eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDobra lampka biurkowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2015-09-16 23:07:51
    Temat: Re: Dobra lampka biurkowa
    Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>

    W dniu 2015-09-16 o 18:55, J.F. pisze:
    > Użytkownik " (c)RaSz" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:55f9997a$0$4767$6...@n...neostrada
    .pl...
    >> Są tacy, którzy twierdzą, że migotanie (z częstotliwością sieciową)
    >> źródeł
    >> światła im nic, a nic -- nie przeszkadza. Jednak inni mają tak, że
    >> drażni im to
    >> oczy, i to bardzo. Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że te
    >> wszystkie
    >> energooszczędne "nie-żarówki" są jednak niezbyt dla wzroku łaskawe.
    >> Przydają
    >> się, aby widzieć, gdzie leży taki, czy inny przedmiot w pokoju, i aby
    >> nie wpaść
    >> po ciemku na krzesło, ale w lampie biurkowej, która oświetla nam tekst
    >> książki,
    >> którą czytamy kilka godzin -- ich migotliwość po prostu *musi* być dla
    >> wzroku
    >> męcząca.

    Ledówka w kształcie tradycyjnej żarówki E40, Pila LED, 7W, 2700K, 470lm
    kupiona tydzień temu za 18zł w hipermarkecie - kompletny brak efektu
    stroboskopowego. Załącza się natychmiast.

    >> (choć nie będzie ono płynne) możliwości ustawienia jasności. No ale
    >> jednak
    >> wygodniesze jest, gdy wystarczy *jedno pokrętło*...
    >
    > Oj, roznie z tym bywa. Pojezdzij troche samochodem z takim pokretlem do
    > regulacji nawiewu - to zatesknisz za przelacznikiem :-)

    Jeździłem takim, teraz mam przyciski i tęsknię za pokrętłem. Było
    wygodniejsze bo trafiałem w nie bezwzrokowo i od razu czułem jakie jest
    ustawienie. Teraz muszę patrzeć na wyświetlacz, bo słuchowo nie zawsze
    jest jest możliwość oceny obrotów. Poza tym bez patrzenia trudno trawić
    we właściwy klawisz.
    --
    Michał


  • 12. Data: 2015-09-17 08:35:35
    Temat: Re: Dobra lampka biurkowa
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2015-09-16 o 18:31, (c)RaSz pisze:
    ...
    > Są tacy, którzy twierdzą, że migotanie (z częstotliwością sieciową) źródeł
    > światła im nic, a nic -- nie przeszkadza. Jednak inni mają tak, że drażni im to
    > oczy, i to bardzo. Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że te wszystkie
    > energooszczędne "nie-żarówki" są jednak niezbyt dla wzroku łaskawe. Przydają
    > się, aby widzieć, gdzie leży taki, czy inny przedmiot w pokoju, i aby nie wpaść
    > po ciemku na krzesło, ale w lampie biurkowej, która oświetla nam tekst książki,
    > którą czytamy kilka godzin -- ich migotliwość po prostu *musi* być dla wzroku
    > męcząca.

    Ja jeszcze dodałbym, że sama barwa światła również ma znaczenie - są
    takie, co mają przyjemną, są takie, co tylko "dają po oczach". Teraz nie
    kupiłbym czegoś, czego nei widziałbym wcześniej świecącego, przynajmniej
    przez dłuższą chwilę.
    A oświetlenie samymi LEDami - moim zdaniem nie dla ludzi. Byłem w kilku
    takich pomieszczeniach i tak po prostu źle się w nich czułem. Ale
    wystarczy parę halogenów i już jest dużo lepiej. Nawet dobre świetlówki
    pomagają.

    > Wątkotwórca pytał o konkretny model, ale tej "mojej" już nie ma w sprzedaży,
    > więc linkiem służyć nie będę. A tak na marginesie: energooszczędne "nie-żarówki"
    > nie mogą zazwyczaj być podłączane do ściemniaczy, tzn. próba regulacji ich
    > jasności skutkuje zazwyczaj tylko wystąpieniem efektu migotania, które staje się
    > wtedy zauważalne bardzo wyraźnie. Dlatego świecić muszą stale "na full", w
    > przeciwieństwie do tych opartych na żarzeniu się włókna. No i zastanawia mnie,
    > jak to się ma do zużycia prądu w przypadku tych oszczędnych, i nie-oszczędnych,
    > jeśli układem tyrystorowym ściemnimy je (dajmy na to) o te 50% woltów, czyli
    > będą "wyżarzać" 25% mocy? No bo stwierdzimy, że jeszcze przy takim
    > "zaciemnieniu" -- jeszcze widzimy pomieszczenie, i nie rozdepczemy domowego kota,
    > mającego zwyczaj włazić nam pod nogi.

