-
11. Data: 2015-04-16 11:04:53
Temat: Re: Dokręcanie kół - skrajny debilizm ?
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2015-04-16 o 11:00, t-1 pisze:
> W dniu 2015-04-16 o 10:51, Robson pisze:
>>>> Doszukałem się w międzyczasie informacji że 100Nm
>>>> to dla klucza o ramieniu 1m obciążenie 10kg na jego końcu
>>>
>>> Dokładnie 98,1Nm :)
>>
>> Co tu się doszukiwać, fizyka w zakresie szkoły podstawowej.
>> Tylko że te 98,1 jest tylko w położeniu ramienia równoległym do ziemi,
>> wyżej i niżej jest 1/cos kąta jaki tworzy dźwignia z powierzchnią ziemi.
>>
>
> Nikt nie dokreca śrub przywiązując odważnik na końcu klucza.
> Więc kąt działania siły rąk jest zazwyczaj 90 stopni.
I w rękach masz pomiar siły wyskalowany w kG?
-
12. Data: 2015-04-16 11:18:15
Temat: Re: Dokręcanie kół - skrajny debilizm ?
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2015-04-16 o 09:07, Waldek pisze:
> W dniu 2015-04-16 o 01:14, Tomasz Wójtowicz pisze:
>>
>>> czyli mniej więcej można określić ile obciążenia (siły)
>>> należałoby użyć dla klucza o krótszym ramieniu
>>
>> Ale tyle to chyba uczeń gimnazjum powinien wiedzieć? Tym bardziej ktoś,
>> kto chce samemu w mechanika się bawić.
>
> Szanowny Panie
> Samemu w mechanika to mi się bawić nie chce - znam lepsze rozrywki ;)
> Jednak posiadając kompletne koła wydaje mi się mało zasadnym
> wożenie ich do warsztatu tam i z powrotem - pomijając płacenie za
> spieprzoną robotę,
"Nie znam się na stomatologii, ale sam se zęba wyrwe, bo wszystkie
dentysty to nieuki i partacze".
Ja też mam 2 komplety kół, ale co pół roku jeżdżę z nimi na wymianę i
nie pamiętam, żeby mi źle to zrobiono, za to za każdym razem koła
zostaną wyważone.
> Przy okazji życzę powodzenia przy konieczności zmiany koła w trasie
> przykręconego w taki sposób przez "fachowca"
Ja dzwonię pod 801 102 102 i w ciągu pół godziny koło jest wymienione za
darmo. A jak jest flak w zapasie, to dowiozą mnie do najbliższego
oponiarza. Za darmo. Zresztą odkąd są opony bezdętkowe, to złapanie gumy
niemal się nie przytrafia.
> Co do edukacji w gimnazjum - nie bardzo orientuje się
> co uczeń powinien wiedzieć a czego nie
No to bardzo mi przykro. Ponieważ obowiązek szkolny jest do 16 r.ż.,
dotąd byłem przekonany że wszyscy w tym kraju skończyli co najmniej
gimnazjum / 8.klasę podstawówki.
-
13. Data: 2015-04-16 11:21:32
Temat: Re: Dokręcanie kół - skrajny debilizm ?
Od: Waldek <m...@n...dam>
W dniu 2015-04-16 o 09:49, J.F. pisze:
>
>> Nabyłem dziś klucz krzyżakowy ze stali Cr-V o gwarantowanej twardości
>> 41-45 HRC
>> więc wg. mnie powinien być dość solidny i na dłużej
>
> A napis na nim jaki ? Made in Germany, Italy czy China ?
>
Nie mam pojęcia - przy oględzinach wydaje się solidny i starannie wykonany
- jest sygnowany logo EPM - ale gdzie produkowany ???
Wg. sprzedawcy ponoć lepszy jakościowo od klucza Yato który był dostępny
w zbliżonej cenie.
http://images.budujesz.pl/full/63224_0_f.jpg
Pozdrawiam
-
14. Data: 2015-04-16 11:31:57
Temat: Re: Dokręcanie kół - skrajny debilizm ?
Od: Waldek <m...@n...dam>
W dniu 2015-04-16 o 10:51, Robson pisze:
>>> Doszukałem się w międzyczasie informacji że 100Nm
>>> to dla klucza o ramieniu 1m obciążenie 10kg na jego końcu
>>
>> Dokładnie 98,1Nm :)
>
> Co tu się doszukiwać, fizyka w zakresie szkoły podstawowej.
> Tylko że te 98,1 jest tylko w położeniu ramienia równoległym do ziemi,
> wyżej i niżej jest 1/cos kąta jaki tworzy dźwignia z powierzchnią ziemi.
>
OK - wyraziłem się mało precyzyjnie z tym "doszukaniem"
- nie ma o co szat rozrywać ;)
Pozdrawiam
-
15. Data: 2015-04-16 11:35:53
Temat: Re: Dokręcanie kół - skrajny debilizm ?
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2015-04-16 o 11:18, Tomasz Wójtowicz pisze:
> Ja dzwonię pod 801 102 102 i w ciągu pół godziny koło jest wymienione za
> darmo. A jak jest flak w zapasie, to dowiozą mnie do najbliższego
> oponiarza. Za darmo. Zresztą odkąd są opony bezdętkowe, to złapanie gumy
> niemal się nie przytrafia.
Za darmo, to nawet w mordę nie dają. Masz odpowiednie ubezpieczenie. Za
darmo?
> No to bardzo mi przykro. Ponieważ obowiązek szkolny jest do 16 r.ż.,
> dotąd byłem przekonany że wszyscy w tym kraju skończyli co najmniej
> gimnazjum / 8.klasę podstawówki.
Co nie zmienia faktu, że program szkolny ewoluuje. Osobiście nie mam
bladego pojęcia czego teraz uczą w gimnazjach i jakie ma to odniesienie
do programu dawnej klasy 7-8 SP. Do gimnazjum nigdy nie uczęszczałem.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
16. Data: 2015-04-16 11:45:12
Temat: Re: Dokręcanie kół - skrajny debilizm ?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-04-16 o 00:15, Waldek pisze:
>
>>
>> Wulkanizatorzy to nie do końca kretyni. jak poniszczą felgi zbyt
>> mocnym przykręcaniem to mają za jakiś czas klienta na nowe. I nie
>> ważne że klient do nich może nie trafić.
>
> W moim wypadku ten wspomniany debil chyba trafił się w ASO (o zgrozo)
> bo jak wspomniałem odebrałem z salonu auto z tak przykręconymi kołami
> - no chyba że salon zlecił jakiemuś gumiarzowi fuche
>
> Na 100% nie zrobiła tego fabryka, gdyż auto przyszło na stalówkach z
> letnimi gumami
> a ja odebrałem już na kapciach zimowych - z letnimi alu w bagażniku.
>(...)
Taka ogólna zasada:
inne są śruby do felg aluminiowych, inne do stalowych.
Uważaj, abyś nie "przeflancował" alu-felg skręcając je śrubami o innym
profilu.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
17. Data: 2015-04-16 11:58:12
Temat: Re: Dokręcanie kół - skrajny debilizm ?
Od: Waldek <m...@n...dam>
W dniu 2015-04-16 o 11:18, Tomasz Wójtowicz pisze:
>
> "Nie znam się na stomatologii, ale sam se zęba wyrwe, bo wszystkie
> dentysty to nieuki i partacze".
>
... całkiem trafnie dobrane porównanie ;)
O ile się orientuje producenci aut przewidują taka czynność
do wykonania przez kierującego i nie odsyłają w tym wypadku do ASO
>
> Ja dzwonię pod 801 102 102 i w ciągu pół godziny koło jest wymienione za
> darmo. A jak jest flak w zapasie, to dowiozą mnie do najbliższego
> oponiarza. Za darmo. Zresztą odkąd są opony bezdętkowe, to złapanie gumy
> niemal się nie przytrafia.
Nie bardzo wiem jaki związek ze "złapaniem gumy" ma fakt
czy opona posiada dętkę czy też nie .... ?
Ale skoro zaczynamy luźne rozmowy, to np. 2 lata temu na przysłowiowym
zadupiu w Serbii
"złapałem kapcia" - a właściwie, to odkleił się wentyl w feldze.
- obawiam się że to 0-800 na niewiele by się zdało ;)
>
> No to bardzo mi przykro. Ponieważ obowiązek szkolny jest do 16 r.ż.,
> dotąd byłem przekonany że wszyscy w tym kraju skończyli co najmniej
> gimnazjum / 8.klasę podstawówki.
Ja tez skończyłem podstawówkę ( nie gimnazjum) i zapewniam,
że potrafię rozwiązać tego typu zadanie.
Aczkolwiek nie przyszło mi do głowy żeby to precyzyjnie wyliczać
i tak nie mam dynamometru w ręce a tym bardziej nie będę wieszał
ciężarków na kluczu
Natknąłem się na taką wypowiedź i ją być może mało szczęśliwie
przytoczyłem :)
Pozdrawiam
-
18. Data: 2015-04-16 11:59:01
Temat: Re: Dokręcanie kół - skrajny debilizm ?
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2015-04-16 o 11:35, Maciek pisze:
> W dniu 2015-04-16 o 11:18, Tomasz Wójtowicz pisze:
>> Ja dzwonię pod 801 102 102 i w ciągu pół godziny koło jest wymienione za
>> darmo. A jak jest flak w zapasie, to dowiozą mnie do najbliższego
>> oponiarza. Za darmo. Zresztą odkąd są opony bezdętkowe, to złapanie gumy
>> niemal się nie przytrafia.
> Za darmo, to nawet w mordę nie dają. Masz odpowiednie ubezpieczenie. Za
> darmo?
Ale to jest dodatek do autocasco. Uważasz AC za zbędne ubezpieczenie?
-
19. Data: 2015-04-16 12:03:36
Temat: Re: Dokręcanie kół - skrajny debilizm ?
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2015-04-16 o 11:58, Waldek pisze:
> Nie bardzo wiem jaki związek ze "złapaniem gumy" ma fakt
> czy opona posiada dętkę czy też nie .... ?
Chodzi o to, że w oponie dętkowej jest tak, że dętka zawsze trochę
ociera się o oponę. Rowerem robię rocznie ~3000 km i tak dwa razy do
roku łatam którąś dętkę. W samochodzie złapałem gumę pierwszy raz po
przejechaniu 200 000 km.
-
20. Data: 2015-04-16 12:11:10
Temat: Re: Dokręcanie kół - skrajny debilizm ?
Od: Robson <r...@...pl>
> I w rękach masz pomiar siły wyskalowany w kG?
Eee... piłeś? Na końcu wisi 10kg.