-
11. Data: 2011-03-08 08:06:36
Temat: Re: Dziwny problem ze znikającym płynem chłodzącym - JTD
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-03-07 23:39, Michał Gut pisze:
> te szybkozlaczki fiatowskie latwo uszkodzic jak nie wie sie w jaki
> sposob je sciagnac...
MaszPunto? :)
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
12. Data: 2011-03-08 08:23:54
Temat: Re: Dziwny problem ze znikającym płynem chłodzącym - JTD
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
Witam!
U mnie tez ubywa, ale to silnik 1.9 jtd 115.
Dziwne jest to ze tez nie moge zlokalizowac gdzie:)
Poziom plynu zawsze zejdzie do minimum i tak pozostaje.
Dolewka powyzej poziomu minimum (do polowy zbiornika lub do max) zawsze
powoduje zejscie plynu:)
Nie wiem gdzie cieknie, dolewam od czasu do czasu:)
-
13. Data: 2011-03-08 10:09:01
Temat: Re: Dziwny problem ze znikającym płynem chłodzącym - JTD
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> MaszPunto? :)
ano
-
14. Data: 2011-03-08 10:25:48
Temat: Re: Dziwny problem ze znikającym płynem chłodzącym - JTD
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-03-07 23:21, Rafal pisze:
> Witam,
>
> Mam taki oto dziwny problem z płynem chłodzącym.. znika bydle.- nie ubywa.
> Obecnie stan jest taki że dolewm już niemal co drugi dzień pół litra, a nadal
nigdzie nic nie widać.
To sporo. W oleju nie ma "majonezu"?
Rozumiem że była próba nastepująca: zimny samochód, podkładasz coś pod silnik
(ew. stajesz zawczasu na czystym miejscu), zaznaczasz poziom płynu, odpalasz
i rozgrzewasz go tak długo, aż się włączy wentylator (10-20 minut) - i brak
widocznego wycieku? A po schłodzeniu silnika, poziom jest wyraźnie niżej?
Druga sprawa: czy ubytki na oko są proporcjonalne raczej do ilości zimnych
odpaleń a nie długości trasy? A dziwny gryzący dym jest widoczny przy rozgrzewaniu,
ale potem jest już w miarę normalnie?
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
15. Data: 2011-03-08 10:37:27
Temat: Re: Dziwny problem ze znikającym płynem chłodzącym - JTD
Od: "Janko Walski" <k...@t...pl>
> U mnie tez ubywa, ale to silnik 1.9 jtd 115.
> Dziwne jest to ze tez nie moge zlokalizowac gdzie:)
> Poziom plynu zawsze zejdzie do minimum i tak pozostaje.
> Dolewka powyzej poziomu minimum (do polowy zbiornika lub do max) zawsze
> powoduje zejscie plynu:)
> Nie wiem gdzie cieknie, dolewam od czasu do czasu:)
W silniku 1.4 D4D Toyoty jest specjanla naklejka pod maska, jak nalezy
uzupelniac plyn chlodniczy. Zbiornik wyrównawczy ma dwa korki i podzielony jest
na dwie czesci. Podczas wymiany nalezy odkrecic oba korki, w innym wypadku
niezaleznie od ilosci dolanego plynu zostanie on wyrzucony do poziomu minimum.
K
-
16. Data: 2011-03-08 11:04:41
Temat: Re: Dziwny problem ze znikającym płynem chłodzącym - JTD
Od: Konrad L <p...@o...pl>
U mnie ciekło prawdopodobnie z pompy wody i to jakoś tak dziwnie....
Bo czasem jeździłem tydzien i nic nie ubywalo, aż tu nagle przejechałem
100 km i za jednym razem znikalo np. z pol litra. I działo się tak kilka
razy, robili nawet jakies testy (nie wiem dokladnie na czym polegajace)
czy to przypadkiem nie uszczelka pod glowica, ale wyszlo ze nie... Po
wymianie rozrządu, a w tym pompy wody wydaje się, że od pól roku jest OK.
Z niestandardowych rzeczy... zbadaj okolice nagrzewnicy, czy nic nie
cieknie. Chociaz przy takich ubytkach jak opisujesz to powinny
przynajmniej dywaniki byc mokre.