-
1. Data: 2023-06-16 00:57:22
Temat: Elektryka, TN-C, różnicówka
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Cześć,
Takie pytanie.
Jest działka. Na działce są latarnie, a do każdej doprowadzone trzy fazy i
PEN. Z tych latarni do domków idą po dwa przewody (jedna z faz i PEN).
Na jednej z działek jest PEN podzielony na PE i N, za tym jest różnicówka,
i za różnicówką bezpieczniki i odbiory (lampa, dwa gniazdka). Jest tam
jeszcze podlicznik, ale nie wiem gdzie dokładnie wpięty (czy przed
różnicówką czy za, czy przed punktem rozdziału PEN na PE i N czy za) i
chyba nie ma to znaczenia.
Czy ten przewód PE, rozdzielony z PEN przed różnicówką, jest bezpieczny?
Kolega, który to montował (elektryk z uprawnieniami) twierdzi, że jest OK,
że tak się robi. Może się robi, ale wg mnie jak się ten PEN upali gdzieś
po drodze (a może, instalacja w skrzynkach przy latarniach jest w bardzo
złym stanie, kable ziemne też mają po 60 lat, już raz były wykopywane, bo
się popaliły), to pojawi się na nim faza (szeregowo z innych domków, które
są wpięte do tego samego obwodu i nie mają różnicówki). Niech wybije im
wszystkie bezpieczniki i różnicówkę, a ta faza i tak na bolcu będzie.
Generalnie wspomniany kolega będzie montował kolejne gniazdko i chce
podłączyć przewód ochronny (bolec). Ja stoję na stanowisku, że lepiej tego
bolca w tej sytuacji nie podłączać. Jest większa szansa, że coś się w tych
zaparszywiałych skrzynkach poluzuje, niż że np. nowoczesna kosiarka,
ładowarka, lodówka, czy co tam będzie podłączane, będzie miała przebicie.
Działka nie jest ani moja, ani jego. Wspólnych znajomych. To fajni znajomi
i nie chciałbym, żeby zakończyli życie porażeni prądem.
Osobnego uziomu nie ma i nie chcą instalować (chyba że ich się przekona,
że trzeba, i im go zrobi, pomierzy i weźmie odpowiedzialność; ja nie mam
uprawnień, kolega z uprawnieniami nie widzi potrzeby, a oni się na tym
zupełnie nie znają).
Kto ma rację?
--
Na gałęzi wiszą sobie 3 nietoperze i rozmawiają ze sobą.
W pewnej chwili jeden z nich zaniemówił i jak sprężyna stanął głowa
do góry.
Ci dwaj pozostali popatrzyli na siebie i jeden z nich:
"Kurcze, znowu zemdlał".
-
2. Data: 2023-06-16 01:50:06
Temat: Re: Elektryka, TN-C, różnicówka
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:2231ac4c-412d-4d76-8889-16a52afb86ce@hootervil
le.invalid>
user Arnold Ziffel pisze tak:
> Czy ten przewód PE, rozdzielony z PEN przed różnicówką, jest
> bezpieczny?
no nie bardzo bezpieczny.
> Generalnie wspomniany kolega będzie montował kolejne gniazdko i
> chce podłączyć przewód ochronny (bolec). Ja stoję na stanowisku,
> że lepiej tego bolca w tej sytuacji nie podłączać.
ja bym nie chciał takiego PE i dałbym gniazdko bez bolca.
a istniejące gniazdka chcesz też podłączać od PE?
> Jest większa szansa, że coś się w tych zaparszywiałych skrzynkach
> poluzuje, niż że np. nowoczesna kosiarka, ładowarka, lodówka, czy
> co tam będzie podłączane, będzie miała przebicie.
nom, różnicówka i tak wykryje upływ do ziemi.
> Osobnego uziomu nie ma i nie chcą instalować (chyba że ich się
> przekona, że trzeba, i im go zrobi, pomierzy i weźmie
> odpowiedzialność; ja nie mam uprawnień, kolega z uprawnieniami nie
> widzi potrzeby, a oni się na tym zupełnie nie znają).
>
> Kto ma rację?
wiesz jak to jest z uziomami, koszt, kopanie, bałagan to nie.
a potem ludzie giną przy betoniarce.
--
Piter
-
3. Data: 2023-06-16 06:28:56
Temat: Re: Elektryka, TN-C, różnicówka
Od: JDX <j...@o...pl>
On 16.06.2023 00:57, Arnold Ziffel wrote:
> Osobnego uziomu nie ma i nie chcą instalować (chyba że ich się przekona,
Ja bym się nie pieprzył tylko odżałował 500 zł na 6 m nienajtańszego
uziomu pionowego, uziemił punkt podziału i miał spokój na kilkadziesiąt
lat. A ,,minimalne" 3 m będzie jeszcze tańsze. W każdym razie i tak
pomierzyć trzeba.
> że trzeba, i im go zrobi, pomierzy i weźmie odpowiedzialność; ja nie mam
> uprawnień, kolega z uprawnieniami nie widzi potrzeby, a oni się na tym
> zupełnie nie znają).
A za podział nikt nie bierze odpowiedzialności? :-) W każdym razie tak
to jest z zawodowymi m.in. elektrykami - gdy pytasz się jak zrobiłby coś
prywatnie, tak dla siebie, to często dostajesz odpowiedź ,,eee tam, nie
trzeba". :-) Druciarze po prostu. :-) Od mentalności zależy.
No i jakie ,,uprawnienia" ma kolega? Bo wątpię, aby zwykłe ,,E", które ma
,,każdy", dawały prawo do takich samowolek. :-)
-
4. Data: 2023-06-16 09:13:17
Temat: Re: Elektryka, TN-C, różnicówka
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 16.06.2023 o 00:57, Arnold Ziffel pisze:
> Cześć,
>
> Takie pytanie.
>
> Jest działka. Na działce są latarnie, a do każdej doprowadzone trzy fazy i
> PEN. Z tych latarni do domków idą po dwa przewody (jedna z faz i PEN).
>
> Na jednej z działek jest PEN podzielony na PE i N, za tym jest różnicówka,
> i za różnicówką bezpieczniki i odbiory (lampa, dwa gniazdka). Jest tam
> jeszcze podlicznik, ale nie wiem gdzie dokładnie wpięty (czy przed
> różnicówką czy za, czy przed punktem rozdziału PEN na PE i N czy za) i
> chyba nie ma to znaczenia.
>
> Czy ten przewód PE, rozdzielony z PEN przed różnicówką, jest bezpieczny?
>
> Kolega, który to montował (elektryk z uprawnieniami) twierdzi, że jest OK,
> że tak się robi. Może się robi, ale wg mnie jak się ten PEN upali gdzieś
> po drodze (a może, instalacja w skrzynkach przy latarniach jest w bardzo
> złym stanie, kable ziemne też mają po 60 lat, już raz były wykopywane, bo
> się popaliły), to pojawi się na nim faza (szeregowo z innych domków, które
> są wpięte do tego samego obwodu i nie mają różnicówki). Niech wybije im
> wszystkie bezpieczniki i różnicówkę, a ta faza i tak na bolcu będzie.
Dlatego powinien być uziemiony, to jest dla ich bezpieczeństwa.
--
Janusz
-
5. Data: 2023-06-16 11:15:15
Temat: Re: Elektryka, TN-C, różnicówka
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .06.2023 o 00:57 Arnold Ziffel <a...@h...invalid> pisze:
> Cześć,
>
> Takie pytanie.
>
> Jest działka. Na działce są latarnie, a do każdej doprowadzone trzy fazy
> i
> PEN. Z tych latarni do domków idą po dwa przewody (jedna z faz i PEN).
>
> Na jednej z działek jest PEN podzielony na PE i N, za tym jest
> różnicówka,
> i za różnicówką bezpieczniki i odbiory (lampa, dwa gniazdka). Jest tam
> jeszcze podlicznik, ale nie wiem gdzie dokładnie wpięty (czy przed
> różnicówką czy za, czy przed punktem rozdziału PEN na PE i N czy za) i
> chyba nie ma to znaczenia.
>
> Czy ten przewód PE, rozdzielony z PEN przed różnicówką, jest bezpieczny?
Prawo tego nie wymaga, ale praktyka i zdrowy rozsądek tak, punkt rozdziału
PEN powinien być uziemiony, już miałem napisać, że dodatkowe 300 zł i masz
spokój (za tyle kupiłem 6m miedziowany uziom rok temu) - ale zerkam na
alle i ten sam uziom u tego samego sprzedawcy kosztuje teraz 509 zł:
https://allegro.pl/oferta/uziom-6m-komplet-uziemiaja
cy-miedziowany-11074404829?utm_source=notification&u
tm_medium=Package%20was%20sent%20email&utm_campaign=
cda19ec0-7e5d-4108-bb53-3debab508c1e&snapshot=MjAyMi
0wMi0wMlQxMDozMzoxMy45OTZaO2J1eWVyO2QxZGFhZGM5NDdkMD
UwMGEyODYyZjY5NWEwYWFiNTRjN2QxMjI3ZmEwOGEyYTliM2Q5MG
Q3ODUwMDMxOGZlMWQ%253D
Kupiłem go 14 miesięcy temu...
TG
-
6. Data: 2023-06-16 11:18:50
Temat: Re: Elektryka, TN-C, różnicówka
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .06.2023 o 11:15 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
> W dniu .06.2023 o 00:57 Arnold Ziffel <a...@h...invalid> pisze:
>
>> Cześć,
>>
>> Takie pytanie.
>>
>> Jest działka. Na działce są latarnie, a do każdej doprowadzone trzy
>> fazy i
>> PEN. Z tych latarni do domków idą po dwa przewody (jedna z faz i PEN).
>>
>> Na jednej z działek jest PEN podzielony na PE i N, za tym jest
>> różnicówka,
>> i za różnicówką bezpieczniki i odbiory (lampa, dwa gniazdka). Jest tam
>> jeszcze podlicznik, ale nie wiem gdzie dokładnie wpięty (czy przed
>> różnicówką czy za, czy przed punktem rozdziału PEN na PE i N czy za) i
>> chyba nie ma to znaczenia.
>>
>> Czy ten przewód PE, rozdzielony z PEN przed różnicówką, jest bezpieczny?
>
> Prawo tego nie wymaga, ale praktyka i zdrowy rozsądek tak, punkt
> rozdziału PEN powinien być uziemiony, już miałem napisać, że dodatkowe
> 300 zł i masz spokój (za tyle kupiłem 6m miedziowany uziom rok temu) -
> ale zerkam na alle i ten sam uziom u tego samego sprzedawcy kosztuje
> teraz 509 zł:
zwykły ocynk, sporo tańszy, niecałe 200 za 6m:
https://allegro.pl/oferta/uziom-6m-komplet-uziemiaja
cy-ocynk-ogniowy-12952922822?reco_id=a11320fe-0c26-1
1ee-b608-eaf1f0706d68&sid=1147bbb04b955b96a226cab2e6
64258d9124ef0862320b2d7366fdd6604cf017
-
7. Data: 2023-06-16 15:37:14
Temat: Re: Elektryka, TN-C, różnicówka
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> wrote:
> Prawo tego nie wymaga, ale praktyka i zdrowy rozsądek tak, punkt rozdziału
> PEN powinien być uziemiony,
A mając osobne uziemienie trzeba w ogóle rozdzielać PEN na PE i N?
U siebie na działce (cała nasza trójka ma działki na tych samych ogrodach)
zrobiłem osobny uziom, pomierzyłem (nie pamiętam już jaka rezystancja
wyszła, ale akceptowalna) i używam go jako PE. PEN używam tylko jako N.
Sprawdziło się to już raz, jak miałem przebicie w grzałce do grilla (faza
poszła do PEN i różnicówka ładnie zadziałała; bez żadnego uziemienia
miałbym grillowanie, ale mnie, jakbym dotknął grilla).
Powinienem ten uziom przed różnicówką zewrzeć z PEN? Jaką to miałoby
zaletę?
> Kupiłem go 14 miesięcy temu...
Eh, nawet mi nie mów. Wszystko rośnie, tylko pensja nie chce. Przewody
ziemne też podobno wystrzeliły do góry.
--
Biblia uczy nas kochać.
Kamasutra uczy jak.
-
8. Data: 2023-06-16 15:58:56
Temat: Re: Elektryka, TN-C, różnicówka
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
JDX <j...@o...pl> wrote:
>> Osobnego uziomu nie ma i nie chcą instalować (chyba że ich się przekona,
> Ja bym się nie pieprzył tylko odżałował 500 zł na 6 m nienajtańszego
> uziomu pionowego, uziemił punkt podziału i miał spokój na kilkadziesiąt
> lat. A ,,minimalne" 3 m będzie jeszcze tańsze. W każdym razie i tak
> pomierzyć trzeba.
Oni odżałują, jak im się powie, że trzeba. No ale co ja mogę, jak kolega
elektryk mówi, że nie trzeba? A jak kolega elektryk mówi, że nie trzeba,
to kolega elektryk ręki do tego nie przyłoży, więc przyłożyć będę musiał
ja. A jak ja przyłożę, to automatycznie wezmę za to odpowiedzialność. Tak
to jest. Ktoś cię prosi o pomoc np. z komputerem, pomagasz mu, to potem
cokolwiek się stanie, jest na ciebie, bo przecież grzebałeś. A tu nawet
nikt mnie nie prosi, bo im ten prąd działa, tylko mi to spokoju nie daje.
Wspomniany kolega wymieniał innemu facetowi na innej działce licznik i po
roku tamten facet przyszedł do niego z gębą, że mu bezpiecznik wywaliło i
puszka się pali w ścianie, a ostatnim, który grzebał w instalacji, był on,
więc to na pewno on coś namieszał. Natomiast on ma uprawnienia i wziął za
wymianę tego licznika pieniądze, więc to jest inna sytuacja.
U siebie na działce zrobiłem to po swojemu (z normalnym uziomem, choć
rozdzielonym od PEN), bo jak mnie usmaży, to będę mógł mieć pretensje
tylko do siebie, ale u kogoś to co innego (nawet nie wiem, czy zgodnie z
prawem wolno mi to zrobić u kogoś bez uprawnień; oczywiście dopóki nikomu
nic się nie stanie, to nie ma sprawy, ale jak się jednak stanie, to
dopiero zacznie się szukanie winnego... już nawet nie mówiąc o wyrzutach
sumienia potem).
> A za podział nikt nie bierze odpowiedzialności? :-)
On niby wziął, ale na papierze nic nie ma (bo i robione było za darmo po
znajomości). Natomiast odpowiedzialność to jedno a bezpieczeństwo to
drugie. W większości domków w ogóle nie ma uziemienia (jest lampa, jedno
gniazdko bez bolca do podłączenia kosiarki, i tyle) albo jest po prostu
zerowanie (mostek w gniazdku), bez żadnej różnicówki, i też to działa. I
działało zapewne będzie, aż coś się jednak stanie.
Tam w ogóle są na niektórych działkach cuda. To że działki są podłączone
szeregowo przed podlicznikiem to jeszcze spoko (do mojego domku wchodzi
przewód z latarni i idzie dalej na mój licznik i do sąsiada), choć to, że
takie dwie działki potrafią wisieć na jednym bezpieczniku 10 A to inna
sprawa. Natomiast jedna działka ma sąsiada podłączonego za swoim
podlicznikiem i jak sąsiad kosi trawę, to kręcą się oba (dosłownie się
kręcą, bo to stare, elektromechaniczne, PRL-owskie liczniki na 220 V).
Kolega proponował sąsiadowi poprawienie tego, ale "panie, to nie ma co
zmieniać, to zawsze tak było, to nie jest duży koszt", więc nikt go na
siłę uszczęśliwiał nie będzie.
W innym domku widziałem gniazdko podłączone na przewodzie antenowym (ale
to już zostało naprawione, bo w końcu się upaliło), widziałem skrzynki,
które są dziurawe, wrastają w nie pokrzywy i leje się do nich woda (ale
to też już zostało w końcu wymienione, bo rozpadło się na amen). Więc
bezpieczeństwem tam się nikt specjalnie nie przejmuje. No ale ja się
przejmuję. Przynajmniej jeśli chodzi o bezpieczeństwo moje lub znajomych.
> W każdym razie tak to jest z zawodowymi m.in. elektrykami - gdy pytasz
> się jak zrobiłby coś prywatnie, tak dla siebie, to często dostajesz
> odpowiedź ,,eee tam, nie trzeba". :-) Druciarze po prostu. :-) Od
> mentalności zależy.
To, jak on ma u siebie, to inna sprawa i nawet nie wiem :) Pewnie ma
podobnie. Wiem że grzebał, bo mu przy latarni bezpiecznik wykręcałem i
pilnowałem, żeby nikt nie wkręcił. Ale on robi dla siebie, zna się na tym
na tyle, żeby móc wziąć za to odpowiedzialność, więc nic mi do tego. Mogę
najwyżej powiedzieć, co ja uważam, jak zapyta (a nie pyta).
> No i jakie ,,uprawnienia" ma kolega? Bo wątpię, aby zwykłe ,,E", które ma
> ,,każdy", dawały prawo do takich samowolek. :-)
Nie mam pojęcia. SEPowskie jakieś. G1 zapewne, ale czy E czy D, czy E i D
(czy może D implikuje E?), to nie wiem.
Pamiętam, że sam chciałem zrobić (żeby w razie czego mieć), ale entuzjazm
mi opadł jak się dowiedziałem, że trzeba je odnawiać co 5 lat. Przez
najbliższe 5 lat prawdopodobnie i tak nigdy bym z nich nie skorzystał,
a wiedzę to mogę sobie i bez uprawnień zdobyć, więc dałem sobie spokój.
--
Zajączek przychodzi do drogerii:
- Czy jest szampon?
- Tylko jajeczny.
- A to dziękuję, nie skorzystam. Chciałem się cały wykapać.
-
9. Data: 2023-06-16 16:01:20
Temat: Re: Elektryka, TN-C, różnicówka
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
PiteR <e...@f...pl> wrote:
>> Generalnie wspomniany kolega będzie montował kolejne gniazdko i
>> chce podłączyć przewód ochronny (bolec). Ja stoję na stanowisku,
>> że lepiej tego bolca w tej sytuacji nie podłączać.
>
> ja bym nie chciał takiego PE i dałbym gniazdko bez bolca.
> a istniejące gniazdka chcesz też podłączać od PE?
Ja nic nie podłączam. Ja jestem taki Zenek, który patrzy i daje
nieproszone rady :) Nie chcę się do tego dotykać, żeby w razie czego nie
było na mnie. Ale istniejące gniazdka są podłączone z tym PE.
>> Jest większa szansa, że coś się w tych zaparszywiałych skrzynkach
>> poluzuje, niż że np. nowoczesna kosiarka, ładowarka, lodówka, czy
>> co tam będzie podłączane, będzie miała przebicie.
>
> nom, różnicówka i tak wykryje upływ do ziemi.
Tak, jeśli u nich będzie przebicie, to tak.
> wiesz jak to jest z uziomami, koszt, kopanie, bałagan to nie. a potem
> ludzie giną przy betoniarce.
Tak, wiem... ale uziomy szpilkowe dałoby się zrobić bezinwazyjnie.
--
Idzie niedźwiedź przez łączkę i widzi zajączka.
- Te, zając, skocz po papierosy!
- Odp*.* ty ch*.* taki owaki! Ty *.* *.* *.*!
Niedźwiedź przestraszył się i poleciał szybko do domu.
- Stara! Włącz radio, chyba znowu rewolucja!
-
10. Data: 2023-06-16 16:06:03
Temat: Re: Elektryka, TN-C, różnicówka
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Arnold Ziffel <a...@h...invalid> wrote:
> (faza poszła do PEN i różnicówka ładnie zadziałała;
Do PE oczywiście (tego mojego, dodanego).
--
Z dumą szedłem przez miasto łapiąc spojrzenia przechodniów. Popularność?
Nie. Uroda? Raczej nie. Włączona piła łańcuchowa w moich rękach? Być może...