-
11. Data: 2014-10-24 16:05:24
Temat: Re: Discovery a Pajero
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 24 Oct 2014 13:31:59 +0200, Adam napisał(a):
> Dzięki za info.
> Pytanie:
> Mieli te Dyskoteki od nowości, czy kupili używki?
> Czy wymieniali olej?
>
> Podstawowy błąd popełniany przez użytkownika, to włączanie N w czasie
> postoju np. na czerwonych światłach. Bo o tym, że włączenie N w trakcie
> jazdy potrafi bardzo szybko zniszczyć skrzynię, to już chyba każdy wie.
Kupili uzywki i obaj sa zdecydowanie ogarnieci technicznie, wiec skrzynia
na pewno miala odpowiedni serwis i byla uzywana zgodnie z zasadami. No ale
oczywiscie nigdy nie wiadomo, co robili wczesniejsi wlasciciele.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
12. Data: 2014-10-24 20:21:41
Temat: Re: Discovery a Pajero
Od: "Jarek (Cobra) Marecik" <j...@g...com>
W dniu piątek, 24 października 2014 12:13:38 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
> W dniu 2014-10-23 13:09, Maciek pisze:
> > Dnia Thu, 23 Oct 2014 02:22:45 -0700 (PDT), uciu napisał(a):
> >
> >> Pajero Classic to nie Pajero II???
> >
> > To taka dwojka z okresu po 2000 r., kiedy sprzedawano juz III gen.
> > Czy na wszystkich rynkach byla ta sama nazwa, nie wiem.
> >
>
> Pajero Classic to Pajero II ale z nieco inną budą.
> Błotniki przednie nie są zakryte plastikami, tylko są blaszane i zaoblone.
> Inny przód, inny zderzak. Inna konstrukcja wewnętrzna drzwi przednich -
> tyle wiem ze swojego.
> Nie można kupić snorkela - produkuje je tylko jakaś indyjska firma, ale
> zgubiłem link :(
>
> "Klasyczne" Classiki powinny mieć silnik 2,5, jednak występowały też z 2,8.
> Były też pod różnymi nazwami, typu Shogun, i kilka innych - teraz nie
> pamiętam.
> Były produkowane (składane?) aż do roku 2012 lub 2013 na rynku indyjskim.
>
> Mój jest 2,8 automat, długi, rocznik 2001, SuperSelect, prod. japońskiej
> na rynek europejski, czyli "od urodzenia" kierownicę ma tam, gdzie trzeba ;)
> Jak będziesz w Warszawie, możesz obejrzeć.
>
> Więcej pytań czy informacji: forum.mitsumaniaki.pl
>
> Jeszcze jedna ogólna rzecz:
> autko w automacie powinno mieć z definicji zdrowszy silnik: nie ma
> sprzęgła ciernego, nie ma "uderzeń", ciężko przekręcić silnik.
> Skrzynia automatyczna Aisina w Pajero II niezniszczalna, o ile dba się o
> olej i chłodnicę oleju.
>
> Nie słyszałem o awarii "automatu" w Dyskotekach - ale mam tylko
> kilkunastu znajomych z takimi.
> Silniki w Disco 1 są takie same, różnią się pompą wtryskową:
> mechaniczna pompa to TD200, elektroniczna (bardziej wawryjne) to TD300.
> Silniki bardzo dobre, bardzo oszczędne, niezniszczalne.
> Silnik w Disco II to silnik chyba BMW, oznaczenie TD5, na
> pompowtryskach. Zadbany - bardzo dobry, oszczędny.
> W pierwszych rocznikach serii II Land Rover zrezygnował z blokady
> środkowego mechanizmu różnicowego, ale tylko ze sterowania - mechanizm
> został, więc można dorobić. Później już było - i takiego ewentualnie
> auta szukaj.
>
>
> --
> Pozdrawiam.
>
> Adam
Silnik TD5 to nie produkt BMW (w odróżnieniu od TD4 we Freelanderze).
To konstrukcja Landrovera.
Les Wilkins - jeden z projektantow sinika TD5
W 1998 roku Land Rover zaprezentowal swoj najnowoczesniejszy silnik diesla. Byla to
unikalna konstrukcja majaca 5 cylindrow i nowy, skomplikowany uklad wtryskowy wraz ze
sterowaniem elektronicznym pedalu gazu - "drive by wire".
.....
Ale dlaczego Land Rover zdecydowal sie na zaprojektowanie pieciocylindrowej jednostki
sterowanej elektronicznie?
.....
"Ktos podsunal pomysl wyprodukowania rodziny silnikow 4,5,6-cio cylindrowych ktore
bazowaly by na cylindrach (skok i srednica) z silnika serii L.
Powstal jednak problem jako ze Bosch posiadal systemy wtryskowe do silnikow 4 i 6-cio
cylindrowych, ale nie podjal sie dostraczyc odpowiedniego dla silnika 5-cio
cylindrowego.
Zwrocilismy sie wiec do firmy Lucas o zaprojektowanie pompowtryskiwaczy, ktore mozna
bylo uzywac w dowolnych konfiguracjach.
...
I w ten sposob powstala rodzina silnikow oparta o pompowtryskiwacze, ktorych gorna
polowa pracuje jako pompa, a dolna jak wtrysk.
...
Aby osiagnac wymagane parametry zwiazane ze standardami emisji spalin, halasem,
elastycznoscia silnika ... calosc musiala byc kontrolowana elektronicznie. Lucas mial
ECU dla ciezarowek, ale byl on wielkosci walizki, wiec projektanci LR zdecydowali sie
zbudowac wlasny system od podstaw.
...
System kontrolny jest bardzo skomplikowany gdyz w rzeczywistosci jazda Td5 jest
podobna do kierowania zaprzegu piecu oddzielnych koni. Prace nad projektem
elektroniki i oprogramowania trwaly dlugie miesiace
...
Cecha ktora jest prawdopodobnie unikalna dla silnika Td5 jest to ze kazdy z
pompowtryskiwaczy jest testowany ile paliwa wtryskuje przy znanym sygnale sterujacym.
W ten sposob wszystkie wtryskiwacze sa oceniane i maja na sobie kod paskowy z ta
ocena. Podczas montazu/wymiany wtryskow, ECU dla kazdego silnika jest zaprogramowane
dokladnie na dany zestaw wtryskow. Wada tego rozwiazanie jest to ze do wymiany
wtryskow potrzebny jest komputer serwisowy."
Silnik generalnie bezawaryjny z ogromnym przebiegiem między naprawami głównymi
(szacuje się jego wytrzymałość na 500.000 mil.
Łańcuch rozrządu - raczej niewymienny, obliczony na cały proces eksploatacji.
Skrzynia automatyczna ZF4HP22 właściwie bezawaryjna, pod warunkiem wymiany oleju w
określonych interwałach.
-
13. Data: 2014-10-24 21:38:53
Temat: Re: Discovery a Pajero
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2014-10-24 20:21, Jarek (Cobra) Marecik pisze:
> (...)
> Silnik TD5 to nie produkt BMW (w odróżnieniu od TD4 we Freelanderze).
> To konstrukcja Landrovera.
>
> Les Wilkins - jeden z projektantow sinika TD5
> (...)
>
Dzięki :)
--
Pozdrawiam.
Adam
-
14. Data: 2014-10-25 13:48:08
Temat: Re: Discovery a Pajero
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Podstawowy błąd popełniany przez użytkownika, to włączanie N w czasie
> postoju np. na czerwonych światłach. Bo o tym, że włączenie N w trakcie
> jazdy potrafi bardzo szybko zniszczyć skrzynię, to już chyba każdy wie.
No patrz, a ja nie wiedziałem.
Co sie złego dzieje?
Tak przy okazji niejako, zdarzyło mi się wsadzić R w przypływie
adrenaliny (wolna jazda -30km/h- po śliskiej drodze, mała prędkość). Nic
złego się nie stało.
Podobnie z wyłączeniem silnika, to mi się udało zrobić kilka razy już,
raz przy 120km/h - też nic złego, silnik restartował jak włączyłem
zasilanie i tyle.
Miłego.
Irek.N.
-
15. Data: 2014-10-25 23:53:23
Temat: Re: Discovery a Pajero
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2014-10-25 13:48, Irek.N. pisze:
>> Podstawowy błąd popełniany przez użytkownika, to włączanie N w czasie
>> postoju np. na czerwonych światłach. Bo o tym, że włączenie N w
>> trakcie jazdy potrafi bardzo szybko zniszczyć skrzynię, to już chyba
>> każdy wie.
>
> No patrz, a ja nie wiedziałem.
> Co sie złego dzieje?
> Tak przy okazji niejako, zdarzyło mi się wsadzić R w przypływie
> adrenaliny (wolna jazda -30km/h- po śliskiej drodze, mała prędkość). Nic
> złego się nie stało.
> Podobnie z wyłączeniem silnika, to mi się udało zrobić kilka razy już,
> raz przy 120km/h - też nic złego, silnik restartował jak włączyłem
> zasilanie i tyle.
Założenie: mówimy _wyłącznie_ o "klasycznych" automatach z
hydrokinetycznym przetwornikiem.
Widziałem już kilka automatów rozebranych, leżących na stole
warsztatowym. Jednak sam ich nie naprawiałem.
Z tego, co wiem, to brak obrotów od strony silnika oznacza spadek
ciśnienia oleju w obiegu automatu. Może to spowodować wypaczenie
tarczek, a w konsekwencji ich uszkodzenie. Może też spowodować
uszkodzenie mechatroniki.
Stąd też we wszystkich znanych mi instrukcjach samochodowych (Toyota,
Nissan, Subaru, Land-Rover, Mitsubishi i chyba jeszcze inne) radykalnie
zabrania się holowania auta w ogóle, albo holowania powyżej pewnej
prędkości (od powyżej 10mph do powyżej 40km/h w zależności od auta),
oraz holowania przez dłuższy czas (minuty, nie godziny).
Nie mam teraz możliwości dopytać się o szczegóły. Z człowiekiem dobrze
znającym i naprawiającym automaty będę się widział dopiero na wiosnę.
Ja próbnie włączałem R podczas wolego toczenia się auta do przodu na
trawie. Próbowałem w: Subaru Legacy I, Subaru Forester II, Toyota LC
KDJ, Pajero II - te auta pamiętam. W każdym z nich był efekt
natychmiastowego zahamowania pojazdu. Przy większej prędkości nie
odważyłbym się.
A może Ty masz nie klasyczny "automat", tylko skrzynię zautomatyzowaną,
albo bezstopniową, albo jakąś dwusprzęgłówkę?
Zdarza mi się jeździć czasami w ciągu jednego dnia dwoma lub trzema
różnymi autami, ale tego typu testów na obcych autach nie przeprowadzam.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
16. Data: 2014-10-26 09:02:03
Temat: Re: Discovery a Pajero
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Założenie: mówimy _wyłącznie_ o "klasycznych" automatach z
> hydrokinetycznym przetwornikiem.
Volvo XC70, chyba takie właśnie mam.
> Z tego, co wiem, to brak obrotów od strony silnika oznacza spadek
> ciśnienia oleju w obiegu automatu. Może to spowodować wypaczenie
> tarczek, a w konsekwencji ich uszkodzenie. Może też spowodować
> uszkodzenie mechatroniki.
No proszę. U mnie trwało to kilka sekund, zanim się połapałem co zrobiłem.
> Stąd też we wszystkich znanych mi instrukcjach samochodowych (Toyota,
> Nissan, Subaru, Land-Rover, Mitsubishi i chyba jeszcze inne) radykalnie
> zabrania się holowania auta w ogóle, albo holowania powyżej pewnej
> prędkości (od powyżej 10mph do powyżej 40km/h w zależności od auta),
> oraz holowania przez dłuższy czas (minuty, nie godziny).
W moim też nie wolno - w ogóle.
> Nie mam teraz możliwości dopytać się o szczegóły. Z człowiekiem dobrze
> znającym i naprawiającym automaty będę się widział dopiero na wiosnę.
Zapomnimy temat, ale w sumie, chyba nie szkodzi :)
> Ja próbnie włączałem R podczas wolego toczenia się auta do przodu na
> trawie. Próbowałem w: Subaru Legacy I, Subaru Forester II, Toyota LC
> KDJ, Pajero II - te auta pamiętam. W każdym z nich był efekt
> natychmiastowego zahamowania pojazdu. Przy większej prędkości nie
> odważyłbym się.
Ja też nie, ale spanikowałem. Lekka górka, lód, opony słabe i przy
zjeździe (i hamowaniu silnikiem) zacząłem bok łapać. Nie było wyboru,
trzeba było rozpiąć napęd, a że guzior R był wciśnięty (mocno gałkę
chwyciłem) to i R udało mi się z rozpędu wsadzić :)
Nic, ale to absolutnie nic się nie stało. Moim zdaniem skrzynia wybrała
N, bo wróciłem z kontrolą.
> A może Ty masz nie klasyczny "automat", tylko skrzynię zautomatyzowaną,
> albo bezstopniową, albo jakąś dwusprzęgłówkę?
Chyba nie. Zachowuje się klasycznie, a jedyne ficzery jakie ma, to
pominięcie sprzęgła na 5-ce (ekonomia jak sądzę i to dobra, przy 100 na
autobanie pali idealnie 5on) oraz jakieś tryby hamowania silnikiem na
niskich biegach, ale szczerze powiem po kilku latach nadal nie ogarniam
kiedy i dlaczego włącza hamowanie silnikiem ;)
> Zdarza mi się jeździć czasami w ciągu jednego dnia dwoma lub trzema
> różnymi autami, ale tego typu testów na obcych autach nie przeprowadzam.
Świadomie też bym nie robił.
Pytanie, dlaczego wsadzenie N na światłach jest szkodliwe?
Miłego.
Irek.N.