-
181. Data: 2010-03-01 23:00:33
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Mon, 01 Mar 2010 14:29:31 +0100, Karolek napisał(a):
>> samochodu do znajomego mechanika, po 10 minutach *DIAGNOZY* zaproponowal
>> wymiane gietkiego przewodu hamulcowego za 30zl. Kiepska jakosc przewodu
>> i zmurszal w srodku tworzac specyficzny zaworek.
> LOL
> Ty tak na powaznie?
No przecież wiadomo, że ASO zawsze dobrze robi.
Znajomemu chcieli w silniku V6 wymieniać uszczelke pod głowicą, bo przecież
leje.
Tylko to nie uszczelka, a wąż przy króćcu strzelił. Ale co tam, klient
zapłaci.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
182. Data: 2010-03-02 05:14:18
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-03-01 22:55, Adam Płaszczyca pisze:
>>> I oczywiście masz zasilanie. Choć nie sprawdziłeś, czy ono jest,. Ale wiesz
>>> :D
>>
>> Jak czujnik daje sygnal "0" to znaczy, ze jest.
>
> Mhm. A czujnik bez zasilanai da +5V, tak?
>
Buhaha, no Karolku co powiesz teraz?
-
183. Data: 2010-03-02 05:18:25
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-03-01 23:00, Adam Płaszczyca pisze:
> No przecież wiadomo, że ASO zawsze dobrze robi.
> Znajomemu chcieli w silniku V6 wymieniać uszczelke pod głowicą, bo przecież
> leje.
> Tylko to nie uszczelka, a wąż przy króćcu strzelił. Ale co tam, klient
> zapłaci.
>
Znajomemu sholowali auto do ASO bo zgasł i nie chciał odpalić (mimo
tego, że wskazówka wskazywała, że jeszcze jest paliwo) i chcieli
wymieniać pompę za 4500 zł, bo się według nich zatarła, a ja mu tylko
zatankowałem samochód i jeździ do dziś z ta "zatartą pompą".
-
184. Data: 2010-03-02 06:44:03
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Karolek <d...@o...pl>
Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Mon, 01 Mar 2010 07:01:42 +0100, Karolek napisał(a):
>
>>> I oczywiście masz zasilanie. Choć nie sprawdziłeś, czy ono jest,. Ale wiesz
>>> :D
>> Jak czujnik daje sygnal "0" to znaczy, ze jest.
>
> Mhm. A czujnik bez zasilanai da +5V, tak?
>
Czujnik bez zasilania nie da zadnego napiecia na wyjsciu.
Stan "0" nie oznacza napiecia 0V.
Powinienes to wiedziec.
--
Karolek
-
185. Data: 2010-03-02 06:44:49
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Karolek <d...@o...pl>
Filip KK pisze:
>>> Jak czujnik daje sygnal "0" to znaczy, ze jest.
>>
>> Mhm. A czujnik bez zasilanai da +5V, tak?
>>
> Buhaha, no Karolku co powiesz teraz?
To samo co wczesniej.
Jestes debilem, ktory nie ma zielonego pojecia o tematyce tu poruszanej.
--
Karolek
-
186. Data: 2010-03-02 06:52:02
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Karolek <d...@o...pl>
Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Mon, 01 Mar 2010 07:07:25 +0100, Karolek napisał(a):
>
>>> Układ? Nie, on nie odróżni. Odróżni człowiek, na podstawie pomiarów.
>>>
>> W tym rzecz, ze w przytoczonej sytuacji nie odrozni, ani uklad, ani
>> czlowiek.
>
> Prawda. o ile tym człowiekiem (co wątpliwe) byłbyś Ty,
Jak na razie poza pustym pisaniem, ze Ty bys rozpoznal usterke nie
napisales nic konkretnego jak bys to zrobil.
Wiec albo napisz cos z czym mozna dyskutowac, albo juz skoncz
bezproduktywna gadke, bo stajesz sie drugim grupowym filipkiem ze slaba
masa.
>
>>>> Oczywiscie jako super inteligentny madafaka zrobisz ten uklad z
>>>> elementow dostepnych w szufladzie Twojego biurka :P
>>> Nie zdziwiłbym się, gdyby się udało.
>> Tak, wystarczy dioda LED, ktora dalej w przytoczonej sytuacji nie
>> odpowie na pytanie czy padl pierscien, czy czujnik, czy tylko sie zabrudzil.
>
> Tobie pewnie wystarczy, zresztą inaczej niż ejest-nie ma dla Ciebie to zbyt
> skomplikowane.
>
Zbyt skomplikowane to chyba jest to zdanie, ktore stworzyles.
> No ba, to jasne jak słońce i od tego [przecież się zaczęła dyskusja - ASO
> więcej zarobi kiedy naciągnie klienta na kilka elementów, niż jeśli
> zdiagnozuje i usunie usterkę.
>
Diagnoza jest drozsza niz te elementy.
>>>> Duze prawdopodobienstwo to ma to ASO na podstawie swoich doswiadczen.
>>> W naciąganiu klientów na wymianę piasty, czujnika i sterownika na raz :D
>> Nikt nikogo nie naciaga.
>
> Poza ASO.
>
Poza pseudo diagnostami, ktorzy i tak by polegli.
>> Umowili sie na naprawe w postaci wymiany czujnika i ewentualnie lozyska.
>> Jakby dali dupy to juz ich problem, a nie klienta.
>
> No właśnie - naciągnęli na wymiane łozyska i czujnika. Zamiast
> zdiagnozować.
>
Diagnoza w tym przypadku jest nie oplacalna.
--
Karolek
-
187. Data: 2010-03-02 06:52:36
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Karolek <d...@o...pl>
Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Mon, 01 Mar 2010 14:29:31 +0100, Karolek napisał(a):
>
>>> samochodu do znajomego mechanika, po 10 minutach *DIAGNOZY* zaproponowal
>>> wymiane gietkiego przewodu hamulcowego za 30zl. Kiepska jakosc przewodu
>>> i zmurszal w srodku tworzac specyficzny zaworek.
>> LOL
>> Ty tak na powaznie?
>
> No przecież wiadomo, że ASO zawsze dobrze robi.
> Znajomemu chcieli w silniku V6 wymieniać uszczelke pod głowicą, bo przecież
> leje.
> Tylko to nie uszczelka, a wąż przy króćcu strzelił. Ale co tam, klient
> zapłaci.
>
Tylko co ma piernik do wiatraka.
--
Karolek
-
188. Data: 2010-03-03 00:37:40
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Tue, 02 Mar 2010 06:44:49 +0100, Karolek napisał(a):
>>> Mhm. A czujnik bez zasilanai da +5V, tak?
>> Buhaha, no Karolku co powiesz teraz?
> To samo co wczesniej.
> Jestes debilem, ktory nie ma zielonego pojecia o tematyce tu poruszanej.
Karolku, to się nazywa projekcja.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
189. Data: 2010-03-03 00:38:48
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Tue, 02 Mar 2010 06:44:03 +0100, Karolek napisał(a):
>>>> I oczywiście masz zasilanie. Choć nie sprawdziłeś, czy ono jest,. Ale wiesz
>>>> :D
>>> Jak czujnik daje sygnal "0" to znaczy, ze jest.
>>
>> Mhm. A czujnik bez zasilanai da +5V, tak?
>>
>
> Czujnik bez zasilania nie da zadnego napiecia na wyjsciu.
> Stan "0" nie oznacza napiecia 0V.
Oczywiście, że nie, oznacza przedział napięć od zera do jakiegoś progowego,
zależnego od technologii.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
190. Data: 2010-03-03 00:39:25
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Tue, 02 Mar 2010 06:52:02 +0100, Karolek napisał(a):
>>
>> Prawda. o ile tym człowiekiem (co wątpliwe) byłbyś Ty,
>
> Jak na razie poza pustym pisaniem, ze Ty bys rozpoznal usterke nie
> napisales nic konkretnego jak bys to zrobil.
[ciach]
Wybacz, ale nie bedę sie męczył i odpisywał komuś, kto ni eumie czytać.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++