenia (o których nie mam pojęcia) każą szukać
> większych mocy? Bo nie wierzę, że większośc motocyklistów to gorące
> głowy ryzykujące życiem w pogoni za rekordem szybkości...
I dobrze, że nie wierzysz. Na skuterze pewnie tego nie odczujesz, ale
gdybyś jednak zdecydował się na motocykl, to z czasem zrozumiesz.
No i ostatnia kwestia - piszesz, że robisz prawko i kupujesz _duży_
skuter. Dlaczego?
pozdr
DP
TL-S
-
27. Data: 2009-04-21 09:58:51
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Od: Zefir <zefir77@spamerom_mowimy_stanowcze_nie_o2.pl>
Marcin Gardeła pisze:
> Ja na przykład jeżdżę
> docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7 sekund, w ogóle nie robi 200 :)
No i po co ten lans?
--
Pzdr.
Zefir
m600/xx
-
28. Data: 2009-04-21 10:50:52
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Od: Nikanor <p...@g...com>
On 21 Kwi, 09:34, Norbi <n...@o...pl> wrote:
> Co Wy tak z tym ABS ? - bez tego to juz sie chyba jezdzic nie da...
A to się inaczej patrzy w maju a inaczej w grudniu.
--
Nikanor [DL650, DR350, Agility 125]
-
29. Data: 2009-04-21 12:43:45
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Od: saj <s...@a...pl>
Kefir pisze:
> Poruszanie sie z predkosciami ponizej 100 km/h
> nabiera sensu ;)
>
co Ty wiesz o poruszaniu sie ponizej 100 km/h ;)
pzdr,
saj i rekord trasy cz-wa:waw
-
30. Data: 2009-04-21 12:51:33
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Od: Norbi <n...@o...pl>
Zefir pisze:
> Marcin Gardeła pisze:
>> Ja na przykład jeżdżę docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7
>> sekund, w ogóle nie robi 200 :)
>
> No i po co ten lans?
>
Sie tez nie polansujesz - xx ma 9 do 200 :)
A diobeu jeszcze nie dorosl do meskich moto i tyle... :)
Norbi
KFazer'03