W dniu 2019-12-23 o 09:39, collie pisze:
> W dniu 23.12.2019 o 09:18, robot pisze:
>
>>> duzy i ciezki jest bezpieczniejszy niz maly i lekki...
>>>
>> Duży jest szerszy i dłuższy...
>
> Rozmiar nie ma znaczenia, liczy się wygoda.
>
Nie musi być duży. Wystarczy żeby był gruby i długi.

do góry

W dniu 23.12.2019 o 11:32, WS pisze:

>> 2. Niski samochód jest bezpieczniejszy, bo lepiej trzyma się drogi i
>> przy nagłym manewrze i zrobi od razu dachowania, jak suv, który ma wyżej
>> położony środek ciężkości. Praw fizyki się nie oszuka.
>
> To juz sciema, jesli bierzemy pod uwage zderzenia, to np. upraszczajac
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Zderzenie_ca%C5%82kowi
cie_niespr%C4%99%C5%BCyste

Z grubsza jest tak, że niski samochód ma lepsze bezpieczeństwo czynne
czyli możliwość uniknięcia przeszkody i więcej "wybacza", natomiast duży
i ciężki większe bierne czyli szansy wyjścia cało w razie zderzenia.
Oczywiście mowa o dobrze skonstruowanych samochodach i porównywalnych
"technicznie".

Więc pomijając innych idiotów bo na nich wpływu nie mamy _może_ okazać
się, że dobry kierowca będzie finalnie bezpieczniejszy w niższym i
mniejszym. Natomiast kiepski powinien kierować się masą i wybrać...
tramwaj;)

> Tez nie do konca, ja SUVow nie lubie (wole bardziej sportowe), ale ostatnio 2x
pozyczalem na wakacjach i do emeryckiej jazdy sa OK - wysoko sie siedzi, dobrze
widac, latwo sie wsiada (dla starszych osob duza zaleta). Za to po zakretach nie da
sie tym jezdzic ;) , tzn. mialem tylko Dacie Duster i Opla crossland x bodajze,
pewnie takie porsche cayenne to inna bajka ;)

Czejen prowadzi się dupniej niż stary accord. Wiem bo sprawdzałem:P
Nawet wszyskie trzyliterowe skróty nie oszukają fizyki. ESP poprawi
tyle, że nie wylecisz do środka po nadmiernej kontrze, ale na zewnątrz,
to prosta sprawa - zawsze "sportowy" wejdzie w zakręt szybciej niż SUV.
Znaczy wjejść mogą z tą samą prędkością, ale tylko jeden w zakręcie
zostanie jak wejdą z max dla sporta;)


--
Shrek

do góry

On 2019-12-23 11:35, WS wrote:
> On Monday, December 23, 2019 at 11:26:45 AM UTC+1, ąćęłńóśźż wrote:
>> Raczej dużo.
>> W mojej okolicy głównie niepracujące, ch_jowo jeżdżące i nieumiejące parkować żony
samotnie do sklepu.
>> Przy ich ch_jowym jeżdżeniu faktycznie segment A to byłaby śmierć w oczach całej
rodziny.
>
> Cos w tyn jest ;)
> Tez kiedys zwrocilem uwage na wysyp SUVopodobnych pojazdow, z ktorymi mialem
problem mijac sie na waskiej drodze (2 pojazdy sie mieszcza), ale nie baba w SUVie +
osobowka z przeciwka ;)
> Z obu stron dzirawe pobocze- da sie minac jadac tuz przy krawedzi, albo ktos musi
zjechac... oczywiscie toto stawalo ~ metr od krawedzi iczeka az przejade po dziurach.
Doszedlem do wnoisku, ze mezowie kupujac im to mieli tok rozumowania: nie umie
jezdzic, wiec niech sie przynajmniej nie zabije ;)
>
>

Nie no. Oni spełniają zachcianki swych kobiet. A one czują się
bezpieczniej nie dlatego, że jest bezpieczeniej tylko, że mają wyżej, są
większe itp.

do góry

On 2019-12-22 23:21, JDX wrote:
> On 2019-12-22 21:07, WS wrote:
> [...]
>> Hm, w czym te pasy przeszkadzaja? Crash testy sa robione przy 55km/h,
>> predkosci miejskie... w 99.99% lepiej miec zapiete, niz nie miec.
> We wsiadaniu przeszkadzają. I w wysiadaniu. Ba, jak ktoś zamiast hamować
> będzie się patrzył na zbliżającą się przeszkodę, to wtedy rzeczywiście
> lepiej jest mieć zapięte pasy. Ale to jest raczej przypadek nierealny.
> Przepisowe 50 km/h to niewielka prędkość i raczej trudno jest w coś
> przywalić, jeśli patrzy się przed siebie, a nie w smarkfona.

Czy ja wiem ... duży samochód dużo waży, mało przez szyby widać. Nawet
jadąc powoli spodziewam się wyskakującego pieszego. A Twizy ... nudzę
się tylko.

do góry

W dniu poniedziałek, 23 grudnia 2019 11:12:46 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:

> 1. Zawsze znajdzie się większy i cięższy. Idźmy tą drogą, a na
> parkingach pod blokami (a raczej na trawnikach i placach zabaw) będą
> stały SUVy wielkości TIRów, bo są bezpieczniejsze.

Przyszłość ma tylko jeden kierunek: https://tinyurl.com/wdjelb8

> Do tego Janusz w SUVie uważa, że

Poczytajmy definicję z Ęcyklopedii:

"SUV - (ang. Sovereign Utility Vehicle) - rodzaj samochodu użytkowego dającego
posiadaczowi lub inaczej suwerenowi (suweren: z fr. souverain, ang. sovereign
- podmiot sprawujący władzę zwierzchnią) poczucie bezpieczeństwa, wygody,
wysokiego statusu społecznego oraz władzy na drodze, strefach parkowania, na
terenie posesji itp. oraz w wyjątkowych przypadkach na drogach terenowych"

;-)

Pozdr-
-Rowerex

do góry

Użytkownik ąćęłńóśźż ...@...pl ...

>> raczej mało ludzi jezdzi duzymi ze wzgledu na bezpieczenstwo.

> Raczej dużo.
> W mojej okolicy głównie niepracujące, ch_jowo jeżdżące i nieumiejące
> parkować żony samotnie do sklepu. Przy ich ch_jowym jeżdżeniu
> faktycznie segment A to byłaby śmierć w oczach całej rodziny.
>
I sugerujesz ze debilka nie umie jezdzic a jednoczesnie przeprowadziła
proces myslowy pod tytułem: nie umiem jezdzic wiec kupie duze auto?
ROTFL


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Demokracja prowadzi do dyktatury"
Platon

do góry

Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...

>> niestety u nas jest pęd na duże samochody, ludzie się dorabiają i
>> widzą w duzych samochodach symbol swojego sukcesu, duster który
>> stał się n1 w polsce jest przykładem tej tendencji w segmencie
>> taniochy
>
> Bzdura. Kiedyś nie rozumiałem po co ludziom SUVy, nie uznawałem nic
> inengo jak sedany. Ale pojździłem chwilę obecnym samochodem i już do
> innego auta raczej nie wsiądę. No, może wróćę do sedana jeśli mnie
> nie będzie stać na elektrycznego SUVa. Nie wiem, może już za stary
> jestem żeby się gimnastykować przy wsiadaniu, ale w tej kwestii jak
> i widoczności SUV wygrywa w cuglach. I nic tu nie ma do rzeczy
> "status".

A to niestety prawda.
Ja nawet jak sie z busa na multiple przesiade to mi tak jakos nisko i w
ogole.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
...i to by było na tyle
Jan T. Stanisławski

do góry

W dniu 22-12-2019 o 21:07, WS pisze:

>Podobnie lepeij siedziec w kilkutonowym pojezdzie niz w jakims 300kg elektryku ;)

300 kg w elektryku to ważą baterie, a i to tylko w takim niedużym.

do góry

W dniu 22-12-2019 o 23:21, JDX pisze:


> 50 km/h to niewielka prędkość i raczej trudno jest w coś
> przywalić, jeśli patrzy się przed siebie,

Prawo jazdy masz od ilu dni?
Zacznij pisać jak już kupisz samochód i trochę pojeździsz.....

do góry

W dniu 2019-12-23 o 11:29, r...@k...pl pisze:
> Mon, 23 Dec 2019 11:12:45 +0100, w <qtq3us$q86$1@gioia.aioe.org>, Poldek
> <p...@i...eu> napisał(-a):
>
>> Ponieważ SUVy nie mieszczą się
>> na standardowych miejscach parkingowych plagą jest np. pod centrami
>> handlowymi zastawianie przejazdów
>
> Ale SUV-em znajdziesz miejsce parkingowe niedostępne dla innych :)

Tak jest, czyli na trawniku i w innych miejscach nie przeznaczonych dla
samochodów. Obecna sytuacja w Warszawie jest taka, że wszystkie miejsca
niezabezpieczone fizycznie - słupkami, płotkami itp. - są traktowane
przez kierowców SUVów jako darmowe miejsca parkingowe. Fajnie to widać w
niektórych miejscach, gdzie wzdłuż ulicy są oznakowane parkingi -
płatne, bo strefa płatnego parkowania - na tych parkigach są wolne
miejsca, a na sąsiadującym z nimi trawniku zawalone samochodami, które
szybko zamieniają trawnik w błotnisko. I gdy już trawnik jest
błotniskiem, to wtedy można tam stawać spokojnie bez obaw nawet o
mandat, bo to legalne.

do góry