eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDlaczego niektóre auta szczególnie źle trzymają się nawierzchni?Re: Dlaczego niektóre auta szczególnie źle trzymają się nawierzchni?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
    OSTED!not-for-mail
    From: Marek S <p...@s...com>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Dlaczego niektóre auta szczególnie źle trzymają się nawierzchni?
    Date: Mon, 7 Jan 2019 20:22:35 +0100
    Organization: ATMAN - ATM S.A.
    Lines: 97
    Message-ID: <q108tu$kli$1@node2.news.atman.pl>
    References: <q0q86b$9fl$1@node1.news.atman.pl>
    <1nh0dg7n9jqwc$.oubea8tqzi53$.dlg@40tude.net>
    <q0th49$vhh$1@node2.news.atman.pl>
    <c6wz4qmrs2dq$.1ik3z113qhlqi$.dlg@40tude.net>
    NNTP-Posting-Host: 89-70-94-204.dynamic.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node2.news.atman.pl 1546888958 21170 89.70.94.204 (7 Jan 2019 19:22:38 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Jan 2019 19:22:38 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; WOW64; rv:60.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/60.4.0
    In-Reply-To: <c6wz4qmrs2dq$.1ik3z113qhlqi$.dlg@40tude.net>
    Content-Language: pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2647761
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2019-01-06 o 20:47, J.F. pisze:

    > Sierra to mi tak jakos "myszkowala" na wprost, przynajmniej takie
    > mialem wrazenie.
    > Szczegolnie odczuwalne np na ulicach z torami tramwajowymi.

    W Nubirze też tak miałem. Efekt był jednak inny. Gdy dociskałem gaz -
    znosiło lekko w jedną stronę, gdy odpuszczałem - w drugą. Chodziło o to
    by mocno przyspieszać )gaz do dechy) lub mocno silnikiem hamować
    (wysokie obroty i zdjęcie nogi z gazu przy nie najwyższych biegach).
    Gość od ustawiania zbieżności korygował to w 3 podejściach. Robiło to
    różnicę ale nie wyzerowało efektu do końca.

    >> Inni dali radę.
    >
    > No dali. Ale lata jak glupi.

    Szczególnie tam, gdzie tej plamy oleju już nie ma.

    >>
    >> Nie da się 2x szybciej jechać w gęsiego.
    >
    > No nie da, wiec mnie troche dziwi to co piszesz.

    Nie wiem czy pamiętasz dyskusję o oponach. Chyba chodziło o zimówki vs
    letnie. Jakiś czas temu to było. Ktoś mi odpowiedział, że ma świetne
    opony ale kwiczą (takiego dokładnie słowa użył, co mi się spodobało) na
    rondach więc nie byłbym z nich zadowolony.

    A piszę o tym w kontekście, że sytuacja jest znana nie tylko mi. Zresztą
    we wspomnianej Nubirze też tak miałem choć nie aż tak spektakularnie.
    Tak jakby geometria kół zmieniała się w trakcie wchodzenia w zakręt.

    > Pomijajac geometrie zawieszenia ... moze po prostu guma taka, ze
    > w niektorych warunkach piszczy.

    W powyższej właśnie od gum zacząłem - jak napisałem. Nawet jakieś tam
    Pirelli niewiele pomogły. Nie pamiętam dokładnie z tamtych lat sytuacji.
    Wiem, że regulacja geometrii pomogła ale nie do końca. A to, że "nie do
    końca" zorientowałem się po zmianie auta. Przy tych samych prędkościach
    (niewielkich) cisza. Przy dynamicznej jeździe - też cisza. Dopiero przy
    jak dla mnie ekstremalnych manewrach coś tam popiskiwało. Zmieniłem na
    kolejne auto - obecne i też podobnie, mimo, że znacznie cięższe od
    poprzedniego.

    >> Tu całkowicie się z Tobą nie zgodzę. Jest wręcz przepaść w
    >> przyczepności. W 2 czy nawet 3 autach miałem tak jak w żadnym innym,
    >> nawet fabrycznie nowym. Mowa o zakrętach.
    >
    > Tylko jak to sprawdzic, jadac gesiego ?

    Również da się. 50 aut przejedzie normalnie a jeden kwiczy.

    > Na tor pojechac ? byloby najlepiej.

    Zgoda w 100%. Choć wcale nie trzeba.

    > W kazdym badz razie jakiejs diametralnej roznicy nie widze.

    A ja owszem. Tka jak pisałem - nawet wspomniana nówka Nissana dała mi do
    myślenia.

    >
    >> Nubira wręcz jak ponton się zachowywała. Trzeba było zgadywać co się
    >> stanie.
    >
    > Ale co - jazda na granicy poslizgu i zgadywanie czy poslizgnie sie tyl
    > czy przod ?

    Też kiedyś o tym pisałem. Przypomnę. Konkretna sytuacja, która zapisała
    się mi w mózgu na stałe: obwodnica, prędkości rzędu 100-140km/h (bo tyle
    zwykle jeździłem), średnio - ostre hamowanie na suchym i zjazd na inny
    pas by uniknąć zderzenia (nie ekstremalnie gwałtowny). Wiem, że to
    wszystko relatywne więc ciężko oceniać. Auto wpadło w rybkę, którą
    wygasiłem. Obecnie przy byle wyprzedzaniu kapelusznika codziennie
    wykonuję podobny manewr i nic się nie dzieje pomimo 600kg różnicy w
    masie aut.

    > Czy po prostu przechyly powodowaly na Tobie takie wrazenie, ze zaraz
    > wypadnie, a wcale nie wypadala ?

    Też o tym myślałem. Faktycznie mogłem się zasugerować. Obecnie auto ma
    sztywne jak beton jeśli o przechyły chodzi.Jednakże pośrednie aż tak
    sztywne nie było lecz jeździło normalnie.

    Przy tym zastępczym Nissanie też występował identyczny efekt. Byle
    zakręt, przy niskiej prędkości - absurdalnie wynosi. Widzę, że jadę w
    krzaki zamiast tam, gdzie kierownicą wskazuję.

    Dynamicznie ruszyć nie da się bo szarpie i tłucze. Tak jakby koło łapało
    przyczepność na chwilę, wpadało w poślizg i z łupnięciem wracało na
    miejsce. I tak ze 2x na sekundę. Przedziwny efekt. W żadnych innych
    autach poza tymi dwoma go nie doświadczyłem.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: