-
31. Data: 2021-06-03 12:12:43
Temat: Re: Dokrecanie kol
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 03.06.2021 o 06:48, cef pisze:
> W dniu 2021-06-02 o 21:37, ii pisze:
>> W dniu 02.06.2021 o 19:59, Mateusz Bogusz pisze:
>>> On 02.06.2021 15:13, J.F wrote:
>>>> Przy takim podejsciu ... jestes pewien, ze nie zlekcewazysz ?:-)
>>>
>>> Nawet na dwóch szpilkach koło samo nie odpadnie - a przynajmniej nie
>>> od razu. Długo musiałbyś ignorować szarpanie na kierownicy albo
>>> stukanie z tyłu.
>>>
>>
>> Po prostu nigdy Ci się to nie przytrafiło.
>
> A jak często to się przytrafia?
> Raz na ile tysięcy km czy też raz na ileś dokręceń?
A bo ja wiem. Kojarzę jak gościa koło wyprzedziło na drodze. Inne
zdarzenia dotyczące kół, które wydają się wykrywalne np krzywe koło i
brak ciśnienia, sam doświadczyłem. Więc takie przekonanie o tym, że się
nie zignoruje złudne jest. Jakoś to sobie człowiek tłumaczy.
-
32. Data: 2021-06-03 12:17:50
Temat: Re: Dokrecanie kol
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2021-06-02 o 19:59, Mateusz Bogusz pisze:
> On 02.06.2021 15:13, J.F wrote:
>> Przy takim podejsciu ... jestes pewien, ze nie zlekcewazysz ?:-)
>
> Nawet na dwóch szpilkach koło samo nie odpadnie - a przynajmniej nie od
> razu. Długo musiałbyś ignorować szarpanie na kierownicy albo stukanie z
> tyłu.
>
Miałem poluzowane wszystkie śruby w feldze z przodu w Alfie 156. Ktoś
przygotował sobie do zajumania jak na chwilę podjechałem do brata, ale
nie przewidział że za 10 minut odjadę.
Nie było żadnego szarpania czy pływania tylko z każdym przejechanym
kilometrem hałas jakby łożyska diabli wzięli. Po 40km dojechałem do
Wrocka, wpadam do Norauto, gość na podnośnik, łapie za koło i mówi luz,
łożysko diabli wzięli. Ok, wymieniamy. Klucz w śrubę i zdziwko...
wszystkie luźne. Jeszcze tylko pytanie czy komuś nie podpadłem.
Dokręcił z obu stron, posprawdzał tył. I tyle.
--
Irokez
-
33. Data: 2021-06-03 12:27:57
Temat: Re: Dokrecanie kol
Od: K <n...@e...com>
On 03/06/2021 11:12, ii wrote:
> W dniu 03.06.2021 o 06:48, cef pisze:
>> W dniu 2021-06-02 o 21:37, ii pisze:
>>> W dniu 02.06.2021 o 19:59, Mateusz Bogusz pisze:
>>>> On 02.06.2021 15:13, J.F wrote:
>>>>> Przy takim podejsciu ... jestes pewien, ze nie zlekcewazysz ?:-)
>>>>
>>>> Nawet na dwóch szpilkach koło samo nie odpadnie - a przynajmniej nie
>>>> od razu. Długo musiałbyś ignorować szarpanie na kierownicy albo
>>>> stukanie z tyłu.
>>>>
>>>
>>> Po prostu nigdy Ci się to nie przytrafiło.
>>
>> A jak często to się przytrafia?
>> Raz na ile tysięcy km czy też raz na ileś dokręceń?
>
> A bo ja wiem. Kojarzę jak gościa koło wyprzedziło na drodze. Inne
> zdarzenia dotyczące kół, które wydają się wykrywalne np krzywe koło i
> brak ciśnienia, sam doświadczyłem. Więc takie przekonanie o tym, że się
> nie zignoruje złudne jest. Jakoś to sobie człowiek tłumaczy.
Akurat brak cisnienia w oponie to raportuja czujniki obowiazkowo
montowane od 2008? Kazda inna przypadlosc kol jest wyczuwalna na
kierownicy i poprzez rozne dziwne dzwieki. Niestety patrzac na moja
druga polowke dziwne dzwieki moga byc ignorowane.
-
34. Data: 2021-06-03 15:35:22
Temat: Re: Dokrecanie kol
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2021-05-31 o 20:19, cef pisze:
> W dniu 2021-05-31 o 08:43, Janusz pisze:
>> W dniu 2021-05-30 o 22:42, cef pisze:
>
>>> Ale oni mają jedną wartość dla wszystkich śrub, kół i aut.
>>> I jak widać się sprawdza.
>> No, czyli potwierdziłeś to co napiusałem :)
>
> No tak. Ale wydawało mi się, że zależało Ci na dokręceniu zgodnym
> z normą producenta a nie tylko tak, żeby się nie odkręcało.
Mnie? nie, ja cały czas twierdzę że śruby się dokręca tak żeby sie nie
odkręciły :)
To Jarek mnie namawiał do zmiany oponiarza :)
>>> Tyle miejsca to bym wygospodarował, ale i tak przejechałem ostatnimi
>> Tak szczególnie jak jedziesz na wakacje w 4 osoby + pies bez bagażnika
>> na dachu :)
>
> Ja mam kombi, ile bym nie załadował, to zawsze jeszcze jedna torba wejdzie.
Z kołem zapasowym w bagażniku? (mam gaz).
> A poza tym co mi z zestawu naprawczego jak się guma spruje cała?
No a ile razy Ci sie takiego coś zdarzyło? bo mnie tylko raz, i to nowa
opona, wjechałem na krawężnik przy zawracaniu, rozpruł sie bok na 2cm i
opona do wyrzucenia.
Dlatego na dłuższą jazdę jak już pisałem miałem ubezpieczenie dodatkowe.
> Zawsze mam koło, choć użyłem go raz w ciągu ostatnich 20 lat.
Też go wożę w bagażniku tak siłą przyzwyczajenia, bo zmieniałem go kilka
lat temu jak oponę rozprułem co opisałem wyżej. Normalnie mało
przeszkadza więc jeździ :)
--
Janusz
-
35. Data: 2021-06-03 15:48:04
Temat: Re: Dokrecanie kol
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2021-05-31 o 15:44, J.F pisze:
> On Mon, 31 May 2021 15:20:22 +0200, Janusz wrote:
>> W dniu 2021-05-31 o 12:35, J.F pisze:
>>> On Sun, 30 May 2021 22:42:50 +0200, cef wrote:
>>>> Tyle miejsca to bym wygospodarował, ale i tak przejechałem ostatnimi
>>>> dwoma autami z 500tys km i miałem raz kapcia.
>>>> A tym ostatnim, to nawet nie wiem jak podnośnik działa :-)
>>>
>>> Co nie znaczy, ze kapcia nigdy nie zlapiesz.
>>> Zlapiesz, i to zgodnie z obowiazujacym prawem - w najgorszym momencie
>>> :-)
>>>
>>> Czy taki zestaw naprawczy pomoze? Czasem moze i tak, a czasem juz nie.
>>> A jaka jest trwalosc zestawu?
>> Mam taki już parę lat i teraz parę dni temu nim naprawiałem małą dziurkę
>> z boku opony i dał radę.
>
> Czasem mala, czasem duza.
> A jak czlowiek nie jest wyczulony, lub ma pecha - to cwierc opony
> zniknie.
To prawda dlatego cały czas zapas wożę mimo że mi zajmuje ponad połowę
bagażnika
bo mam gaz. Tylko na wyjazd na morze go nie zabieram z oczywistych powodów.
>
>>> Przetrzyma upalne lato, czy co roku nowy sznur/klej?
>> On jest taki gumowany, chyba lato spokojnie wytrzyma w bagażniku.
>
> No i tego sie boje, ze po paru tygodniach w +50C zrobi sie twardy.
Mój ma chyba 3 lata i ostatnio kleiłem tą dziurkę o której już pisałem i
dał radę.
>
>>> Moze lepiej ... wczytac sie w assistance, pomoga naprawic opone, czy
>>> nie pomoga?
>> Nie każde oc ma assistance, można wykupić ekstra i tak zrobiłem jak
>> jechałem nad morze bez zapasu.
>> Mam tera ofertę oc i za assistance chcą 120zł ekstra.
>
> IMO - wciskali niedawno powszechnie za mniejsze pieniadze.
> Ale w czym pomoga, a w czym nie ...
Nie wiem nie korzystałem, ale jak pamiętam warunki to był dowóz auta do
najbliższego oponiarza, to najbliższy to było razem max 200km.
>
>>> Inna sprawa - sa jeszcze calodobowi gumiarze?
>> Wątpię. Generalnie drogi są czystsze i dużo mniej się gum łapie niż kiedyś.
>
> co jest swoja droga ciekawe, bo dawniej to byly "brudne" ?
Tak, więcej gwoździ, śrub i innego dziadostwa było. Pamiętam jak miałem
malucha to był koszmar, cały czas coś łapałem.
>
> Ale chodzilo tylko o to ze assistance moze nie pomoc, szczegolnie jak
> sie trafi w dlugi weekend.
Assistance pomoże w ten sposób że cię dowiezie do domu czy pod
oponiarza, a to czy on będzie pracował to już inna kwestia.
> Kolo zapasowe pomoze ... ale tylko raz :-)
Wiadomo, miałem historię z maluchem że wjechałem w jakieś dziadostwo i
przebiłem obie opony na raz, całe szczęście że w mieście. Malucha
zepchnąłem na bok i poszedłem z buta szukać oponiarza, całe szczęście
był w miarę blisko i się udało :)
--
Janusz
-
36. Data: 2021-06-03 17:13:09
Temat: Re: Dokrecanie kol
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2021-06-02 10:10, Mateusz Bogusz wrote:
> On 01.06.2021 11:48, JDX wrote:
>> A jak jeszcze dołożę przedłużkę i będę dokręcał nogą to panie...
>
> Szczególnie jak na końcu jeszcze dwóch Pudzianów złapie, to faktycznie
> producent narzędzia mógł nie przewidywać takiego jego wykorzystywania.
>
A tam Pudzianów... Oplowski, oryginalny klucz własnoręcznie ukręciłem. :-D
-
37. Data: 2021-06-04 21:47:27
Temat: Re: Dokrecanie kol
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 03.06.2021 o 12:27, K pisze:
> On 03/06/2021 11:12, ii wrote:
>> W dniu 03.06.2021 o 06:48, cef pisze:
>>> W dniu 2021-06-02 o 21:37, ii pisze:
>>>> W dniu 02.06.2021 o 19:59, Mateusz Bogusz pisze:
>>>>> On 02.06.2021 15:13, J.F wrote:
>>>>>> Przy takim podejsciu ... jestes pewien, ze nie zlekcewazysz ?:-)
>>>>>
>>>>> Nawet na dwóch szpilkach koło samo nie odpadnie - a przynajmniej
>>>>> nie od razu. Długo musiałbyś ignorować szarpanie na kierownicy albo
>>>>> stukanie z tyłu.
>>>>>
>>>>
>>>> Po prostu nigdy Ci się to nie przytrafiło.
>>>
>>> A jak często to się przytrafia?
>>> Raz na ile tysięcy km czy też raz na ileś dokręceń?
>>
>> A bo ja wiem. Kojarzę jak gościa koło wyprzedziło na drodze. Inne
>> zdarzenia dotyczące kół, które wydają się wykrywalne np krzywe koło i
>> brak ciśnienia, sam doświadczyłem. Więc takie przekonanie o tym, że
>> się nie zignoruje złudne jest. Jakoś to sobie człowiek tłumaczy.
>
> Akurat brak cisnienia w oponie to raportuja czujniki obowiazkowo
> montowane od 2008? Kazda inna przypadlosc kol jest wyczuwalna na
> kierownicy i poprzez rozne dziwne dzwieki. Niestety patrzac na moja
> druga polowke dziwne dzwieki moga byc ignorowane.
Po prostu nigdy Ci się to nie przytrafiło.
-
38. Data: 2021-06-04 22:25:41
Temat: Re: Dokrecanie kol
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-06-03 o 15:35, Janusz pisze:
> W dniu 2021-05-31 o 20:19, cef pisze:
>
>>>> Tyle miejsca to bym wygospodarował, ale i tak przejechałem ostatnimi
>>> Tak szczególnie jak jedziesz na wakacje w 4 osoby + pies bez
>>> bagażnika na dachu :)
>>
>> Ja mam kombi, ile bym nie załadował, to zawsze jeszcze jedna torba
>> wejdzie.
> Z kołem zapasowym w bagażniku? (mam gaz).
Gaz nigdy mi nie pasował, więc mam koło.
>> A poza tym co mi z zestawu naprawczego jak się guma spruje cała?
> No a ile razy Ci sie takiego coś zdarzyło? bo mnie tylko raz, i to nowa
> opona, wjechałem na krawężnik przy zawracaniu, rozpruł sie bok na 2cm i
> opona do wyrzucenia.
> Dlatego na dłuższą jazdę jak już pisałem miałem ubezpieczenie dodatkowe.
W zasadzie wszystkie kapcie jakie miałem,
to było zniszczenie opony.Więc skuteczność jest rzędu 100%.
Raz najechałem na jakiegoś gwoździa i załatali mi,
ale potem na autostradzie bałem się jechać szybko, więc
wymieniłem obie opony na tej osi na nowe, więc można
przyjąć, że ten raz też do wyrzucenia opona.
>> Zawsze mam koło, choć użyłem go raz w ciągu ostatnich 20 lat.
> Też go wożę w bagażniku tak siłą przyzwyczajenia, bo zmieniałem go kilka
> lat temu jak oponę rozprułem co opisałem wyżej. Normalnie mało
> przeszkadza więc jeździ :)
Problem jest tylko w trasie, bo wtedy zwykle jest
presja czasu a w mieście, to nawet zostawić mogę.
-
39. Data: 2021-06-05 18:11:44
Temat: Re: Dokrecanie kol
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 04.06.2021 22:25, cef wrote:
> W zasadzie wszystkie kapcie jakie miałem,
> to było zniszczenie opony.Więc skuteczność jest rzędu 100%.
> Raz najechałem na jakiegoś gwoździa i załatali mi,
> ale potem na autostradzie bałem się jechać szybko, więc
> wymieniłem obie opony na tej osi na nowe, więc można
> przyjąć, że ten raz też do wyrzucenia opona.
Ja dwa razy miałem papiaka i raz wkręta. Za każdym razem wyglądało to
tak, że powietrze schodziło do ~1atm i już dalej tak jechałem do
gumiarza, nawet 2-3 dni później dopiero.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
40. Data: 2021-06-07 15:23:00
Temat: Re: Dokrecanie kol
Od: K <n...@e...com>
On 04/06/2021 20:47, ii wrote:
> W dniu 03.06.2021 o 12:27, K pisze:
>> On 03/06/2021 11:12, ii wrote:
>>> W dniu 03.06.2021 o 06:48, cef pisze:
>>>> W dniu 2021-06-02 o 21:37, ii pisze:
>>>>> W dniu 02.06.2021 o 19:59, Mateusz Bogusz pisze:
>>>>>> On 02.06.2021 15:13, J.F wrote:
>>>>>>> Przy takim podejsciu ... jestes pewien, ze nie zlekcewazysz ?:-)
>>>>>>
>>>>>> Nawet na dwóch szpilkach koło samo nie odpadnie - a przynajmniej
>>>>>> nie od razu. Długo musiałbyś ignorować szarpanie na kierownicy
>>>>>> albo stukanie z tyłu.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Po prostu nigdy Ci się to nie przytrafiło.
>>>>
>>>> A jak często to się przytrafia?
>>>> Raz na ile tysięcy km czy też raz na ileś dokręceń?
>>>
>>> A bo ja wiem. Kojarzę jak gościa koło wyprzedziło na drodze. Inne
>>> zdarzenia dotyczące kół, które wydają się wykrywalne np krzywe koło i
>>> brak ciśnienia, sam doświadczyłem. Więc takie przekonanie o tym, że
>>> się nie zignoruje złudne jest. Jakoś to sobie człowiek tłumaczy.
>>
>> Akurat brak cisnienia w oponie to raportuja czujniki obowiazkowo
>> montowane od 2008? Kazda inna przypadlosc kol jest wyczuwalna na
>> kierownicy i poprzez rozne dziwne dzwieki. Niestety patrzac na moja
>> druga polowke dziwne dzwieki moga byc ignorowane.
>
> Po prostu nigdy Ci się to nie przytrafiło.
Co, brak cisnienia czy utrata wszystkich srub mocujacych na raz? Brak
cisnienia owszem wiele razy rowniez w aucie, ktore takich czujnikow nie
mialo. Utrata srub mi osobiscie nie ale wiem z pierwszej reki jak to
wyglada gdy poluzuja sie trzy z pieciu.