eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDroga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 236

  • 171. Data: 2014-09-09 00:03:06
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Mruk <t...@g...pl>

    W dniu 2014-09-04 05:40, Pszemol pisze:
    > "Zenowik6" <g...@w...pl> wrote in message
    > news:5406a3a4$0$2230$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >> Użytkownik "Radek D" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> news:5404d3b8$0$2245$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>> Wpuszczaj 1 samochód, a nie 2.
    >>>
    >>> Ale na podporządkowanej są dwa pasy -
    >>> wiec 2 samochody mogę przepuścić jednocześnie.
    >>
    >> Czyli jak, blokujesz dwa pasy na głównej ?
    >
    > Staje w poprzek na skos i otwiera jeszcze drzwi aby być szerszy :-)))))
    >
    > Swoją drogą ciekaw jestem co to za skrzyżowanie i w którym mieście
    > gdzie podporządkowana droga ma dwa pasy i korek taki że czekają
    > bez świateł... A może on na zielonym staje??? :-))) Kuźwa, ale wybryk!

    Wrocław, pl. powstańców, dojazd z kamiennej. Podporządkowana 2 pasy,
    główna 3 pasy. Brak świateł.

    bez problemu można włączyć się do ruchu. Ale jak stanie jakiś mało
    doświadczony kierownik to dramat jakich mało.



    M


  • 172. Data: 2014-09-09 00:05:26
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Mruk <t...@g...pl>

    > tu nie ma nagłego hamowania
    >
    >> zatrzymuje się bez powodu
    >
    > zatrzymuje się, bo jest powód. Nie rozumiesz co było napisane ?
    >
    >> to stwarza zagrożenie. M
    >
    > Bzdura. Jakie zagrożenie ?

    nie ma powodu. Jak jadę na głównej, widzę droga czysta, można jechać a
    nagle ktoś się zatrzymuje to oznacza to, że jest to bez powodu.

    Auta stojące na podporządkowanej to nie powód do zatrzymania aut na
    głównej.

    Tej jadący z tyłu nie spodziewa się zatrzymania na pustej drodze,
    zachowanie nietypowe i to jest właśnie zagrożenie.





    M



  • 173. Data: 2014-09-09 00:07:37
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Mruk <t...@g...pl>

    W dniu 2014-09-08 01:44, Zenowik6 pisze:
    >
    > Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
    > wiadomości news:291491166.20140908011746@pik-net.pl.invalid...
    >>
    >> Hello Zenowik6,
    >>> Można indywidualnie rezygnować z pierwszeństwa na podstawie art. 3
    >>> ust. 1
    >>> PoRD.
    >
    >> Ten zapis ma się nijak do rezygnacji z pierwszeństwa. Szczególnie w
    >> kontekście tego wątku.
    >
    > Zapis może dać się zastosować do postu wątkotwórcy. Opisałem to w innym
    > poście.
    > Na pewno da się zastosować w innych postach o rezygnacji z pierwszeństwa.

    jakoś tak słabo. Nie widzę tu "wolno zrezygnować z przysługującego prawa"

    jeżeli w przepisie jest napisane "jedzie pierwszy" to nie prawo a
    obowiązek.

    Tak samo jak napisane "odprowadza podatek" albo "jedzie z szybkością
    dozwoloną".




    M



  • 174. Data: 2014-09-09 01:53:22
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Icek" <i...@d...pl> wrote in message
    news:lujua9$tma$1@node1.news.atman.pl...
    > to tym bardziej, "płynne zatrzymanie" wstrzymuje ruch i go utrudnia tym co
    > mają prawo jechać. Robisz z siebie policjanta, który decyduje co jest
    > lepsze dla innych. Ja jadąc za tobą nie chcę takiego kierowcy przed sobą
    > bo jest nieobliczalny. Nie ty decydujesz kto jedzie tylko przepisy. Jednym
    > się podobają, innym nie. Jest jedna cecha wspólna - wszyscy powinni ich
    > przestrzegać i wszyscy oczekują, że inni będą je przestrzegać.

    Nieobliczalny. To jest wyśmienite słowo. Brawo.
    Nic gorszego jak nieobliczalność, nieprzewidywalność na drodze!

    >> Wymień szkody i pożytki. Zobaczymy czy masz rację.
    >
    > 1. łamiesz prawo, stawiasz się w roli osoby mającej uprawnienia i wiedzę
    > do kierowania ruchem
    > 2. stwarzasz zagrożenie postępując odmiennie od oczekiwań kierowców co
    > może doprowadzić do kolizji
    > 3. zabierasz prawo do jazdy tym co je posiadają
    >
    > z mojego punktu widzenia jadąc główną denerwuję się, że mają prawo nie
    > mogę z niego korzystać.
    >
    > A czemu mam takie podejście ? Bo stojąc jako pierwszy na podporządkowanej
    > nie mam nigdy problemu z tym aby włączyć się
    > do ruchu.

    Otóż to.
    A jako drugi zastanawiasz się często na temat tego przed Tobą:
    "czemu on k*** znowu nie jedzie"? :-))


  • 175. Data: 2014-09-09 01:55:51
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Mruk" <t...@g...pl> wrote in message
    news:lul8td$c17$1@node1.news.atman.pl...
    >> Czyli Twoim zdaniem jak przykładowo jada sznurki samochodów i nagle z
    >> przeciwka widze, ze ktos chce skrecic w lewo, czeka na skrzyzowaniu i tym
    >> samym blokuje cały ruch w druga strone, to delikatne zwolnienie,
    >> mrugniecie
    >> swiatłami i puszczenie go aby zjechał ze skrzyzowania to zamieszanie?
    >> Cóż... Niestety widuje takich "kierowców" codziennie.
    >> Zwalniasz, puszczasz goscia i cały ruch leci dalej. A tak ty owszem,
    >> jedziesz, ale ruch w druga strone stoi - i wszyscy czekają.
    >> Oczywiscie warto spojrzec w lusterko - jak widzisz, ze za tobą jedzie
    >> jedno
    >> auto i potem pusto to gaz, zjezdzasz ze skrzyzowania i wtedy wszystko
    >> odbedzie sie automatycznie.
    >
    > nie powiem, chyba najbardziej konstruktywny post w tym wątku. Tak właśnie
    > powinno się jeździć (z tym puszczaniem).
    >
    > Natomiast nigdy nie będę popierał stawania aby kogoś puścić w taki sposób,
    > że:
    >
    > 1. ten z podporządkowanej nie wie, że może jechać lub boi się wjechać
    >
    > 2. ci z tyłu już trąbią i omijają stojącego czym tym bardziej doprowadzają
    > do powstania chaosu i uniemożliwiają wjazd.
    >
    > denerwuje mnie też jak jedzie kolumna, ja jadę jako ostatni a burak tuż
    > przed moim autem staje aby puścić kogoś. Popatrzyłby w lusterko,
    > zobaczyłby że nikogo dalej nie ma i jechał dalej a nie gra samarytanina.

    Radość sprawia odkrycie, że są jeszcze między nami ludzie myślący!


  • 176. Data: 2014-09-09 01:58:03
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Mruk" <t...@g...pl> wrote in message
    news:lul90s$c17$2@node1.news.atman.pl...
    >> Staje w poprzek na skos i otwiera jeszcze drzwi aby być szerszy :-)))))
    >>
    >> Swoją drogą ciekaw jestem co to za skrzyżowanie i w którym mieście
    >> gdzie podporządkowana droga ma dwa pasy i korek taki że czekają
    >> bez świateł... A może on na zielonym staje??? :-))) Kuźwa, ale wybryk!
    >
    > Wrocław, pl. powstańców, dojazd z kamiennej. Podporządkowana 2 pasy,
    > główna 3 pasy. Brak świateł.
    >
    > bez problemu można włączyć się do ruchu. Ale jak stanie jakiś mało
    > doświadczony kierownik to dramat jakich mało.

    I chyba o to chodzi...
    Ludzie powinni nauczyć się sprawnie włączać do ruchu a nie ciągle
    liczyć na to że ktoś zatrzyma dla nich ruch na głównej, rozwinie
    może jeszcze czerwony dywan, dygnie i machnie ręką aby mogli przejechać.


  • 177. Data: 2014-09-09 01:58:54
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Zenowik6" <t...@e...pl> wrote in message
    news:luipq1$q11$1@node1.news.atman.pl...
    > Użytkownik "Radek D" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:5404c20a$0$3041$65785112@news.neostrada.pl...
    >> PJ mam od niedawna i powiedzcie mi czy łamię rażąco jakiś przepis czy po
    >> prostu trafiam na samych buraków ?
    >
    > Trudno powiedzieć czy łamiesz przepis. Za mało danych.
    > Jeżeli w wyniku twojego działania więcej pojazdów przejedzie
    > przez skrzyżowanie (na wszystkich pasach) to wtedy postępujesz zgodnie
    > z art. 3 ust. 1 PoRD. Sam musisz to ocenić.
    >
    > Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
    > obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
    > ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
    > zagrożenie
    > bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
    > związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
    > kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

    Czy to jak opisał zachowanie innych uczestników drogi trąbiących na niego
    i omijajacych go środkiem skrzyżowania nie świadczy wymownie o tym, że
    swoim zachowaniem właśnie STWARZAŁ ZAGROŻENIE dla bezpieczeństwa
    i UTRUDNIAŁ PORZĄDEK RUCHU DROGOWEGO? Bo dla mnie to oczywiste.


  • 178. Data: 2014-09-09 03:04:57
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
    news:XnsA3A165E084582budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik Pszemol P...@P...com ...
    >
    >>>>>>> Dlateog najwazniejsza rzecz to "zdrowy rozsadek".
    >>>>>>
    >>>>>> A ponieważ większośc ludzi jednak nie jest ekspertami od zdrowego
    >>>>>> rozsądku w ogólnym przypadku będzie lepiej jak pozostaniemy na
    >>>>>> trudnej często sztuce postępowania zgodnie z przepisami i nie
    >>>>>> będziemy wyskakiwać z pomysłami na blokowanie drogi głównej i
    >>>>>> próbami kierowania ruchem na skrzyżowaniu w taki sposób.
    >>>>>
    >>>>> Byc moze. Ale to nie znaczy ze ci rozsadni, troche bardziej
    >>>>> doswiadczeni kierowcy robią coś złego ustepując czasami
    >>>>> pierwszenstwa tam gdzie prawo tego nie wymaga.
    >>>>
    >>>> Nie znaczy też wcale że robią coś dobrego ani że faktycznie są
    >>>> rozsądni.
    >>>>
    >>> Nie znaczy równiez, ze ci ktorzy jada bo maja pierwszenstwo nie
    >>> zwarzajac na innych robią rowniez coś dobrego. Na pewno robią
    >>> coś bezmyslnego.
    >>
    >> Przynajmniej jeśli zachowują się zgodnie z przepisami to nic nie
    >> pogarszają próbując ulepszać :-)
    >
    > Nie możesz tez założyć ze niczego nie polepszają... ;-P

    Czasem lepsze jest wrogiem dobrego.


  • 179. Data: 2014-09-09 03:05:47
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
    news:XnsA3A165BE79D0Cbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik Pszemol P...@P...com ...
    >
    >>>>>>> A czasami minute, a czasami dwie, a taka ciezarowka to moze i z
    >>>>>>> piec. Tylko po co, skoro mozna mu pomóc zaoszczedzic te minute czy
    >>>>>>> dwie?
    >>>>>>
    >>>>>> Bo dzieje się to kosztem czasu straconego przez tych na głównej
    >>>>>> drodze!
    >>>>>
    >>>>> bo panisko Pszemol jedzie? typowe buractwo drogowe.
    >>>>
    >>>> Jakie panisko? Jadę główną drogą to chce jechać, na bocznej bym
    >>>> czekał.
    >>>>
    >>> My tu jestesmy troche bardziej kulturalni i troche bardziej
    >>> rozumiemy ze czekanie nie jest konieczne.
    >>
    >> Ależ jest... W szczególności wpuszczając kogoś przed sobą
    >> stwarzasz KONIECZNOŚĆ czekania u siebie i tych za Tobą.
    >>
    > Myslałem, ze juz ustalilismy zasady rozsadnego wpuszczania w innym poscie?

    Pisząc ze czekanie nie jest konieczne nie napisałeś w jakich warunkach nie
    jest.


  • 180. Data: 2014-09-09 03:23:02
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
    news:XnsA3A16643B36E8budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
    ..
    > Użytkownik Pszemol P...@P...com ...
    >
    >>> No, ja to ciekaw jestem, czy jak TOBIE ktoś ustępuje, to celem
    >>> zapobieżenia podobnym ekscesom w przyszłości, udzielasz mu
    >>> stosownej reprymendy.
    >>
    >> Nie, zwykle nie ma na to ani czasu ani okazji...
    >>
    > Znaczy w stanach tak jezdzicie ze nikt nikogo nigdy nie wpuszcza?
    > Nieźle.

    Wyciągasz błędne wnioski. W Stanach po prostu większość
    skrzyżowań ma ruch sterowany światłami lub patentem 4-stopów.
    Bardzo mało jest, praktycznie tylko dojazdówki z posesji, gdzie
    masz nierówno uprawnione drogi na skrzyżowaniu bez świateł.
    W rejonie Chicago nie zobaczysz ANI jednego skrzyżowania
    z żółtym trójkątem - po prostu nie stosuje się tego znaku wcale.

    > Z drugiej strony USA jest znanae z braku korków wiec moze to ma sens...

    Co??? Braku korków?? Nie wiem o jakim Ty "USA" piszesz...

    Zaraz Ci znajdę jakieś filmiki na youtube to się przekonasz :-))

    6 pasów na autostradzie zaprane w jednym kierunku Los Angeles
    i jedziesz do miasta wiele godzin to jest według Ciebie "brak korków"?
    http://www.businessinsider.com/los-angeles-weeked-tr
    affic-hell-2014-7
    Codzienny korek na autostradach I55, I290, I90, I94 w rejonie Chicago
    w godzinach szczytu i praktyczna niechęć do ruszania się z domu
    po 15-tej w każdy piątek to według Ciebie "brak korków"?
    To samo na autostradach nieco na zachód od Chicago, Interstate 80:
    http://www.youtube.com/watch?v=rzKN243O3AU
    Korki na autostradach w godzinach szczytu są niestety normą...

    A tu masz zjazd z autostrady w kierunku Chicago na przedmieścia
    poza godzinami szczytu: http://www.youtube.com/watch?v=lSNJqyg7Lps
    1:25sek gościu zjechał z międzystanowej autostrady na drogę stanową
    (grubą arterię w mieście, chyba ul Cicero) przecinającą miasto
    północ-południe.
    Obserwuj boczne drogi dojazdowe: masz dwie opcje tylko: światło lub STOP.
    Żadnych trójkątów. I powiedz mi że w USA nie ma korków :-)))))))

    To jest dla mnie codzienność - na szczęście nie jeżdzę ciągnikiem,
    a małym autkiem więc miejsca mam wokół siebie więcej :-)

    >> Ale bardzo przeszkadza mi np. ktoś kto zwalnia i próbuje mnie
    >> wpuszczać gdy jadę na rowerze i właśnie wycelowałem sobie
    >> dziurę między samochodami a ktoś swym "dobrym sercem"
    >> nie tylko popsuł mi plany ale również stworzył niebezpieczną
    >> sytuację bo zaczął zwalniać na głównej drodze.
    >>
    >> Miewam też tu lokalnie takich "dobrodziejów" co to na skrzyżowaniu
    >> typu T z główną drogą potrafią głównej drodze stawać aby wpuścić
    >> przed siebie kogoś znajomego, sąsiada, blokując właśnie ruch za sobą.
    >
    > No i?
    > Głupoty na drogach wiele, tylko co to udowadnia?

    To, że jak weźmiesz tą głupotę i zaczniesz jeszcze wprowadzać
    nawyki ustępowania tym na podporządkowanej to będziesz mieć hell.

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: