-
21. Data: 2019-11-27 01:10:56
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Nie producent a sprzedawca. Sprzedawca samochodów dostaje bardzo duży upust od ceny
za jaką będzie sprzedawany samochód. Cena sprzedazy jest ustalana pomiędzy
producentem i sprzedawcami. Jesli samochód nie ma właściwego zabezpieczenia
antykorozyjnego dla jakiegos regionu to znaczy że nie zrobił go sprzedawca bo chciał
zaoszczędzić. Jak sprzedawca pokwitowal odbiór samochodu to nic od tego momentu
producenta nie dotyczy.
-
22. Data: 2019-11-27 08:12:39
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-11-27 00:59, yabba wrote:
> W dniu 27-11-2019 o 00:04, kk pisze:
>> On 2019-11-26 08:56, yabba wrote:
>>> W dniu 25-11-2019 o 21:53, Mateusz Bogusz pisze:
>>>> On 25.11.2019 13:13, yabba wrote:
>>>>> Rdza na nowych modelach samochodów to efekt optymalizacji kosztów
>>>>> przez producenta.
>>>>
>>>> A idąc dalej, to nie efekt oczekiwań klientów?
>>>>
>>>
>>> Pośrednio tak. Pierwszy właściciel chce mieć bajerancki i tani
>>> samochodu. Statystycznie już nie będzie jego właścicielem jak zacznie
>>> pojawiać się rdza, więc nie zwraca uwagi na zabezpieczenia
>>> antykorozyjne w nowym samochodzie.
>>
>> Ile kosztuje zabezpieczenie antykorozyjne że można na nim zaoszczędzić?
>
> Jeśli coś kosztuje więcej niż 0 (zero), to producent będzie czasem
> chciał na tym zaoszczędzić.
Producent czy konsument?
Bo konsument może chcieć dobrze płacić za używanie samochodu tylko przez
kilka lat ale jakby zła jakość miała zepsuć producentowi markę to raczej
producent innych oszczędności poszuka niż na tym co tę markę psuje.
-
23. Data: 2019-11-27 08:13:50
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-11-27 01:10, Zenek Kapelinder wrote:
> Nie producent a sprzedawca. Sprzedawca samochodów dostaje bardzo duży upust od ceny
za jaką będzie sprzedawany samochód. Cena sprzedazy jest ustalana pomiędzy
producentem i sprzedawcami. Jesli samochód nie ma właściwego zabezpieczenia
antykorozyjnego dla jakiegos regionu to znaczy że nie zrobił go sprzedawca bo chciał
zaoszczędzić. Jak sprzedawca pokwitowal odbiór samochodu to nic od tego momentu
producenta nie dotyczy.
>
To sprzedawcy mają swoje marki a nie producenci?
-
24. Data: 2019-11-27 09:02:52
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: yabba <...@...pl>
W dniu 27-11-2019 o 01:10, Zenek Kapelinder pisze:
> Nie producent a sprzedawca. Sprzedawca samochodów dostaje bardzo duży upust od ceny
za jaką będzie sprzedawany samochód. Cena sprzedazy jest ustalana pomiędzy
producentem i sprzedawcami. Jesli samochód nie ma właściwego zabezpieczenia
antykorozyjnego dla jakiegos regionu to znaczy że nie zrobił go sprzedawca bo chciał
zaoszczędzić. Jak sprzedawca pokwitowal odbiór samochodu to nic od tego momentu
producenta nie dotyczy.
>
Przecież to producent i fabryka odpowiada za odpowiednie zabezpieczenie
antykorozyjne. Rodzaj stali, ocynkowania, dodatkowe warstwy pod lakier.
Sprzedawca może co najwyżej psiknąć "bitexem" od dołu.
yabba
-
25. Data: 2019-11-27 10:08:28
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: yabba <...@...pl>
W dniu 27-11-2019 o 08:12, kk pisze:
> On 2019-11-27 00:59, yabba wrote:
>> W dniu 27-11-2019 o 00:04, kk pisze:
>>> On 2019-11-26 08:56, yabba wrote:
>>>> W dniu 25-11-2019 o 21:53, Mateusz Bogusz pisze:
>>>>> On 25.11.2019 13:13, yabba wrote:
>>>>>> Rdza na nowych modelach samochodów to efekt optymalizacji kosztów
>>>>>> przez producenta.
>>>>>
>>>>> A idąc dalej, to nie efekt oczekiwań klientów?
>>>>>
>>>>
>>>> Pośrednio tak. Pierwszy właściciel chce mieć bajerancki i tani
>>>> samochodu. Statystycznie już nie będzie jego właścicielem jak
>>>> zacznie pojawiać się rdza, więc nie zwraca uwagi na zabezpieczenia
>>>> antykorozyjne w nowym samochodzie.
>>>
>>> Ile kosztuje zabezpieczenie antykorozyjne że można na nim zaoszczędzić?
>>
>> Jeśli coś kosztuje więcej niż 0 (zero), to producent będzie czasem
>> chciał na tym zaoszczędzić.
>
> Producent czy konsument?
Producent pod naciskiem konsumentów.
>
> Bo konsument może chcieć dobrze płacić za używanie samochodu tylko przez
> kilka lat ale jakby zła jakość miała zepsuć producentowi markę to raczej
> producent innych oszczędności poszuka niż na tym co tę markę psuje.
Dlatego napisałem, że producenta obchodzi pierwszy właściciel samochodu,
bo on jest jego klientem. I częściowo drugi właściciel, żeby pierwszy
mógł bezproblemowo pozbyć się samochodu. Co się będzie działo z
samochodem u trzeciego właściciela, to producenta już nie interesuje.
Opinia o marce i decyzje zakupowe trzeciego właściciela bardzo słabo
wpływają na sprzedaż nowych samochodów.
Pierwszy właściciel chce mało zapłacić za samochód (nie dotyczy marek
luksusowych) i żeby on wytrzymał bez problemu 3-5 lat. To głównie
decyzje pierwszych właścicieli wpływają na sprzedaż nowych samochodów.
Producent się do tego dostosowywuje. Po co ma utrzymywać większe koszty
produkcji, jeśli bardzo mało wpłynie to na sprzedaż.
Mało jest ludzi, którzy kupują nowy samochód, żeby jeździć nim 15-20 lat.
yabba
-
26. Data: 2019-11-27 12:44:48
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
I o to psikniecie biteksem chodzi a dokładnie nie biteksem a jakims fluidolem w
profilach zamkniętych. Dawno temu syreny i reszta krajowej produkcji motoryzacyjnej
miała spora tendencję do rdzewienia. Ale po zabezpieczeniu profili przestawały
korodowac.
-
27. Data: 2019-11-27 18:59:38
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik yabba ...@...pl ...
>> Bo konsument może chcieć dobrze płacić za używanie samochodu tylko
>> przez kilka lat ale jakby zła jakość miała zepsuć producentowi
>> markę to raczej producent innych oszczędności poszuka niż na tym co
>> tę markę psuje.
>
> Dlatego napisałem, że producenta obchodzi pierwszy właściciel
> samochodu, bo on jest jego klientem. I częściowo drugi właściciel,
> żeby pierwszy mógł bezproblemowo pozbyć się samochodu. Co się będzie
> działo z samochodem u trzeciego właściciela, to producenta już nie
> interesuje. Opinia o marce i decyzje zakupowe trzeciego właściciela
> bardzo słabo wpływają na sprzedaż nowych samochodów.
>
> Pierwszy właściciel chce mało zapłacić za samochód (nie dotyczy
> marek luksusowych) i żeby on wytrzymał bez problemu 3-5 lat. To
> głównie decyzje pierwszych właścicieli wpływają na sprzedaż nowych
> samochodów. Producent się do tego dostosowywuje. Po co ma utrzymywać
> większe koszty produkcji, jeśli bardzo mało wpłynie to na sprzedaż.
Serio poszedłbys bez oporów kupic nowa mazde wiedzac ze jak bedziesz ja
sprzedawał za 5-6 lat to juz bedzie korodowac?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się
z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg
-
28. Data: 2019-11-27 21:16:57
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 27.11.2019 18:59, Budzik wrote:
> Serio poszedłbys bez oporów kupic nowa mazde wiedzac ze jak bedziesz ja
> sprzedawał za 5-6 lat to juz bedzie korodowac?
No jakoś kupują.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
29. Data: 2019-11-27 21:34:32
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: yabba <...@...pl>
W dniu 27-11-2019 o 18:59, Budzik pisze:
> Użytkownik yabba ...@...pl ...
>
>>> Bo konsument może chcieć dobrze płacić za używanie samochodu tylko
>>> przez kilka lat ale jakby zła jakość miała zepsuć producentowi
>>> markę to raczej producent innych oszczędności poszuka niż na tym co
>>> tę markę psuje.
>>
>> Dlatego napisałem, że producenta obchodzi pierwszy właściciel
>> samochodu, bo on jest jego klientem. I częściowo drugi właściciel,
>> żeby pierwszy mógł bezproblemowo pozbyć się samochodu. Co się będzie
>> działo z samochodem u trzeciego właściciela, to producenta już nie
>> interesuje. Opinia o marce i decyzje zakupowe trzeciego właściciela
>> bardzo słabo wpływają na sprzedaż nowych samochodów.
>>
>> Pierwszy właściciel chce mało zapłacić za samochód (nie dotyczy
>> marek luksusowych) i żeby on wytrzymał bez problemu 3-5 lat. To
>> głównie decyzje pierwszych właścicieli wpływają na sprzedaż nowych
>> samochodów. Producent się do tego dostosowywuje. Po co ma utrzymywać
>> większe koszty produkcji, jeśli bardzo mało wpłynie to na sprzedaż.
>
> Serio poszedłbys bez oporów kupic nowa mazde wiedzac ze jak bedziesz ja
> sprzedawał za 5-6 lat to juz bedzie korodowac?
Jakbym zmieniał samochód na fabrycznie nowy co 3 lata, to byłoby mi
wszystko jedno co się z nim stanie jak będzie miał 5-6 lat.
yabba
-
30. Data: 2019-11-27 21:37:13
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: yabba <...@...pl>
W dniu 27-11-2019 o 12:44, Zenek Kapelinder pisze:
> I o to psikniecie biteksem chodzi a dokładnie nie biteksem a jakims fluidolem w
profilach zamkniętych. Dawno temu syreny i reszta krajowej produkcji motoryzacyjnej
miała spora tendencję do rdzewienia. Ale po zabezpieczeniu profili przestawały
korodowac.
>
To co piszesz załatwia problem podwozia i profili. Samochody potrafią
rdzewieć na środku poszycia drzwi lub błotnika. Jest nieuszkodzony
lakier i pod nim rozpoczyna się korozja. Takie problemy zależą tylko od
producenta i rodzaju stali jakie użył oraz technologii
zabezpieczeń/malowania jaką zastosował.
yabba