eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingDCTRe: DCT
  • Data: 2013-05-07 18:49:45
    Temat: Re: DCT
    Od: Edek <e...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 07 May 2013 18:08:39 +0200 po głębokim namyśle slawek rzekł:

    > Użytkownik "Edek" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:km1iti$v4c$1...@m...internetia.pl...
    >
    >>Oszustwo jest kewstią etyki a nie wiedzy. Nie istnieją żadne procedury
    >>dyscyplinarne? Samo podejrzenie powinno skutkować postępowaniem,
    >>niech się tłumaczy.
    >
    > Edek, ty nie bądź taki Dzierżyński bardziej niż Stalin.
    >
    > Plagiat dotyczy materiału opublikowanego, więc nawet gdyby, to byłoby
    > oszustwo nie plagiat. Ale dlaczego miałoby być oszustwo? Jeżeli koleś
    > wrzuci FFT od kumpla na Olimpiadzie Informatycznej - to niby jest ok -
    > przejrzyj archiwa grupy, ile to łosiów dziwiło się wtedy, że ja się
    > dziwię. Jeżeli ty wrzucisz do czegoś co robisz kod na FreeBSD zgodnie z
    > licencją, to jest ok. Dlaczego więc uważasz, że ktoś oddając nawet
    > program na zaliczenie nie będzie grał fair? Więcej wiary w ludzi.

    Nic nie zrozumiałeś. Nie dyskutuję na temat "co jest formalnie
    i zwyczajowo dozwolone". Albo tylko z tym "zwyczajowo", jeżeli
    "wszyscy reguły olewają", tak jak "wszyscy kradną", to ja nie mam
    zamiaru dzielić włosa na czworo i spierać się co jest dozwolone
    a co nie.

    "Na zaliczenie" - są reguły. Jeżeli trzeba coś zaimplementować
    samemu w sumie to prowadzący powinien wymyśleć problem, którego
    rozwiązania nie ma na wiki, ale jeżeli ma to być praca samodzielna
    a nią de facto nie jest, nawet jeżeli pomagał tylko kumpel (kumpel z
    buforkami - niepotrzebne skreślić), mamy oszustwo. Drobne, tak
    samo jak brak odniesienia do artykułów, z których się korzystało
    przy pisaniu własnej publikacji. Jak ściąganie. Jak plagiat, jak
    podpisywanie się pod pracą, której się nawet nie kierowało bo
    wymyślił ją od początku do końca ktoś, nad kim tylko trzymany
    jest parasol.

    Na pytanie "co z takimi zrobić", które w tej części wątku się
    pojawiło, jest moja odpowiedź. Tak jak kilka innych _nie_
    dotyczy prawdopodobnie OPa. Dotyczy szerszego problemu, z którym
    sam się zetknąłem - ja osobiście nie rozumiem:
    - ściągania na uczelni
    - terminów poprawkowych (więcej niż jeden to już dla mnie absurd)
    - zakazywania czytania wikipedii
    - olewanie rozwiązań z wikipedii, gdy jednak miało być samodzielne

    Toż to słabizna straszliwa, jeżeli jest z tym powszechny problem.
    Do takiego problemu stosuje się zasada FixBrokenWindows: samochód
    może stać na ulicy i z rok. Natomiast jak ktoś zbije lusterko,
    po tygodniu z samochodu zostanie płyta podłogowa. Nie można tolerować
    formalnie tego typu zachowań; nieformalnie czasami wystarczy
    groźna mina, o ile pacjent wierzy, że przy następnym ściąganiu
    dostanie już odpowiednim kijem.

    --
    Edek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: