Czytaj ze zrozumieniem. Poza tym po co napisałes po tym jak już zrobiłem i dziala.

do góry

Jak Ci nie zależy na mocy traconej na ciepło to regulowany stabilizator napięcia typu
317. L200 ma w aplikacji sterowanie silnikiem.

do góry

W dniu 2015-08-12 o 18:51, Piotr Wyderski pisze:
> Zenek Kapelinder wrote:
>
>> Pracuje pod obciążeniem zmiennym. Potrzebny jest uklad ze sprzężeniem
>> zwrotnym
>> opartym na SEM bo zakladanie enkoderow jak ktoś radził w tym przypadku
> nie ma
>> uzasadnienia ekonomicznego.
>
> Po co Ci enkoder tam, gdzie, wystarczy hallotron albo inny czujnik
> odbiciowy?
>
> Ja proponuję scałkować impulsy z takiego czujnika w prostym układzie RC
> i podać na wejście sprzężenia zwrotnego dowolnego kontrolera SMPS, np.
> UC3845. Przecież przetwornica nie musi stabilizować napięcia ani prądu,
> pętlę można zapiąć na dowolnym dostępnym w układzie sygnale.

W starych polskich gramofonach były dwa układy regulacji - jeden jak w
magnetofonach (czyli pewnie oparty na SEM - ten temat nigdy mnie nie
interesował więc się nie wypowiadam), a drugi oparty na sprzężeniu z
wałka. Oba pracowały z tym samym silnikiem - różnica była taka, że na
osi tego drugiego była zamontowana tarcza z otworami, do tego transoptor
itd. Ponieważ mechanika była przystosowana do "bogatszego" wyposażenia,
to w swoim wymieniłem ten pierwszy układ na drugi. Nagle stroboskop
zaczął pokazywać stabilne obroty, bez zwalniania i przyspieszania bez
powodu. To tyle na temat jakości regulacji.
Ale jak komuś wystarcza sprzężenie od kabla, to po co ma sobie utrudniać
życie i komplikować mechanikę?

Pozdrawiam

DD

do góry

W dniu 2015-08-12 o 09:56, sundayman pisze:
>
>> Proponowałem bardzo podobny układ. Nie podobał się.
>
> To ja mam pytanie a propos tego LM3524.
> Przepraszam, jeśli odpowiedź jest w PDF, ale jeszcze się nie przespałem
> od wczoraj :)
>
> Chodzi mi o schemat z rys.7
>
> Czy toto może mi działać jako stabilizator prędkości silnika DC, który
> ma nominalne zasilanie 24V, ale de facto może nań trafić nawet 38V ?
>
> Akurat mi nie zależy na super precyzyjnej stabilizacji - ot, żeby mniej
> więcej trzymał obroty. Może jakiś 10% powiedzmy.
>
> Da toto radę ?

Zasilam tym silnik 17V ze źródła 24V. W szereg z zasilaniem układu
scalonego wstawiłem diodę Zenera, z małym ceramicznym kondensatorkiem.
Jest to konieczne ze względu na fakt, że układ wykrywa przekroczenie
progu napięcia (bodajże 16V, ale popatrz do pdf'a) i wyłącza silnik
(układ jest przystosowany do zasilania z samochodowego akumulatora).
Trochę to partyzantka, ale działa bardzo przyzwoicie. Obawiam się, że ze
skokami do 38V będzie kłopot.

P.P.

do góry