-
71. Data: 2023-03-12 18:02:50
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 12.03.2023 o 16:05, Myjk pisze:
> Sun, 12 Mar 2023 07:56:34 +0100, m4rkiz
>
>>> nie mogłeś sobie darować po raz kolejny pojechania po elektrykach.
>> dobre rozwiązania bronią się same, inne potrzebują wyznawców
>
> Serio? Gdy przez lata spaliniaki "się broniły same", czyli najpierw
> dopuszczeniem trucia ludzi ołowiem w paliwie przez co spaliniaki wyparły
> ówczesne elektryki (bo w końcu nie było spalania stukowego, co przyniosło
> wyższą moc, niższe spalanie, czyli wzrost zasięgu, i wyższą wytrzymałość
> samych silników), pozwoleniem na hałasowanie (a hałas to obecnie już
> choroba cywilizacyjna, prowadzi powszechnie do nerwic a nawet depresji),
> potem pseudo normy, wprowadzane ich DEKADAMI, potem dziurawe jak durszlak
> kontrole emisji na SKP (w tym zero reakcji na wycinanie DPF, zaślepianie
> EGR itp.), aż po niedawną aferę dieselgate. Jakby to wszystko policzyć to
> lekką ręką każdy do takiego spaliniaka dorzucił drugie albo trzecie tyle, w
> lekach, zmarnowanym czasie na choroby, krótszym życiu, o niższym IQ nie
> wspomnę. No ale jak to mówią, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. W
> sumie nie ogarniać takich rzeczy to nie grzech, ale jednak wstyd.
A gdy te problemy zasadniczo rozwiązano (poza zmrużonymi przeglądamni)
to postanowiono ostetecznie ich zakazać:P Brzmi rozsądnie:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
72. Data: 2023-03-12 18:59:32
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: io <i...@o...pl.invlid>
W dniu 12.03.2023 o 12:51, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 12.03.2023 o 07:06, Cavallino pisze:
>
>>> NIE kupisz 100% sprawnej baterii, która ma 10 lat i sobie leżała
>>
>> Tak podpytam, chodzi o ew. różnice między 100 a np. 99%, czy o coś
>> więcej? ;-)
>
> Gdybyś miał wiedzę, choćby ze szkoły, to byś wiedział, że procesy
> chemiczne zachodzące w nieużywanych ogniwach (obojętnie jakiego typu)
> mają bardziej szkodliwe działanie niż używane cały czas (oczywiście z
> zapewnieniem odpowiedniego ładowania i przede wszystkim temperatury).
>
> Zmiany zachodzące w takich ogniwach są nieodwracalne.
Ale przez 10 lat akurat 5% pojemności utracą :-)
-
73. Data: 2023-03-12 19:51:42
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 12.03.2023 o 18:59, io pisze:
>> Zmiany zachodzące w takich ogniwach są nieodwracalne.
>
> Ale przez 10 lat akurat 5% pojemności utracą :-)
Jesteś pewien? Oryginalny Litowy akumulator od Samsunga, nieładowany w 5
lat ma 60%.
Ok, samochodówka to inna konstrukcja. Problem w tym, że danych do
sprawdzenia jeszcze nie ma. Jest natomiast funkcja, że producent
(fabryka) nie sprzedaje akumulatorów, których data produkcji jest
większa niż pół roku.
Ja piszę o akumulatorze, który sobie ktoś położył na półkę i chce
sprzedać po 10 latach. Logiczne zatem, że nie będzie on ładowany i
dbany, bo można to uczynić ale któ w to uwierzy?...ale abstrachuję do
podobnej funkcji z silnikiem spalinowym, który może sobie stać w kącie
10 lat bez problemu.
"Tempo starzenia
Ogniwa litowo-jonowe w swojej aktualnej postaci są konstrukacjami
niestabilnymi, o czym niedawno przekonało się Sony, zmuszone do
wycofania z rynku i eksploatacji milionów akumulatorów, które groziły
wybuchem lub przynajmniej samozapaleniem. Ale ich niestabilność
przejawia się nie tylko w tak dramatyczny sposób, jak w przypadku ogniw
Sony - jej podstawowym objawem jest starzenie się akumulatora.
Naładowany, nieużywany, z czasem traci nie tylko zgromadzony w nim
ładunek, ale także pojemność. Jak szybko? To zależy od dwóch czynników -
od temperatury i od poziomu naładowania. Im bardziej naładowany
akumulator, tym szybciej się starzeje!
Nie koniec na tym - im wyższa jest temperatura przechowywania lub pracy,
tym proces starzenia akumulatora jest szybszy. W temperaturze 40 stopni
Celsjusza akumulator straci już od 15 do nawet 35 procent pojemności,
zaś temperatura 60 stopni może spowodować spadek pojemności o nawet 40
procent w ciągu zaledwie 3 miesięcy i około 95 procent w ciągu roku."
Tutaj akurat o małych bateryjkach ale w samochodach nie ma kosmicznych
konstrukcji.
https://techtron.pl/i2,prawidlowa-eksploatacja.html
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
74. Data: 2023-03-13 06:31:55
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-03-2023 o 12:51, LordBluzg(R)?? pisze:
>> Tak podpytam, chodzi o ew. różnice między 100 a np. 99%, czy o coś
>> więcej? ;-)
>
> procesy
> chemiczne zachodzące w nieużywanych ogniwach
Oczywiście.
W używanych też, jakbyś nie wiedział.
Ale nie o tym była mowa, więc nie ściemniaj.
>> Bo odniosłem się głównie do sprawności i możliwości przywrócenia
>> pełnej sprawności starej baterii, poprzez wymianę ew. uszkodzonych ogniw.
>
> Nie kombinuj. Niczego takiego wczesniej nie napisałeś,
Napisałem.
A że Ty jak zwykle rozumiesz sobie wszystko rozszerzająco i jak sobie
chcesz, to już nie mój problem.
Chcesz szczegółów, dopytaj o nie, nie chcesz - milcz.
-
75. Data: 2023-03-13 06:35:48
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-03-2023 o 19:51, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 12.03.2023 o 18:59, io pisze:
>
>
>>> Zmiany zachodzące w takich ogniwach są nieodwracalne.
>>
>> Ale przez 10 lat akurat 5% pojemności utracą :-)
>
> Jesteś pewien?
Tak.
>Oryginalny Litowy akumulator od Samsunga, nieładowany w 5
> lat ma 60%.
A w jakim samochodzie go Tesla stosowała?
HINT: właśnie wyszła Twoja pełna indolencja, przenoszenie cech znanego
Ci, mocno ograniczonego świata, na świat o którym nie masz pojęcia.
Stąd te bzdury.
>
>
> Ok, samochodówka to inna konstrukcja. Problem w tym, że danych do
> sprawdzenia jeszcze nie ma.
I dlatego należy sobie dopowiedzieć dowolną bzdurę?
Ale to też nieprawda - dane są i nawet mocno eksploatowane, nawet stare,
ale dobrze zrobione samochody, nie mają tego typu problemów.
> Ja piszę o akumulatorze, który sobie ktoś położył na półkę i chce
> sprzedać po 10 latach.
Nie - Ty pisałeś że nie można znaleźć ani starej, ani nowej, sprawnej
baterii, do 10 letniego samochodu.
Co jest kłamstwem,
A teraz to po prostu kit wciskasz, ze niby o czym innym mowa.
Jak zwykle zresztą.
-
76. Data: 2023-03-13 09:12:54
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 13.03.2023 o 06:31, Cavallino pisze:
>> procesy chemiczne zachodzące w nieużywanych ogniwach
>
> Oczywiście.
> W używanych też, jakbyś nie wiedział.
Ładnie robisz z siebie debila, cytując fragment zdania bez ISTOTNEJ
treści :) Wyrywanie z kontekstu łatwo idzie udowodnić jak i całą twoją
manipulację.
Zacytuję istotne, cyt:
"procesy chemiczne zachodzące w nieużywanych ogniwach...mają bardziej
szkodliwe działanie niż używane cały czas"
Pięknie wychodzi jak rozumiesz słowo pisane.
Możesz odejść manipulancie :]
CBDU.
> Chcesz szczegółów, dopytaj o nie, nie chcesz - milcz.
Sranie w banie. Już ci kiedyś pisałem, że twoja manipulacja polaga
glównie na tym, że masz jakieś projekcje do których się później odnosisz.
Nic nowego, wszyscy na newsach to wiedzą, ze tak robisz od lat :]
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
77. Data: 2023-03-13 09:16:14
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 13.03.2023 o 06:35, Cavallino pisze:
[...]
> Ale to też nieprawda - dane są i nawet mocno eksploatowane, nawet stare,
> ale dobrze zrobione samochody, nie mają tego typu problemów.
Co ty znów bredzisz? Mowa jest o baterii, która NOWA, nieużywana została
odłożona na 10 lat a nie eksploatowna vs silnik spalinowy w tej samej opcji!
Matko, jaki kretyn!
>
>> Ja piszę o akumulatorze, który sobie ktoś położył na półkę i chce
>> sprzedać po 10 latach.
>
> Nie - Ty pisałeś że nie można znaleźć ani starej, ani nowej, sprawnej
> baterii, do 10 letniego samochodu.
Przeczytaj jeszcze raz co porównywałem. Wiele razy przeczytaj, może
zrozumiesz.
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
-
78. Data: 2023-03-13 12:10:51
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 13-03-2023 o 09:12, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 13.03.2023 o 06:31, Cavallino pisze:
>
>>> procesy chemiczne zachodzące w nieużywanych ogniwach
>>
>> Oczywiście.
>> W używanych też, jakbyś nie wiedział.
>
> Ładnie robisz z siebie debila,
Z Ciebie.
Bo głosisz prawdy objawiano, tyle że jak ktoś się interesuje
elektrykami, to je dawno zna, więc nie musi się o nich dowiadywać od
Ciebie akurat. ;-)
>cytując fragment zdania bez ISTOTNEJ
> treści
Treść musi być istotna dla odpowiadającego.
Co o tym sądzi jej autor, to jest wyłącznie jego problem.
Cytuje sie to na, co się odpowiada, nie ma obowiązku ani cytowania, ani
odpowiadania na grafomanię autora.
> Pięknie wychodzi jak rozumiesz słowo pisane.
Oczywiście że rozumiem i nie podważam, więc co i po co miałbym pisać?
Pisze o tym co jest istotne, z mojego punktu widzenia.
Jak napiszesz, że czarne jest czarne, to też muszę diś odnieść i zacytować?
Jak lubisz czytać wiele razy co sam napisałeś, to sam siebie cytuj.....
>> Chcesz szczegółów, dopytaj o nie, nie chcesz - milcz.
>
> Sranie w banie.
Tak też mozesz - Twój wybór.
-
79. Data: 2023-03-13 12:15:59
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 13-03-2023 o 09:16, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 13.03.2023 o 06:35, Cavallino pisze:
> [...]
>> Ale to też nieprawda - dane są i nawet mocno eksploatowane, nawet
>> stare, ale dobrze zrobione samochody, nie mają tego typu problemów.
>
> Co ty znów bredzisz? Mowa jest o baterii, która NOWA,
Nie, a przynajmniej nie z mojej strony.
Ty sam sobie ze sobą możesz gadać o czym chcesz.
>> Nie - Ty pisałeś że nie można znaleźć ani starej, ani nowej, sprawnej
>> baterii, do 10 letniego samochodu.
>
> Przeczytaj jeszcze raz co porównywałem.
Sam nie umiesz?
To proszę bardzo:
"Do elektryka kupisz TYLKO nową baterię bo nie istnieją stare/NOWE
baterie mające tą samą sprawność co NOWE"
Do tego się odnosiłem - merytorycznie to jest nieprawda, o ile ktoś nie
szuka dziury w całym i nie chce się kłócić o kilka nieistotnych %, które
i tak mogą zniknąć w buforze (po to jest).
I nie zamierzam udowadniać, nic na inny temat, w tym czym bateria leżąca
na magazynie coś traci czy nie.
Nie ma to znaczenia, bo baterie można kupić również używane i naprawić
to co w nich niedomaga, więc cała powyższa teza jest bzdurą.
-
80. Data: 2023-03-13 14:28:01
Temat: Re: Elektryki jako bat na zlodziei
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 13 Mar 2023 06:35:48 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 12-03-2023 o 19:51, LordBluzgÂŽí źíˇľí źíˇą pisze:
>> W dniu 12.03.2023 o 18:59, io pisze:
>>
>>>> Zmiany zachodzÄ ce w takich ogniwach sÄ nieodwracalne.
>>>
>>> Ale przez 10 lat akurat 5% pojemnoĹci utracÄ :-)
>>
>> JesteĹ pewien?
>
> Tak.
>
>>Oryginalny Litowy akumulator od Samsunga, nieĹadowany w 5
>> lat ma 60%.
>
> A w jakim samochodzie go Tesla stosowaĹa?
>
> HINT: wĹaĹnie wyszĹa Twoja peĹna indolencja, przenoszenie cech znanego
> Ci, mocno ograniczonego Ĺwiata, na Ĺwiat o ktĂłrym nie masz pojÄcia.
>
> StÄ d te bzdury.
Akurat pierwsze modele Tesli byly na gotowych aku typu/rozmiaru
18650, powszechie uzywanych np w laptopach.
Ale czy samsunga ... producentow jest wielu, jedni lepsi, inni gorsi.
Tesla bodajze z Panasoniciem wspolpracowaĹa.
J.