-
1. Data: 2019-09-03 12:25:58
Temat: Czy na Górnym Śląsku takie melepety to normalka?
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Normalnie nie mogę się nadziwić kierowcą z rejestracją KST (i pokrewnymi chyba
też).
Jedziemy w 5-7 aut za TIR-em, ale żaden nie wyprzedzi, ale też żaden nie zrobi
miejsca, aby wyprzedzić na 2-3 razy. Hitem, że droga robi się 2-pasmowa (i pod
górkę), ale żaden dalej nie wyprzedza. No i muszę z szarego końca...
Nawet w pojedynkę dziwnie jeżdżą -- 60km/h w zabudowanym, po wyjeździe dalej
60...
Pomijam już takich co sprawdzają hamulce przed każdym łukiem, bo to raczej
gościnne występy.
-
2. Data: 2019-09-03 12:34:58
Temat: Re: Czy na Górnym Śląsku takie melepety to normalka?
Od: Grzegorz Tomczyk <g...@N...wp.pl>
W dniu 03.09.2019 o 12:25, r...@k...pl pisze:
> Normalnie nie mogę się nadziwić kierowcą
kim?
> z rejestracją KST (i pokrewnymi chyba
> też).
Ten jest akurat z małopolskiego, może trasy nie znał. :]
--
Pozdrawiam,
Grzegorz Tomczyk
-
3. Data: 2019-09-03 13:04:17
Temat: Re: Czy na Górnym Śląsku takie melepety to normalka?
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2019-09-03 o 12:34, Grzegorz Tomczyk pisze:
> W dniu 03.09.2019 o 12:25, r...@k...pl pisze:
>> Normalnie nie mogę się nadziwić kierowcą
>
> kim?
>
Gimbaza też ma dostęp do Internetu :-)
T.
-
4. Data: 2019-09-03 14:40:09
Temat: Re: Czy na Górnym Śląsku takie melepety to normalka?
Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>
W dniu 2019-09-03 o 12:25, r...@k...pl pisze:
> Normalnie nie mogę się nadziwić kierowcą z rejestracją KST (i pokrewnymi chyba
> też).
>
> Jedziemy w 5-7 aut za TIR-em, ale żaden nie wyprzedzi, ale też żaden nie zrobi
> miejsca, aby wyprzedzić na 2-3 razy. Hitem, że droga robi się 2-pasmowa (i pod
> górkę), ale żaden dalej nie wyprzedza. No i muszę z szarego końca...
>
> Nawet w pojedynkę dziwnie jeżdżą -- 60km/h w zabudowanym, po wyjeździe dalej
> 60...
>
> Pomijam już takich co sprawdzają hamulce przed każdym łukiem, bo to raczej
> gościnne występy.
>
Tak, powinno się zakazać spokojnej jazdy! ;)
Pozdrawiam
-
5. Data: 2019-09-03 14:54:32
Temat: Re: Czy na Górnym Śląsku takie melepety to normalka?
Od: p...@g...com
--Tak, powinno się zakazać spokojnej jazdy! ;)
autnomiczne uspokoja ruch ale Musk za pare dolcow extra udostepni tryb Mad Max dla
zapierdalaczy :-)
https://twitter.com/elonmusk/status/1011021456526987
266
-
6. Data: 2019-09-03 16:42:12
Temat: Re: Czy na Górnym Śląsku takie melepety to normalka?
Od: s...@g...com
W dniu wtorek, 3 września 2019 05:26:45 UTC-5 użytkownik r...@k...pl napisał:
> Normalnie nie mogę się nadziwić kierowcą z rejestracją KST (i pokrewnymi chyba
> też).
>
Jesli reszte opowiesci pamietasz tak jak rejestracje to daj se spokoj.
https://pl.wikisource.org/wiki/Polskie_tablice_rejes
tracyjne#Wojew%C3%B3dztwo_ma%C5%82opolskie
Daj znac gdzie na gornym slasku widziales to KST i skad moze pochodzic.
> Jedziemy w 5-7 aut za TIR-em, ale żaden nie wyprzedzi, ale też żaden nie zrobi
> miejsca, aby wyprzedzić na 2-3 razy. Hitem, że droga robi się 2-pasmowa (i pod
> górkę), ale żaden dalej nie wyprzedza. No i muszę z szarego końca...
>
> Nawet w pojedynkę dziwnie jeżdżą -- 60km/h w zabudowanym, po wyjeździe dalej
> 60...
>
> Pomijam już takich co sprawdzają hamulce przed każdym łukiem, bo to raczej
> gościnne występy.
Marny troling. Jada sobie jak im sie podoba. Spokojnie i bez wymyslow. Pewnie im
wyszlo ze czyniac te manewry beda 2-3 minuty wczesniej wiec sie nie oplaca.
U ciebie taka jazda moze skutkowac roznica w czase lekko wieksza bo i dystans robisz
wiekszy.
Ale to twoj problem, nie ich.
-
7. Data: 2019-09-03 17:21:48
Temat: Re: Czy na Górnym Śląsku takie melepety to normalka?
Od: ToMasz <N...@o...pl>
> Ale to twoj problem, nie ich.
ale Radek moze mieć racje ze swoimi odczuciami. jak ja wyjeżdżam ze
Śląska w Polskę to jestem przerażony bezmyślnością i brakiem
przewidywania u tamtejszych kierowców. Albo mają kilka żyć w zapasie
albo nie zdają sobie sprawy ze istnieją inni kierowcy i samochody
ToMasz
ps inna sprawa że na Śląsku pomiędzy dzielnicami jest droga... po dwa
pasy w każdym kierunku i mamy ograniczenie do 50km/h. Wszyscy jadą
równiutkie 59km/h. Jak byłem nad morzem, to tam droga pomiędzy
miejscowościami, wygląda jak u nas rowerówka, a oficjalne ograniczenie
jest do 90km/h. To też może mieć wpływ na opinię Radka
-
8. Data: 2019-09-03 17:38:10
Temat: Re: Czy na Górnym Śląsku takie melepety to normalka?
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 03-09-2019 o 12:25, r...@k...pl pisze:
> Normalnie nie mogę się nadziwić kierowcą z rejestracją KST (i pokrewnymi chyba
> też).
>
> Jedziemy w 5-7 aut za TIR-em, ale żaden nie wyprzedzi, ale też żaden nie zrobi
> miejsca, aby wyprzedzić na 2-3 razy. Hitem, że droga robi się 2-pasmowa (i pod
> górkę), ale żaden dalej nie wyprzedza. No i muszę z szarego końca...
>
> Nawet w pojedynkę dziwnie jeżdżą -- 60km/h w zabudowanym, po wyjeździe dalej
> 60...
Zgadza się, mam podobne obserwacje.
-
9. Data: 2019-09-03 18:08:12
Temat: Re: Czy na Górnym Śląsku takie melepety to normalka?
Od: s...@g...com
W dniu wtorek, 3 września 2019 10:21:50 UTC-5 użytkownik ToMasz napisał:
> > Ale to twoj problem, nie ich.
> ale Radek moze mieć racje ze swoimi odczuciami. jak ja wyjeżdżam ze
> Śląska w Polskę to jestem przerażony bezmyślnością i brakiem
> przewidywania u tamtejszych kierowców. Albo mają kilka żyć w zapasie
> albo nie zdają sobie sprawy ze istnieją inni kierowcy i samochody
>
> ToMasz
>
> ps inna sprawa że na Śląsku pomiędzy dzielnicami jest droga... po dwa
> pasy w każdym kierunku i mamy ograniczenie do 50km/h. Wszyscy jadą
> równiutkie 59km/h. Jak byłem nad morzem, to tam droga pomiędzy
> miejscowościami, wygląda jak u nas rowerówka, a oficjalne ograniczenie
> jest do 90km/h. To też może mieć wpływ na opinię Radka
Taki urok roznorodnosci.
Mnie tez dziwily drogi na mazurach gdzie doslownie drzewa rosly tak ze 10cm od brzegu
asfaltu juz byl pien solidnego drzewa a cala droga miala, nie wiem, 4,5m szerokosci?
Inna sprawa ze czasem po prostu ludzie tak jezdza bo tak jest najwygodniej czy
najsprawniej.
Sam jezdzilem i po slasku i w wawie czy bydgoszczy i jakichs specjalnych ronic nie
widzialem.
A te co mi sie jakos na oczy rzucily to jakies lokalne sprawy w miejscowosciach
takich jak sucha beskidzka czy inny zloty potok.
Jesli juz mialbym wskazywac na dziwnosci to bym powiedzial ze widze roznice w jakosci
ruchu miedzy porami dnia.
I to widze nie tylko w polsce ale i ogolnie, poza polska tez.
Rano ludzie jada jak nacpani. Nie patrza na nic poza zderzakiem poprzednika, skrecaja
bez zwracania uwagi na pieszych itp.
Popoludniu jada raczej spokojnie ale zwawo i patrza co sie dzieje.
Wieczorami jada raczej szybciej.
A w nocy jada szybko ale rownomiernie.
DO tego miksu mozna dodac wyjatki jadace znaczaco szybciej lub wolniej. Takich
wyjatkow rano jest nieduzo (bo ruch jest spory) ale popoludniami/wieczorami jest ich
wiecej i sa raczej agresywni. W nocy tez ich troche jest ale nie czynia zbytniego
klopotu z racji malej intensywnosci ruchu.
-
10. Data: 2019-09-03 21:06:33
Temat: Re: Czy na Górnym Śląsku takie melepety to normalka?
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Zgadza się, mam podobne obserwacje.
Dzisiaj, pomiędzy Krapkowicami a Prudnikiem pyrkałem sobie z innymi na
drodze czasami 50, sporadycznie 70. Nikt nikogo nie wyprzedzał, a że
mnie też się nie spieszyło, jechałem wyluzowany "z prądem".
Miłego.
Irek.N.
ps. rano dwa wypadki w miejscowości z której startowałem, założyłem więc
że to będzie paskudny dzień, a nie był.