eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDroga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 236

  • 161. Data: 2014-09-08 01:17:46
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Zenowik6,

    Monday, September 8, 2014, 1:05:54 AM, you wrote:

    >> Coś mi się wydaje ze w przepisach nie ma czegoś takiego jak możliwość
    >> indywidualnego rezygnowania z tego ze ma się pierwszeństwo.
    > --------------------------------------------
    > Można indywidualnie rezygnować z pierwszeństwa na podstawie art. 3 ust. 1
    > PoRD.

    Ten zapis ma się nijak do rezygnacji z pierwszeństwa. Szczególnie w
    kontekście tego wątku.

    > Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
    > obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
    > ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie
    > bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
    > związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
    > kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 162. Data: 2014-09-08 01:29:57
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: "Zenowik6" <t...@e...pl>


    Użytkownik "Radek D" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5404c20a$0$3041$65785112@news.neostrada.pl...
    > PJ mam od niedawna i powiedzcie mi czy łamię rażąco jakiś przepis czy po
    > prostu trafiam na samych buraków ?

    Trudno powiedzieć czy łamiesz przepis. Za mało danych.
    Jeżeli w wyniku twojego działania więcej pojazdów przejedzie
    przez skrzyżowanie (na wszystkich pasach) to wtedy postępujesz zgodnie
    z art. 3 ust. 1 PoRD. Sam musisz to ocenić.

    Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
    obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
    ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie
    bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w
    związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić
    kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.


  • 163. Data: 2014-09-08 01:44:16
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: "Zenowik6" <t...@e...pl>


    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
    wiadomości news:291491166.20140908011746@pik-net.pl.invalid...
    >
    > Hello Zenowik6,
    >> Można indywidualnie rezygnować z pierwszeństwa na podstawie art. 3 ust. 1
    >> PoRD.

    > Ten zapis ma się nijak do rezygnacji z pierwszeństwa. Szczególnie w
    > kontekście tego wątku.

    Zapis może dać się zastosować do postu wątkotwórcy. Opisałem to w innym
    poście.
    Na pewno da się zastosować w innych postach o rezygnacji z pierwszeństwa.


  • 164. Data: 2014-09-08 09:13:59
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Icek <i...@d...pl>

    W dniu 2014-09-08 01:44, Zenowik6 pisze:
    >
    > Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
    > wiadomości news:291491166.20140908011746@pik-net.pl.invalid...
    >>
    >> Hello Zenowik6,
    >>> Można indywidualnie rezygnować z pierwszeństwa na podstawie art. 3
    >>> ust. 1
    >>> PoRD.
    >
    >> Ten zapis ma się nijak do rezygnacji z pierwszeństwa. Szczególnie w
    >> kontekście tego wątku.
    >
    > Zapis może dać się zastosować do postu wątkotwórcy. Opisałem to w innym
    > poście.
    > Na pewno da się zastosować w innych postach o rezygnacji z pierwszeństwa.

    zachowując się odmiennie stwarzasz zagrożenie. Inni kierowcy oczekują,
    że mając pierwszeństwo pojedziesz. A ty nagle się zatrzymujesz.
    Wyrządzisz takim zachowaniem więcej szkody niż pożytku.

    W dodatku ten z podporządkowanej często boi się wyjechać.

    Często jadę dość ciężkim pojazdem. Do tego z dość głównej dwu pasmowej
    dwu jezdniowej drogi skręcam w podporządkowaną. Moim pojazdem zajmuje
    cały pas. Aby skręcić czasami nie mam dość miejsca w podporządkowanej bo
    ciutro stojące i czekające na wyjazd boi się wyjechać i jest pat. A ja
    nie mogę wjechać bo stoi taki imbecyl na środku jezdni czekając do
    skrętu w prawo.

    Nie róbmy na siłę dobra tam gdzie go nie trzeba. Jak naprawdę są tu
    osoby, który zależy aby nie było korków to proponuję komunikację miejską.


    Icek



  • 165. Data: 2014-09-08 11:41:33
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: "Zenowik6" <g...@w...pl>


    Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:lujkvo$uqe$1@node2.news.atman.pl...
    >
    > zachowując się odmiennie stwarzasz zagrożenie.

    Odmiennie to zachowują się ci co nie przestrzegają art. 3 ust.1.
    Gdzie ty widzisz zagrożenie ? Jakie zagrożenie ?

    > Inni kierowcy oczekują, że mając pierwszeństwo pojedziesz.

    A jeszcze inni kierowcy oczekują, że ich przepuszczę.

    > A ty nagle się zatrzymujesz.

    Skąd ci to przyszło do głowy ?
    Nie ma nagłego zatrzymania.

    > Wyrządzisz takim zachowaniem więcej szkody niż pożytku.

    Wymień szkody i pożytki. Zobaczymy czy masz rację.

    > Nie róbmy na siłę dobra tam gdzie go nie trzeba.

    Jest to oczywiste. Należy postępować zgodnie z art. 3 ust. 1.
    Czyli rezygnować z pierwszeństwa tylko wtedy gdy poprawi
    to przepustowość drogi, skrzyżowania.

    > Jak naprawdę są tu osoby, który zależy aby nie było korków to proponuję
    > komunikację miejską.
    > Icek

    Zabawne. To wg ciebie komunikacja miejska nie jest narażona na korki ?


  • 166. Data: 2014-09-08 11:53:12
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Icek <i...@d...pl>

    >> Inni kierowcy oczekują, że mając pierwszeństwo pojedziesz.
    >
    > A jeszcze inni kierowcy oczekują, że ich przepuszczę.

    mają czekać bo przepisy tak stanowią. Nie nam dyskutować czy są mądre,
    głupie czy jakiekolwiek inne.

    >> A ty nagle się zatrzymujesz.
    >
    > Skąd ci to przyszło do głowy ?
    > Nie ma nagłego zatrzymania.

    to tym bardziej, "płynne zatrzymanie" wstrzymuje ruch i go utrudnia tym
    co mają prawo jechać. Robisz z siebie policjanta, który decyduje co jest
    lepsze dla innych. Ja jadąc za tobą nie chcę takiego kierowcy przed sobą
    bo jest nieobliczalny. Nie ty decydujesz kto jedzie tylko przepisy.
    Jednym się podobają, innym nie. Jest jedna cecha wspólna - wszyscy
    powinni ich przestrzegać i wszyscy oczekują, że inni będą je przestrzegać.

    >
    >> Wyrządzisz takim zachowaniem więcej szkody niż pożytku.
    >
    > Wymień szkody i pożytki. Zobaczymy czy masz rację.

    1. łamiesz prawo, stawiasz się w roli osoby mającej uprawnienia i wiedzę
    do kierowania ruchem
    2. stwarzasz zagrożenie postępując odmiennie od oczekiwań kierowców co
    może doprowadzić do kolizji
    3. zabierasz prawo do jazdy tym co je posiadają

    z mojego punktu widzenia jadąc główną denerwuję się, że mają prawo nie
    mogę z niego korzystać.

    A czemu mam takie podejście ? Bo stojąc jako pierwszy na
    podporządkowanej nie mam nigdy problemu z tym aby włączyć się do ruchu.

    >
    >> Nie róbmy na siłę dobra tam gdzie go nie trzeba.
    >
    > Jest to oczywiste. Należy postępować zgodnie z art. 3 ust. 1.
    > Czyli rezygnować z pierwszeństwa tylko wtedy gdy poprawi
    > to przepustowość drogi, skrzyżowania.
    >
    >> Jak naprawdę są tu osoby, który zależy aby nie było korków to proponuję
    >> komunikację miejską.
    >> Icek
    >
    > Zabawne. To wg ciebie komunikacja miejska nie jest narażona na korki ?

    zabawne, czy uważasz, że na siłę blokując ruch tym co mają do tego prawo
    rozwiążesz problem korków ???

    może zacznijmy od edukacji kierowców, zmiany oznaczeń na lepsze, zmiany
    organizacji ruchu. Da to lepszy efekt







    Icek





  • 167. Data: 2014-09-08 12:09:40
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: masti <g...@t...hell>

    Icek wrote:


    > 1. łamiesz prawo, stawiasz się w roli osoby mającej uprawnienia i wiedzę
    > do kierowania ruchem

    nie

    > 2. stwarzasz zagrożenie postępując odmiennie od oczekiwań kierowców co
    > może doprowadzić do kolizji

    nie

    > 3. zabierasz prawo do jazdy tym co je posiadają

    ???

    > z mojego punktu widzenia jadąc główną denerwuję się, że mają prawo nie
    > mogę z niego korzystać.

    jasne. Panisku się nalezy.

    >
    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 168. Data: 2014-09-08 14:00:12
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: "Zenowik6" <g...@w...pl>


    Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:lujua9$tma$1@node1.news.atman.pl...
    >
    > mają czekać bo przepisy tak stanowią. Nie nam dyskutować czy są mądre,
    > głupie czy jakiekolwiek inne.

    Więc nie dyskutuj tylko przestrzegaj art. 3 ust. 1 PoRD
    i przepuszczaj jeżeli to ułatwi ruch.

    > to tym bardziej, "płynne zatrzymanie" wstrzymuje ruch i go utrudnia tym co
    > mają prawo jechać.

    W art.3 ust. 1 nie jest napisane o tych co mają prawo. Tam jest napisane
    o działaniu ułatwiającym ruch (większości, nie tylko tym co mają
    prawo). Dokładnie to tam pisze o zaniechaniu.

    > Robisz z siebie policjanta, który decyduje co jest lepsze dla innych.

    Ale jesteś oporny na wiedzę. Nic nie rozumiesz o czym mówi art. 3 ust. 1.
    Trudno, tacy też są na drodze.

    > Ja jadąc za tobą nie chcę takiego kierowcy przed sobą bo jest
    > nieobliczalny.

    Napisz na czym polega ta nieobliczalność. Używaj słów ktrórych
    znaczenie rozumiesz.

    > Nie ty decydujesz kto jedzie tylko przepisy.

    I właśnie art. 3 ust. 1 pozwala mi decydować, jak mam jechać aby nie
    utrudniać ruchu (większości).

    >> Wymień szkody i pożytki. Zobaczymy czy masz rację.
    >
    > 1. łamiesz prawo, stawiasz się w roli osoby mającej uprawnienia i wiedzę
    > do kierowania ruchem

    Bzdura. Używaj słów których znaczenie rozumiesz.
    Najpierw sprawdź co to znaczy "kierowanie ruchem" wg PoRD.

    > 2. stwarzasz zagrożenie postępując odmiennie od oczekiwań kierowców co
    > może doprowadzić do kolizji

    Bzdura. Używaj słów których znaczenie rozumiesz i uzasadniaj.
    Wymień zagrożenia.
    "Odmienne oczekiwania" mogą być tylko u kierowców którzy
    nie mają pojęcia o art. 3 ust. 1 lub mają to w d....

    > 3. zabierasz prawo do jazdy tym co je posiadają

    Art. 3 ust. 1 jest po to aby większość mogła jechać, a nie tylko ci
    co mają prawo.

    > z mojego punktu widzenia jadąc główną denerwuję się, że mają prawo nie
    > mogę z niego korzystać.

    Już ktoś tu napisał : "Weź Nervosol".

    > A czemu mam takie podejście ? Bo stojąc jako pierwszy na podporządkowanej
    > nie mam nigdy problemu z tym aby włączyć się do ruchu.

    Ja też nie mam problemu i prawie wszystkie światła bym polikwidował.
    Ale są jeszcze inni którzy mają problem będąc na podporządkowanej.
    Sam mogę mieć problem jak bardziej się zestarzeję.

    > zabawne, czy uważasz, że na siłę blokując ruch tym co mają do tego prawo
    > rozwiążesz problem korków ???

    Nie, korków nie zlikwiduję, ale chociaż trochę zaoszczędzę czasu większości.
    Nadal nie rozumiesz art. 3 ust. 1. Tu nie ma nic "na siłę". Tu wymaga się
    od kierowcy rozsądnej oceny sytuacji.


  • 169. Data: 2014-09-08 23:56:57
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Mruk <t...@g...pl>

    W dniu 2014-09-07 22:14, masti pisze:
    > Mruk wrote:
    >
    >>>> Inni kierowcy mogą zakładać, że będziesz przestrzegał przepisów (i Ci za
    >>>> tobą i Ci na podporządkowanej). Gdy nagle rezygnujesz z przysługującego
    >>>> Ci prawa stwarzasz zagrożenie. Zachowujesz się inaczej niż opisują
    >>>> przepisy i robi się kłopot.
    >>>
    >>> mam nadzieję, że nie masz prawa jazdy przy takiej znajomości przepisów
    >>
    >> prawo o ruchu drogowym:
    >>
    >> Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo
    >> liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu
    >> drogowego [...]
    >>
    >> jak kierowca nagle hamuje, zatrzymuje się bez powodu to stwarza
    >> zagrożenie. Koniec, kropka. Nie liczy się tu dobre serce gdy powodujesz
    >> zagrożenie.
    >
    > co z tego, że umiesz czytać jak kompletnie bez zrozumienia.

    to dodaj swoje zrozumienie do tego. Bo ja rozumiem wprost:
    Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo
    liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu
    drogowego [...]

    oznacza to, że auto z pierwszeństwem przejazdu przejedzie pierwsze. Nie
    drugie, nie trzecie i nie czwarte.

    Tym samym Waszym durnym tłumaczeniem można by wyrokować odwrotnie. Skoro
    jestem na podporządkowanej i blokuje to przejazd (więc robię
    usprawnienie) to dla usprawnienia pojadę. (bo czym się różni jechanie
    jako drugi gdy masz jechać jako pierwszy od jechania jako pierwszy gdy
    masz jechać jako drugi) - przepis nie mówi "może jechać" tylko mówi
    "jedzie". Auto z pierwszeństwem jedzie jako pierwsze.

    Jeżeli szanowni grupowicze uważają, że usprawiedliwione jest zachowanie
    mające na celu zminimalizowanie korków to proponuję akcję typu "dziś
    staję na głównej dojazdówce do miasta i blokuję przez 2h." Na 100%
    doprowadzi to do zmniejszenia korków w centrum.

    Główna to główna i nie po to jest prawo aby z niego nie móc korzystać.
    Mam prawo żyć i sam z tego prawa zrezygnować nie mogę. Nawet w imię
    usprawnienia.

    Tak samo jak w przepisach nigdzie nie jest napisane, że wolno oddychać i
    to nie oznacza, że jest to zabronione. Jest za to napisane, że każdy
    uczestnik ruchu może zakładać, że inni przestrzegają przepisów więc
    zakładam, że jak pojawia się w mieście burak ze wsi to na głównej
    pojedzie a na podporządkowanej ustąpi pierwszeństwa przejazdu. Bo jego
    zasmarkanym obowiązkiem jest przestrzegać przepisów.








    M



  • 170. Data: 2014-09-09 00:01:15
    Temat: Re: Droga z pierwszeństwem, a dobre maniery ?
    Od: Mruk <t...@g...pl>

    > Czyli Twoim zdaniem jak przykładowo jada sznurki samochodów i nagle z
    > przeciwka widze, ze ktos chce skrecic w lewo, czeka na skrzyzowaniu i tym
    > samym blokuje cały ruch w druga strone, to delikatne zwolnienie, mrugniecie
    > swiatłami i puszczenie go aby zjechał ze skrzyzowania to zamieszanie?
    > Cóż... Niestety widuje takich "kierowców" codziennie.
    > Zwalniasz, puszczasz goscia i cały ruch leci dalej. A tak ty owszem,
    > jedziesz, ale ruch w druga strone stoi - i wszyscy czekają.
    > Oczywiscie warto spojrzec w lusterko - jak widzisz, ze za tobą jedzie jedno
    > auto i potem pusto to gaz, zjezdzasz ze skrzyzowania i wtedy wszystko
    > odbedzie sie automatycznie.
    >

    nie powiem, chyba najbardziej konstruktywny post w tym wątku. Tak
    właśnie powinno się jeździć (z tym puszczaniem).

    Natomiast nigdy nie będę popierał stawania aby kogoś puścić w taki
    sposób, że:

    1. ten z podporządkowanej nie wie, że może jechać lub boi się wjechać

    2. ci z tyłu już trąbią i omijają stojącego czym tym bardziej
    doprowadzają do powstania chaosu i uniemożliwiają wjazd.

    denerwuje mnie też jak jedzie kolumna, ja jadę jako ostatni a burak tuż
    przed moim autem staje aby puścić kogoś. Popatrzyłby w lusterko,
    zobaczyłby że nikogo dalej nie ma i jechał dalej a nie gra samarytanina.






    M

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: