W dniu 2018-11-28 o 13:05, J.F. pisze:
>
> https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/sam
ochody-elektryczne-są-za-ciche-więc-co-logiczne-unia
-europejska-wymusi-montowanie-generatorów-odgłosów-s
ilnika/ar-BBPRnDp
>
>
> "Samochody elektryczne poruszające się poniżej prędkości około 20 km/h
> są bowiem praktycznie całkowicie niesłyszalne. Dopiero powyżej tej
> prędkości auto ,,wytwarza" hałas związany z aerodynamiką i odgłosem opon
> na asfalcie. Silnik samochodu słyszymy najbardziej wtedy, kiedy pojazd
> porusza się najwolniej. Do tej układanki dodajmy ogólną tendencję do
> wprowadzania ograniczeń prędkości w miejscach zabudowanych nawet do 30
> km/h. Rosnąca ilość elektrycznych samochodów na drogach sprawia, że
> coraz częściej dochodzi do wypadków związanych z tym, że pieszy nie
> słyszał nadjeżdżającego pojazdu. Właśnie dlatego Unia Europejska wkrótce
> wymusi na producentach tych samochodów, aby te emitowały specjalne
> odgłosy przy poruszaniu się z niewielką prędkością."
>
> I tak oto elektryk bedzie przyjemnie klekotal :-)

Ciekawe czy będzie można wybierać scieżki dźwiękowe. Raz masz diesla, 2
suwa albo gulgoczącą wolnossącą "V" :)
>
>
>
> https://web.archive.org/web/20130305141413/http://ww
w.nhtsa.gov/SampleSounds
>
Pewnie przyjdzie teraz Shrek i napisze że oczywiście wina kierowcy.
Ja sobie napiszę tak: Gdyby kierowcy jeździli na słuch, tak jak łażą
piesi to by było bardzo ciekawie :)
Pieszy ma się rozgladać przede wszystkim. Nie po to wprowadzono
obowiązek włączania świateł w dzień, żeby je było słychać :)

--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy>>>
OPOZYCJA ZNÓW WTRĄCA SIĘ W NIE SWOJE AFERY