-
1. Data: 2010-06-22 09:07:51
Temat: ERP
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Widzieliscie gdzies moze porownanie roznych programow ERP, do
niezbyt duzej firmy ?
Coraz wiecej tego, i porownanie coraz trudniejsze.
--
J.
-
2. Data: 2010-06-22 11:12:53
Temat: Re: ERP
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 22 June, 10:07, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
> Widzieliscie gdzies moze porownanie roznych programow ERP, do
> niezbyt duzej firmy ?
>
> Coraz wiecej tego, i porownanie coraz trudniejsze.
To jest tak jak z kredytami hipotecznymi. Mnóstwo ofert, mnóstwo
pośredników, mnóstwo handlowej propagandy. I tak jak z kredytami
trzeba postępować. Zawołać do siebie kilku repów oferujących
rozwiązania od różnych producentów i poprosić o prezentację skupioną
na pięciu najważniejszych dla nas cehcach. Jakie one będą- to zależy
jaka firma, co robi, jakich ludzi zatrudnia, jakim budżetem dysponuje
itd. Jeśli dasz pięć cech i poprosisz o takie zaprezentowanie
produktów, żeby dało się coś realnie prównać, to masz szansę podjąć
jakąś decyzję. Inaczej to będzie porównywanie jabłek z gruszkami. Bo
co Ci po takiej prezentacji, po której dowiesz się że jeden produkt ma
fajne moduły a drugi super interfejs użytkownika? Jak to porównać?
Konrad
-
3. Data: 2010-06-22 22:13:39
Temat: Re: ERP
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 22 Jun 2010 04:12:53 -0700 (PDT), Konrad Anikiel wrote:
>On 22 June, 10:07, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Widzieliscie gdzies moze porownanie roznych programow ERP, do
>> niezbyt duzej firmy ?
>> Coraz wiecej tego, i porownanie coraz trudniejsze.
>
>To jest tak jak z kredytami hipotecznymi. Mnóstwo ofert, mnóstwo
>pośredników, mnóstwo handlowej propagandy. I tak jak z kredytami
>trzeba postępować. Zawołać do siebie kilku repów oferujących
>rozwiązania od różnych producentów i poprosić o prezentację skupioną
>na pięciu najważniejszych dla nas cehcach.
No ale wiesz jak to z kredytami - diabel tkwi w szczegolach i jaka
glupote sie popelnilo to sie czlowiek dowiaduje dopiero w kryzysie :-)
J.
-
4. Data: 2010-06-23 09:01:08
Temat: Re: ERP
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 22 June, 23:13, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Tue, 22 Jun 2010 04:12:53 -0700 (PDT), Konrad Anikiel wrote:
> >On 22 June, 10:07, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
> >> Widzieliscie gdzies moze porownanie roznych programow ERP, do
> >> niezbyt duzej firmy ?
> >> Coraz wiecej tego, i porownanie coraz trudniejsze.
>
> >To jest tak jak z kredytami hipotecznymi. Mn stwo ofert, mn stwo
> >po rednik w, mn stwo handlowej propagandy. I tak jak z kredytami
> >trzeba post powa . Zawo a do siebie kilku rep w oferuj cych
> >rozwi zania od r nych producent w i poprosi o prezentacj skupion
> >na pi ciu najwa niejszych dla nas cehcach.
>
> No ale wiesz jak to z kredytami - diabel tkwi w szczegolach i jaka
> glupote sie popelnilo to sie czlowiek dowiaduje dopiero w kryzysie :-)
Wiem. Pracuję w średniej firmie należącej do dużej korporacji. Od
dziesięciu lat wybierają ERP i w tym tempie zajmie im to drugie tyle,
bo właśnie w szczegóły się zagłębili. A w firmie chaos, bajzel,
sodoma. Jakiś kretyn uznał że lepiej sodoma niż nienajlepiej trafiony
system. Co chałupa to zwyczaj...
Konrad
PS Darmowych ERP jest ponad tuzin, jak ktoś się boi źle zainwestować
pieniądze, można zacząć bez pieniędzy.
PS2 Pracowałem kiedyś w firmie która wprowadziła podajże najgorszy MRP
(to nie były jeszcze czasy ERP) dostępny na rynku. Do dzisiaj go
używają bez problemów, więc nie wierzę że zły wybór systemu może mieć
tragiczne skutki.
-
5. Data: 2010-06-23 13:31:53
Temat: Re: ERP
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" <a...@g...com> napisał
>Wiem. Pracuję w średniej firmie należącej do dużej korporacji. Od
>dziesięciu lat wybierają ERP i w tym tempie zajmie im to drugie
>tyle,
>bo właśnie w szczegóły się zagłębili. A w firmie chaos, bajzel,
>sodoma. Jakiś kretyn uznał że lepiej sodoma niż nienajlepiej
>trafiony
>system. Co chałupa to zwyczaj...
>PS Darmowych ERP jest ponad tuzin, jak ktoś się boi źle
>zainwestować
>pieniądze, można zacząć bez pieniędzy.
Niestety to tez inwestycja i to spora - zle rozpoznasz temat i sie
okaze ze "przeciez wszyscy wiedza ze on tego nie potrafi" :-)
>PS2 Pracowałem kiedyś w firmie która wprowadziła podajże najgorszy
>MRP
>(to nie były jeszcze czasy ERP) dostępny na rynku. Do dzisiaj go
>używają bez problemów, więc nie wierzę że zły wybór systemu może
>mieć
>tragiczne skutki.
Tragiczne to nie, tylko trzeba bedzie dodatkowych ludzi zatrudnic
do wpisywania danych do systemu, bo reszcie zabraknie czasu jak
maja robic po staremu i dobrze i jeszcze wpisywac w system nie
wiadomo po co :-)
J.
-
6. Data: 2010-06-23 14:01:49
Temat: Re: ERP
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 23 June, 14:31, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
> Tragiczne to nie, tylko trzeba bedzie dodatkowych ludzi zatrudnic
> do wpisywania danych do systemu, bo reszcie zabraknie czasu jak
> maja robic po staremu i dobrze i jeszcze wpisywac w system nie
> wiadomo po co :-)
Ręczne przepisywanie danych z jakiegoś programu do ERP to jest temat
na komedię. Jeśli komuś szkoda pieniędzy na zamówienie interfejsu do
automatycznego wyciągania danych i łykania ich do ERP, to kołchoz
powinien prowadzić a nie firmę. Ale wiem że takie przypadki się
zdarzają. Co chałupa to zwyczaj :-)
Konrad
-
7. Data: 2010-06-24 05:08:54
Temat: Re: ERP
Od: PeJot <P...@o...pl>
Konrad Anikiel pisze:
> PS2 Pracowałem kiedyś w firmie która wprowadziła podajże najgorszy MRP
> (to nie były jeszcze czasy ERP) dostępny na rynku. Do dzisiaj go
> używają bez problemów, więc nie wierzę że zły wybór systemu może mieć
> tragiczne skutki.
Tragiczne to może co najwyżej dla księgowego.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem