eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDobra lampka biurkowaRe: Dobra lampka biurkowa
  • Data: 2015-09-17 08:35:35
    Temat: Re: Dobra lampka biurkowa
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-09-16 o 18:31, (c)RaSz pisze:
    ...
    > Są tacy, którzy twierdzą, że migotanie (z częstotliwością sieciową) źródeł
    > światła im nic, a nic -- nie przeszkadza. Jednak inni mają tak, że drażni im to
    > oczy, i to bardzo. Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że te wszystkie
    > energooszczędne "nie-żarówki" są jednak niezbyt dla wzroku łaskawe. Przydają
    > się, aby widzieć, gdzie leży taki, czy inny przedmiot w pokoju, i aby nie wpaść
    > po ciemku na krzesło, ale w lampie biurkowej, która oświetla nam tekst książki,
    > którą czytamy kilka godzin -- ich migotliwość po prostu *musi* być dla wzroku
    > męcząca.

    Ja jeszcze dodałbym, że sama barwa światła również ma znaczenie - są
    takie, co mają przyjemną, są takie, co tylko "dają po oczach". Teraz nie
    kupiłbym czegoś, czego nei widziałbym wcześniej świecącego, przynajmniej
    przez dłuższą chwilę.
    A oświetlenie samymi LEDami - moim zdaniem nie dla ludzi. Byłem w kilku
    takich pomieszczeniach i tak po prostu źle się w nich czułem. Ale
    wystarczy parę halogenów i już jest dużo lepiej. Nawet dobre świetlówki
    pomagają.

    > Wątkotwórca pytał o konkretny model, ale tej "mojej" już nie ma w sprzedaży,
    > więc linkiem służyć nie będę. A tak na marginesie: energooszczędne "nie-żarówki"
    > nie mogą zazwyczaj być podłączane do ściemniaczy, tzn. próba regulacji ich
    > jasności skutkuje zazwyczaj tylko wystąpieniem efektu migotania, które staje się
    > wtedy zauważalne bardzo wyraźnie. Dlatego świecić muszą stale "na full", w
    > przeciwieństwie do tych opartych na żarzeniu się włókna. No i zastanawia mnie,
    > jak to się ma do zużycia prądu w przypadku tych oszczędnych, i nie-oszczędnych,
    > jeśli układem tyrystorowym ściemnimy je (dajmy na to) o te 50% woltów, czyli
    > będą "wyżarzać" 25% mocy? No bo stwierdzimy, że jeszcze przy takim
    > "zaciemnieniu" -- jeszcze widzimy pomieszczenie, i nie rozdepczemy domowego kota,
    > mającego zwyczaj włazić nam pod nogi.

    Niestety - dużo lepszym rozwiązaniem jest lampa na niskie napięcie i
    odpowiedni układ zasilania, co oczywiście podnosi koszty. Nie żeby jakoś
    rujnowało, przynajmniej jeżeli mówimy o oświetleniu biurka/stołu.

    Pozdrawiam

    DD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: