eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaEOS 90D i sentymenty
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2024-08-17 07:30:11
    Temat: EOS 90D i sentymenty
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    Jakis czas temu pisałem tutaj w jakimś wątku, że i Canon i Nikon
    najpewniej rezygnuje z SLR, a jako, żem Canoniarz wychowany na SLRach
    (wcześniej Zenitach, Minoltach) trochę mi się smutno zrobiło. Co prawda
    spodziewam się, że EOS 1 czy 5 jeszcze trochę pociągną, no ale takiej
    kasy to na sentymenty za te 5 czy ileś lat przeznaczać nie zamierzam, a
    do tego czasu, linia "entuzjastów" (XXD) pewnie zniknie. No i mnie
    podkusiło.

    Ostatni mój SLR to był EOS 40D z okolic 2007 z Tamronem 18-250 bez
    stabilizacji. Potem już wszystkie z elektronicznymi wizjerem i ze
    stabilizacją, najczęściej w szkle. Właśnie wróciłem z dłuższej
    przechadzki z 90D i tym Tamronem. Dzwięk i wibracje lustra to w sumie
    jedyne (subiektywne) pozytywy. To, że nie widzę w wizjerze zdjęcia od
    razu po zrobieniu boli. Też, że nie widzę tam czy smartfon wpompował
    dane z gps'a. Linii horyzontu brakuje. A jak się ma jeszcze głowne
    zainteresowania w fotografii ulicznej lub generalnie robi się wszystko z
    ręki... łoj, trzęsie niemiłosiernie. Człowiek się popsuł tymi
    nowoczesnymi wynalazkami, a kiedyś był przecież całkiem zadowolony z 40D
    i tego Tamrona. I nie to, że 90D robi złe zdjęcia, bo robi nawet z tym
    Tamronem bardzo przyzwoite, ale dla dobrych efektów wymaga to zupełnie
    innego podejścia niż przy współczesnych bezlustrowcach.

    Słowem, nie dajcie się ponieść sentymentom :)

    --
    Marcin


  • 2. Data: 2024-08-18 17:03:29
    Temat: Re: EOS 90D i sentymenty
    Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>

    A Twój DSLR nie ma ekranu z tyłu obudowy i magicznego guziczka?


  • 3. Data: 2024-08-19 01:08:41
    Temat: Re: EOS 90D i sentymenty
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-08-18, ąćęłńóśźż <c...@b...pl> wrote:
    > A Twój DSLR nie ma ekranu z tyłu obudowy i magicznego guziczka?

    Tak się nie da robić zdjęć w trybie, o którym pisałem (fotografia
    uliaczna). Nie ma czasu na celowanie ekranikiem. Ekranik jest bardzo
    niepraktyczny. Ekranik zasadniczo służy mi do przeglądania łupów.

    --
    Marcin


  • 4. Data: 2024-08-19 14:27:14
    Temat: Re: EOS 90D i sentymenty
    Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>

    A nie robisz szerokim kątem z wysokości piersi / brzucha, bez wizjera, i kadrujesz w
    domu?
    Wizjer napina ludzi.


    -----
    > Tak się nie da robić zdjęć w trybie, o którym pisałem (fotografia uliczna).


  • 5. Data: 2024-08-20 19:41:45
    Temat: Re: EOS 90D i sentymenty
    Od: Uncle Pete <4...@g...com>

    > Słowem, nie dajcie się ponieść sentymentom :)

    Teraz próbują nam wepchnąć sentyment do fotografii analogowej. I byłbym
    nawet w stanie go zrozumieć, gdyby chodziło o odkurzenie starego sprzętu
    (osobiście mam go całą szafę). Ale oczywiście chodzi o zakup nowego.



  • 6. Data: 2024-08-22 04:25:34
    Temat: Re: EOS 90D i sentymenty
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-08-19, ąćęłńóśźż <c...@b...pl> wrote:
    > A nie robisz szerokim kątem z wysokości piersi / brzucha, bez wizjera, i kadrujesz
    w domu?
    > Wizjer napina ludzi.
    >
    >
    > -----
    >> Tak się nie da robić zdjęć w trybie, o którym pisałem (fotografia uliczna).

    Zasadniczo robię na bezczela szybko przykładając do oka i waląc 3-10
    zdjęć, wszystko bez łapania kontaktu wzrokowego. Jak się z 30%
    zorientuje post factum to będzie i tak dużo. Ale nie wiem czy w Polsce
    bym też tak robił :)

    --
    Marcin


  • 7. Data: 2024-08-22 04:27:40
    Temat: Re: EOS 90D i sentymenty
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-08-20, Uncle Pete <4...@g...com> wrote:
    >> Słowem, nie dajcie się ponieść sentymentom :)
    >
    > Teraz próbują nam wepchnąć sentyment do fotografii analogowej. I byłbym
    > nawet w stanie go zrozumieć, gdyby chodziło o odkurzenie starego sprzętu
    > (osobiście mam go całą szafę). Ale oczywiście chodzi o zakup nowego.

    Jak się to wpychanie objawia? Nb. z winylami i sentymentem, w miarę
    skutecznie wepchnięcie się udało. Ale tu trochę prościej. Nie trzeba
    obróbki chemicznej.

    --
    Marcin


  • 8. Data: 2024-08-22 17:58:59
    Temat: Re: EOS 90D i sentymenty
    Od: Uncle Pete <4...@g...com>

    On 22.08.2024 04:27, Marcin Debowski wrote:
    > On 2024-08-20, Uncle Pete <4...@g...com> wrote:
    >>> Słowem, nie dajcie się ponieść sentymentom :)
    >>
    >> Teraz próbują nam wepchnąć sentyment do fotografii analogowej. I byłbym
    >> nawet w stanie go zrozumieć, gdyby chodziło o odkurzenie starego sprzętu
    >> (osobiście mam go całą szafę). Ale oczywiście chodzi o zakup nowego.
    >
    > Jak się to wpychanie objawia?

    Nowe analogowe aparaty fotograficzne reklamowane przez influencerów.
    Przy czym Rollei 35 AF chociażby ma jakiś urok, ale Pentax 17 to według
    mnie jakieś hipsterskie nieporozumienie. Plus, jak zwykle, jakaś
    chińszczyzna. Jak w przypadku winyli, jeżeli komuś zależy na
    anologowości, niech zainteresuje się starym sprzętem.

    > Nb. z winylami i sentymentem, w miarę
    > skutecznie wepchnięcie się udało. Ale tu trochę prościej. Nie trzeba
    > obróbki chemicznej.

    Z winylem IMHO udało się z uwagi na "organoleptyczny" urok formatu: te
    wszystkie ładne koperty i gramofony, zaszczepione przekonanie o lepszym
    dźwięku, niż w cyfrze... Nota bene był to duży sukces firm
    fonograficznych w walce z "piractwem", bo płytę trzeba fizycznie mieć,
    przegrywanie traci sens.

    Gorzej, jak widzę, idzie z odrodzeniem mody na kasety kompaktowe.

    Co do prościej niż fotografia analogowa - przecież nikt z targetu nie
    będzie wywoływał filmu w koreksie w łazience i siedział przy czerwonej
    lampce z kuwetami i powiększalnikiem. Wyśle do labu i dostanie odbitki z
    powrotem.

    >


  • 9. Data: 2024-08-22 21:04:52
    Temat: Re: EOS 90D i sentymenty
    Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>

    Bardzo masz obitą facjatę?


    -----
    > Zasadniczo robię na bezczela szybko przykładając do oka i waląc 3-10 zdjęć,
    wszystko bez łapania kontaktu wzrokowego.


  • 10. Data: 2024-08-23 01:57:01
    Temat: Re: EOS 90D i sentymenty
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-08-22, Uncle Pete <4...@g...com> wrote:
    > On 22.08.2024 04:27, Marcin Debowski wrote:
    >> On 2024-08-20, Uncle Pete <4...@g...com> wrote:
    >>>> Słowem, nie dajcie się ponieść sentymentom :)
    >>>
    >>> Teraz próbują nam wepchnąć sentyment do fotografii analogowej. I byłbym
    >>> nawet w stanie go zrozumieć, gdyby chodziło o odkurzenie starego sprzętu
    >>> (osobiście mam go całą szafę). Ale oczywiście chodzi o zakup nowego.
    >>
    >> Jak się to wpychanie objawia?
    >
    > Nowe analogowe aparaty fotograficzne reklamowane przez influencerów.
    > Przy czym Rollei 35 AF chociażby ma jakiś urok, ale Pentax 17 to według
    > mnie jakieś hipsterskie nieporozumienie. Plus, jak zwykle, jakaś

    Na rynku cały czas są rozmaite chińskie analogii klasy pudełka na lunch,
    ale też rozmaite (podobnej klasy) Kodaki. A z tym Rollei'am i Pentaxem
    to chyba faktycznie próba uszczknięcia czegoś z hipsterskiego uniwersum.

    > chińszczyzna. Jak w przypadku winyli, jeżeli komuś zależy na
    > anologowości, niech zainteresuje się starym sprzętem.
    >
    >> Nb. z winylami i sentymentem, w miarę
    >> skutecznie wepchnięcie się udało. Ale tu trochę prościej. Nie trzeba
    >> obróbki chemicznej.
    >
    > Z winylem IMHO udało się z uwagi na "organoleptyczny" urok formatu: te
    > wszystkie ładne koperty i gramofony, zaszczepione przekonanie o lepszym
    > dźwięku, niż w cyfrze... Nota bene był to duży sukces firm
    > fonograficznych w walce z "piractwem", bo płytę trzeba fizycznie mieć,
    > przegrywanie traci sens.

    Ma urok MZ głownie sentymentalny. Pewnie ma też urok dla obecnych
    pokoleń na zasadzie telefonu stacjonarnego z tarczą - kto to widział, że
    całkiem przyzwoita muzyka może grać z takiej płyty z jakimiś rowkami.

    > Gorzej, jak widzę, idzie z odrodzeniem mody na kasety kompaktowe.
    >
    > Co do prościej niż fotografia analogowa - przecież nikt z targetu nie
    > będzie wywoływał filmu w koreksie w łazience i siedział przy czerwonej
    > lampce z kuwetami i powiększalnikiem. Wyśle do labu i dostanie odbitki z
    > powrotem.

    Labów już dawno i nadal mało. Jak ktos to za nas obrobi to można jedynie
    negatyw pokazać bo w odbitkach nic specjalnego. Ot taki wydruk jak i
    przy cyfrowej.

    --
    Marcin

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: