-
51. Data: 2019-05-10 12:44:51
Temat: Re: Energia odnawialna a samochody.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:g...@m...org...
Thu, 9 May 2019 17:42:21 +0200, Jacek
>> Niemcy na pewno mają jakiś cel długofalowy, ale na pewno
>> u nich energia z węgla nie jest "na wylocie":
>U nas też nie jest, szczególnie niska emisja. U nich jest w znacznie
>większym stopniu na wylocie właśnie m.in. dzięki OZE.
Mimo, ze Niemcy duzo zainwestowali w solary i wiatraki, to jakos mi
sie nie wydaje, zeby tak uprzemyslowiony kraj mogl inne miec "na
wylocie".
Klimat maja podobny jak u nas ...
J.
-
52. Data: 2019-05-10 12:50:28
Temat: Re: Energia odnawialna a samochody.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2b60cb78-df40-43ce-8817-2e4fd79c4585@go
oglegroups.com...
>https://www.wiwo.de/politik/deutschland/atomkraft-a
usstieg-akw-betreiber-bekommen-milliarden-entschaedi
gung/21231382.html
>operatorzy dostana odszkodowanie (cos w okolicach 1 mrd eur) i
>koniec. Ale najciekawiej robi sie z promieniotworczymi odpadami bo
>teraz wszyscy patrza im na rece i nie da sie tego >upchnac gdzies w
>Afryce a Gorleben jest pod obserwacja zielonych z calego swiata :-)
Te odpady promieniotworcze sa dosc bezpieczne - jesli pozwolic im
spokojnie lezec, to sie spokojnie wypromieniuja ...
A jest ich na tyle malo, ze
>ps zeby bylo smieszniej zyski z eksploatacji atomu trafiaja do
>prywatnych kieszeni natomiast za przechowywanie trujacych odpadow
>musi placic podatnik
>https://de.wikipedia.org/wiki/Atomm%C3%BClllager_Go
rleben
>niemieckie skladowisko odpadow promieniotworczych mieszczace sie w
>starej kopalni soli, zbudowane z pominieciem przepisow ochrony
>srodowiska i lokalnego planu zabudowy
Tam cos pisza o Francji ... na pewno nie za darmo ...
J.
-
53. Data: 2019-05-10 12:53:45
Temat: Re: Energia odnawialna a samochody.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qaudt0$kl2$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2019-05-08 o 13:02, cef pisze:
> W dniu 2019-05-08 o 11:03, Jacek Maciejewski pisze:
>>> Nie ma ludzi bezbłędnych. Ja też czasem walnę kleksa i jak mi ktoś
>>> przygada to sprawdzam w słowniku i jeśli ma rację to zjadam żabę w
>>> milczeniu i potulnie. J.F. natomiast brnie w błąd mimo uwag, nie
>>> podając
>>> jakiegokolwiek uzasadnienia.
>
>> Jak to bez uzasadnienia?
>> Przecież napisał kiedyś, że ze spacją mu się bardziej podoba
>> wygląd graficzny zdania.
>To niech się zajmie rysowankami (mogą być dla dzieci), a nie
>pisaniem, bo to drugie wyraźnie mu nie wychodzi.
Dopiero byscie sie zbulwersowali, jakbym zaczal pisac dla dzieci.
Dzieci powinny miec dobry przyklad :-)
J.
-
54. Data: 2019-05-10 12:57:23
Temat: Re: Energia odnawialna a samochody.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qau8cj$qoj$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2019-05-08 o 00:08, J.F. pisze:
>>>>> Przed I Wojna Swiatowa w Europie najbardziej pazernym pod
>>>>> wzgledem podatkow byla Austria, czy jak ona sie wtedy nazywala.
>>>>> Mieli makabrycznie wysoka stawke dochodowego 11%.
>>
>>>> A jak to z dziesieciną bylo ?
>>> To był koszt dzierżawy.
>> Gospodarowania na gruntach koscielnych ?
>Jakbyś napisał że chodziło o kościelną to nie było by problemu.
>A ta nie dotyczyła wszystkich.
>A tych których dotyczyła nie kasowała ze wszystkich dochodów
>a tylko z wybranych.
Wiec jakiej dzierzawy ?
Bo tak jesli sie orientuje - chłop swoja ziemie mial, niby swoja, a
opuscic nie mógł.
W przypadku nowych wsi mozna by rzec, ze dzierzawa, bo umowa wyraznie
mowila - bedziesz w zamian tyle dni pracowal na panskim polu.
A gdzies obok byl pleban i swoich 10% sie domagal ...
J.
-
55. Data: 2019-05-10 13:04:02
Temat: Re: Energia odnawialna a samochody.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@4...n
et...
Dnia 08 May 2019 06:22:24 GMT, Mateusz Viste napisał(a):
>> Wracając do nowej reguły emotikonowej rozumiem, iż w ramach twojej
>> zasady
>> emotikon zastępuje jakikolwiek znak interpunkcyjny: kropkę,
>> przecinek,
>> znak zapytania itd. No ale co jeśli ktoś chciałby wstawić uśmieszek
>> :) w
>> środku zdania, np. dla nadania barwy? Jak ugryźć ten osobliwy
>> problem?
>Nie, nie. Nie jakikolwiek. Emotikon zastępuje kropkę na końcu zdania
>bo
>umieszczenie tam kropki *i* emotikona (w dowolnej kolejności) psułoby
>jego grafikę. Z tego samego powodu daję spację. Jej brak zbytnio by
>"przyklejał" emotikon do ostatniego słowa, tworząc niefortunną
>całość.
Ale dlaczego ?
Skoro zastepuje kropke, to bez spacji !
>Co do obszarów gdzie norma pisowni nie jest ustalona to dowolność
>jest
>dozwolona. Jeśli natomiast jajogłowi od polszczyzny ustalili już że
>spacji przed pytajnikiem nie ma być to nie ma i już. Ta cholerna
>spacja
>mnie razi przy czytaniu jak jakiś smakowity błąd ortograficzny :)
Ortograf :-P
>Jako ciekawostkę mógłbym też podać jeden przykład w jakim na końcu
>zdania nie stosuje się kropki :) Proste zdanie:
>To było w 2000 r.
>Czy kropka tam to jest ta wymagana przez koniec zdania czy przez
>istnienie skrótu? Może pełni podwójną rolę a może powinny być dwie
>kropki, jedna za drugą? Nawet nie wiem czy rzecz jest unormowana :)
Taa ...
W 2000r. kupilem samochod.
Dobrze, ze mamy duze litery, bo by sie nikt nie zorientowal co jest
co.
Ale przeciez małe litery to jakis barbazynski wynalazek:-P
J.
-
56. Data: 2019-05-10 13:13:32
Temat: Re: Energia odnawialna a samochody.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:9f2f760b-4a75-4b9f-a53a-39cb4eefea2b@go
oglegroups.com...
>Dziesiecina w stosunku do polskich przedwojennych podatkow byla
>bardzo wysokim podatkiem. Na dodatek byl to, jak by to dzisiaj
>nazwano, obowiazkowy podatek celowy na KK. >Oplacenie dziesieciny nie
>zwalnialo z placenia innych podatkow. Wiekszosc ludzi w Polsce przed
>wojna zmiescila by sie do 5% podatku dochodowego. Nie znaczy to ze
>bylo wtedy super. >Jesli by przyjac dzisiejsza definicje butow to 1/3
>mieszkancow przedwojennej Warszawy ich nie miala.
Ale to inne buty byly, porzadne, skorzane, dzis warte z 500 zl :-P
>Zatankowanie przedwojennego fiata 900 kosztowalo wiecej niz tona
>wegla.
Tylko nie wiadomo - benzyna taka droga, czy wegiel taki tani.
Z tego co dalej podajesz - podatkiw w benzynie umiarkowanie.
>https://historia.org.pl/2018/07/22/ile-zarabiano-i-
co-mozna-bylo-za-to-kupic-w-przedwojennej-polsce-pen
sje-i-ceny-w-ii-rp/
>A tutaj troche o podatkach, rowniez od srodkow transportu
>https://www.rp.pl/artykul/1065327-Podatki-w-przedwo
jennej-Polsce.html
Nie wspomniano tam jak widze o podatku od zapalek.
I od zapalniczek.
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2012/10/14/wyzysk-
pelna-geba-monopole-skarbowe-w-miedzywojennej-polsce
/
P.S. na youtubie jest powiesc "Boso, ale w ostrogach". Mozna sobie
posluchac przedwojennych wspomnien.
J.
-
57. Data: 2019-05-10 13:53:09
Temat: Re: Energia odnawialna a samochody.
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Fri, 10 May 2019 13:04:02 +0200, J.F. wrote:
> Ale przeciez małe litery to jakis barbazynski wynalazek:-P
Barbarzyński (skoro już nam się wątek ortograficzny zrobił).
Mateusz
-
58. Data: 2019-05-10 14:00:03
Temat: Re: Energia odnawialna a samochody.
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2019-05-10 o 12:57, J.F. pisze:
>>>>>> Przed I Wojna Swiatowa w Europie najbardziej pazernym pod wzgledem
>>>>>> podatkow byla Austria, czy jak ona sie wtedy nazywala. Mieli
>>>>>> makabrycznie wysoka stawke dochodowego 11%.
>>>
>>>>> A jak to z dziesieciną bylo ?
>>>> To był koszt dzierżawy.
>>> Gospodarowania na gruntach koscielnych ?
>
>> Jakbyś napisał że chodziło o kościelną to nie było by problemu.
>> A ta nie dotyczyła wszystkich.
>> A tych których dotyczyła nie kasowała ze wszystkich dochodów
>> a tylko z wybranych.
>
> Wiec jakiej dzierzawy ?
Chłopskie pole tak na prawdę nie było jego polem.
Więc płacił właścicielowi dzierżawę ze zbiorów.
> Bo tak jesli sie orientuje - chłop swoja ziemie mial, niby swoja, a
> opuscic nie mógł.
A to już zależy od okresu.
> W przypadku nowych wsi mozna by rzec, ze dzierzawa, bo umowa wyraznie
> mowila - bedziesz w zamian tyle dni pracowal na panskim polu.
Nie.
Mówiła ile ze zbiorów ma odprowadzić.
Potem dodano obowiązek pracy a potem go ciągle zwiększano.
> A gdzies obok byl pleban i swoich 10% sie domagal ...
Owszem.
Tyle ze to dotyczyło rolników a omijało rzemieślników i mieszczan.
Pozdrawiam
-
59. Data: 2019-05-11 18:37:20
Temat: Re: Energia odnawialna a samochody.
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jedno trzeba Ci JF przyznac. Inteligencja nie jest Twoja cecha dominujaca. Przed
wojna w Polsce bylo bardzo biednie. Standard zycia w stosunku do dzisiaj byl bardzo
niski. Przewidywany czas zycia byl na poziomie piecdziesieciu kilku lat. Wegiel w
stosunku do zarobkow kosztowal bardzo podobnie jak dzisiaj za to butow w dzisiejszym
ich znaczeniu wiekszosc ludzi nie miala.
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/56,1416
36,20892367,ile-przed-wojna-kosztowal-chleb-samochod
-i-bilet-do-kina.html
-
60. Data: 2019-05-13 19:57:21
Temat: Re: Energia odnawialna a samochody.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c3415238-d367-4bde-8935-f0f7f5c4a3cc@go
oglegroups.com...
>Jedno trzeba Ci JF przyznac. Inteligencja nie jest Twoja cecha
>dominujaca.
>Przed wojna w Polsce bylo bardzo biednie.
Ogolnie/przecietnie - bylo biednie. Szczegolnie ze znow przyszedl
kryzys.
>Standard zycia w stosunku do dzisiaj byl bardzo niski.
Ale to musisz poprawke na rozwoj wziac.
Jesli mało kogo bylo stac na samochod, to brak samochodu nie
doskwieral :-)
Ilosc telewizorow tez nie ma co przeliczac :-)
>Przewidywany czas zycia byl na poziomie piecdziesieciu kilku lat.
A z tym to jeszcze bardziej ostroznie.
Duza smiertelnosc dzieci ... i sredni czas zycia spada bardzo.
Gruzlica sie panoszy ... i wypadki w przemysle.
Ale jak ominiesz powyzsze, to wcale nie jest tak zle.
Przy czym nie wszystko z biedy - biedoty na lekarza nie bylo stac,
ale antybiotykow jeszcze nie znano, i lekarz bogatym tez umiarkowanie
mogl pomoc.
Wiele chorob wtedy smiertelnych, dzis jest juz zapomniane.
Gruzlica - z jednej strony "choroba biedoty", z drugiej - wiekszosc z
tej biedoty na nia nie chorowalo.
A wyleczyc nie bylo jak.
>Wegiel w stosunku do zarobkow kosztowal bardzo podobnie jak dzisiaj
>za to butow w dzisiejszym ich znaczeniu wiekszosc ludzi nie miala.
> >http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/56,141
636,20892367,ile-przed-wojna-kosztowal-chleb-samocho
d-i-bilet-do-kina.html
Tylko nie wiadomo - chleb taki drogi, czy kino takie tanie :-)
J.