W dniu 22.03.2022 o 03:40, Cavallino pisze:
> W dniu 21-03-2022 o 12:58, J.F pisze:
...
>>
>> Nie bede przeciez wyjezdzal baterii do zera, zeby nie utknac gdzies na
>> autostradzie. I nie bede ladowal do pelna, bo to za dlugo trwa.
>> Do 80%.
>> Czyli zostaje jakies 70-75% zasiegu.
>>
>> To jaki zasieg mial miec ten samochod? Ile zostaje w praktyce?
>
> Ja wczoraj zrobiłem 300 km (prawie jednym ciągiem, w każdym razie bez
> ładowania po drodze), zostało zasięgu na 100 km......
> Normalna jazda, tyle że zwykłymi drogami.

Ja właśnie w tym duchu, że te maksymalne zasięgi elektryków są do
osiągnięcia. I gdy to jest 400km to już nie jest jakimś wielkim
wyzwaniem jeżdżenie po Polsce.

do góry

W dniu 21.03.2022 o 14:54, K pisze:
> On 21/03/2022 13:12, ii wrote:
...
>
>>>
>>>>> oraz bede pozniej jechal np. 140km/h autostrada bez nerwowki, ze mi
>>>>> pradu nie starczy nawet na polowe deklarowanego zasiegu. Przeciez
>>>>> juz bylo to walkowane tutaj milion razy.
>>>>
>>>> Nie trzeba jeździć tak szybko :-)
>>>>
>>>
>>> miesa tez nie trzeba jesc. w ogole nie trzeba jezdzic samochodem.
>>
>> W Polsce prawie nie da się normalnie jeździć samochodem.
>
> co to znaczy nie da sie normalnie jezdzic? ile razy jestem w PL to
> jezdze normalnie. korkow tyle samo ile na zachodzie.

To, że dróg jest mało a sprawne poruszanie się zagrożone dotkliwymi
sankcjami. Jakbyśmy k.. końmi mieli jeździć po tych drogach. I jeszcze
niektórzy frajerzy klaskają.


>
>>
>>>
>>>>> Elektryk tak, jako drugie autko na potrzeby lokalne najlepiej
>>>>> jeszcze aby oba auta byly w ciaglym ruchu.
>>>>
>>>> Lokalne to jako pierwsze.
>>>>
>>>
>>> mniejsza o kolejnosc, chodzi o zastosowanie gdzie elektryk oczywiscie
>>> wygrywa w takim zastosowaniu.
>>
>> Nie "mniejsza o kolejność" bo właśnie o to chodzi, że przeciętny
>> ludzik sporadycznie jedzie dalej. No ale jedzie to się zastanawiam czy
>> jest w stanie.
>>
>
> no gdyby bylo tak jak piszesz to sprzedaz elektrykow wynosilaby 90%
> ogolu sprzedawanych samochodow osobowych. szczegolnie, ze ceny sa juz
> porownywalne.

No więc właśnie elektryki sprzedają się. Może w Polsce mniej, nie
zastanawiałem się.

do góry

W dniu 21.03.2022 o 18:51, Shrek pisze:
> W dniu 21.03.2022 o 01:59, ii pisze:
>
>>> Z grubsza - jadąc 110km/h żeby przejechać 100km potrzebujesz 20kWh
>>> czyli przy ładowarce 50kW jakiś 20 minut + płatności . Czyli jakieś
>>> czyli w półtorej godziny przejdziesz 110km po autostradzie, co
>>> odpowiada średniej prędkości 72 km/h (zakładając że akurat będzie
>>> wolna). Ja w tym czasie spalinką wyciągam bez większych problemów na
>>> niezajebanej autostradzie średnia 130.
>>>
>>>
>>
>> A ja na odcinku, którym jadę 250 wyciągam średnią 250. Tylko jakoś
>> nigdy mi się nigdy nie pokazało na kompie w samochodzie nawet 100.
>
> To kiepsko jedziesz. Przy "odczuwalnej" 160 wychodzi 130 jak nie jest to
> odcinek óć-dc.

Po prostu tu nie Niemcy, że po wyjechaniu z każdego miasta rozpoczyna
się autostrada i biegnie wszędzie tam dokąd zmierzasz. Trzeba nieraz
trochę do autostrady dojechać i trochę innymi drogami pościnać. W
efekcie, nawet jadąc szybko na autostradzie z wirem w baku nie osiągnie
się dobrej średniej.

>
>> No tak, 50kW to ciągle za mało na ładowanie w pół godziny
>
> No i wracamy do twojej bzdury, że elektryka ładuje się raptem 2 razy
> dłużej niż spalinkę (czyli 10 minut) i można łyknąć kolejne 400km. To
> jest bzdura i nic tego nie zmieni.
>

Nie, ja tylko o tym, że na takiej ładowarce nie będzie w pół godziny. Na
odpowiedniej będzie dokładnie 30minut. Ale też niekoniecznie chodzi o
pół godziny i niekoniecznie na takiej ładowarce.

do góry

W dniu 22.03.2022 o 18:52, ii pisze:

>>> A ja na odcinku, którym jadę 250 wyciągam średnią 250. Tylko jakoś
>>> nigdy mi się nigdy nie pokazało na kompie w samochodzie nawet 100.
>>
>> To kiepsko jedziesz. Przy "odczuwalnej" 160 wychodzi 130 jak nie jest
>> to odcinek óć-dc.
>
> Po prostu tu nie Niemcy, że po wyjechaniu z każdego miasta rozpoczyna
> się autostrada i biegnie wszędzie tam dokąd zmierzasz.

Dziwne - jak potrzebujesz ładowarki, to piszesz, że przy każdej drodze
ekspresowej. Ale potem nie wolno tą drogą jechać:P

>> No i wracamy do twojej bzdury, że elektryka ładuje się raptem 2 razy
>> dłużej niż spalinkę (czyli 10 minut) i można łyknąć kolejne 400km. To
>> jest bzdura i nic tego nie zmieni.
>>
>
> Nie, ja tylko o tym, że na takiej ładowarce nie będzie w pół godziny. Na
> odpowiedniej będzie dokładnie 30minut. Ale też niekoniecznie chodzi o
> pół godziny i niekoniecznie na takiej ładowarce.

Czyli co w zasadzie niekoniecznie niechciałeś niepowiedzieć?



--
Shrek

***** *** i konfederację.

do góry

W dniu 22.03.2022 o 20:34, Shrek pisze:
> W dniu 22.03.2022 o 18:52, ii pisze:
>
>>>> A ja na odcinku, którym jadę 250 wyciągam średnią 250. Tylko jakoś
>>>> nigdy mi się nigdy nie pokazało na kompie w samochodzie nawet 100.
>>>
>>> To kiepsko jedziesz. Przy "odczuwalnej" 160 wychodzi 130 jak nie jest
>>> to odcinek óć-dc.
>>
>> Po prostu tu nie Niemcy, że po wyjechaniu z każdego miasta rozpoczyna
>> się autostrada i biegnie wszędzie tam dokąd zmierzasz.
>
> Dziwne - jak potrzebujesz ładowarki, to piszesz, że przy każdej drodze
> ekspresowej. Ale potem nie wolno tą drogą jechać:P

Tak napisałem? Pokaż, gdzie.

do góry

W dniu 22.03.2022 o 20:46, ii pisze:

>> Dziwne - jak potrzebujesz ładowarki, to piszesz, że przy każdej drodze
>> ekspresowej. Ale potem nie wolno tą drogą jechać:P
>
> Tak napisałem? Pokaż, gdzie.

"> Żaden. Standardowa publiczna ładowarka ma 22kW i wychodzi 4 godziny
na 290 km. Więc przestań pieprzyć głupoty. Dalsza część dyskusji nie ma
sensu bo masz gówno na wejściu.

No nie, standardowa przy drodze szybkiego ruchu to przynajmniej 50kW.
Tak że jeśli ktoś tu pieprzy to Ty.
"

--
Shrek

***** *** i konfederację.

do góry

W dniu 22.03.2022 o 22:14, Shrek pisze:
> W dniu 22.03.2022 o 20:46, ii pisze:
>
>>> Dziwne - jak potrzebujesz ładowarki, to piszesz, że przy każdej
>>> drodze ekspresowej. Ale potem nie wolno tą drogą jechać:P
>>
>> Tak napisałem? Pokaż, gdzie.
>
> "> Żaden. Standardowa publiczna ładowarka ma 22kW i wychodzi 4 godziny
> na 290 km. Więc przestań pieprzyć głupoty. Dalsza część dyskusji nie ma
> sensu bo masz gówno na wejściu.
>
> No nie, standardowa przy drodze szybkiego ruchu to przynajmniej 50kW.
> Tak że jeśli ktoś tu pieprzy to Ty.
> "
>

No i o co chodzi z tym, że nie wolno jechać?

do góry

W dniu 22.03.2022 o 22:57, ii pisze:

>> No nie, standardowa przy drodze szybkiego ruchu to przynajmniej 50kW.
>> Tak że jeśli ktoś tu pieprzy to Ty.
>> "
>>
>
> No i o co chodzi z tym, że nie wolno jechać?

Nie wiem - to ty twierdzisz, że należy naładować na drodze ekspresowej
czy autostradzie, a potem, że nie można liczyć średniej na ekspresówce,
bo przecież statystycznie ich nie ma:P

--
Shrek

***** *** i konfederację.

do góry

W dniu 22-03-2022 o 16:56, J.F pisze:
> On Tue, 22 Mar 2022 16:24:04 +0100, Cavallino wrote:
>> W dniu 22-03-2022 o 09:49, J.F pisze:
>>>> No - wczoraj wyjeżdżałem nad morze, godzinkę po moim transporcie na tirze.
>>>> Dojechał chyba z 0,5 h po mnie, mimo że musiał po drodze pauzę przez 1h
>>>> rysować.....
>>>> Do tego jechał dalszą drogą, żeby równa droga była.
>>>>
>>>> Byłem w szoku.
>>>
>>> Elektrykiem jechales? :-)
>>>
>>> A gdzie nad morze? Do Koszalina masz jakies 240km,
>>
>> Koszalin nie jest nad morzem.
>> Jechałem do Rowów.
>
> To google podaje ~310km i 5h.
> Jakas zajebiscie szybka droga :-)
>
> To co sie dziwic, ze tirman dojechal w 6.5h ...
> a nie, moze nawet 5.75, skoro z pauzą ...
>
> Naprawde sie jedzie 5h, czy urwales z godzine?

To jest najkrótsza droga, ale przez landy, wąsko, dość wolno.
Tyle się jedzie.

Wracałem przez A1/S5, czasowo wyszło podobnie, nie wliczając ładowania
na darmowym w marcu Ionity.

do góry

On Wed, 23 Mar 2022 06:12:30 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 22-03-2022 o 16:56, J.F pisze:
>> On Tue, 22 Mar 2022 16:24:04 +0100, Cavallino wrote:
>>> W dniu 22-03-2022 o 09:49, J.F pisze:
>>>>> No - wczoraj wyjeżdżałem nad morze, godzinkę po moim transporcie na tirze.
>>>>> Dojechał chyba z 0,5 h po mnie, mimo że musiał po drodze pauzę przez 1h
>>>>> rysować.....
>>>>> Do tego jechał dalszą drogą, żeby równa droga była.
>>>>>
>>> Jechałem do Rowów.
>>
>> To google podaje ~310km i 5h.
>> Jakas zajebiscie szybka droga :-)
>>
>> To co sie dziwic, ze tirman dojechal w 6.5h ...
>> a nie, moze nawet 5.75, skoro z pauzą ...
>>
>> Naprawde sie jedzie 5h, czy urwales z godzine?
>
> To jest najkrótsza droga, ale przez landy, wąsko, dość wolno.
> Tyle się jedzie.

Strasznie dawno tamtedy nie jechalem, ale srednia 60 to jakas porazka.
No ale to w/g googla ... takie korki przewiduje, czy tyle trasy przez
teren zabudowany?

Bo owszem - "zwykla krajowka", ale na 2 pasach (1+1) to nawet tiry
staraja sie jechac szybciej, a wyprzedzanie przeciez istnieje.

A widze - pol godziny google rezerwuje na wyjazd z Poznania, co moze
byc dobrym szacunkiem.

>Wracałem przez A1/S5, czasowo wyszło podobnie, nie wliczając ładowania
>na darmowym w marcu Ionity.

Gdzie tam A1? Wycieczke do Gdanska sobie urządziłes?


J.

do góry