-
51. Data: 2010-10-21 20:06:15
Temat: Re: Dlaczego nie działa jazda na zamek? - moje wnioski
Od: notveryoldman <n...@g...pl>
W dniu 2010-10-21 00:49, Tomasz Pyra pisze:
> A tymi burakami są ci, którzy daleko przed zwężeniem zmieniają pas z lewego na
prawy.
Jest to możliwe, że takie zachowanie to buractwo. Ludzie buraki, nie
chcąc być brani za ludzi cwaniaków, wolą wjechać w rząd oczekujących nie
na początku, nie na końcu, ale gdzieś tak w środeczku, żeby nie wyszło,
że bezczelnie się cwaniak wpycha na początek, ale i nie tak, że
niedołęga woli cichutko stanąć na końcu kolejki.
Cwaniaki? Ano tak. Często mam okazję obserwować, jak cwaniaki,
przekraczając podwójną ciągłą, pędzą pasem przeznaczonym do jazdy z
przeciwka, wiedząc, że za pół kilometra wjadą (znów przez podwójną) na
pas przeznaczony do skrętu w lewo, i tam, na jego końcu, wymuszą wjazd
na prawy pas, tym samym zaoszczędzając gdzieś tak dobry kwadrans życia.
Czyli w opinii zwykłych użytkowników dróg domniemuje się, że kierowca
pędzący lewym pasem do końca, żeby tam wjechać na pas prawy, jest
cwaniakiem, często przekraczającym przepisy, żeby tylko nie stać - jak
większość - w kolejce.
A więc po co jechać tak, jak cwaniak? Wjadę sobie w środeczek, jakiś
dobry człowiek mnie wpuści. Tak to jest.
--
notveryoldman
-
52. Data: 2010-10-21 21:01:00
Temat: Re: Dlaczego nie działa jazda na zamek? - mo=?UTF-8?B?amUgd25pb3NraQ==?=
Od: " BrunoJ" <b...@g...pl>
J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> A najlpiej zmiana przepisow na niemiecki wzor.
Byloby najprosciej i najskuteczniej.
Chociaz warto zauwazyc pewna zaleznosc, ktora tam dziala. Owszem zamek i
wpuszczaja sie naprawde plynnie (oczywiscie zawsze sa jakies wyjatki, pewnie
to nasi ;-), ale i tak zawsze na tym "wlasciwym" pasie jest dluzsza kolejka,
jak ktos chce jechac szybciej to w zasadzie zawsze lepiej jechac tym pasem
ktory sie konczy. Tak wiec nie jest problemem to ze wszyscy wczesniej
ustawiaja sie na jednym pasie, problemem jest to ze nie wpuszczaja tych z
drugiego pasa.
W Bydg tez jest pare takich fajnych miejsc, w szczegolnosci przejazd
Planu6letniego-Leczycka, 2 paski ze zwezeniem do jednego zeby przejechac przez
most. Z obu stron mostu moze 150m od skrzyzowania ze swiatlami. I regularnie
barany wylapuja 'dziure' i zmieniaja pas, czesto nawet na srodku skrzyzowania,
zostawiajac te 150m puste przed soba, a blokujac innych, nierzadko do
nastepnej zmiany swiatel.
Przy czym ja upatruje problemu nie tylko w bezmozgowosci tych zmieniajacych
pas. Problemem samym w sobie jest u nas ruszanie ze swiatel, "poszukiwacze
pierwszego biegu".
Naprawde nie sztuka jest patzec na swiatla i zachowanie kilku samochodow z
przodu, i _jednoczesne_ ruszanie spod swiatel. A u nas kazde auto pare sekund
sie namysla, i w ten sposob przejezdza 5 sztuk zamiast 15. jesli do tego trafi
sie jeszcze zmieniacz pasa, bo na tym obok ktos zaspal, to w ogole zamet sie
robi, i o plynnosci ruchu mozna zapomniec.
Zreszta, duskutujemy tutaj o tym od bardzo dawna, a ludki wyraznie
niereformowalne sa...
pozdrawiam
Bruno, Bydg, Citroeny.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
53. Data: 2010-10-21 22:34:50
Temat: Re: Dlaczego nie działa jazda na zamek? - mo=?UTF-8?B?amUgd25pb3NraQ==?=
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w
> Na pewno nie, w koncu polacy to inteligentny narod, nie to co
> glupi amerykanie jezdzacy na zamek bez problemow.
Bo tam jak zdenerwujesz innego kierowce, to mozesz otrzymac kulke
:-)
J.
-
54. Data: 2010-10-21 22:40:20
Temat: Re: Dlaczego nie działa jazda na zamek? - mo=?UTF-8?B?amUgd25pb3NraQ==?=
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-10-21 10:37, J.F. pisze:
> A najlpiej zmiana przepisow na niemiecki wzor.
Tylko jak podejrzewam niemieckie przepisy też nie zakazują zmiany pasa z
lewego na prawy w dużej odległości od zwężenia.
Więc to raczej nie prawa tu brakuje, a po prostu kultury. Konkretnie
odczucia tego że zmiana pasa w takiej sytuacji właśnie jest przejawem
braku kultury.
Bo wielu kierowców uważa dokładnie odwrotnie - że oni będą najbardziej w
porządku jeżeli zmienią pas szybciej.
A potem się okazuje że ponieważ tak zrobiła 1/3 kierowców w korku, to
lewym można lecieć, a prawym jedynie stać.
-
55. Data: 2010-10-21 22:41:16
Temat: Re: Dlaczego nie działa jazda na zamek? - moje wnioski
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
news:i9pcod$11g$1@inews.gazeta.pl...
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>> To trzeba na biezaco, dostosowujac do sytuacji :-)
>> Oczywiscie przez CB, chyba ze dysponujesz innym kanalem
>> komunikacji.
>
> Zagadka dla ciekawskich - co uslyszysz
> 1) a odpierdziel sie pan
> 2) nie mam czasu na pierdoly
> 3) z wujem zes sie pozamienial?
No przeciez pisalem wyraznie - nic wbrew naturze, tylko ja
wykorzystac :-)
Widzisz np ze ktos z lewego pasa w polowie korka chce zjechac przed
auto z dluga antena, wiec za gruche i
"kolego, nie wpuszczaj chama teraz, bo za nim nastepne chamy beda
sie wciskac. Na samym koncu go wpuscimy, tacy kulturalni bedziemy,
a teraz niech sobie jedzie obok".
J.
-
56. Data: 2010-10-21 22:43:28
Temat: Re: Dlaczego nie działa jazda na zamek? - moje wnioski
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-10-21 20:06, notveryoldman pisze:
> A więc po co jechać tak, jak cwaniak? Wjadę sobie w środeczek, jakiś
> dobry człowiek mnie wpuści. Tak to jest.
No i dlatego trzeba w ramach pracy u podstaw, przy okazji dyskusji na
ten temat, uzmysławiać wszystkim że nie są wtedy w porządku, a są
burakami reprezentującymi brak kultury na drodze.
-
57. Data: 2010-10-21 23:24:46
Temat: Re: Dlaczego nie działa jazda na zamek? - moje wnioski
Od: to <t...@a...xyz>
begin Filip KK
> Problem tkwi w tym, że ludzie na końcu wpuszczają tych jadących drugim
> pasem i przez to jest zablokowany cały czas pas właściwy.
Chodzi o to, żeby każdy wpuścił jednego. Wtedy nic nie jest zablokowane.
I nie ma żadnego pasa "właściwego", oba są właściwe.
Reszty głupstw nie mam siły komentować...
> Albo jeszcze inaczej... Zastosować linię warunkowego zatrzymania i
> tablica kierująca samochodami! :D
--
ignorance is bliss
-
58. Data: 2010-10-21 23:25:18
Temat: Re: Dlaczego nie działa jazda na zamek? - moje wnioski
Od: to <t...@a...xyz>
begin mz
> BO jak przepu?cisz jednego to za nim pcha sie masa innych
Nie umiesz wpuścić tylko jednego? Może pora odłożyć kluczyki do szuflady?
--
ignorance is bliss
-
59. Data: 2010-10-21 23:51:52
Temat: Re: Dlaczego nie działa jazda na zamek? - moje wnioski
Od: to <t...@a...xyz>
begin SW3
> I mało kto zauważa, że obie wymienione grupy dążą do tego samego - jazdy
> na zamek. Tyle, że jedni zaczynają budować zamek od końca a drudzy od
> początku.
Pisałeś to na trzeźwo? ;)
--
ignorance is bliss
-
60. Data: 2010-10-21 23:53:03
Temat: Re: Dlaczego nie działa jazda na zamek? - moje wnioski
Od: to <t...@a...xyz>
begin kakmar
> Czyli jak ktoś na pasie obok zatrzyma się bo przyśnie, to mam czekać aż
> się obudzi? Czy to jest grupa o tramwajach czy o autach? A może o
> jeździe synchronicznej.
To jest grupa opanowana przez kapeluszy. ;-)
--
ignorance is bliss