eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaDawne numery AUS i alarmowe (9xx)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 144

  • 81. Data: 2012-02-21 21:20:16
    Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 20 Feb 2012 21:35:16 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F napisał:
    >
    >>> trzeba było od razu powiedzieć: panowie, wraz z przejściem do
    >>> jednolitego planu kończymy ze strefami i międzymiastowymi.
    >>
    >> W 1989 bylo na to zdecydowanie za wczesnie.
    >
    > W jakim sensie za wczesnie? Że bidoki nie mogły sobe wyobrazić?
    > To zamiast wróżyć z fusów, mogli ze szklanej kuli.

    w sensie mozliwosci. Laczy bylo malo, rozmowy musialy byc drogie, zeby ich
    nie bylo. tzn zeby bylo tyle na ile lacza pozwalaja.
    a i mechaniczne centrale nie pozwalaly na zbytnie komplikacje.
    Musialo byc proste kryterium.

    >> A w 1999 to owszem - juz taka przyszlosc byla juz widoczna. Ale
    >> numerow juz zaczynalo brakowac, a nie w dalekiej przyszlosci.
    > W 1999 międzymiastowe były już dawno reliktem przeszłości, sztucznie
    > utrzymywanym przy życiu. Wtedy istnieniał już GSM, w którym odległość
    > nie ma znaczenia.

    Ale drogie. Nawet bardzo drogie.

    >> No i kolejny numer - co z przenosnoscia numeru jesli nie ma stref ?
    > To chyba ułatwienie, a nie utrudnienie w przenoszeniu.
    >
    >> Owczesne centrale tepsy byly przygotowane na 10 mln routingow ?
    > Nie wiem na co były przygotowane, nie muszę wiedzieć, nie chcę wiedzieć.
    > Ci od planów numeracji też nie powinni się tym interesować.

    I co - wymyslec cos niemozliwego do realizacji ? Albo kosztujacego tyle ze
    TP by zbankrutowalo ... albo podnioslo oplaty trzykrotnie ?

    J.


  • 82. Data: 2012-02-21 21:20:17
    Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Dnia 20 Feb 2012 23:15:49 +0100, Maciej Bebenek napisał(a):

    >> Rok 1999 to zakończenie tzw. cyfryzacji sieci w tepe. Oczywiście oficjalne,
    >> bo nieoficjalnie jeszcze dużo złomu dzialało. W zasadzie w tym momencie
    >> można powiedzieć, że koszt komutacji był znacząco wyższy niż koszt
    >> transmisji.
    >
    > ale w jakim sensie ta cyfryzacja sieci ? Wszystkie cyfrowe centrale,
    > wszystkie lacza miedzycentralowe swiatlowodowe, czy tych swiatlowodow juz
    > bylo skolko ugodno po calym kraju ?

    Teoretycznie w każdym elemencie. Praktyka pokazywała co innego.
    >
    > Bo jesli centrale to i cena komutacji spadla, zreszta chyba juz w
    > pentacontach nie byla duza :-)
    >

    Właśnie w elektromechanicznych była dużo większa, niż w elektronicznych.

    >> Czyli rzeczywiście można by było wprowadzić jedną stawkę
    >> połaczeń stacjonarne -> stacjonarne. Ale kto o zdrowych zmysłach by to
    >> zrobił, jak cena była 4 razy wyższa? :-)
    >
    > to nie wtedy sie pojawili pierwsi alternatywni operatorzy ? aaa, moze
    > faktycznie jeszcze nie.

    Dopiero w 2001


  • 83. Data: 2012-02-21 22:37:17
    Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>> Na przykład (info +/- z 1999 roku) podstawową usługą, dla której ludziki
    >>> mieliby kupować abonamenty i telefony w sieciach 3G miały być wideorozmowy
    >>
    >> To tak jak info +/- z 1969 roku. O "wideotelefonach" marzyli wszyscy
    >> przepowiadacze przyszłości od niepamiętnych czasów. Ale chyba tylko
    >> oni. Odkąd ja pamiętam, to te wideorozmowy był składnikiem niemal
    >> każdej przepowiedni z cyklu "jak to będzie w roku 2000".
    >
    > Tym niemniej przyszedl ten rok ~1999, videorozmowy przestaly byc sf,
    > za licencje na UMTS firmy placily krocie (w Niemczech), wszyscy sie
    > podniecali nowymi mozliwosciami ...

    Przecież o tym jest mowa -- że wideotelefony, to tylko obiekt z opowieści
    futurologów (ewentualnie bajek^Wbiznesplanów dołączanych do wniosków
    koncesyjnych), a gdy już się realnie pojawiły, to nikt ich nie chciał
    (co mnie akurat nie dziwi). Jeszcze to mi się przypomniało, jako dobre
    exemplum: http://www.youtube.com/watch?v=vWwo6JpMceg

    Odwrotnie było z SMS-ami. Zrobiły wielką karierę, choć wcześniej nie
    rozpalały wyobraxni wróźbitów.

    > a minelo 10 lat - jaki % rozmow stanovi video ?

    Raczej jaki promil. Albo ułamek promila. Pewnie taki, że mając go we
    krwi można spokojnie siadać za kierownicę. Ciekawe, że ze Skype jest
    inaczej. Tu znaczna część rozmów prowadzona jest z wizją. Pewnie trochę
    dlatego, że używany do tego sprzęt to dość mocno sugeruje. Ale jest też
    chyba tak, że dla ludzi telefon, to telefon, więc służy do gadania.
    A to jest coś nowego.

    --
    Jarek


  • 84. Data: 2012-02-21 22:46:04
    Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >>>> trzeba było od razu powiedzieć: panowie, wraz z przejściem do
    >>>> jednolitego planu kończymy ze strefami i międzymiastowymi.
    >>>
    >>> W 1989 bylo na to zdecydowanie za wczesnie.
    >>
    >> W jakim sensie za wczesnie? Że bidoki nie mogły sobe wyobrazić?
    >> To zamiast wróżyć z fusów, mogli ze szklanej kuli.
    >
    > w sensie mozliwosci.

    Czyli bez sensu.

    > Laczy bylo malo, rozmowy musialy byc drogie, zeby ich nie bylo. tzn
    > zeby bylo tyle na ile lacza pozwalaja. a i mechaniczne centrale nie
    > pozwalaly na zbytnie komplikacje. Musialo byc proste kryterium.

    No i własnie dlatego trzeba było nowe robić z sensem, a nie patrzyć
    na stare, wzorować się na nim i powtarzać błędy.

    >>> A w 1999 to owszem - juz taka przyszlosc byla juz widoczna. Ale
    >>> numerow juz zaczynalo brakowac, a nie w dalekiej przyszlosci.
    >> W 1999 międzymiastowe były już dawno reliktem przeszłości, sztucznie
    >> utrzymywanym przy życiu. Wtedy istnieniał już GSM, w którym odległość
    >> nie ma znaczenia.
    >
    > Ale drogie. Nawet bardzo drogie.

    No to co? Chyba zresztą dość szybko staniało na tyle, że było tańsze
    od międzystrefowej.

    >>> Owczesne centrale tepsy byly przygotowane na 10 mln routingow ?
    >> Nie wiem na co były przygotowane, nie muszę wiedzieć, nie chcę wiedzieć.
    >> Ci od planów numeracji też nie powinni się tym interesować.
    >
    > I co - wymyslec cos niemozliwego do realizacji ? Albo kosztujacego
    > tyle ze TP by zbankrutowalo ... albo podnioslo oplaty trzykrotnie ?

    Ja wiem, że wylosowanie sześciu kolejnych liczb w lotto wydaje się
    ludziom niemożliwe w realizacji, ale jaka była trudność w nadaniu
    49 strefom kolejnych numerów zamiast rozsmarowywania ich po całej
    puli?

    --
    Jarek


  • 85. Data: 2012-02-21 22:50:55
    Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> A może w ogóle posługiwanie się pojęciem numeru telefonu, gdy chcę
    >> porozmawiać z Jasiem Kowalskim, to przeżytek? I za 25 lat ludzie będą
    >> wspominać etap 'numerów telefonów' tak jak my telefony na korbkę?
    >
    > No ale co proponujesz - adres e-mail, czy numer pesel wybrac ? :-)

    Jeśli chodzi o wspomniane wcześniej telefony w samochodach, to może
    być IMEI. Był projekt dyrektywy (nie wiem czy jeszcze żywy), by każdy
    samochód miał telefon, który w razie wypadku wysyła SMS na numer 112.
    Do tego nie powinien być potrzebny numer ani karta SIM.

    --
    Jarek


  • 86. Data: 2012-02-21 22:56:36
    Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
    Od: "adam" <a...@p...gazeta.pl>


    Użytkownik "L501 aneryS" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:4f41319b$1@news.home.net.pl...
    >
    > Użytkownik "Jd." <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:4f411cc1$0$1255$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Książka Telefoniczna dla Katowic 1968/69 podaje:
    >>
    >> 00 - międzymiastowa
    >> 02 - reklamacje międzymiastowej
    >> 03 - informacja
    >> 04 - zgłaszanie uszkodzeń (tylko centrala K-ce Północ, czyli ta z ul.
    >> Pocztowej).
    >> 05 - nadawanie telegramów telefonem
    >> 06 - zegarynka
    >> 017 - pogotowie MO
    >> 018 - pogotowie Straży Pożarnej
    >> 019 - Pogotowie Ratunkowe


    TP Spis telefonów 1995r. województwa łódźkiego
    typowe:
    999 pogotowie ratunkowe
    997 pogotowie policji
    998 straż pożarna
    994 pogotowie wodociągów
    995 pogotowie MPK
    992 pogotowie gazowni
    986 straż miejska

    telefony informacyjne:
    912 informacja o numerach zamiejscowych
    913 biuro numerów
    926 zegarynka
    automatyczna informacja PKP
    934 Łódź Kaliska
    935 Łódź Fabryczna

    952 Informacja LOT

    Informacja o ruchu automatycznym
    930 międzynarodowym
    950 międzymiastowym

    908 informacja i reklamacja rozmów międzynarodowych

    905 przyjmowanie telegramów
    917 biuro zleceń
    988 telefon zaufania
    987 telefon zaufania dla młodzieży
    955 informacja paszportowa
    956 informacja o rachunkach telefonicznych
    954 informacja Polmozbytu
    958 informacja o AIDS
    919 telefony służb zleceniowych (taxi i inne 4 cyfrowe taxi)
    953 rezerwacja biletów LOT
    900 zamawianie rozmów międzymiastowych
    901 zamawianie rozmów międzynarodowych
    909 reklamacja romów międzymiastowych
    914 Interwencyjne biuro napraw
    924 Lokalne biuro napraw dla strefy zewnętrznej (nie dotyczy miasta Łodzi
    918 zgłaszanie uszkodzeń teleksowych
    928 bajki i opowiadania
    927 horoskopy
    975 sieć radiotelefoniczna (zamawianie rozmów)
    971 Służba Radiokomunikacji Przywoławczej



    i to tyle z książki TP z 1995r. o jeżeli chodzi o numery 3 cyfrowe

    Temat przerobiony (pracuje w tej firmie co ma ten numer)
    Pogotowie Dźwigowe 982 zmana na 9282 zmana i stan obecny 19-282



  • 87. Data: 2012-02-21 22:59:34
    Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

    > Jeśli chodzi o wspomniane wcześniej telefony w samochodach, to może
    > być IMEI. Był projekt dyrektywy (nie wiem czy jeszcze żywy), by każdy
    > samochód miał telefon, który w razie wypadku wysyła SMS na numer 112.
    > Do tego nie powinien być potrzebny numer ani karta SIM.

    Właśnie nie mogę tego wyłapać w standardzie, czy karta SIM może nie mieć
    przydzielonego numeru MS ISDN. Wszyscy zapytani twierdzą, że teoretycznie
    nie (wystarczy techniczny numer IMSI), ale sprzęt o tym nie wie, więc na
    wszelki wypadek nawet do kart DATA ONLY (np. w Aero2) też przypisują numer
    z puli publicznej.


  • 88. Data: 2012-02-21 23:06:19
    Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> Rok 1999 to zakończenie tzw. cyfryzacji sieci w tepe.
    [...]
    > no i pamietam mniej wiecej z tego okresu jak potrzebowalem internet
    > gdzies na zadupiu i to niejednym, to sie okazywalo ze albo infrastruktury
    > nie ma i szybko nie bedzie, albo TP chetnie postawi infrastrukture w
    > pobliskiej wsi, i nawet szybko, ale potrzebuja choc jednego klienta na
    > 2Mb/s ... a tanie to wtedy nie bylo.

    Oglądam sobie właśne mapkę zatytułowaną "Struktura sieci POLPAK-T po
    rozbudowie na koniec roku 1997". Łącza o najwyższej prędkości (34Mbps)
    są tylko między dziewięcioma większymi miastami. Ale już taki Szczecin,
    Białystok czy Rzeszów wiszą w całości na łączu 2Mbps.

    > wiec chyba jeszcze nie bylo mozliwosci nieograniczonych miedzystrefowych.

    Jeszcze dwa lata wcześniej w tepsie mieli wątpliwości, czy ten cały
    Internet, to on się w ogóle przyjmie. Zresztą w Microsofcie było podobnie.
    Ale łącza telefoniczne, to co innego -- telefonia, to przyszłość.

    --
    Jarek


  • 89. Data: 2012-02-21 23:06:21
    Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 21 Feb 2012 22:50:55 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F. napisał:
    >>> A może w ogóle posługiwanie się pojęciem numeru telefonu, gdy chcę
    >>> porozmawiać z Jasiem Kowalskim, to przeżytek? I za 25 lat ludzie będą
    >>> wspominać etap 'numerów telefonów' tak jak my telefony na korbkę?
    >>
    >> No ale co proponujesz - adres e-mail, czy numer pesel wybrac ? :-)
    >
    > Jeśli chodzi o wspomniane wcześniej telefony w samochodach, to może
    > być IMEI.

    Tak czy inaczej - numer. Jaka to roznica czy przypisany do telefonu czy do
    telefonu :-0

    > Był projekt dyrektywy (nie wiem czy jeszcze żywy), by każdy
    > samochód miał telefon, który w razie wypadku wysyła SMS na numer 112.

    chyba zywy, bo dyrektywy nie umieraja tak latwo.

    j.


  • 90. Data: 2012-02-21 23:10:26
    Temat: Re: Dawne numery AUS i alarmowe (9xx)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Maciej Bebenek napisał:

    >> Jeśli chodzi o wspomniane wcześniej telefony w samochodach, to może
    >> być IMEI. Był projekt dyrektywy (nie wiem czy jeszcze żywy), by każdy
    >> samochód miał telefon, który w razie wypadku wysyła SMS na numer 112.
    >> Do tego nie powinien być potrzebny numer ani karta SIM.
    >
    > Właśnie nie mogę tego wyłapać w standardzie, czy karta SIM może nie mieć
    > przydzielonego numeru MS ISDN. Wszyscy zapytani twierdzą, że teoretycznie
    > nie (wystarczy techniczny numer IMSI), ale sprzęt o tym nie wie, więc na
    > wszelki wypadek nawet do kart DATA ONLY (np. w Aero2) też przypisują numer
    > z puli publicznej.

    O, tego nie wiedziałem. To na kartę Aero da się zadzwonić? Jak ten numer
    ustalić?

    --
    Jarek

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: