W dniu 2020-01-29 o 17:02, adam pisze:

>> Jakbym czytał miłośnika poloneza czy dużego fiata który był
>> taki oszczędny że palił tylko 6 litrów. A jakby dobrze policzyć
>> to by wyszło że paliwa w zbiorniku przybywa.
>> Weź pod uwagę że te silniki nie są już taką rzadkością jak dwadzieścia
>> czy trzydzieści lat temu, są ludzie którzy na takich jeździli.
>> I spalanie wychodziło większe. Do tego to terenówka z napędem
>> na obie osie i reduktorem, jest to dodatkowa waga i opory które
>> tylko zwiększą spalanie, nawet na trasie.
>
> Miłośnikiem owszem jestem. Ale nie pisz, że fantazjuje. Chyba nie
> doczytałeś, że poruszam się głównie poza miastem. No i nie mówimy o
> terenie, ani nawet o 4x4, jeżdżę tylko na tyle i z umiarkowanymi
> prędkościami. Czasem włączę sobie auto (tzn przód zapina się w razie
> potrzeby), wtedy widzę wyraźnie większe zużycie.

Samo posiadanie napędu na przód zwiększa wagę i opory,
nawet jak go nie włączysz.

> Są na YT prezentacje nowych RAMów, też 5,7 ale Hemi. Z lawetą przy 120
> spala 30, możesz poszukać

Nowe silniki nawet te amerykańskie palą mniej.
Wyobraź sobie że dorobili się wyłączania części cylindrów
przy małym obciążeniu. Auto o którym rozmawiamy ma ponad
dwadzieścia lat i nie ma takiej opcji.
Ale może dasz linka do prezentacji o spalaniu ponad dwudziestoletniego?
Porównamy. :-)


Pozdrawiam