W dniu 2017-02-17 o 03:12, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
> Chciałeś jakieś fotki Asusa Maxa ukazujące świat w złym
> (nieprzychylnym) świetle. Oto jedno z nich:
>
> https://www.google.pl/maps/place/Pomnik+Poleg%C5%82y
ch+Obro%C5%84c%C3%B3w+Wis%C5%82y+1920/@52.6715183,19
.083033,3a,75y,90t/data=!3m8!1e2!3m6!1s-hC4xkQxsJZM%
2FWJkIryD0oMI%2FAAAAAAAADAs%2FZ9EahZTq1H85Jg3xkuLIUW
RykE82Il_ngCLIB!2e4!3e12!6s%2F%2Flh6.googleuserconte
nt.com%2F-hC4xkQxsJZM%2FWJkIryD0oMI%2FAAAAAAAADAs%2F
Z9EahZTq1H85Jg3xkuLIUWRykE82Il_ngCLIB%2Fs114-k-no%2F
!7i3072!8i4096!4m13!1m7!3m6!1s0x471c9983994417ad:0xd
e0be6e584db8d8b!2zT2Jyb8WEY8OzdyBXaXPFgnkgMTkyMCByLi
wgV8WCb2PFgmF3ZWs!3b1!8m2!3d52.6711851!4d19.0824683!
3m4!1s0x0:0xaa0c305e5cc2057!8m2!3d52.6713676!4d19.08
32352!6m1!1e1?hl=pl&authuser=0
>
> Zdjęcie to ukazuje (oczywiście w złym świetle) troskę ;) potomnych o
> pomnik
> żołnierzy broniących (głównie śmiercią swych ciał) mostu we Włocławku
> latem
> 1920 roku. Sowieci ponoć pokonali obrońców i weszli na most, wywołując
> panikę
> i w samym Włocławku, i wśród oficerów polskich, uciekających tym
> mostem...
>
> (mnie tam nie było -- nie wiem, ile w tym prawdy)

E, nie o takie światło mi chodziło. Ale fotka zupełnie niezłej jakości.
O ile oczywiście jest dziełem Maxa..
Natomiast co do wojen, bohaterstwa i innych wykoślawionych prawd. Jak
można kogoś kto dał się zabić nazywać bohaterem, bohater to ten który
przeżył a jego wrogowie gryzą piach.

>
> Broniąc przejścia, resztki przytomnych Polaków podpaliły most i położyły
> nań zaporowy ogień... Reszty (decyzji o odwrocie bolszewików) dokonały
> wieści o kontruderzeniu idącym spod Wieprza... (Cudzie nad Wisłą Bitwy
> Warszawskiej)
>
> Do pomnika trudno dojechać i wygląda raczej na opuszczony nie tylko przez
> spanikowanych oficerów antybolszewickiej koalicji broniącej wejścia do
> (ponoć rozbrykanego wówczas) miasta...
>
> Około 20 kilometrów w górę rzeki (w okolicach Nieszawy) Bolszewicy
> przeszli
> na lewy brzeg Wisły... Za czyn ów zuchwały zapłacili wysoką cenę, gdyż
> wkrótce
> musieli uciekać w wielkim popłochu -- chyba do Prus... ZTCW Gaj Gaj
> był zbirem
> spod ciemnej gwiazdy, zbrodniarzem -- nie żadnym żołnierzem, ale po
> wojnie
> polsko-bolszewickiej ,,wykładał'' jako profesor na radzieckim
> uniwersytecie...
>
> http://pilsudski.jcom.pl/index.php/r1920?i=1 <-- o Nieszawie

Odparli ruskich i tyle. Bitwy może i nasi przegrywali, ale wojnę zdaje
się wygrali.. Tylko pewnie i ruski tak widzą tamte zderzenia - w
kategorii zwycięstwa - "przepędziliśmy Lachów z ziem wschodnich, a więc
jednak zwycięstwo".

>
> W Bydgoszczy też są zdjęcia pstrykane tym telefonem wieczorową (lub
> nocną)
> porą, ale one nie ukazują świata w złym świetle...
>
> Pomnik wzbudził we mnie zgorszenie... (zaniedbaniem)
> I wdzięczność niepojętej sile :) ciągnącej mnie wbrew obawom w tamtą
> stronę...
>
> nie ma swej tożsamości ten człowiek, który nie dba o swą przeszłość
> nie mając tej tożsamości, nie ma tez i swej przyszłości
>
> Koalicja antybolszewicka (w skład której tak naprawdę wchodzili ludzie
> z różnych zakamarków świata, nie tylko Polacy, i nie tylko przyjaźni
> nam zawsze Węgrzy) rozbiła armie Tuchaczewskiego latem 1920 roku
> w Bitwie Warszawskiej i kolejny raz w Bitwie Niemeńskiej, ale
> politycy sprzedali Białorusinów i Ukraińców (oddano Bolszewikom
> w ,,pokojowych'' pertraktacjach ryskich i polski Żytomierz,
> i białoruski Mińsk zdobyty krwią, co było równoznaczne ze
> zbrodnią wojenną, i inne ziemie dawnej RON) za co Polacy
> zapłacili wkrótce niemal totalną zagładą polskich żydów
> (europejskich też nie oszczędzano) i totalnym zniszczeniem
> materialnym... (wprawdzie nieżydowskich Polaków zginęło wówczas
> więcej niż polskich żydów, ale biologicznej zagłady aryjskich
> Polaków wtedy nie było; nastąpiła zagłada inna -- Stalin i Hitler
> wymordowali polską inteligencję, w miejsce której wprowadzili
> zbrodniarzy, których potomkowie dziś ,,pracują'' w sędziowskich togach,
> co niby :) PiS teraz właśnie naprawia -- IMO jakoś STRASZNIE POWOLI)
>
>
> Oddanie bez walki zbrodniarzom miasta zdobytego śmiercią żołnierzy
> jest IMO zbrodnią wojenną!
> Granice polsko-radzieckie RP są przesunięte na zachód względem linii
> frontowych 1921 roku...
> Radzieckie wojska były mocno wyniszczone a wewnątrz radzieckiej Rosji
> wybuchały stale
> rewolucje, rebelie, wojny domowe, czy inne bunty... Natychmiast po
> dogadaniu się
> z Polakami Tuchaczewski przerzucił wojska do gniecenia (i mordowania)
> zbuntowanych
> marynarzy Kronsztadu...
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_w_Kronsztadz
ie zaczęto przed
> 18 marca, ale
> Wreszcie w nocy z 17 na 18 marca, po ostrzale artyleryjskim zaczął
> się nowy, jak się okazało ostatni, szturm
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Traktat_ryski_(1921) 18 marca
>
> IMO głupi ten, kto nie pojął wtedy tego, że Bolszewików można było
> albo pokonać (rozgromić, unicestwić) wtedy (gdy byli słabi w efekcie
> prowadzenia przez nich masy wojen) albo dopiero wówczas, gdy sami
> siebie pokonają...
>
> Ale interesy Rzymu i żydów przeważyły w Rydze -- oddano wschodnie tereny
> RON na pastwę bolszewickich zbrodniarzy, aby nie budować potężnego
> państwa
> federacyjnego z różnymi językami narodowymi, kulturą zróżnicowaną i
> różnymi religiami...

Zasadniczo temu służy stawianie pomników - drażnieniu ludzi i próbą
pokazania że mój idol to był KTOŚ a pozostali to śmieci niewarte
wzmianki. Co najgorsze - jeszcze się taki wykolejeniec domaga szacunku
dla swoich wyborów. Nie piszę tu teraz o miejscach upamiętnienia śmierci
żołnierzy którzy zginęli w obronie swojej ojczyzny, bo tu nie może być
dwuznaczności, ale o pomnikach w ogóle.

>
> -=-
>
> Ty mieszkasz bliżej Włocławka niż ja -- możesz chyba coś dorzucić od
> siebie...
>

Nic - we Włocławku byłem raz w życiu. Jedyna rzecz która mnie
zainteresowała w tym mieście to zapora na Wiśle.