    Niestety - dużo lepszym rozwiązaniem jest lampa na niskie napięcie i
    odpowiedni układ zasilania, co oczywiście podnosi koszty. Nie żeby jakoś
    rujnowało, przynajmniej jeżeli mówimy o oświetleniu biurka/stołu.

    Pozdrawiam

    DD


  • 13. Data: 2015-09-17 15:03:46
    Temat: Re: Dobra lampka biurkowa
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:55fa5f34$0$4783$6...@n...neostrada
    .pl...
    >Ja jeszcze dodałbym, że sama barwa światła również ma znaczenie - są
    >takie, co mają przyjemną, są takie, co tylko "dają po oczach". Teraz
    >nie

    Mnie "daje po oczach" kojarzy sie z niebieskimi LED. A czasem z
    bialymi.
    Breloczek czy latareczka, niewielkiej mocy, a oczy bola jak spojrzec
    bezposrednio.

    I nie wiem o co chodzi - ta niebieska barwa, czy wysoka jaskrawosc.

    >kupiłbym czegoś, czego nei widziałbym wcześniej świecącego,
    >przynajmniej
    >przez dłuższą chwilę.

    No coz, znudzony tymi reklamami zoltego swiatla zapragnalem miec
    troche naturalnego slonca w domu.
    Kupilem swietlowke cool white, 6500K ... alez to trupio niebieskie :-)
    Nie wiem - 500K za duzo, to tylko subiektywne przyzwyczajenie i tak ma
    byc ?

    Sa jeszcze 4200K.

    >A oświetlenie samymi LEDami - moim zdaniem nie dla ludzi. Byłem w
    >kilku
    >takich pomieszczeniach i tak po prostu źle się w nich czułem. Ale
    >wystarczy parę halogenów i już jest dużo lepiej. Nawet dobre
    >świetlówki
    >pomagają.

    No coz, ciekawie by bylo namierzyc, co Ci naprawde przeszkadza.
    IMO - LEDy do niedawna byly po prostu slabe i za malo swiatla dawaly.
    Co sie nadaje do oswietlenia biurka, to jest za slabe do oswietlenia
    pokoju.
    A i na to biurko trzeba starannie dobierac.

    Kolor, miganie - tez moga przeszkadzac.

    J.


  • 14. Data: 2015-09-17 15:22:12
    Temat: Re: Dobra lampka biurkowa
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>

    W dniu 2015-09-17 o 15:03, J.F. pisze:
    [...]
    > No coz, znudzony tymi reklamami zoltego swiatla zapragnalem miec troche
    > naturalnego slonca w domu.
    > Kupilem swietlowke cool white, 6500K ... alez to trupio niebieskie :-)
    > Nie wiem - 500K za duzo, to tylko subiektywne przyzwyczajenie i tak ma
    > byc ?
    >
    > Sa jeszcze 4200K.

    6500 to rzeczywiście bardzo niebieskie światło, w domu już 5000 wydaje
    się zimne. Jaki CRI ma ta świetlówka? (Jest to określone liczbą, na
    przykład D865)
    Bardzo dobre są Osram ColorProof D950, koniecznie z elektronicznym
    statecznikiem ze wstępnym podgrzewaniem skrętek.

    P.P.


  • 15. Data: 2015-09-17 15:44:44
    Temat: Re: Dobra lampka biurkowa
    Od: A <a...@g...pl>

    cezar wrote:

    > Witam,
    >
    > Przymierzam się do zakupu dobrej lampki biurkowej (w rozsądnej cenie).
    > Jaką technologie wybrać? żarówka, świetlówka, LED?
    > Chodzi mi o coś na wysięgniku coby można było wygodnie manewrować...
    > Biurko ma ok 2.5m ale zasięg jaki by mnie zadowalał to powiedzmy 1.6m -
    > czyli ramie musiało by mieć jakies 80cm
    > Czy ktoś próbował lampy stosowane np w gabinetach kosmetycznych?
    > http://www.ebay.co.uk/itm/370877998447
    > Jakieś inne godne polecenia?

    Może

    http://www.coloureddust.com.pl/2012/09/desk-working-
    lamp-velleman-
    vtlamp6.html

    http://goo.gl/kDBeox

    --
    A.


  • 16. Data: 2015-09-17 15:52:33
    Temat: Re: Dobra lampka biurkowa
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:55fabe82$0$610$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2015-09-17 o 15:03, J.F. pisze:
    [...]
    >> No coz, znudzony tymi reklamami zoltego swiatla zapragnalem miec
    >> troche
    >> naturalnego slonca w domu.
    >> Kupilem swietlowke cool white, 6500K ... alez to trupio niebieskie
    >> :-)
    >> Nie wiem - 500K za duzo, to tylko subiektywne przyzwyczajenie i tak
    >> ma
    >> byc ?
    >> Sa jeszcze 4200K.

    >6500 to rzeczywiście bardzo niebieskie światło, w domu już 5000
    >wydaje

    No coz, nie majac doswiadczenia wydawalo mi sie, ze to niewiele wiecej
    niz sloneczne i bedzie po prostu biale :-)

    >się zimne. Jaki CRI ma ta świetlówka? (Jest to określone liczbą, na
    >przykład D865)
    >Bardzo dobre są Osram ColorProof D950, koniecznie z elektronicznym
    >statecznikiem ze wstępnym podgrzewaniem skrętek.

    To jest Osram, 865, kompaktowa, Cool Daylight
    Chyba ta - wersja 20W/865
    http://www.osram.com/osram_com/products/lamps/compac
    t-fluorescent-lamps-with-integrated-control-gear/osr
    am-duluxstar/osram-duluxstar-mini-twist/index.jsp

    http://www.osram.com/osram_com/news-and-knowledge/co
    mpact-fluorescent-lamps/compact-fluorescent-lamps-sc
    rew-base/professional-knowledge/light-colors/index.j
    sp

    "Light akin to daylight looks the most natural and is ideally suited
    for lighting private working areas. Studies have shown that artificial
    daylight has a positive effect on wellbeing and moods and helps to
    promote concentration.... "

    Taa ... w polaczeniu z zolta 2700 to faktycznie - ta trupia bladosc
    znika i mozna sie skoncentrowac na pracy :-)


    J.


  • 17. Data: 2015-09-17 17:05:20
    Temat: Re: Dobra lampka biurkowa
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2015-09-17 o 15:03, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:55fa5f34$0$4783$6...@n...neostrada
    .pl...
    >> Ja jeszcze dodałbym, że sama barwa światła również ma znaczenie - są
    >> takie, co mają przyjemną, są takie, co tylko "dają po oczach". Teraz nie
    >
    > Mnie "daje po oczach" kojarzy sie z niebieskimi LED. A czasem z bialymi.
    > Breloczek czy latareczka, niewielkiej mocy, a oczy bola jak spojrzec
    > bezposrednio.
    >
    > I nie wiem o co chodzi - ta niebieska barwa, czy wysoka jaskrawosc.

    Ale chcesz używać tego do oślepiania? No to wtedy musi boleć.

    >> kupiłbym czegoś, czego nei widziałbym wcześniej świecącego, przynajmniej
    >> przez dłuższą chwilę.
    >
    > No coz, znudzony tymi reklamami zoltego swiatla zapragnalem miec troche
    > naturalnego slonca w domu.
    > Kupilem swietlowke cool white, 6500K ... alez to trupio niebieskie :-)
    > Nie wiem - 500K za duzo, to tylko subiektywne przyzwyczajenie i tak ma
    > byc ?
    >
    > Sa jeszcze 4200K.

    A tam, kłamią w reklamach, parametrach i gdzie się tylko da. Trzeba po
    prostu zobaczyć zanim się kupi. A nie musisz kupować tam gdzie
    patrzysz... może to nieładne, z drugiej strony odrobinę więcej za
    uprzejmość to mogę wydać, ale jakąś przyzwoitą kwotę, nie żeby sporo
    taniej było pojechać do innego sklepu.
    A jak chcesz dobrze, to weź raczej okolice barwy neutralnej, dobrej
    firmy i nie najtańszej serii. Ja biorę generalnie Osramy i Philipsy. Te
    najtańsze to może takie sobie, ale te następne to już całkiem fajne są
    jak dla mnie. Zwracam uwagę na końcówkę - trzeba zobaczyć czy się podoba.

    >> A oświetlenie samymi LEDami - moim zdaniem nie dla ludzi. Byłem w kilku
    >> takich pomieszczeniach i tak po prostu źle się w nich czułem. Ale
    >> wystarczy parę halogenów i już jest dużo lepiej. Nawet dobre świetlówki
    >> pomagają.
    >
    > No coz, ciekawie by bylo namierzyc, co Ci naprawde przeszkadza.

    Też chciałbym wiedzieć - łatwiej byłoby kupować. A innym to nie
    przeszkadza...

    > IMO - LEDy do niedawna byly po prostu slabe i za malo swiatla dawaly.
    > Co sie nadaje do oswietlenia biurka, to jest za slabe do oswietlenia
    > pokoju.

    Halogeny lubię po prostu, ale ciepłe są. Dobrej klasy świetlówki mogą
    być. A LEDy jako uzupełnienie. Chociaż ostatnio udało mi się zdobyć taką
    tasiemkę na 2835, barwa neutralna, pod szafki w kuchni... Z regulacją na
    PWM. Poza tym że jak jest całkiem cicho i się wsłucham to słyszę
    zasilacz, to w zasadzie nie mam nic do zarzucenia. Miało być
    doświetlenie, a spokojnie może robić za podstawowe. Tyle, że mogę
    włączyć i świetlówki, i halogeny, i ledy, (każde źródło świeci gdzie
    indziej). Ale co ciekawe, to najszanowniejszej nie przeszkadzają
    świetlówki na suficie (znaczy te żarówki energooszczędne) - nie dziwne.
    Nie przeszkadza listwa led umieszczona pod szafkami na wysokości wzroku
    pod kątem 30 (albo 60 - jak kto woli) stopni (ja jej nie widzę...), a
    przeszkadzają dwa halogenowe oczka na wysokości 2m świecące prawie
    poziomo, ale ustawione maksymalnie w górę, znaczy na sufit. Z lampkami
    dość kierunkowymi jednak.
    No to co przeszkadza?

    > A i na to biurko trzeba starannie dobierac.
    >
    > Kolor, miganie - tez moga przeszkadzac.

    Dokładnie -jak nie popatrzysz to prawie pewne że się nadziejesz.

    Pozdrawiam

    DD


  • 18. Data: 2015-09-17 18:00:48
    Temat: Re: Dobra lampka biurkowa
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:55fad6ac$0$608$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2015-09-17 o 15:03, J.F. pisze:
    >>> Ja jeszcze dodałbym, że sama barwa światła również ma znaczenie -
    >>> są
    >>> takie, co mają przyjemną, są takie, co tylko "dają po oczach".
    >>> Teraz nie
    >
    >> Mnie "daje po oczach" kojarzy sie z niebieskimi LED. A czasem z
    >> bialymi.
    >> Breloczek czy latareczka, niewielkiej mocy, a oczy bola jak
    >> spojrzec
    >> bezposrednio.
    >
    >> I nie wiem o co chodzi - ta niebieska barwa, czy wysoka jaskrawosc.
    >Ale chcesz używać tego do oślepiania? No to wtedy musi boleć.

    To po prostu oslepia.
    Nie wiem czemu - dawniejsze czerwone czy zielone nie oslepialy.

    >> No coz, znudzony tymi reklamami zoltego swiatla zapragnalem miec
    >> troche
    >> naturalnego slonca w domu.
    >> Kupilem swietlowke cool white, 6500K ... alez to trupio niebieskie
    >> :-)
    >> Nie wiem - 500K za duzo, to tylko subiektywne przyzwyczajenie i tak
    >> ma
    >> byc ? Sa jeszcze 4200K.

    >A tam, kłamią w reklamach, parametrach i gdzie się tylko da. Trzeba
    >po
    >prostu zobaczyć zanim się kupi. A nie musisz kupować tam gdzie
    >patrzysz... może to nieładne, z drugiej strony odrobinę więcej za
    >uprzejmość to mogę wydać, ale jakąś przyzwoitą kwotę, nie żeby sporo
    >taniej było pojechać do innego sklepu.
    >A jak chcesz dobrze, to weź raczej okolice barwy neutralnej, dobrej
    >firmy i nie najtańszej serii. Ja biorę generalnie Osramy i Philipsy.

    To akurat Osram :-)

    >> IMO - LEDy do niedawna byly po prostu slabe i za malo swiatla
    >> dawaly.
    >> Co sie nadaje do oswietlenia biurka, to jest za slabe do
    >> oswietlenia
    >> pokoju.

    >Halogeny lubię po prostu, ale ciepłe są. Dobrej klasy świetlówki mogą
    >być. A LEDy jako uzupełnienie.

    No coz, ja LEDy toleruje dosc dobrze.
    Ale fakt, ze do zamiast zarowek to one sie tak sobie nadaja - czesto
    za slabe, swieca tylko w jedna strone - to moze byc zaleta, ale moze
    byc wada ...

    No i jeszcze mnie wk* opozniony start. Pstryk ... i nic.
    Co one przez ta sekunde robia ?

    J.


  • 19. Data: 2015-09-21 20:38:34
    Temat: Re: Dobra lampka biurkowa
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>

    W dniu 2015-09-17 o 15:44, A pisze:
    [...]
    > http://www.coloureddust.com.pl/2012/09/desk-working-
    lamp-velleman-
    > vtlamp6.html
    >
    > http://goo.gl/kDBeox

    Zachęcony pozytywnymi opiniami kupiłem tą lampę. Pierwsze wrażenia jak
    najbardziej pozytywne, daje jasne, ale nie oślepiające światło, jak na
    swoje rozmiary (60cm długości) jest elegancka i nie przytłaczająca.
    Reszta wyjdzie w praktyce :-)

    P.P.


  • 20. Data: 2015-09-21 22:51:24
    Temat: Re: Dobra lampka biurkowa
    Od: " \(c\)RaSz" <N...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc [kropka] pl> napisał w
    news:56004ea9$0$8374$65785112@news.neostrada.pl ...
    : (...)
    : Zachęcony pozytywnymi opiniami kupiłem tą lampę. Pierwsze wrażenia jak
    : najbardziej pozytywne, daje jasne, ale nie oślepiające światło, jak na
    : swoje rozmiary (60cm długości) jest elegancka i nie przytłaczająca.
    : Reszta wyjdzie w praktyce :-)
    :
    :


    Moja lampa pamięta jeszcze Ala La Dyna ; ) teraz pewnie robią już nieco
    inaczej, ale moje wrażenia eksploatacyjne nie są najlepsze. O zbyt szybkim
    zużywaniu się samej świetlówki już pisałem, ale jeszcze przypomnę, że (wg mnie)
    nie było to winą producenta owej rury, lecz zbyt prymitywnego układu zasilania,
    ze szczególnym naciskiem na fakt, iż napięcie żarzenia elektrod - pozostawało
    włączone, choć już było zbędne, bo gaz został zjonizowany, a elektrody
    pobudzone, i gorące.


    Kolejne wady objawiały się przy czyszczeniu wnętrza lampy z owadzich szczątków,
    co należy robić dość często, ale... Ale lampa nie za bardzo była zaprojektowana
    pod kątem jej "rozbieralności", elegancja była tylko i wyłącznie "zewnętrzna" i
    na pokaz. Rozbiórka męcząca, składanie mało intuicyjne, i o uszkodzenie
    czegoś-tam było dość łatwo. No ale może dziś jest już ta konstrukcja bardziej
    "user friendly" ;)



    --
    Nie oczekuj, iż rząd uzna, że warto wesprzeć także i Ciebie. Są w tym "porządku
    dziobania" ludzie, na których rządowym decydentom - zależy ZNACZNIE bardziej.
    A dlaczego? Bo umieją się odpowiednio... "odwdzięczyć"! Tylko niesterowany,
    w pełni WOLNY rynek - jest transparentny, uczciwy, bezstronny i nieprzekupny!

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: