-
11. Data: 2011-05-23 16:52:33
Temat: Re: Dwa sposoby na wykorzystanie lasera
Od: "qlphon" <q...@p...fm>
W chwili obecnej zauważyłem, że wyjątkowo rozmnożyły się muchy. Wystarczy
otworzyć okno i za chwilę wokół żyrandola pojawia się ich duża ilość. Kiedyś
stosowano lepy na muchy. Obecnie marzy mi się system laserowy, który
namierzy i zlikfiduje mi to cholerstwo. Blisko mnie znajdują się drzewa
które w obecnej chwili strasznie pylą. Wylatują z nich takie maleńkie porcje
waty zawierające nasiona. Kolor biały zyli mniej absorbujący dala promieni
lasera, ale to nie znaczy niezniszczalne. Czy ktoś eksperymentował nad tymi
problemami ?.
-----------------------------------
dawno temu, gdzieś czytałem opis prototypu systemu zbudowanego z części
złomu komputerowego
(w sumie wartego chyba coś koło 100$)
tam była "płaszczyzna" wyświetlana przez czerwone (?) diody, obserwowana
przez kamerę
która po rozpoznaniu wlatującego w nią owada odpalała laser z drukarki
laserowej (?)
działający tylko w tej płaszczyźnie....
w sumie wszystko wyglądało bardzo sensownie i nie widzę tu specjalnego
zagrożenia dla dzieci
chyba, że wsadzą głowę w "płaszczyznę" i popatrzą prosto w oczko lasera
w czasie gdy komputer "zwariował" i rozpoznał dziecko jako 20kg komara...
całość działała skutecznie i zapowiadano wersje komercyjną w postaci
"ogrodzeń ochronnych" o wysokości działania 10m (?) (na komary więcej nie
trzeba)
znakami (?) zaznaczyłem te dane, których nie jestem pewien czy dobrze
pamiętam
-
12. Data: 2011-05-23 18:11:23
Temat: Re: Dwa sposoby na wykorzystanie lasera
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 23.05.2011 18:52, qlphon pisze:
[...]
> dawno temu, gdzieś czytałem opis prototypu systemu zbudowanego z części
> złomu komputerowego
> (w sumie wartego chyba coś koło 100$)
>
> tam była "płaszczyzna" wyświetlana przez czerwone (?) diody, obserwowana
> przez kamerę
> która po rozpoznaniu wlatującego w nią owada odpalała laser z drukarki
> laserowej (?)
> działający tylko w tej płaszczyźnie....
Dowcip. Laser z drukarki nie jest w stanie strącić komara.
Btw: Kartka wychodząca z drukarki jest ciepła od wypiekania toneru a nie
lasera ;)
--
Pozdrawiam
Michoo
-
13. Data: 2011-05-23 18:40:52
Temat: Re: Dwa sposoby na wykorzystanie lasera
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 23-05-2011 o 20:11:23 Michoo <m...@v...pl> napisał(a):
> W dniu 23.05.2011 18:52, qlphon pisze:
> [...]
>> dawno temu, gdzieś czytałem opis prototypu systemu zbudowanego z części
>> złomu komputerowego
>> (w sumie wartego chyba coś koło 100$)
>>
>> tam była "płaszczyzna" wyświetlana przez czerwone (?) diody, obserwowana
>> przez kamerę
>> która po rozpoznaniu wlatującego w nią owada odpalała laser z drukarki
>> laserowej (?)
>> działający tylko w tej płaszczyźnie....
> Dowcip. Laser z drukarki nie jest w stanie strącić komara.
Ale z nagrywarki już może, pytanie czy bezpieczny dla oczu,
IMHO chyba nie.
--
Pozdr
JanuszK
-
14. Data: 2011-05-24 11:38:50
Temat: Re: Dwa sposoby na wykorzystanie lasera
Od: "qlphon" <q...@p...fm>
>> która po rozpoznaniu wlatującego w nią owada odpalała laser z drukarki
>> aserowej (?)
>> ziałający tylko w tej płaszczyźnie....
> Dowcip. Laser z drukarki nie jest w stanie strącić komara.
E.... słaby ten dowcip. znam lepszy, też o komarach... czemu komar jest
idealnym kandydatem na prawnika? bo jest wkurzający, od urodzenia jest
krwiopijcą - wystarczy tylko teczkę mu dokupić...
a co do sedna, zaznaczyłem umówionym symbolem, że nie jestem pewien czy
dobrze pamiętam ten szczegół...
zasada była taka że laser tylko kąt w jednej osi zmieniał, nie strzelał w 3D
> Btw: Kartka wychodząca z drukarki jest ciepła od wypiekania toneru a nie
> lasera ;)
oczywista oczywistość....
nie wiem czy w ogóle trzeba zabijać komary, jeśli dostanie wiązką IR po
swoich detektorach to czy nie stanie się "ślepy"
ale to tylko takie teoretyczne gdybanie - nie znam się na tym...
na pokazach to urządzenie upalało skrzydełka komarowi
-
15. Data: 2011-05-24 13:17:30
Temat: Re: Dwa sposoby na wykorzystanie lasera
Od: ptoki <s...@g...com>
On 20 Maj, 19:43, "abrakadabra" <a...@p...onet.pl> wrote:
> W chwili obecnej zauważyłem, że wyjątkowo rozmnożyły się muchy. Wystarczy
> otworzyć okno i za chwilę wokół żyrandola pojawia się ich duża ilość. Kiedyś
> stosowano lepy na muchy. Obecnie marzy mi się system laserowy, który
> namierzy i zlikfiduje mi to cholerstwo. Blisko mnie znajdują się drzewa
> które w obecnej chwili strasznie pylą. Wylatują z nich takie maleńkie porcje
> waty zawierające nasiona. Kolor biały zyli mniej absorbujący dala promieni
> lasera, ale to nie znaczy niezniszczalne. Czy ktoś eksperymentował nad tymi
> problemami ?.
>
Komara mozna latwo zalatwic.
Wystarczy szybka kamera i linijka laserów. po stwierdzeniu ruchu
(zamiast kamery mozna dac bariere swietlna) odpalany jest laser.
Gdyby zastosowac "galvo" to mozna sie obrobic powiedzmy 2 laserami i
sterowaniem lusterkami na galvach.
Calosc do zrobienia jako praca dyplomowa w technikum.
Ale zalozenie jest takie ze komar przelatuje przez nie za duza
zamknieta przestrzen.
A waciki? To juz by trzeba lepsze sterowniki. Czyli jakis kinect i 2-3
sztuki laserow. Ale balbym sie tego uzywac bo o postrzal nietrudno by
bylo. (tag: skynet)
-
16. Data: 2011-05-24 16:45:13
Temat: Re: Dwa sposoby na wykorzystanie lasera
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
>Komara mozna latwo zalatwic.
>Wystarczy szybka kamera i linijka laserów. po stwierdzeniu ruchu
(>zamiast kamery mozna dac bariere swietlna) odpalany jest laser.
>Gdyby zastosowac "galvo" to mozna sie obrobic powiedzmy 2 laserami i
>sterowaniem lusterkami na galvach.
>Calosc do zrobienia jako praca dyplomowa w technikum.
hłe hłe, już to widzę :)
CIekaw jestem, czy zdajesz sobie sprawę, jak to kamera musiałaby być, żebyś
dostrzegł komara...
Sama kamera o tej rodzielczości zabije cię ceną. O szybkości działania,
która byłaby niezbędna,
oprogramowaniu, które z taką szybkości będzie w stanie analizować obraz, to
jest raczej zadanie
na pracę doktorską. I to dobrą :)
Chyba, że wpuścisz tego komara do akwarium 10x10x10 cm, to może :)