Mam dysk ATA 80GB SEAGATE, parametry smart są następujące:
http://img412.imageshack.us/img412/9468/ss852279.jpg

fakt że dysk ma reallocated sektory ale działał ok i nie było problemów,
teraz coraz częsciej komp sie wiesza i po restarcie widaXp nie wstaje,
trzeba włączyć czekdiska i to pomaga

czy z dyskiem już naprawdę koniec ?


pzdr.

do góry

Użytkownik "ster" <s...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hmtoki$do$...@n...onet.pl...
> Mam dysk ATA 80GB SEAGATE, parametry smart są następujące:
> http://img412.imageshack.us/img412/9468/ss852279.jpg
>
> fakt że dysk ma reallocated sektory ale działał ok i nie było problemów, teraz
> coraz częsciej komp sie wiesza i po restarcie widaXp nie wstaje, trzeba
> włączyć czekdiska i to pomaga

Co to jest "czekdisk"?

> czy z dyskiem już naprawdę koniec ?

Możesz spróbować HDD Regenerator, ale lepiej kupić nowy dysk. Zwłaszcza, że nie
jest to duży wydatek.

--
Jeżeli nie potrafisz skonfigurować NOD32, aby nie wysyłał śmieci
to lepiej nic nie pisz, gdyż nie jesteś obdarzony inteligencją.

do góry

On 2010-03-06 15:22, ster wrote:
> Mam dysk ATA 80GB SEAGATE, parametry smart są następujące:
> http://img412.imageshack.us/img412/9468/ss852279.jpg

tak, pada

do góry

Dnia Sat, 06 Mar 2010 15:22:43 +0100, ster napisał(a):

> Mam dysk ATA 80GB SEAGATE, parametry smart są następujące:
> http://img412.imageshack.us/img412/9468/ss852279.jpg
>
> fakt że dysk ma reallocated sektory ale działał ok i nie było problemów,
> teraz coraz częsciej komp sie wiesza i po restarcie widaXp nie wstaje,
> trzeba włączyć czekdiska i to pomaga
>
> czy z dyskiem już naprawdę koniec ?

Przejedź go kilka razy HDD Regeneratorem lub podobnym programem, ja bym
polecił komercyjny SpinRite. Co miesiąc przejedź ponownie lub chkdsk /r.
Na upartego można zmusić system plików, żeby nie tworzył plików
systemowych na obszarze gdzie są badsektory, albo poprzez wrzucenie FAT32
(on nie tworzy kopii tablicy w połowie czy przy końcu partycji, tak jak
NTFS, tylko na samym początku), albo poprzez zajęcie pustymi partycjami
obszarów, gdzie są uszkodzenia, wtedy nawet jak wyskoczy nowy badsektor,
to się winda nie posypie.

--
pozdrawiam, pioruns
_,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.-'~'-.,__,.
Linux Registered User #454644

do góry

albo poprzez zajęcie pustymi partycjami
> obszarów, gdzie są uszkodzenia, wtedy nawet jak wyskoczy nowy badsektor,
> to się winda nie posypie.

to jest dobry pomysł tylko jak sprawdzić w jakim obszarze znajdują się te
uszkodzone 1240 sektory, bo w sumie 80GB mi nie potrzebne mam zajęte ledwo
17GB i jakbym wsadził pustą partycję w uszkodzony obszar to było by OK

do góry