eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDiesel, co mogło nawalić?Re: Diesel, co mogło nawalić?
  • Data: 2014-01-17 13:24:52
    Temat: Re: Diesel, co mogło nawalić?
    Od: Trybun <Y...@y...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-01-15 09:34, Maseł pisze:
    >
    >> No i właśnie tak tankuję - gdy pistolet zaczyna odbijać to małymi
    >> porcjami dolewam aż do pełna. I przecie gdyby nawet to przy 55 litrowym
    >> zbiorniku te pół litra w tą czy tamtą nie ma większego znaczenia.
    > Ale juz pol litra "pod korek" i pol litra "do zapalenia sie rezerwy" i
    > juz masz albo 54 albo 56 litrow w baku. Do tego roznice temperatur,
    > ktore tez dodaja pare ml. tego plynu, jazda pod goke albo z gorki,
    > nachylenie boczne auta w chwili tankowania, czy tez dochodzenia do
    > rezerwy i jeszcze tysiac innych czynnikow.
    >
    > BTW - ja zawsze tankuje pod korek, wiec dla mnie zgrubnym wyznacznikiem
    > spalania "chwilowego" jest ilosc wlanego paliwa dzielona przez to ile
    > przejechalem od ostatniego tankowania (odpada czynnik "rezerwy").
    > Do dokladniejszych obliczen jest excel, gdzie moge analizowac spalanie
    > tygodniowe/miesieczne/roczne/zima/lato/praca/wakacje i dziesiatki innych
    > kryteriow.
    >
    > Pozdro
    >
    > Maseł

    I robi mi to co najwyżej z pół litra różnicy przy obliczaniu spalania na
    100km. Z zaznaczeniem że jeżdżę praktycznie ta sama trasą i podobnymi
    prędkościami.
    Większe znaczenie może mieć różnica temperatur. Przy pierwszym
    tankowaniu średnio było gdzieś tak około +5stopni, przy drugim jazda
    odbywała sie prawie cały czsas w temperaturze minusowej. Co więcej - gdy
    jest silnik jeszcze nie rozgrzany to komputer ( o ile nie przekłamuje)
    pokazyje duże zużycie paliwa. Później gdy juz silnik jest rozgrzany to
    na komputerze, o ile oczywiście nie nie jadę 150 km/h a okolo 100/120,
    na wskaźniku _wzrasta_ ilość kilometrów na których mogę przejechać do
    następnego tankowania. To auto nie ma prostego wskaźnika chwilowego
    spalania, a wynalazek który informuje o ilości kilometrów do następnego
    tankowania.

    No i ja przecie to samo robię... A takie super dokładne zużycie mi nie
    jest potrzebne. Bardziej mnie interesuje dlaczego on tak gwałtownie z
    umiarkowanego apetytu na paliwo, stał się nieprawdopodobnym wręcz jego
    żarłokiem .

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: