-
391. Data: 2017-05-21 01:19:10
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"cef" <c...@i...pl> wrote in message
news:59207a2a$0$5151$65785112@news.neostrada.pl...
> Gdy się przeliczy energię potrzebną do ruchu samochodów
> osobowych napędzanych elektrycznie, to okaże się, że nie ma tyle prądu.
> Rachunków dokonaliśmy kiedyś tylko dla jednego Landu w Niemczech
> i wyszło tak, że żeby zapewnić ruch osobówek potrzebne by było
> więcej energii niż jest wytwarzane (zużywane w tym landzie) obecnie.
Podejrzewam, że zwyczajnie pomyliliście się w obliczeniach :-))
A zatem wnioski są z pały wzięte...
> A zatem jeździmy elektrycznie, ale rezygnujemy ze wszystkich
> innych rzeczy na prąd.
> I to kończy dyskusję o przyszłości elektryków.
To nie kończy dyskusji, to raczej przypomina dywagacje londyńczyków
z początku 20 wieku na temat ich wizji na przyszłość gdy obliczali ile
to gór końskich odchodów będzie trzeba wywozić z Londynu przy takim
jak był wtedy wzroście liczby dorożek konnych :-)
Jeśli będzie potrzeba więcej prądu to się go więcej wygeneruje.
Nie ma problemu. Zwłaszcza gdy zauważysz, że samochód spalinowy
produkuje energię "na miejscu", spala benzynę w mieście, na ulicy.
A elektrownia nawet najgorsza, węglowa spala ten węgiel z daleka.
Dodatkowo energię wiatrową i słoneczną można gromadzić na
odludziach i przesłać ją tam gdzie jest potrzebna, jak robią to już
liczne kraje bardzo skutecznie. Na tyle skutecznie, że niektóre kraje
jak Niemcy mają problem z jej nadwyżkami i generuje to UJEMNE
ceny energii na rynkach hurtowych:
https://www.icis.com/resources/news/2016/05/09/99960
90/deeply-negative-prices-return-to-rock-german-powe
r-market/
-
392. Data: 2017-05-21 01:20:48
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:e0c8b086-db2b-4e6d-902b-d64aae3c3e4e@googlegrou
ps.com...
> Zadne panstwo w ktorym masowo produkowane sa samochody spalinowe nie
> zrezygnuje z ich produkcji ze wzgledow spolecznych. Likwidacja fabryk
> produkujacych silniki i uklady przeniesienia czyli sprzegla, skrzynie,
> mosty doprowadzila by do zwiekszenia bezrobocia. Produkcja silnika
> elektrycznego to ulamek czasu jaki trzeba poswiecic zeby wyprodukowac
> silnik spalinowy. Na dodatek daje sie niedrogo zmechanizowac wiekszosc
> prac przy silniku elektrycznym. Ludzie ktorzy w tej chwili pracuja przy
> produkcji czesci i podzespolow nie sa elita intelektualna. Dokad robia co
> robia i zarabiaja jest wzgledny spokoj. Likwidacja ich miejsc pracy to
> niepokoje spoleczne, bijatyki na ulicach. Przemysl obrabiarkowy tez by
> dostal po dupie, podobnie huty robiace gatunkowe stale dla przemyslu
> motoryzacyjnego.
Zatem jeśli ktoś chce charytatywnie dofinansowywać wkrótce-bezrobotnych
mechaników i pracowników fabryk z własnej wypłaty to proszę bardzo :-)
Kupujcie samochody benzynowe i sponsorujcie niepotrzebny przemysł...
Kupujcie też węgiel, aby górnicy też mieli pracę... :-)))
Poziom śmiechu na maks!
-
393. Data: 2017-05-21 01:28:07
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
news:6bb0fe52-1fdb-484e-b1dc-f972c9895c55@googlegrou
ps.com...
> Jest jeszcze cos co stawia znak zapytania przy elektrykach. To jaki bedzie
> transport ludzi za 5,10,15 lat nikt nie wie. Tam gdzie cywilizacja i duzo
> samochodow ludzie zyja przede wszystkim w duzych miastach. W tej chwili w
> duzych aglomeracjach z dobrym transportem zbiorowym posiadanie samochodu
> zeby nim jezdzic do pracy jest zbedne. Metro, tramwaj czy autobus jadacy
> po wydzielonej drodze beda szybsze. Codzienne zakupy coraz czesciej robi
> sie na stronie internetowej z opcja dostawy do domu. Ludzie coraz czesciej
> na wakacje lataja samolotami. Kto wie czy za 5 lat obok skrzynek na listy
> nie pojawia sie skrzynki na zakupy. Z samochodow zostana wtedy tylko te
> uzywane do dostaw towarow, taksowki, karetki, radiowozy, autobusy itp. A
> jesli juz beda indywidualne samochody miejskie to beda to male popierdolki
> bo tylko takie w duzych miastach maja sens. Przy ograniczeniach predkosci
> jakie sa w miastach maly samochodzik bedzie palil 2,5 litra na setke. Przy
> takim zuzyciu paliwa idea samochodu elektrycznego traci sens.
Idea samochodu elektrycznego to nie duże przebiegi i duże dystanse.
To nawet nie oszczędność na samym paliwie...
To czysta energia, dostępna wszędzie, włączy wyłącz jednym pstrykiem.
Ładnie to uchwycił Nissan w swojej reklamie TV samochodu Leaf:
https://www.youtube.com/watch?v=pCs8B-TlylY
Nawiasem mówiąc fajnie dali kuksańca przy okazji swojej konkurencji
z General Motors, pokazując Chevroleta Volt tankowanego na stacji...
Bo Volt właśnie nie ma dużych baterii- silnik spalinowy używany jest
do generacji prądu napędzającego silniki elektryczne Volta.
-
394. Data: 2017-05-21 01:43:21
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
To sobie kurwa kup samochod elektryczny i dupy nie zawracaj. Tutaj wiekszosc twierdzi
ze w Polsce i w Europie jeszcze nie czas na taki wynalazek. Drogi w zakupie, drogi w
utrzymaniu i ma duzo ograniczen przy kasie jaka kosztuje. Producenci tez sie nie
garna zeby zarzucic rynek ktory prawie nie istnieje. Nissan przez 10 lat sprzedal 300
tysiecy elektrykow w tym czasie na Ziemi wyprodukowano ponad pol miliarda samochodow
osobowych z silnikami spalinowymi.
-
395. Data: 2017-05-21 01:53:17
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jak jestes z tych co zginanie palca doprowadza cie do smiechu to sie smiej.
Nierentowy przemysl jesli daje zatrudnienie i kase pracownikom tez jest potrzebny
zeby ludzie nie wychodzili z glodu na ulice i zeby do nich nikt nie strzelal.
Samochody elektryczne moze beda popularne za sto lat a moze nigdy. Nie dozyjesz do
momentu kiedy beda popularniejsze od spalinowych.
-
396. Data: 2017-05-21 02:43:38
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2017-05-21 o 01:28, Pszemol pisze:
> Idea samochodu elektrycznego to nie duże przebiegi i duże dystanse.
> To nawet nie oszczędność na samym paliwie...
>
> To czysta energia, dostępna wszędzie, włączy wyłącz jednym pstrykiem.
> Ładnie to uchwycił Nissan w swojej reklamie TV samochodu Leaf:
> https://www.youtube.com/watch?v=pCs8B-TlylY
>
Energia uzyskiwana ze spalania węgla ma być czysta ?
Od kiedy ?
Pozdrawiam
-
397. Data: 2017-05-21 07:52:33
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2017-05-21 o 01:19, Pszemol pisze:
> "cef" <c...@i...pl> wrote in message
> news:59207a2a$0$5151$65785112@news.neostrada.pl...
>> Gdy się przeliczy energię potrzebną do ruchu samochodów
>> osobowych napędzanych elektrycznie, to okaże się, że nie ma tyle prądu.
>> Rachunków dokonaliśmy kiedyś tylko dla jednego Landu w Niemczech
>> i wyszło tak, że żeby zapewnić ruch osobówek potrzebne by było
>> więcej energii niż jest wytwarzane (zużywane w tym landzie) obecnie.
>
> Podejrzewam, że zwyczajnie pomyliliście się w obliczeniach :-))
> A zatem wnioski są z pały wzięte...
Sam to możesz sprawdzić. Choćby zgrubnie.
>> A zatem jeździmy elektrycznie, ale rezygnujemy ze wszystkich
>> innych rzeczy na prąd.
>> I to kończy dyskusję o przyszłości elektryków.
>
> To nie kończy dyskusji, to raczej przypomina dywagacje londyńczyków
> z początku 20 wieku na temat ich wizji na przyszłość gdy obliczali ile
> to gór końskich odchodów będzie trzeba wywozić z Londynu przy takim
> jak był wtedy wzroście liczby dorożek konnych :-)
>
> Jeśli będzie potrzeba więcej prądu to się go więcej wygeneruje.
> Nie ma problemu. Zwłaszcza gdy zauważysz, że samochód spalinowy
> produkuje energię "na miejscu", spala benzynę w mieście, na ulicy.
> A elektrownia nawet najgorsza, węglowa spala ten węgiel z daleka.
Tak, tak. Zgasimy światło i pojeździmy.
> Dodatkowo energię wiatrową i słoneczną można gromadzić na
> odludziach i przesłać ją tam gdzie jest potrzebna, jak robią to już
> liczne kraje bardzo skutecznie. Na tyle skutecznie, że niektóre kraje
> jak Niemcy mają problem z jej nadwyżkami i generuje to UJEMNE
> ceny energii na rynkach hurtowych:
> https://www.icis.com/resources/news/2016/05/09/99960
90/deeply-negative-prices-return-to-rock-german-powe
r-market/
Nie rozumiem po angielsku, ale podejrzewam, że wiem o czym piszą.
Zapominasz o lobbingu, który wygenerował taką sytuację
i rachunku ekonomicznym, który za tym stoi.
W skrócie: ekonomicznie jest to zupełna porażka
(tzn koszt instalacji i eksploatacji w stosunku do otrzymanej energii)
a chodzi tylko o promowanie ekoenergii.
Kończyłeś jakąkolwiek szkołę gdzie przedmiotem była fizyka
na poziomie podstawowym?
PS
-
398. Data: 2017-05-21 10:00:35
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
> Nie mam go do dowodu wpisanego zebym tracil czas i szukal bo ktos obcy
> chce sobie pogadac. Widzialem na alibabie i mnie to wystarcza. Dla
> mnie byla to ciekawostka przyrodnicza bo nie zamierzam kupowac
> elektryka.
>
No tak, ale w takim razie po co tracic czas na pisanie?
Masz newsy wpisane w dowód? ;-P
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko
udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć." William Wharton
-
399. Data: 2017-05-21 10:00:36
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
> Nierentowy przemysl jesli daje zatrudnienie i kase pracownikom tez
> jest potrzebny zeby ludzie nie wychodzili z glodu na ulice i zeby do
> nich nikt nie strzelal.
Piekne...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert
-
400. Data: 2017-05-21 10:14:39
Temat: Re: Elektryczne samochody
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 21 May 2017 08:00:36 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
>> Nierentowy przemysl jesli daje zatrudnienie i kase pracownikom tez
>> jest potrzebny zeby ludzie nie wychodzili z glodu na ulice i zeby do
>> nich nikt nie strzelal.
>
> Piekne...
Ale tak jest.
A jak nie daje, to trzeba mu obowiazki sprawozdawcze narzucic.
VAT, CIT - tego nie neguje, ale tych 500 stron ustawy, dziesiatki
jesli nie setki przypadkow, gusy, intrastaty, smieci, odpady, CE.
J.