eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingCzy są wśród Was freelancerzy?Re: Czy są wśród Was freelancerzy?
  • Data: 2012-08-22 15:08:46
    Temat: Re: Czy są wśród Was freelancerzy?
    Od: A.L. <l...@a...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 22 Aug 2012 11:22:31 +0200, "yamma" <y...@w...pl> wrote:

    >
    >Użytkownik " M.M." <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    >news:k11i9o$kkt$1@inews.gazeta.pl...
    >> yamma <y...@w...pl> napisał(a):
    >>
    >>>
    >>> Użytkownik "Marcin Biegan" <a...@u...lama.net.pl> napisał w
    >>> wiadomości
    >>> news:k0v6kr$pjo$1@inews.gazeta.pl...
    >>>
    >>> > Jeszcze kilka przykładów by się znalazło. Niby tylko inna forma
    >>> > zatrudnienia, ale różnice są.
    >>>
    >>> Freelancer przede wszystkim może sobie wziąć pół roku urlopu i wyjechać
    >>> na
    >>> Karaiby.
    >> Pracownik etatowy też może. Wszystko jest kwestią dogadania się. Jeśli
    >> jest natłok roboty to ani freelancer ani pracownik etatowy nie pojedzie
    >> na urlop - no chyba że to będzie ostatni urlop w tej firmie/branży :)
    >
    >Kompletnie mylisz pojęcia. Ja piszę o freelancerstwie, ty zaś piszesz o
    >powszechnej wśród rodzimych pracodawców praktyce omijania prawa. Ta praktyka
    >polega na podpisywaniu umów śmieciowych, w których nie ma sprecyzowanych
    >zadań i w gruncie rzeczy taki człowiek jest w firmie od wszystkiego, nawet
    >od wymiany tonerów w drukarkach. Ale to nie ma nic wspólnego z freelancerką,
    >za to bardziej podpada pod paragraf, bo taki tryb pracy wg naszego prawa
    >kwalifikuje się na umowę o pracę. Freelancer, to konkretny projekt w
    >konkretnym czasie za konkretne pieniądze. Taki klasyczny outsource'ing,
    >tylko zamiast faktury (jak w przypadku firm software'owych) jest umowa
    >zlecenie bądź o dzieło. W Polsce freelancerka jest dość powszechna z uwagi
    >na fatalną politykę państwa wobec małych przedsiębiorstw. DG po prostu nie
    >opłaca się zakładać, bo co miesiąc trzeba płacić niemały haracz na NFZ i w
    >każdej chwili można spodziewać się kontroli z różnych urzędów.
    >yamma

    Umowa smieciowa moza byc jak najbardziej na konkretnt temat z
    dokladnym sprecyzowaniem obowiazkow i dostarczanego produktu.

    Smeisza mnie te "umowy smieciowe" na ktore wszyscy w Polsce narzekaja.
    Tu gdzie jestem (USA) wszyscy sa na umowach smieciowych - o ile ktoe
    nie jest na terminowym kontrakcie, ma w umowie klauzule: "Kazda ze
    stron moze rozwiazac umowe w dowolnej chwili bez podania przyczyn".
    Nie ma "ustawowych okresow wypowiedzenia", "jedychych zywicieli",
    "okresow chronionych" itede. I nikt nie narzeka i wszyscy jaks zyja.

    Dopoki w Polsce tak nie bedzie, a bedzie tak ze na podstawie 600
    stronicowego Kodeksu Pracy pracownik ma wiecej praw niz pracodawca,
    beda umowy smieciowe i szara strefa. Ostatnia bowiem rzecza ktora
    wlasciciel firmy zrobi bedzie zatrudnienie parcownika na etat

    A.L.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: