-
41. Data: 2010-11-29 13:04:47
Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
Od: AZ <a...@g...com>
On 2010-11-29, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
>
> Nakładki były w komplecie. Tak gówniane, że bardziej trzeba się skupiać
> na tym aby nie spadły, niż na przekładaniu opony przez rant.
Te nakladki co mam maja sznureczki ktore to mozna przywiazac do piasty albo
lyzki jak brakuje rak :-)
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NzIwMzA0NQ==
Dosc tanio za zestaw 3 nakladek, chociaz przy zmianie przydaloby sie 6 by
sie nie pieprzyc z ich przekladaniem co chwile.
> No i nieco
> niepokoił mnie fakt, że gdy operowałem łyżką, to cały rant felgi się
> nieźle uginał, ale jak to ja, wektor przykładałem znaczny. Zresztą
> widziałem ile to czasem jest jebania z półmetrowymi łyżkami i przednią
> 21", to gdzie ja będę startował z 20 cm.
>
Opona Ci nie pecla? :-) Pewnie nie zadbales o to by po przeciwnej stronie
brzeg opony wlozyc "w srodek" felgi gdzie jest mniejszy obwod. Tak jak
mowilem u mnie w zygzakowych felgach sila przykladana do lyzek nie jest
wieksza niz ta ktora w rekach ma 4-ro latek.
--
Artur
ZZR 1200
-
42. Data: 2010-11-29 19:41:38
Temat: Re: Duże zakupy - jakieś zmiany
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:id07ub$q1u$5@node1.news.atman.pl...
> On 2010-11-29, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
>>> Ale jak od dystrybutora? Sklep zakupil towar na polki to co ma
>>> pozniej do
>>> powiedzenia dystrybutor?
>>
>> A słyszałeś o korekcie faktury? Zresztą czasem na jesieni jak się
>> ma
>> zmienić kolekcja, to dystrybutorzy schodzą ze swojej marży i
>> puszczają
>> towar w cenie promocyjnej do sklepów.
>>
> Nie wiem jak to dziala w praktyce jezeli chodzi o akcesoria
> motocyklowe ale
> w innych wypadkach dystrybutorom wali ze ich klientowi to nie
> zeszlo, to juz
> zmartwienie sklepu.
Jeśli jest kilkunastu dużych odbiorców, to trzeba z nimi się
dogadywać. Odzywka "wali mięto" w przypadku zakupów miesięcznie za
kilka-kilkanaście setek tysięcy jest niemożliwa, a raczej mało
prawdopodobna.
Bo można zacząć klientom polecać produkty konkurencyjnego producenta,
prawda?
Więc faktura korygująca, albo dostawy następnej partii za 1zł za
sztukę bywa w wielu branżach podstawą utrzymania dobrych stosunków.
>> A wziąłeś pod uwagę, że z niektórymi markami, aby być "power
>> reseller"
>> trzeba trzymać odpowiedni stock?
>>
> No i taki "power reseller" ktory bierze od dystrybutora w pip towaru
> nie
> potrafi zapewnic konkurencyjnych cen? A moze nie chce?
Może i to i to. Bo będąc jednym z kluczowych, autoryzowanych dealerów
dystrybutora, musi trzymać ręce na wierzchu.
>>
>> Bo de facto to ten sam sklep, wszystko dzieje się w tym samym
>> lokalu,
>> przez tych samych pracowników, czy tam jednego delegowanego, który
>> ma
>> wyrobić jakąś tam sprzedaż netto. Raczej traktują to jako dodatkowy
>> kanał sprzedaży zdalnej, a nie stricte sklep internetowy,
>> konkurujący
>> ceną. Co oczywiście ma niewielki sens, bo w internecie ludzie
>> szukają
>> przede wszystkim niskiej ceny, a stock, lokal, obsługa im zwisa.
>> Ale
>> trafiają się klienci, którzy po prostu chcą konkretny towar, np.
>> kask w
>> tym malowaniu i rozmiarze (a nie ma go gdzie indziej) i decydują
>> się na
>> zakup dlatego, że następnęgo dnia jest wysyłka.
>>
> W przypadku moto sie z tym nie spotkalem ale w innych przypadkach
> sklepow
> handlujacych stacjonarnie i na Allegro, ceny z Allegro sie roznia.
> Tzn. na
> Allegro taniej, stacjonarnie drozej. Przeciez moje zakupy w ich
> internetowym
> sklepie nie kosztuja tyle co zakupy klienta w stacjonarnym sklepie?
Kosztują ich mniej, bo chociażby nie muszą po Tobie zmywać podłogi.
Ani wystawiać towaru na półkę. Ani też mieć go nawet na stanie
--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj