On 12 Lut, 23:26, AL <a...@s...tam> wrote:
> zauwazylem dzisiaj powtarzające sie plamki na zdjęciach.
> Nieby niewielkie - ale jednak wkurza.
>
> Wykonałem czyszczenie matrycy (program w aparacie) - jednak plamki zostały.
> Spojrzałem więc na matrycę (program czyszczenia matrycy pozostawia
> podniesione lustro) i widzę, że sa na niej drobne plamki (tłuste?)
>
> Próbowałem je usunąc tzw 'metoda suchą' za pomocą pedzelka - ale
> bezskutecznie.
> Metode 'na mokro' wolalbym zlecic serwisowi fotograficznemu (brak
> doswiadczenia i srodkow, ktore musialbym i tak kupic).

Serwis na Żytniej (czytałem to gdzieś na stronie o serwisiee Nikona)
daje gwarancję na czystość matrycy do czasu zmiany obiektywu. Czyli
jeżeli oddajesz aparat bez obiektywu a tylko z zaślepką i na miejscu
zmienisz na obiektyw to niestety w razie paprochów serwis umywa ręce.

Samodzielne czyszczenie to nic strasznego - tzn. straszny jest
pierwszy raz! Polecam pasek wycięty z karty kredytowej + bibułka do
optyki + sprej do optyki i już.
Zrobić podobnie: http://allegro.pl/rotin-zestaw-do-czyszczenia-matryc
y-made-in-poland-i2095087819.html
Podstawowa zasada - czyścić tylko raz jedną stroną, odwrócić i
przejechać jeszcze raz. W razie jakby nie dało się pozbyć wszystkich
paprochów to założyć nową bibułkę i od nowa. Oczywiście dociskać z
wyczuciem. I nie za dużo spreja - ja rozpylam z większej odległości,
żeby były kropelki równomiernie rozprowadzone.
i jeszcze jedno - najpierw przedmuchać gruszką wszystkie zakamarki
aparatu, o obiektywach też nie zapomnieć.

Pozdrawiam
Les