-
21. Data: 2023-05-30 10:32:13
Temat: Re: Elektryki się wcale nie palą i są bezpieczne
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 29.05.2023 o 21:45, Jacek pisze:
> W dniu Mon, 29 May 2023 10:15:41 +0200, użytkownik Janusz napisał:
>
>> No ale wg tych oszołomów to sa bardzo bezpieczne auta.
>
> A według idioty za dowód wystarczy jeden przykład.
Sam jesteś idiota. To jest kolejny który się spalił a nie jedyny, ale
jak taki debil jak ty może to zrozumieć.
--
Janusz
-
22. Data: 2023-05-30 11:02:51
Temat: Re: Elektryki się wcale nie palą i są bezpieczne
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 30.05.2023 o 09:48, Myjk pisze:
> Tue, 30 May 2023 09:12:18 +0200, J.F
>
...
>
> BTW Nienawidze tych skurwieli na motorkach co manetką dają znać o sobie.
No ale co, mieliby klaksonem dawać?
-
23. Data: 2023-05-30 11:07:28
Temat: Re: Elektryki się wcale nie palą i są bezpieczne
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 30.05.2023 o 10:30, Janusz pisze:
> W dniu 30.05.2023 o 08:48, Myjk pisze:
>> Mon, 29 May 2023 20:37:40 +0200, Janusz
>>
>>> I cyk, ekooszołom Myjk zaorany.
>>
>> Chciałbyś pelikanie, co łyka wszystko
>> co mu tylko do urojonej tezy pasuje.
>>
> Taaa jasne, dziobaku.
> Wiesz co to statystyka? bo chyba nie. To że 3/1000 się zapaliły to nie
> oznacza że w kolejnym tysiącu tak będzie,
Dokładnie to oznacza :-)
> wg tego mnie już też powinien
> sie spalinowy zapalić a nie zrobił tego. Ale na tej podstawie wcale nie
> próbuje wnioskować że się nie zapalają, bo tak nie jest, ani że są
> bezpieczne bo tak też nie jest. A ty tak próbujesz robić.
>
> Ale można i należy wnioskować że pożar ma inny ciężar gatunkowy w
> porównaniu do elektryka.
> I ta różnica powoduje że elektryki są bardziej niebezpieczne dla
> otoczenia niż spalinowe.
>
Ja się bardziej boję zapłonu spalinówki, ale co kto lubi.
-
24. Data: 2023-05-30 15:20:45
Temat: Re: Elektryki się wcale nie palą i są bezpieczne
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 30.05.2023 o 11:07, io pisze:
>> Ale można i należy wnioskować że pożar ma inny ciężar gatunkowy w
>> porównaniu do elektryka.
>> I ta różnica powoduje że elektryki są bardziej niebezpieczne dla
>> otoczenia niż spalinowe.
>>
>
> Ja się bardziej boję zapłonu spalinówki, ale co kto lubi.
A ja się boje każdego pożaru, ale ja dziwny jestem :)
Przy spaliniaku trzeba się 'postarać' żeby się zapalił, elektryk potrafi
to zrobić sam od siebie niezależnie od tego jak o niego dbamy.
--
Janusz
-
25. Data: 2023-05-30 16:54:12
Temat: Re: Elektryki się wcale nie palą i są bezpieczne
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 30 May 2023 09:48:12 +0200, Myjk wrote:
> Tue, 30 May 2023 09:12:18 +0200, J.F
>> Tylko jak niedawno pisałem - to sie tyczyło "lokomotyw drogowych",
>> parowych, o masie paru ton, ktore i tak niewiele szybciej potrafily
>> jechac, a pewnie i zahamowac nie bardzo mogły.
>>
>> Weszły do uzycia lekkie spalinowe, to przepis już był :-(
>
> W wielu aspektach przepisy nie nadążają za rzeczywistością.
> Czasami głupota je wyprzedza, vide zakazy elektryków w garażach.
Albo przezornosc.
Ale ale - tych zakazów nie było, podziękuj producentom elektryków :-)
>>> To akurat lepsza analogia do przymusu stosowania dodatkowego hałasu w
>>> (B)(P)(H)EV, bo rzekomo ludzie są jak krowy i wpadają pod elektryki.
>>>
>>> Z tym że w moim przypadku jak od 6 lat jeżdżę PHEVem, pierwszym przyciskiem
>>> po przycisku start/stop jest wyłączenie tego dźwięku, bo mnie to po prostu
>>> irytuje, bo, owszem, słyszę to "jęczenie" w kabinie. I nikt mi pod maskę
>>> przez te 6 lat nie wlazł podczas gdy 90% tras robię w zabudowie.
>>
>> To sie ciesz, ucz defensive driving i unikaj Londynu
>
> Od lat jeżdżę z głową na karku, i przewiduję dwa ruchy do przodu
> -- może to jest brakiem moich problemów.
Moze po prostu nie jezdzisz po centrum Londynu :-)
>> https://www.youtube.com/watch?v=4h0bIWe7j_M
>
> BTW Nienawidze tych skurwieli na motorkach co manetką dają znać o sobie.
> Ten z filmu to już skrajny chuj jest, już w 2/3 przypadku to pokazuje.
Jak widac jest to jednak potrzebne.
J.
-
26. Data: 2023-05-30 19:08:32
Temat: Re: Elektryki się wcale nie palą i są bezpieczne
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 30.05.2023 o 09:48, Myjk pisze:
> Od lat jeżdżę z głową na karku, i przewiduję dwa ruchy do przodu
> -- może to jest brakiem moich problemów.
To dość typowe - wszak większość kierowców uważa że prowadzi lepiej od
"średniej". Ponieważ ty ogólnie jesteś wybitny to uważasz że prowadzisz
znacznie lepiej:P
>> https://www.youtube.com/watch?v=4h0bIWe7j_M
>
> BTW Nienawidze tych skurwieli na motorkach co manetką dają znać o sobie.
Tutaj tu akurat burak. Ale jak już masz trąbić to rzeczywiście szybciej
i łatwiej zrobić przygazówkę. Dla ustalenia uwagi w zasadzie wcale nie
trąbie, bo nie mam parcia na rikort vidio, więc najpierw staram się
wyprowadzić a potem na ogół nie ma już co trąbić. A przygazówka na moto
jest jakoś "bardziej naturalna", bo chyba tylko raz na przeglądzie
trąbiłm, przygazówkę może ze cztery razy - jak widziałem w mieście że
ktoś mi raczej zajedzie - pomogła. Jakbym miał trąbić to zanim bym
znalazł przycisk to byłoby po zawodach.
> Ten z filmu to już skrajny chuj jest, już w 2/3 przypadku to pokazuje.
No nie da się ukryć. Widać że fanboj moto. Fanatycy są najgorsi:P A jak
już ci żona pozwoli kupić elektryka to będziesz pierdział głośniczkiem?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
27. Data: 2023-05-30 21:16:23
Temat: Re: Elektryki się wcale nie palą i są bezpieczne
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 30.05.2023 o 15:20, Janusz pisze:
> W dniu 30.05.2023 o 11:07, io pisze:
>>> Ale można i należy wnioskować że pożar ma inny ciężar gatunkowy w
>>> porównaniu do elektryka.
>>> I ta różnica powoduje że elektryki są bardziej niebezpieczne dla
>>> otoczenia niż spalinowe.
>>>
>>
>> Ja się bardziej boję zapłonu spalinówki, ale co kto lubi.
>
> A ja się boje każdego pożaru, ale ja dziwny jestem :)
> Przy spaliniaku trzeba się 'postarać' żeby się zapalił, elektryk potrafi
> to zrobić sam od siebie niezależnie od tego jak o niego dbamy.
>
Weź nie pierd...
Jedyny pożar samochodu który osobiście widziałem to pożar spalinówki,
która spłonęła po tym jak ktoś ją normalnie zaparkował. Oczywiście
zajarały się od niej także sąsiednie samochody. "Pech" chciał, że nie
zaparkował w garażu tylko na wolnym powietrzu.
I miałem własną spalinówkę w której mechanik kilka razy serwisował pompę
paliwa tak, że nim ją ogarnął to ja zdążyłem ogarnąć, że ta komutatorowa
pompa znajduje się pod tylnym siedzeniem, we wlocie do baku, tak że
kiedy uszczelka okazała się nieszczelna to paliwo na stacji zaczęło się
lać strumieniami pod samochód, wokół rury wydechowej zabezpieczonej
tylko typową osłoną. I jak sobie myślę, że tak to musiało być w wielu
innych samochodach a może i dalej jest to uważam za cud, że te
spalinówki nie jarają się wszystkie.
No ale możemy sobie pogadać o palących się akumulatorach, szczególnie o
tych zbudowanych z ogniw 18650 które to ogniwa osobno jakoś nie chcą się
jarać a mają proste zabezpieczenia zupełnie je odcinające w przypadku
wzrostu ciśnienia wewnętrznego co każdy kto się nimi bawił na pewno
doświadczył. I oczywiście nie każdy aku jest złożony z takich ogniw, ale
to tym bardziej coś zrobiono by zminimalizować ryzyko pożaru.
I jakoś nie trafiłem jeszcze na filmiki palącego się Twizy zapewne
dlatego, że nie palą się. Bo jakby się paliły to chyba ktoś by się
pochwalił.
Czyli jak na wstępie.
-
28. Data: 2023-05-30 21:40:46
Temat: Re: Elektryki się wcale nie palą i są bezpieczne
Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>
W dniu 30.05.2023 o 06:34, Shrek pisze:
> Dokładnie - takie raporty są pisane pod klientów. Dlatego "niedasie"
> ustalić jak często się palą:P
https://joemonster.org/mg/show/308889/lastup/Kryteri
a_doboru_samochodu_i_ich_zmienna_w_czasie
-
29. Data: 2023-05-31 08:36:57
Temat: Re: Elektryki się wcale nie palą i są bezpieczne
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 30 May 2023 10:30:26 +0200, Janusz
> Taaa jasne, dziobaku.
Dziobaka to se w majtach poszukaj.
> Wiesz co to statystyka? bo chyba nie. To że 3/1000 się zapaliły to nie
> oznacza że w kolejnym tysiącu tak będzie, wg tego mnie już też powinien
> sie spalinowy zapalić a nie zrobił tego. Ale na tej podstawie wcale nie
> próbuje wnioskować że się nie zapalają, bo tak nie jest, ani że są
> bezpieczne bo tak też nie jest. A ty tak próbujesz robić.
Właśnie tak dokładnie działa statystyka.
No ale tobie oczywiście do tezy nie pasuje.
> Ale można i należy wnioskować że pożar ma inny ciężar gatunkowy w
> porównaniu do elektryka.
> I ta różnica powoduje że elektryki są bardziej niebezpieczne dla
> otoczenia niż spalinowe.
Oczywiście bredzisz jak typowy spalinowy oszołom. Zanim dojdzie do zapłonu
BATERII samochód o tym informuje na wiele sposobów, bo komputer sypie
błędami przy zwarciu celi, a sam widoczny zapłon może się odsunąć nawet o
godziny. Gówno wiesz o bateriach i ogólnie elektrykach a powielasz głupoty.
--
Pozdor
Myjk
-
30. Data: 2023-05-31 08:42:00
Temat: Re: Elektryki się wcale nie palą i są bezpieczne
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Jakoś nie widziałem jeszcze filmiku o trafieniu czołgu pociskiem p-panc, granatnikiem
lub jawelinem, nakręconego od wewnątrz przez
załogę.
Wniosek: nikt nigdy nie trafił w czołg.
Lub nikt nie przeżył, zależnie od opcji (russki/challenger).
-----
> I jakoś nie trafiłem jeszcze na filmiki palącego się Twizy zapewne dlatego, że nie
palą się.
> Bo jakby się paliły to chyba ktoś by się pochwalił.