eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaCzy samochód elektryczny jest oszczędny?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 128

  • 91. Data: 2010-02-17 15:14:13
    Temat: Re: Czy samochód elektryczny jest oszczędny?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrnhnl3e9.j4n.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Pan Sergiusz Rozanski napisał:
    >
    >>> Nawet w Polonezie z fiatowskimi hamulcami czuć wyraźnie problem z
    >> -----------------
    >>> jednym z hamulców. Dość częstą przypadłością Poldków z aluminiowymi
    >>> zaciskami było zacieranie się tłoczków w zaciskach - nie trzeba było
    >>> przeglądu, żeby doskonale wiedzieć, że hamulce działaja niepoprawnie.
    >>
    >> Podkreśliłem kluczowe, polonez jako tako hamował na 4 "sprawnych"
    >> hamulcach ;) brak jednego, to brak w ogóle :)
    >
    > Układ hydrauliczny podzielono na dwa obwody po przekątnej. Czyli
    > awaria mogła sprawić, że hamowało lewe przednie i prawe tylne koło
    > (albo odwrotnie). W tym momencie wyznawcom Teorii Niestabilnego
    > Hamowania powinny włosy stanąć dęba. Jednak nic z tych rzeczy, które
    > (jak mniemam) sobie wyobrażają, w takiej sytuacji nie następowało.
    > Ot, po prostu spadek ogólnej siły hamowania. A swoją drogą można
    > zrobić interesujący eksperyment na takich Teoretykach. Uszkodzić
    > hamulec w jednym z kół ich samochodów i zapytać, *które* koło nie
    > hamuje. Ciekawe, czy poprawnych odpowiedzi będzie mniej czy więcej
    > niż 25%.

    Te dwa obwody mają służyć utrzymaniu sprawności hamowania
    przy WYCIEKU płynu hamulcowego z któregoś koła a nie zapobiegać
    problemowi gdy jakiś tłok w cylinderku zacisku się zapiecze i nie rusza...
    Zauważ, że gdy unieruchomisz jeden tłok to ciśnienie w obwodzie
    będzie nadal zmieniać się wraz z naciskaniem pedału hamulca, a wiec
    drugi zacisk, ten z pracującym cylinderkiem będzie pracować poprawnie,
    mimo iż jest w tym samym obwodzie co ten zepsuty...

    Co do wycieku to ja miałem przygodę kiedyś w swoim starym nissanie
    gdy pękła mi sprężyna w mcpersonie w przednim kole i przy jej usuwaniu
    przesunąłem nieco uchwyt giętkiego przewodu hamulcowego aby mi
    przy robocie nad sprężyną nie przeszkadzał. Po robocie zapomniałem
    go odgiąć spowrotem w poprawne położenie i po przejechaniu kilkuset
    metrów wąż pękł przy pierwszej próbie hamowania bo ocierał o oponę
    koła i się po prostu natychmiast przetarł. Spowodowało to nagłą
    utratę płynu w przednim lewym kole i zero hamowania. Noga na pedale
    hamulca szła bez żadnego wysiłku do podłogi @ 40km/h nie było hamulców
    wcale. Ratowałem się aby nie wjechać w stojące na czerwonym świetle
    auta zjeżdzając na pobocze i ciągnąc hamulec ręczny.... Na szczęście
    obyło się bez stłuczki ani lawety - z tak uszkodzonymi hamulcami
    zawróciłem i dodryndałem się te kilkaset metrów do domu hamując
    już tylko hamulcem ręcznym przy minimum prędkości...
    Ciekawe czy mój nissan miał dwa osobne obwody hamowania - pewnie
    nie miał, bo jeśli miał to w ogóle nie było mowy o hamowaniu nogą
    a więc system jest w praktyce bezużyteczny... :-) To była dwudrzwiowa
    Sentra '94.


  • 92. Data: 2010-02-17 18:28:04
    Temat: Re: Czy samochód elektryczny jest oszczędny?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 17 Feb 2010 09:14:13 -0600, Pszemol wrote:
    >Co do wycieku to ja miałem przygodę kiedyś w swoim starym nissanie [...]

    >Ciekawe czy mój nissan miał dwa osobne obwody hamowania - pewnie
    >nie miał, bo jeśli miał to w ogóle nie było mowy o hamowaniu nogą
    >a więc system jest w praktyce bezużyteczny... :-) To była dwudrzwiowa
    >Sentra '94.

    IMO mial, bo to bardzo stary pomysl.
    Tylko tak jakos z praktyki mi wychodzi ze te dwa obwody faktycznie nie
    dzialaja.

    J.





  • 93. Data: 2010-02-17 18:47:00
    Temat: Re: Czy samochód elektryczny jest oszcz?dny?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 16 Feb 2010 21:59:47 +0100, Jaroslaw Berezowski wrote:
    >Dnia Tue, 16 Feb 2010 09:48:12 -0600, Pszemol napisał(a):
    >> Baterie w zapowiadanym aucie Volt mają mieć 8 lat gwarancji.
    >Gwarancja to jedno, oczekiwany czas zycia to drugie (drugie>pierwsze). Co
    >do gwarancji zreszta, to kazdy producent (w USA) chce sprzedawac w tez w
    >Kaliforni, a tam rzadzi CARB, ktory sobie wymyslil minimalny czas
    >gwarancji, jaki producent MUSI udzielic na battpack w tym stanie.

    Ale jak udzieli, to musi tez realizowac.

    Ja bym tam raczej poczytal male druki - jaka pojemnosc baterii
    gwarantuja po tych 8 latach. Bo bym sie nie zdziwil gdyby tylko
    polowe.

    J.


  • 94. Data: 2010-02-17 19:09:58
    Temat: Re: Czy samochód elektryczny jest oszczędny?
    Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>

    Dnia Wed, 17 Feb 2010 14:54:22 +0100, Piotr \"Curious\" Slawinski
    napisał(a):

    > 1)sprawnosc 'przesylu' energii wynosi ~5% (realnie to ~10%) tylko w
    Genialna sprawnosc. W wiaderkach elektrony nosisz?

    > 2)sprawnosc silnika elektrycznego to nie 90% , a 40-70%, w zaleznosci od
    > wykonania i obrotow. 90% mozna uzyskac tylko w laboratorium albo
    > uzywajac duzych przelozen (wiec straty na przelozeniu...)
    Kolejne rewelacje.

    > 3)koszt produkcji baterii - zdaje sie ponad 90% kosztu wytworzenia
    > akumulatora olowiowego to koszt jego.. formowania (czyli wstepnego
    > ladowania) . ten koszt - to energia zuzyta w tym procesie. inne
    > technologie nie sa wcale duzo tansze, aczkolwiek trzeba przyznac ze
    > zaleta jest ze akumulatora mozna uzyc w zasadzie 'dowolnego' , tzn.
    > jesli mieszkasz w kraju w ktorym jest tani lit - jezdzisz na litowkach.
    Lit to maks 3% ceny akumulatora. Bez watpienia cena litu ma zasadniczy
    wplyw na cene ogniwa :D

    > tak czy siak nie ma akumulatora idealnego - w najlepszym przypadku
    > wytrzymuja 1000, w najgorszym - tylko 1-2 cykle... czyli albo zmieniamy
    Dobrze, ze takie A123 o tym nie wiedza i zyja dluzej.

    Pozwole sobie podeslac ten post kilku osobom, niech tez maja troche
    radosci.

    --
    Jaroslaw "jaros" Berezowski


  • 95. Data: 2010-02-17 19:13:10
    Temat: Re: Czy samochód elektryczny jest oszczędny?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 16 Feb 2010 09:33:13 -0600, Pszemol wrote:
    >Pominąłeś bardzo istotną kwestię...
    >Poza finansami, które dziś przy obecnych cenach paliw
    >płynnych dają wymierną korzyść finansową dla użytkownika
    >takich samochodów musisz wziąć pod uwagę że w samochodzie
    >ze silnikiem spalinowym MUSISZ spalać paliwa kopalne...
    >Czy to jest benzyna czy olej napędowy - wkrótce się one
    >skończą... Produkcja paliw płynnych które byłyby alternatywą
    >dla paliw kopalnych jest bardzo droga i energo-żerna (alkohol
    >czy olej roślinny do diesli).

    Tak nie do konca.
    W zasadzie mozna sobie wyobrazic synteze paliw benzynopodobnych.
    Ze droga ? Jak ropy zabraknie to zaplacimy ile trzeba, pod warunkiem
    ze pradu czy innej energii nie zabraknie.

    Mozna syntezowac z wegla kopalnego, mozna pomyslec o weglu z
    organicznych odpadow, mozna sie pokusic o synteze z CO2. Mozna
    pomyslec o czyms bezweglowym - moze na krzemie, moze amoniak czy
    hydrazyna. Mozemy tez spalac wodor.
    Mozna tez zuzyc ta energie do ogrzewania stacjonarnego, a uwolnione
    paliwa przerobic na postac silnikowa.

    Choc tu oczywiscie wszedzie bedzie chec zeby obejsc niska sprawnosc
    silnika spalinowego i przejsc na ogniwa paliwowe. Lub akumulatory.

    J.


  • 96. Data: 2010-02-17 19:16:46
    Temat: Re: Czy samochód elektryczny jest oszcz?dny?
    Od: Jan Górski <j...@g...com>

    A jeśli nawet więcej, to wymiana ogniw powinna być wliczone w cenę
    auta (wysoką póki co). Idea supercap mi się podoba, fajny pomysł, ale
    nie przy tej masie samochodów. Wozić 75kg tyłek w 1000kg aucie, przy
    ciągłym hamowaniu w mieście TO JEST MARNOWANIE ENERGII. Należałoby się
    skupić na zmniejszeniu masy aut.


  • 97. Data: 2010-02-17 19:27:51
    Temat: Re: Czy samochód elektryczny jest oszczędny?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:37don5l9vk3oms4uluuusuac29t1ove3d1@4ax.com...
    > On Wed, 17 Feb 2010 09:14:13 -0600, Pszemol wrote:
    >>Co do wycieku to ja miałem przygodę kiedyś w swoim starym nissanie [...]
    >
    >>Ciekawe czy mój nissan miał dwa osobne obwody hamowania - pewnie
    >>nie miał, bo jeśli miał to w ogóle nie było mowy o hamowaniu nogą
    >>a więc system jest w praktyce bezużyteczny... :-) To była dwudrzwiowa
    >>Sentra '94.
    >
    > IMO mial, bo to bardzo stary pomysl.
    > Tylko tak jakos z praktyki mi wychodzi ze te dwa obwody faktycznie nie
    > dzialaja.

    No biorąc pod uwagę efekty jakich ja doświadczyłem to też muszę
    przyznać, że nie działa - zwłaszcza gdy mam pedał hamulca na podłodze.

    A niedawno wymieniałem sobie w toyocie camry 1995 płyn hamulcowy
    poprzez spuszczanie go w tylnym kole najpierw i dolewanie do zbiorniczka
    i jestem pewny, że sa dwa obwody na krzyż, bo przy odkręceniu prawego
    tylnego odpowietrznika spadał poziom z innej połówki zbiorniczka niż
    po odkręceniu lewego tylnego. Powtórzenie operacji na przednich kołach
    potwierdziło skrzyżowanie układów. W tym aucie jednak mi się awaria
    hamulców nie zdarzyła nigdy i już nie zdarzy, bo go sprzedałem... :-)


  • 98. Data: 2010-02-17 19:30:44
    Temat: Re: Czy samochód elektryczny jest oszczędny?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:mheon516g3dgtt3jgial4ejp9m9rucbeaq@4ax.com...
    > On Tue, 16 Feb 2010 09:33:13 -0600, Pszemol wrote:
    >>Pominąłeś bardzo istotną kwestię...
    >>Poza finansami, które dziś przy obecnych cenach paliw
    >>płynnych dają wymierną korzyść finansową dla użytkownika
    >>takich samochodów musisz wziąć pod uwagę że w samochodzie
    >>ze silnikiem spalinowym MUSISZ spalać paliwa kopalne...
    >>Czy to jest benzyna czy olej napędowy - wkrótce się one
    >>skończą... Produkcja paliw płynnych które byłyby alternatywą
    >>dla paliw kopalnych jest bardzo droga i energo-żerna (alkohol
    >>czy olej roślinny do diesli).
    >
    > Tak nie do konca.
    > W zasadzie mozna sobie wyobrazic synteze paliw benzynopodobnych.
    > Ze droga ? Jak ropy zabraknie to zaplacimy ile trzeba, pod warunkiem
    > ze pradu czy innej energii nie zabraknie.

    No właśnie o to chodzi, że synteza paliwa płynnego nie ma
    sensu z użyciem prądu - lepiej już zasilić tym prądem samochód.

    > Mozna syntezowac z wegla kopalnego, mozna pomyslec o weglu z
    > organicznych odpadow, mozna sie pokusic o synteze z CO2. Mozna
    > pomyslec o czyms bezweglowym - moze na krzemie, moze amoniak czy
    > hydrazyna. Mozemy tez spalac wodor.
    > Mozna tez zuzyc ta energie do ogrzewania stacjonarnego, a uwolnione
    > paliwa przerobic na postac silnikowa.
    >
    > Choc tu oczywiscie wszedzie bedzie chec zeby obejsc niska sprawnosc
    > silnika spalinowego i przejsc na ogniwa paliwowe. Lub akumulatory.

    I o tej zalecie samochodu elektrycznego poza aktualnymi
    kosztami jego eksploatacji pisałem.


  • 99. Data: 2010-02-17 20:51:24
    Temat: Re: Czy samochód elektryczny jest oszcz?dny?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Jan Górski napisał:

    > Idea supercap mi się podoba, fajny pomysł, ale nie przy tej masie
    > samochodów. Wozić 75kg tyłek w 1000kg aucie, przy ciągłym hamowaniu
    > w mieście TO JEST MARNOWANIE ENERGII. Należałoby się skupić na
    > zmniejszeniu masy aut.

    Ten supercap, co to według obietnic EEStor już dawno powinniśmy używać,
    ma masę coś ponad 100 kg, czyli niewiele więcej niż bak z paliwem.
    Gdyby to nie była tylko idea, to można z samochodu wydłubać silnik,
    skrzynię biegów i jeszcze jakies wałki. A wtedy to i blachy dadzą się
    sporo odchudzić, bo nie muszą tego żelastwa dźwigać. Wychodzi jakieś
    500 kg na całkiem sensowny miejski pojazd.

    W ogóle przy upakowaniu energii deklarowanej przez EEStor, całkiem
    sensownie wygląda idea napędzania czymś takim... samolotów. Może nie
    międzykontynentalnych, bardziej regionalnych, ale takich o zupełnie
    normalnych rozmiarach.

    --
    Jarek


  • 100. Data: 2010-02-17 21:08:15
    Temat: Re: Czy samochód elektryczny jest oszczędny?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 17 Feb 2010 13:30:44 -0600, Pszemol wrote:
    >"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >> Tak nie do konca.
    >> W zasadzie mozna sobie wyobrazic synteze paliw benzynopodobnych.
    >> Ze droga ? Jak ropy zabraknie to zaplacimy ile trzeba, pod warunkiem
    >> ze pradu czy innej energii nie zabraknie.
    >
    >No właśnie o to chodzi, że synteza paliwa płynnego nie ma
    >sensu z użyciem prądu - lepiej już zasilić tym prądem samochód.

    Pod warunkiem ze wymysla odpowiednie akumulatory. A jak nie wymysla ..
    to moze sie okazac ze to calkiem nieglupi pomysl, nawet mimo strat.

    No chyba ze w miedzyczasie ktos wpadnie na inny lepszy pomysl -
    wymiana akumulatorow na stacji ladowania, ogniwa paliwowe, a moze np
    jednorazowe baterie litowo powietrzne, ale w recyklingu pradem ..

    A moze po prostu powiesic dwa druty nad drogami, albo zmienic drogi na
    zelektryfikowane tory :-)

    J.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: