-
11. Data: 2013-06-10 23:13:08
Temat: Re: Długość parkowania a nowy parkometr
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 10 Jun 2013 17:31:37 +0200, Irena napisał(a):
> Tak, chodzi o Warszawę. Ale to nie jest ważne. Dotyczy
> nowych parkometrów gdziekolwiek są. Jeśli w tej chwili
> są tylko w Warszawie, to pewnie wkrótce będą także
> i w innych miejscach.
W innych miejscach beda takie, jakie przetarg wygraja :-)
J.
-
12. Data: 2013-06-10 23:42:32
Temat: Re: Długość parkowania a nowy parkometr
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** pisze tak:
> W nowym trzeba wpisać numer rejestracyjny. No żesz kurwa jego mać.
ale zryty beret wymyślał ten numer rejestracyjny.
Jak to dobrze że mieszkam w regionie zapóźnionym gospodarczo ;)
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
-
13. Data: 2013-06-11 00:57:41
Temat: Re: Długość parkowania a nowy parkometr
Od: k...@g...com
W dniu poniedziałek, 10 czerwca 2013 23:42:32 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:
> na ** p.m.s ** pisze tak:
>
>
>
> > W nowym trzeba wpisać numer rejestracyjny. No żesz kurwa jego mać.
>
>
>
> ale zryty beret wymyślał ten numer rejestracyjny.
>
>
>
> Jak to dobrze że mieszkam w regionie zapóźnionym gospodarczo ;)
>
>
>
> --
>
> Piter
>
> vw golf mk2 1.3 '87
>
> vw passat B5 1.6 '98
Nie bój. U Ciebie też jakiegoś kfiatka posadzą w materii opłat za parkowanie. W Łodzi
są przebiegli bo cały czas łażą ludki z aparatami fotograficznymi i cykają zdjecia
jak się czas skończy albo nie ma kwita za szybą. Ale i na to jest sposób. Jest z tym
trochę zabawy. Zgodnie z prawem jeśli do naliczania opłat i kar też używa się
urządzeń na przykład wagi w sklepie spożywczym. To takie urządzenie musi mieć co
jakiś czas robione badanie i legalizację w Urzędzie Miar. Nawet metrowy kijek w
sklepie z tasiemkami legalizację musi mieć. Trafiło na znajomego. Zapłacił ale numer
przez zjebany sposób wpisywania nie był jego. Parkomat kartki nie wydał bo zabrakło
papieru. Dostał kwit że ma karę zapłacić. Znajomemu łatwiej bo to papuga i się zna.
Od razu tamtych od parkomatów poinformował że maja oddać sprawę do sądu bo nie
zapłaci. I oddali. A on w sądzie poprosił, opierając się na stosownych przepisach, o
pokazanie legalizacji zegarka w aparacie fotograficznym. Oczywiście nie mieli. Sędzia
mógł jedynie rozłożyć ręce i umorzyć sprawę.
-
14. Data: 2013-06-11 08:03:16
Temat: Re: Długość parkowania a nowy parkometr
Od: Marcin Kiciński <m...@g...com>
W dniu poniedziałek, 10 czerwca 2013 23:42:32 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:
> na ** p.m.s ** pisze tak:
>
>
> Jak to dobrze że mieszkam w regionie zapóźnionym gospodarczo ;)
>
W Katowicach też takich nie ma, ale to chyba nie efekt gospodarczego
zapóźnienia tylko zdrowego rozsądku ;) Po prostu takie parkomaty już
tu kiedyś były i zostały zlikwidowane...
Pozdrawiam
MK
-
15. Data: 2013-06-11 17:26:34
Temat: Re: Długość parkowania a nowy parkometr
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-06-11 08:03, Marcin Kiciński pisze:
(...)
> W Katowicach też takich nie ma, ale to chyba nie efekt gospodarczego
> zapóźnienia tylko zdrowego rozsądku ;) Po prostu takie parkomaty już
> tu kiedyś były i zostały zlikwidowane...
Były takie? Wiem, że jakieś podobne były (a może i są nadal) w
Częstochowie i po skargach mieszkańców zmienili oprogramowanie
i nie trzeba wprowadzać numeru rejestracyjnego.
-
16. Data: 2013-06-11 22:12:19
Temat: Re: Długość parkowania a nowy parkometr
Od: Marcin Kiciński <m...@g...com>
W dniu wtorek, 11 czerwca 2013 17:26:34 UTC+2 użytkownik Artur Maśląg napisał:
> W dniu 2013-06-11 08:03, Marcin Kiciński pisze:
>
> Były takie? Wiem, że jakieś podobne były (a może i są nadal) w
>
> Częstochowie i po skargach mieszkańców zmienili oprogramowanie
>
> i nie trzeba wprowadzać numeru rejestracyjnego.
Były. Wpisywało się część numeru - cały się nie mieścił (ciekawe,
jak się trafiły dwa podobne ;)). Opłata była ściągana z karty
czipowej, którą kupowało się lub doładowywało w wybranych kioskach.
Ten sam system działał w Bielsku-Białej (nie wiem czy jeszcze jest),
zatem może w Częstochowie też?
Pozdrawiam
MK
-
17. Data: 2013-06-11 23:19:21
Temat: Re: Długość parkowania a nowy parkometr
Od: k...@g...com
W dniu wtorek, 11 czerwca 2013 22:12:19 UTC+2 użytkownik Marcin Kiciński napisał:
> W dniu wtorek, 11 czerwca 2013 17:26:34 UTC+2 użytkownik Artur Maśląg napisał:
>
> > W dniu 2013-06-11 08:03, Marcin Kiciński pisze:
>
> >
>
> > Były takie? Wiem, że jakieś podobne były (a może i są nadal) w
>
> >
>
> > Częstochowie i po skargach mieszkańców zmienili oprogramowanie
>
> >
>
> > i nie trzeba wprowadzać numeru rejestracyjnego.
>
>
>
> Były. Wpisywało się część numeru - cały się nie mieścił (ciekawe,
>
> jak się trafiły dwa podobne ;)). Opłata była ściągana z karty
>
> czipowej, którą kupowało się lub doładowywało w wybranych kioskach.
>
> Ten sam system działał w Bielsku-Białej (nie wiem czy jeszcze jest),
>
> zatem może w Częstochowie też?
>
>
>
> Pozdrawiam
>
> MK
Ten co wymyśla takie bzdury jak wpisywanie numeru to wymyśli i od razu ucieka, żeby
mu ludzie parasola w dupie nie otworzyli. W Łodzi kiedyś było tak. Stali ludzie i
zbierali kasę. Wychodziło że dostają jakiś odcinek i z niego mają przynieść określoną
ilość pieniędzy. Co było górką było ich. Dobry system. Sporo miejsc pracy. Co prawda
byle jakich ale jednak jakieś były. Pamiętam jak pani co zbierała w miejscu gdzie
często stawiałem samochód popłakała się jak zaczęli stawiać pierwsze parkomaty. Nie
ze szczęścia płakała tylko dlatego że straci gównianą pracę i nie będzie miała
pieniędzy. Pierwsze parkomaty były dobre. Wrzucało się kasę i wypluwały kartkę z
godzinami. To zmienili na takie gówno że stoją przed nimi ludzie i się doktoryzują z
obsługi. No żesz kurwa jego mać. Trzeba szukać dziury do której kasę się wrzuca. Daję
sobie fiuta pociąć w talarki że firmę od parkomatów prowadzi firma założona przez
ludzi królika. Wymiana dobrych na gorsze na bank była spowodowana tym żeby przekręcić
kasę na darowizny. Kupili w Chinach po 3 tysiące złotych a na kwicie mieli że po 15
tysięcy dolarów. Chińczycy są bardzo elastyczni. Wystawią każdy papier o jaki się ich
poprosi. I tak Urząd Skarbowy z Łomży tego nie sprawdzi.
-
18. Data: 2013-06-12 14:02:32
Temat: Re: Długość parkowania a nowy parkometr
Od: Jaroslaw Postawa <d...@a...pl>
W dniu 2013-06-10 23:13, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 10 Jun 2013 17:31:37 +0200, Irena napisał(a):
>> Tak, chodzi o Warszawę. Ale to nie jest ważne. Dotyczy
>> nowych parkometrów gdziekolwiek są. Jeśli w tej chwili
>> są tylko w Warszawie, to pewnie wkrótce będą także
>> i w innych miejscach.
>
> W innych miejscach beda takie, jakie przetarg wygraja :-)
To się w przetargu wpisze "firma musi mieć zrealizowane wdrożenie
systemu w minimum 3 miastach". Proste. Łódź i Wrocław obsługuje ta sama
firma. Ciekawe, gdzie jeszcze.
Pozdrawiam,
Jarek